Mamusie Lipcowe 2013

bisbas moze poprostu złapało z obu stron, maluszek jest mały i po srdoku wiec byc moze słychac z obu stron

Nie, na temat płci echo....sama potem w domu próbowałam na filmie skupić wzrok między nóżkami, hehe, ale sama nie wiem do końca co tam widzę
a na poznanie płci teraz jakoś apetyt rośnie...jak juz spadł kamień z serca, że jest wszystko w porządku to teraz by się chciało już iść dalej-mieć większy brzuszek, czuć ruchy maleństwa i wiedzieć czy ma się córeczkę czy synka ale...postaram się być cierpliwą mamą...

bisbas, dziękuję nigdy mnie dzieci nie bawiły i też dlatego tak długo zwlekałam z decyzją o macierzyństwie, ale to niesamowite jak się zmienia nastawienie, gdy się samemu rodzicem zostaje...

Ja się na tych dopplerach i odgłosach serca niestety nie znam, więc nie pomogę...
Szkoda, że musisz czekać prawie 3 tygodnie do USG...ale nie martw się na zapas

emi87 napisał:

bisbas moze poprostu złapało z obu stron, maluszek jest mały i po srdoku wiec byc moze słychac z obu stron

mam nadzieję nie chodzi o to że nie chce bliźniaków tylko o to że to bardzo trudna ciąża i już drugi raz tej traumy bym nie przeżyła po poprzedniej ciąży mam problemy z krwią konflikt serologiczny rzadko spotykany bo przy grupie rh + gdzie podobno sie nie zdarza a jednak Aj wystraszyłam sie tylko oby czas szybko minął i bylo wszystko ok

Qltoorka napisał:

Ja się na tych dopplerach i odgłosach serca niestety nie znam, więc nie pomogę...
Szkoda, że musisz czekać prawie 3 tygodnie do USG...ale nie martw się na zapas

Tak masz racje trzeba przestać o tym myśleć i tyle bo i tak nic mi to nie da

Witajcie Ciężarówki:)

Ja biorę duphaston 2 razy dziennie i kwas foliowy.

Mój ginekolog wczoraj na wizycie powiedział, że duphaston bierze się do 16 tygodnia i tyle.

Z kolei jak się spytałam o jakieś witaminy, to mówił że na razie kwas foliowy,, a dopiero od czwartego miesiąca bierze się witaminki:)

Ja biorę kwas foliowy już jakieś 11 miesięcy oprócz tego magnez z B6 i melisą i co drugi trzeci dien tabletkę prenatal complex biore to na własna rękę bo tu w Anglii według nich żadne witaminy nie sia potrzebne prócz kwasu foliowego i na każdy bol bądź przeziębienie paracetamol (hahaha)

Bisbas ja jak słucham dopplerem to też często słyszę dwa Malucha i swoje Malucha brzmi jak pociąg, moje jak echo w tunelu Dziewczyny mają rację, nie zamartwiaj się na zapas. Cieszę się, że napisałaś co się stało, że straciłaś ciążę, bo mnie zmroziło jak zobaczyłam Twój suwaczek. Człowiek ma nadzieję, że 12 tydzień cośtam gwarantuje, a u Ciebie 15tydzień i tragedia Strasznie mi przykro z powodu Twoich maluszków. Ciesz się tym który z Tobą Ważne, że serduszko bije

uniuni napisał:

Bisbas ja jak słucham dopplerem to też często słyszę dwa Malucha i swoje Malucha brzmi jak pociąg, moje jak echo w tunelu Dziewczyny mają rację, nie zamartwiaj się na zapas. Cieszę się, że napisałaś co się stało, że straciłaś ciążę, bo mnie zmroziło jak zobaczyłam Twój suwaczek. Człowiek ma nadzieję, że 12 tydzień coś tam gwarantuje, a u Ciebie 15tydzień i tragedia Strasznie mi przykro z powodu Twoich maluszków. Ciesz się tym który z Tobą Ważne, że serduszko bije

już mi trochę lepiej trochę mnie uspokoiłyście co do tego 12 tyg ze cos tam gwarantuje to się zgodze taka prawda maluszek jest mniej podatny na zagrozenia wszystko ma juz wykształcone i teraz tylko rosnie i sie doskonali z tym że u mnie byl inny problem w mojej krwi pojawiły sie przeciwciała i niestety moja krew zabiła maleństwa juz się z tym pogodziłam choć było ciężko mam tylko nadzieje że przeciwciała nie pojawia sie znowu

bisbas też mamy z mężem konflikt....na początku ciąży miałam robione testy na przeciwciala i na szczęście ich nie bylo (jestem po poronieniu) i bede miała jeszcze pewnie ze 2 razy powtarzane. mam nadzieje ze cholerstwa nie przylezą wrrr bo nie wiedziałam ze moga w trakcie sie pojawić? czy od początku je miałaś a nie wiedziałaś??
trzeba mysleć pozytywnie

No, to uniuni powinna Cię już całkowicie uspokoić

emi87 napisał:

bisbas też mamy z mężem konflikt....na początku ciąży miałam robione testy na przeciwciala i na szczęście ich nie bylo (jestem po poronieniu) i bede miała jeszcze pewnie ze 2 razy powtarzane. mam nadzieje ze cholerstwa nie przylezą wrrr bo nie wiedziałam ze moga w trakcie sie pojawić? czy od początku je miałaś a nie wiedziałaś??
trzeba mysleć pozytywnie

mogą pojawić sie w trakcie niestety ty zapewne masz rh- dlatego macie konflikt u mnie to bardziej skomplikowane bo mam rh+ a konflikt sie pojawił poroniłam będąc w Polsce i mówiono mi ze nie możliwe ze wyszły mi przeciwciała z grupy rh bo mam krew rh + (konowały ) dlatego bardzo ważne jest badanie krwi na przeciwciała bez względu na to czy ma sie grupe krwi + czy minus , nie wiem czy mialam je od poczatku ciaży czy nie bo lekarz nie zlecił mi tego badania chodziłam prywatnie bo przyjechałam do polski na 2,3 miesiące i i tak miałam zamiar wrócić do Anglii lekarz stwierdził ze nie potrzebne mi to badanie bo miałam przy sobie potwierdzona gr krwi i stwierdził iz skoro jest rh+ nie muszę dodatkowych pieniędzy wydawać na badanie o przeciwciałach dowiedziałam sie w dniu zabiegu bo ze stresu nie wzięłam ze sobą żadnych wyników badan prócz skierowani do szpitala i tam na szybko robili mi badanie krwi gdyby nie to nigdy nie wiedziałabym ze je mam ( cały oddział ginekologiczny był w szoku bo nie jasne dla nich było to iz pojawil sie konflikt w takim wypadku ) to mała Polska miejscowość podejrzewam że w większych miastach maja jakieś pojęcie na ten temat zresztą było minęło na szczęście tutaj maja jakies pojecie na ten temat na razie przeciwciała w mojej krwi sa poniżej wykrywalności ale sa bo one nigdy juz nie znikną ale puki nie da sie ich zmierzyc nie sa niebezpieczne gdy zaczną rosnąc będzie zle ale mam nadzieje że nie Dlatego chciałam was wszystkie przestrzec byście zrobiły te badania nawet jak lekarz wam ich nie zleci to koszt bodajże 20 czy 30 zl

Qltoorka śliczne Maleństwo

ja już też chciałabym widzieć swoje Szczęście, ale wizytę mam dopiero 18.01. Tak Wam powiem, że dziś marnie się czuję i jakoś dziwnie boli mnie brzuch, a raczej dół brzucha. W dodatku łapie mnie jakieś chorubsko, bo już wszyscy dookoła przechodzili, tylko ja sie jeszcze uchowałam, ale widac nie za długo. Mam nadzieje ze ten brzuch to powiązane z przeziębieniem i wszystko jest ok, bo do wizyty jeszcze dwa tygodnie.

Dziewczyny ja biorę luteinę, ale tą pod jezyk 3x1, i tabletek mam do wizyty czyli to bedzie 16 tc. Więc nie wiem czy potem jeszcze zapisze dalej, choć koleżanka wylądowała w 17 tyg w szpitalu i kazali jej brac dalej, wiec to chyba zalezy od przypadku. Z witamin to tylko kwas foliowy i b1 na rwę kulszową, a o innych lekarz mówił, że jeszcze jest czas.

bisbas a to badanie się jakoś nazywa? czy po prostu przeciwciała?
Jest jakiś termin kiedy najlepiej je wykonać?

no ja mam rh- . no powiem Ci że mnie kochana zszokowałaś też bym nie przypuszczała ze przy + moga być przeciwciała.... ta natura ludzka to jest jednak skomplikowana...
teraz musi być dobrze - wszystkie donosimy piekne zdrowe dzieciaczki trzeba wierzyć bo co nam innego pozostało?? a tu w sunie same dobre wieści i tego sie trzymamy tule was wszystkie mocno

ach i sie pochwale bo chyba mi te choróbsko powoli puszcza - do poniedziałku poszłam na "chorobowe" (pierwszy raz w życiu hehe)