Mamusie Lipcowe 2013

Tez myslałam o Patrysi. ale pisała ostatnio ze jest lepiej wiec moze w szpitalu zasieg jej uciekł... no bo na porodówke raczej sie nie przeniosła, mam nadzieje...
Pascal, Uniuni i Patrysia dajcie znac co tam u Was?

Heeloł

Ja w mirę śpię dobrze tylko fakt wstaje na siurku no i poducha do spania poszła w odstawkę bo ciężko mi się z nią przerzuca na drugi bok. Mam od rana dziś energie pierwszy raz w tym tyg i zabrałam sie za porządki ale robię sobie co jakiś czas przerwę żeby się nie przemęczyć. Oczywiście co chwilę coś żrę nie wiem mam ostatnio mega apetyt...dziś wybieram się już chyba ostatni raz na zakupy do Ikea żeby zakupić kilka drobiazgów i skończyć przygotowania mieszkanka na nadejście nowego lokatora. Umówiłam się tam z koleżanką bo sama nie chcę łazić a mój mąż się na takie zakupy nie nadaje

Faktycznie dziewczyny się nie odzywają może warto by do nich napisać?

karolinap zdjęcia piękne, kurcze ja się chyba w końcu nie wbiorę na taką sesję bo ciągle to odkładam

czesc mamki!!

co do spania to uwaga- spałam dziś do 11 wczoraj troche sie narobiłam i pranie i zupina i zakupy i tak chodziłam jak cień w dzień ale jak padłam w nocy to do południa trzeba korzystać

siwa fajny ten wózeczek, ale faktycznie Qltoorka dobrze wspomniała koszyk- on nie jest tylko na zakupy, z małym dzieckiem pewnie pół domu zabiera się na zakupy czy na spacer- ubranaka, butelki, pampersy, chusteczki itp itd

Dziewczyny, dziękuję Ja też jestem bardzo zadowolona ze się z mama wybrałyśmy na ta sesje. Niedawno robił mi kilka zdjęć kolega ale teraz ta pogoda, do tego w tle sama natura no i mój osobisty fotograf, od którego na marginesie właśnie 2 dni temu dostałam lustrzankę (moja poprzednia byla w samochodzie który ukradli) wiec wyprobowalysmy nowy sprzęt! Do tego kontakt mamy bardzo dobry - moze to przez to ze moja mama ma 43 lata i dobrze dogaduje się ze mną, moimi koleżankami
Nawrt jak mieszkałam prawie 3 lata w Anglii to moje koleżanki przyjeżdżały kiedy mnie nie było w Polsce do mamy w odwiedzinki pogadać, wyżalić się, poradzić bo wiadomo ze nie wszystkie mamy są takie

Na moje warto znaleźć te 2 godzinki i porobić takie fotki - to swietna pamiatka
Ja dzis idę robić zdjecia koleżance która ma termin na koniec lipca

Tak Wam zazdroszczę ze macie blisko Ikee. Ja potrzebuje jeszcze kilka drobiazgów z Ikei ale mam do niej jakieś 150km wiec moze trafie ze ktoś ze znajomych bedzie jechał albo zostanie mi zakup przez internet :|

I ja się melduję

jeszcze taka jedna noc i będę wyglądać jak jakiś zombi. Jak się kładę to mam problem z oddychaniem dlatego śpię już prawie na siedząco ale i tak co chwilę się budzę.

Łóżeczko złożone a dziś robimy przemeblowanie w sypialni zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało po.

Słuchajcie a ja śpię jak suseł
Na prawdę ciężkim snem nawet w nocy nie sikam. I od dwóch czy trzech dni nie mam skurczy łydek

Nie zazdroszczę Wam.

Hej mamcie. Dziś otrzymałam wiadomość ze będa podejmować decyzję o zakończeniu ciąży, boje się jak cholera. Białko mi wzrosło ciśnienie tez nie za dobre. Jejku jak ja chciałabym jeszcze dotrwać dłużej choć może Tymkowi na świecie będzie lepiej. W dodatku rano miałam glutka zabarwionego lekko krwią na majtkach.

patrysia305 nie stresuj się!! fajnie że się odezwałaś! Spokojnie, skoro tak mówią to wiedzą co robią
Będziemy trzymać moocno kciuki!! Synuś już duży i pewnie strasznie mu tam ciasno w brzusiu i woli być już z taką dzielną Mamką jak Ty

partysia jeżeli chcą podjąć taką dcyzję to ja myslę, że tylko dla dobra dziecka więc wszystko będzie dobrze, na pewno będze mu dobrze na tym świecie i wszystko sie dobrze zakończy to może czop Ci odpada? chcą żebys rodziła naturalnie czy cc??

dziewczyny nie narażać nas na zawał serca i sie odzywać!

patrysia kochana to juz 36 tydz i mały na pewno sie przygotował do nowego życia wiec głowa do góry - lekarze nie pozwola żeby wam sie stała krzywda i lepiej czasem wczesniej zakończyć niż czekac za długo. zaufaj im a my tu wszystkie cie wspieramy i moccccno trzymamy kciuki :*

Hej mamusie!

Ja tylko na chwilę, podczytuję Was regularnie, niestety problemy z szyjką i spinającym się brzuchem jakoś nie napawają mnie do optymizmu, więc nie chce Wam tu truć, bo trochę mam nieprzyjemnych spraw w rodzince ... .

Trzymam za Wszystkie kciuki. Może coś niedługo mój nastrój będzie bardziej odpowiedni i włącze się do rozmów min. o skakaniu po gałęziach

Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia!

hejka mamcie
ja we wtorek byłam na ostatniej wizycie u mojej gin. szyjka znowu się skróciła, dostałam zakaz seksu i nakaz leżenia, po czym udałam się na ktg do szpitala i tam chcieli mnie już zostawić ale się nie zgodziłam, w środę idę znowu na ktg więc pewnie już tam zostanę do końca zazdroszczę tym mamusią u których akcja porodowa zaczyna się naturalnie w domowych warunkach i nie jest sztucznie wywoływana w szpitalu, strasznie chciałam żeby tym razem było inaczej ale zdrowie lali najważniejsze
a Joasia ma malutką raczej w normie moja w 36 tyg miała niecałe 2200

Hej mamusie:)
Rano poszłam do Chińskiego centrum..ale niestety taki syntetyczny badziew ,że moja skóra by tego nie wytrzymała.
Po drodze weszłam do Jyska i kupiłam dwa koszyczki na półkę w promocji za 25zł/szt
i w Biedronce nalepki na ścianę koło łóżeczka

Uploaded with ImageShack.us


Dzień piękny, słonko świeci Mąż malował rano kuchnie.

Siwa wózek piękny ten sam kolorek co ja chciałam i spacerówki też a powiedz mi czy gondola Ci się nie trzęsie jak jezdzisz? ostatnio widziałam babkę jak jechała i się trzęsła i dziecko tak śmiesznie latało, ale może miała zle zamocowaną? Co do koszyka- wozek ma wozić dziecko a nie zakupy...a kocyk czy folia się mieszczą bez problemu.

karolinap kwitnąco wyglądasz!

Emi87- lekarz powiedział mi ,że Ala nie jest mała, wręcz duża jak na mnie i mierzył mi biodra oraz miednicę czy dam radę rodzić naturalnie:)


alba77 nieważne duża, czy mała ważne ,że zdrowa!

patrisia a może Tobie już czop się pojawił ? jak tak napisałaś to pierwsze co mi do głowy przyszło ... będzie dobrze 3mamy kciuki
kasik nie wygłupiaj się jakby co łatwiej jest się wygadać a my chętnie wysłuchamy ( przeczytamy?) wspomożemy
alba kochana a może jednak okaże się w środę, że jest już lepiej ?
właśnie spojrzałam na mój suwaczek ... i doznałam pozytywnego szoku

Kasik88 Kochana tak jak Ci napisała Nikaa- my tu jesteśmy od wysłuchania Cię. A jak sobie ulżysz to od razu się lepiej poczujesz (wiem po sobie). Nie smuć się