- Posty: 2341
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Lipcowe 2013
Mamusie Lipcowe 2013
- dorkiszon
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Aha i na siłe mi wciska swoja córkę, ze mi układać w szafkach pomoże kurwa mać chyba sama sobie chce układać tak jak chce. Ja piernicze co za babska upierdliwe jeszcze raz to nie odbiorę wogole od niej telefonu jak sie wkurwie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nikaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1109
- Otrzymane podziękowania: 4
ja się cieszę bo 5 dni po porodzie to już mogłam chodzić w ciuchach sprzed ciąży - a propo wagi to ostatecznie przytyłam 11 kg w ciąży ważyłam się 6 dni po porodzie to już byłam lżejsza o 8 kg (52 kg ważyłam - liczę, że spokojnie uda mi się zjechać do moich 48/49 kg sprzed ciąży )
nam na szkole rodzenia powiedzieli, że dzieci widzą od początku tyle, że są to po prostu kontury
Nasz Mikuś ma to samo - wodzi wzrokiem za nami, potrafi też skupić się na czymś co jest bliziutku niego ( albo to tylko moje wrażenie ) pytałam położną jak była na ostatniej wizycie i powiedziała, że taki noworodek jak nasz Mikuś widzi już ale na bliską odległość i niewyraźnie
Joanna czyzbyś była kolejna na porodówkę?
co do kąpieli słyszałam, że nie trzeba kąpać codziennie noworodka - naszemu od czasu do czasu robimy dzień dziecka i nie kąpiemy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- yuki
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 70
- Otrzymane podziękowania: 0
Powiedzcie mi proszę jak to jest z ktg? Wiem, że Wy chodzicie regularnie, mi lekarka nic na ten temat nie powiedziała (chodzę państwowo), dowiedziałam się w sumie dopiero tu u Was o tym. Samemu się na to zapisuje czy jak? Potrzebne to badanie jest czy można nie robić?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiak
- Wylogowany
- gadatliwa
- Sebek- mój mały Piszczuś Pan :-)
- Posty: 973
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Qltoorka
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1614
- Otrzymane podziękowania: 0
Joanna89, no na Ciebie już czas najwyższy też Skończyłaś 39 tygodni Ja już wtedy tuliłam Mikołaja Więc trzymam kciuki
dziubasek, mój też wali kupa za kupą i może właśnie dlatego ma tą dupcię przy samym odbycie obszczypaną... Tzn. Odparzenie już zeszło, zostało tylko kilka takich czerwonych krostek przy samiutkim odbycie...
A czy wymiotowanie zaraz po karmieniu jest rzeczą normalną? Od niedawna Mikuś zaczął ulewać, ale jak widzę, jak zasysa cyca jakby był na jakichś zawodach to mniemam, że to przez tą zachłanność Ale od wczoraj po każdym karmieniu wymiotuje i to ma taki odrzut, że ścianę muszę za każdym razem wycierać...
Kasiak, Twój Sebastianek ulewał... Pisałaś jak sobie z tym poradziłaś, ale ja nie wczytywałam się za bardzo, bo wtedy mnie jeszcze ten problem nie dotyczył... Jakieś rady doświadczonych mamusiek w tym temacie?
Aaaa, i teraz coś o mnie... Bo muszę się wyżalić Wam... Teraz zrozumiecie dlaczego tak zazdroszczę tym, którym udało się uchronić krocze... Ja już dziewczyny nie wyrabiam... Płaczę, bo mnie krocze boli, szczypie, szwy ciągną... Położna była wczoraj, mówiła, że się ładnie goi, że jest lepiej od ostatniej soboty, a mnie od wczoraj piecze, szczypi, boli przy oddawaniu moczu i jak się dziś delikatnie dotknęłam podczas prysznica to czuję, że jedan warga jest spuchnięta, a druga normalna... Jest źle, jak mam się czuć, gdy od porodu minęło już 11 dni, a ja wcale nie czuję się lepiej? Nie potrafiłam siedzieć, wstawać, kucać, teraz boli nawet jak stoję i chodzę... Zadzwoniłam do przychodni, chciałam zapisać się na wizytę do gin, ale teraz już w ciąży nie jestem, więc muszę już czekać w kolejce... Najbliższy termin - 20 wrzesień... No, chyba, że pójdę na wizytę prywatną, a chyba raczej pójdę. Póki co, położna poradziłą kupić Rivanol, wylać na podpaskę i przykładać, powiedziała, że w piątek zadzwonię, by jej podziękować... Zobaczymy. Mąż poszedł do apteki...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- siwa342
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 583
- Otrzymane podziękowania: 0
No to ja chyba urodzę w grudniu,żadnych większych bóli nieraz tylko troszke brzuch,zero skurczy i lipa
musze sie ogarnac i pojechac na miasto bo zwariuje w tym domu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolinkanice16
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥ Ksawery 16.07.2013 / 8.59 ♥
- Posty: 1209
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Qltoorka
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1614
- Otrzymane podziękowania: 0
karolinka, ja w szpitalu z kupkami problemu nie miałam, mało wtedy przwijałam, dopiero po wyjściu się zaczeło i gdy te smółki się skończyły i zaczął inne kupki robić.
A jak mały ma problem z zassaniem to mu pomagaj przystawiając mu główkę A pokarm... hmm... panikowałam też na początku, a pokarm teraz sam z cycków wypływa bez większych starań...bo nie wypijam 3 litrów wody... położne w szpitalu miały rację-pokarm pojawi się w 3 bądź w 4 dobie po porodzie... I tak było W szpitalu mały wisiał cały czas na cycu, bo był głodny, a tam niewiele, dwa razy na noc go dokarmiłam mm....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiak
- Wylogowany
- gadatliwa
- Sebek- mój mały Piszczuś Pan :-)
- Posty: 973
- Otrzymane podziękowania: 0
Zauwazylam tez, ze lepiej mu się zasypia na boczku, kupy też mu się latwiej robi wtedy. A kupska dalej masakra, teraz robi rzadziej ale robi wieeelkie zielone potwory. Czasem juz myślę, ze skonczyl i ide zmienić pieluche, a on na przewijaku wali drugie tyle.
Ostatnio mamy problem z usypianiem. Jeszcze kilka dni temu zasypiał na cycku i nie budził się jak go odkladałam. Teraz na chwilę zamyka oczy i jak tylko się rusze to zaczyna się wiercic i nie chce spać. Nie wiem, czy się boi zostawać sam, czy co mu jest? Jak przytule to czasem zasypia spokojnie. A wczoraj co się nakombinowałam jak go uśpić. Tuliłam, lulałam, śpiewałam, kołysałam, woziłam w wózku, karuzele ze melodyka tez ma w glebokim powazaniu...nic nie działało polozylam się na kanapie, polozylam go kolo siebie i padl w 30sek. Wczoraj podzialalo a dzisiaj juz nie.
No ale ma juz trzy tygodnie i pokazuje charakterek, ale czasem czuje straszna bezsilność. Cieplo ma, sucho, nakarmiony jest, a leży i jęczy. Wzdęć nie ma, zaparć tez nie Czasem mi się zdarzy parę łez wylać, w nocy głównie... jak zasypiam na stojąco a Seba nic. Męża dobudzić ciężko, zresztą co mi poradzi, tyle mnie ofuczy żebym nie chlipała.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolcia84
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 68
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziubasek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1622
- Otrzymane podziękowania: 1
Dorkiszon a tesciowa pewnie chce ci pomoc, nie badz od razu do wszystkich nastawiona negatywnie, ja sama jakbym byl blisko ciebie to bym ci sie zwalila na chate zeby pomoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emi87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- nasze szczęście Milunia 13.07.2013r :)
- Posty: 1094
- Otrzymane podziękowania: 0
Milunia urodziła sie 13.07.2013 r o 17.35 przez cc, dostała 10 pkt, mierzyła 58 cm i wazyła 3810g oto moja historia z porodu...
skurcze meczyły mnie juz od dwóch nocy ale delikatne. w piutek poszlismy na długi spacer + sexik i były troche mocniejsze i w miare regularne co 7-8 min, ok 23 usnełam ale już o 1 obudziły mnie skurcze, najpierw co 6-7 min potem co 5. w końcu o 4 pojechalimy na porodówke. najpierw ktg wychodziły regularne skurcze i 2 cm rozwarcia. pani doktor mówi "no to rodzimy" wiec ja sie ciesze ze sie zaczeło 2 h póxniej badanie - 3 cm... za nastapne dwie 4 cm i mysle sobie ze bede tam do grudnia. i na tych 4 cm staneło. wiec wysłali mnie na ginekologie bo niby akcja ustała. tam byłam z 10 min, jeden skurcz, drugi i pyk! po 14 wody odeszły - mocno zielone. doktorek mówi że musimy urodzic dzis (byłam przerazona i balam sie o mała). dostałam oxytocyne - ból nie do opisania, prawie 3h, na koniec byłam doslownie nie przytomna. badanie i dalej 4 cm - decyzja cesarka. poszłam na sale, zastrzyk w polecy (wkłuwała sie 6 razy - bałam sie ze ze szpitala wyjade na wózku). w lampie widziałąm jak tna (choc bałam sie na poczatku ze jak spojrze to mnie zaboli hehe) i widze jak wyciagaja maja niunie umyli ja i dali mi do wycałowania - ja oczywiscie sie popłakałam przy szyciu odplywałam bo bylam taka nieprzytomna,ok 18 zabrali do drugiej sali - tam kroplówki, leki przeciwbólowe - wpuscili meża i oboje w płacz ze mamy taka piekną córcie dopiero o 22 zawieźli mnie na sale na połoznictwo.
Pamiętam że bardzo bolalo choć nie pamiętam juz jaki to był ból. marzylismy o naturalnym rodzinnym porodzie ale niestety juz przy samych narodzinach mąż nie mógł uczestniczyć. najważniejsze ze malutka zdrowa :)a we wtorek już wypisali nas do domciu
z karmieneim też troche pod górke miałysmy ale ćwiczymy i idzie nam coraz lepiej strasznie bolą mnie sutki ale podobno to na początku normalne dla niej zniose wszystko jak to pisałam to płakalam hehe
nasze słoneczko
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nikaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1109
- Otrzymane podziękowania: 4
Nasz Mikuś też robił kupke za kupką - a od 2 dni jest już ich mniej ale za to więcej siusia i to tak, że nie ma szans trzeba zmienić - idzie pielucha za pieluchą
dziewczyny ja już się gubię to ile trzeba pić ja się karmi piersią ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patrizia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1951
- Otrzymane podziękowania: 3
Obiecalam ze powiem jak bede po wizycie u lekarza wiec pisze ale caly czas mam w glowie metlik czy aby napewno Wam to pisac troche nie na miejscu i nie powinnam Wam smucic no nic jak nie chcecie to poprostu omincie ta maja widomosc
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziubasek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1622
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.