Mamusie sierpniowe 2013

ja w sumie mam sucho tyle tylko ze niestety po poprzedniej ciąży prawdopodobnie jak kichnę to kropelka poleci Mam nadzieję ze po ciaży to przejdzie.. bo w sumie dziennie po 3-5 kropelek puszczę ...
Co do wydzieliny... mam tylko ją po wysiłku ... czyli po sprzataniu , po długim spacerowaniu, po załatwieniu:))) i t d:P

ehh co do mokrosci to ja ostatnio na wizycie dostałam znow pimafucin... nawet mi ostatnio zaczelo przeszkadzac swedziec ale po tych globulkach przeszlo ... no zobaczymy jak to Pani dr oceni na kolejnej wizycie za tydzien + 2 dni

agniesia1604 napisał:

iwonta_kg
a tego Pana kojarzysz?
demotywatory.pl/2690831/Mariusz-Kalamaga

tego kojarzę
faktycznie troche podobni

Klaudia ja też ostatnio mam takie cuś. Taki biały śluz mi leci. Troszeczke bo troszeczke ale jest. bardziej to takie gęste upławy.

Miłego dzionka dziewczynki

piękne sloneczko .... oby i dziś zawitało u mnie... w co wątpie:(

u mnie tez sie nie zapowiada na dodatek wiatrzysko wieje

u mnie nie dość że słońca nie ma i wietrzysko to jeszcze rano musiałam sobie sały samochód ze szronu wyskrobać dobija mnie ta pogoda...

gdzie wy mieszkacie że u was słońca nie ma??? u mnie od 8 chyba jest. odkąd odsłoniłam okna to świeci.

iwonta_kg napisał:

gdzie wy mieszkacie że u was słońca nie ma??? u mnie od 8 chyba jest. odkąd odsłoniłam okna to świeci.

Stargard Szczeciński

u nas slonecznie bylo wczoraj, dzisiaj pochmurnie,

Co do mokrosci to ja nie mam uplawow tylko jakas woda ze mnie leci boje sie ze to wody plodowe, nie wiem jaka maja konsystencje czy wyglad, ale ja nie mam plam na bieliznie tylko wilgoc, nic mnie nie swedzi ani nie piecze poprosty mam mokro jakby sie podniecila czy cos

jutro mam wizyte mam nadzieje ze ginka nie wyskoczy jak krolik z kapelusza, dlatego zwroce na to uwage po badaniu zeby nie kierowac jej toru myslenia...

A chcialam sie pochwalic, sklepik ruszyl, wczoraj mialam dwa zakupy balerinka z kwiatuszkiem poleciala i kroliczek niesi hihihi

Ja mieszkam w Zagłębiu

EwelinaB87 napisał:

u nas slonecznie bylo wczoraj, dzisiaj pochmurnie,

Co do mokrosci to ja nie mam uplawow tylko jakas woda ze mnie leci boje sie ze to wody plodowe, nie wiem jaka maja konsystencje czy wyglad, ale ja nie mam plam na bieliznie tylko wilgoc, nic mnie nie swedzi ani nie piecze poprosty mam mokro jakby sie podniecila czy cos

jutro mam wizyte mam nadzieje ze ginka nie wyskoczy jak krolik z kapelusza, dlatego zwroce na to uwage po badaniu zeby nie kierowac jej toru myslenia...

A chcialam sie pochwalic, sklepik ruszyl, wczoraj mialam dwa zakupy balerinka z kwiatuszkiem poleciala i kroliczek niesi hihihi

Ja mieszkam w Zagłębiu

Gratulacje !!! i powodzenia w interesie.
A.. Ewelinko ile zajmuje Ci zrobienie takich bucików jak ta balerinka z kwiatuszkiem?

Witam mamusie

Sikoreczko gratuluję córeczki

A u mnie niestety nie za dobrze, ból pleców a dokładnie nerek powrócił. Mam skierowanie na posiew moczu, bo prawdopodobnie zakażenie nadal jest I lekarz mi powiedział, że skoro mam skłonność do takich zakażeń to mogą się pojawiać do końca ciąży I jeszcze jakby tego było mało to boli mnie coś z prawej strony zaraz od żebrami... Normalnie idzie się wykończyć I jeszcze samochód nam się zepsuł - jakby było mało wydatków teraz trzeba wydać na naprawę... I na koniec teście mnie wkurzają, bo jakbyśmy mieli mało problemów to oni o wszystko się czepiają. Według mnie rodzice powinni chcieć jak najlepiej dla swoich dzieci, ale nie oni wychodzą z założenia, że czemu syn ma mieć lepiej od nich... ach szkoda gadać
No więc z takim paskudnym nastrojem życzę wam miłego dnia

mnie tez po prawej boli zebro chyba macica sie rozciaga, dziwne ze zawsze po prawej stronie, Milcia mnie dzisiaj obudzila buszowaniem w brzuszku, teraz tez harcuje.

Zrobienie bucika po raz pierwszy jest dłuższe ale jak już znam schemat to cholewke robie bardzo szybko mysle ze buciki max 2h, gorzej jak musze kombinowac z wielkoscia podeszwy bo znam chyba z 5 wzorów na podeszwe

Te wlasnie ostatnie balerinki chyba mają cholewke najladniejsza, najgesciejsza i najbardziej anatomiczna.

Magda-87 watpie zeby jakos specjalnie chcieli wam uszkodzic, czasem starsi ludzie sobie nie zdaja sprawy co mowia, albo jak moze zareagowac inna osoba na to, moja mama jest swietnym tego przykladem niby sie troszczy i chce jak najlepiej ale drazni mnie jak s.s.

Dletego ciesze sie ze mieszkam w malej klitce a nie na garnuszku bo bysmy sie pozabilaly

Nie martw sie i nie przejmuj moze wam zazdrosci centrum uwagi i tej sytuacji kto wie, ja bym zazdroscila

a bo z mamami to tak jest :D heheh ja ze swoja nie mieszkam ale codzienne telefony bo ma do mnie miliony darmowych minut i ciagle dopytywania itp itd ... z jednej strony mile bo sie troszczy o nas ale z drugiej az skreca... hehehe

Ewelino my na szczęście nie mieszkamy razem - no prawie - bo nasze domy dzieli może z 100 m odległości - ale i tak potrafią zatruć życie. I najgorsze jest to że nie są to starzy ludzie, bo oboje przed 50, ale chyba tak jak piszesz oni albo nie zdają sobie prawy że sprawiają nam przykrość, albo .... już sama nie wiem czym tłumaczyć ich zachowanie. A najgorsze, że sprawa tyczy się w dużej mierze o pieniądze, a jak wiadomo o to najłatwiej się pokłócić