Mamusie sierpniowe 2013

Powinnysmy napisac zarzut do twórców bajek ze za mlodu nas tak oszukano z tymi bocianami a teraz każą nam rodzic 3,5kg przez 10cm szparke!

EwelinaB87 napisał:

Powinnysmy napisac zarzut do twórców bajek ze za mlodu nas tak oszukano z tymi bocianami a teraz każą nam rodzic 3,5kg przez 10cm szparke!

hehe to tak jakby przecisnąć arbuza przez dziurkę od igły. Ech chyba trochę popłynęłam z tym porównaniem

podobno jedna ukrainka dała rade z arbuzem

EwelinaB87 napisał:

podobno jedna ukrainka dała rade z arbuzem

Nie chciałabym tego widzieć

wiesz różne sa dewiacje

dobra ja ide szydełkowac

o matko, ale arbuz

Dziękuję za tak miłe przywitanie.

Jeśli chodzi o ruchy mojego dziecka, to czasem jesteśmy w stanie wyłapać taki moment żeby mąż poczuł pod ręką, a tak to rusza się, ale nie jest to uciążliwe.

Zgagę tez mam czasami, wredne uczucie, ale ostatnio też mam tak że jak się przejem to mam kolki w brzuchu taki wzdęty i czuję sie jak orka, więć od wczoraj zmieniam tryb zywienia na częściiej a mniej.

Brzuszek imponujący, mój jest jeszcze malutki, ledwo znać, tak jakbym się najadła i ciut przytyła. Ale mój mąż kiedyś oglądał zdjęcia brzuszków mam i niektóre były duże z mocno odstającym pępkiem, przestraszył się biedny i powiedział, ze nie chce aby mój taki był

Słuchajcie a jak z Waszymi zakupami na przyjście dziecka?? kurde u mnie to tak w miejscu wszystko, mam tylko łóżeczko od szwagierki i martwię się co to będzie.

Jest ktoś może z Warszawy?

iwonta bardzo mi przykro z powodu tego co cię spotkało, moja koleżanka z pracy dowiedziała się pod koniec 7msc że dziecko ma poważną wadę serca i żaden lekarz nie dawał jej nawet złudzeń że mała będzie żyła, też musiało jej być ciężko nosić córcie pod serduszkiem jeszcze przez dwa miesiące wiedząc że nie będzie mogła się cieszyć później jej towarzystwem, Nikola zmarła dwie godziny po porodzie... nie chce nawet sobie wyobrażać przez co przechodziłyście... trzymam za Was mocno kciuki

monix jestem za bocianem i kapustą (co widać po moim suwaczku) !!!!!!!!!!!!!

też mam dylemat cesarka czy naturalny poród... wiadomo i jedno i drugie ma zarówno wady jak i zalety, ha narazie wmawiam sobie że mam jeszcze czas żeby nad tym troche pomyśleć

witam nową mamusie

z imionami sie sprzeczamy... dla synka nie mamy pojęcia bo ja chciałabym Kubę albo Michała a mój mąz nie z kolei jego imion ja nie mogę zaakceptowac, córcię chcciałam Maję i sie zgodził, ale nie wiem czy się nie rozmyślę do porosu:) musimy najpierw poznać płeć..mam 24 lata więc to podobno idealny wiek macicy a poród mam miec 22 sierpnia, co do zdjęć jak tylko odnajdę się w tchnicznych ustawieniach tego forum to postaram się, narazie jeszcze nie zgłębiłam tajników a pierwszy raz w życiu uczestniczę w forum:)

plecy mnie bolą masakra jakaś...boli mnie po prawej stronie i wyczytałam gdzieś że może mały nerw mi uciska i dlatego niewiem już jak mam leżeć żeby mnie nie bolało

iwonta_kg napisał:

Ewelinka uwierz że nie będzie ja bede miała cesarkę... cholernie się tego boję. boję się o swoją bliznę która już jest po jednej cesarce... i się rozciąga z każdym dniem coraz bardziej. normalnie czuje jak brzuch mi rośnie...

Nie martw się, moja szwagierka miała dwie cesarki i drugą ciążę dobrze zniosła, pod koniec poszła już na zwolnienie bo dziecko chciało szybciej na świat przyjść, ale donosiła w domu do terminu, później szybciutko doszła do siebie i miała bardzo dużo pokarmu, mała zdrowa jak rybka:) myślę, że u ciebie będzie jeszcze lepiej

dla tych co nie chcą inwestować w laktator zbyt duż kasy
4kids.com.pl/produkt/opis/9221/laktator_...breast_express_67659

ja nastawiam się na ręczny laktator aventa, ale ten zakup zostawie raczej na okres po porodzie, jak się okaże czy i ile będe mieć pokarmu

Dużo napisałyście...


Witam nową mamusię.


agataxii super filmik

Nie mam siły. Przychodnia mnie wykańcza. Poleżę i odpocznę.

Ja przy mojej córce nie kupowałam laktatora, ponieważ pożyczyła mi go przyjaciółka (ręczny). Przydał się na 4-5 dzień po porodzie przy nawale pokarmu, dzięki niemu nie nabawiłam się zastoju czy też zapalenia piersi często przebiegającego z gorączką. Moje dziecko nie było w stanie wypić aż tyle mleka ile naprodukowały moje cycki, więc odciągałam (ale nie za dużo) i wylewałam to najczęściej do zlewu. Potem jak mleczarnia się unormowała, laktator nie był mi już potrzebny i go oddałam.

mi tez najbardziej odpowiadała by wersja z bocianem lub kapusta, przynajmniej nie trzeba by było się tyle męczyć, chociaż z drugiej strony może przez ten wysiłek mamy większą więź z maluszkiem i bardziej doceniamy cud narodzin!!!

co do rodzaju porodu to troszkę mnie zadziwiacie, i nie bardzo wiem o co chodzi bo piszecie w taki sposób jak byśmy mogły decydować jaki będziemy miały poród czy naturalny czy cesarka. A prawda jest taka ze w Polsce niema czegoś takiego jak nasz wybór jeśli nie ma wskazań medycznych do cesarki to najczęściej rodzi się naturalnie. i decyduje o tym lekarz a nie my.
a może się mylę hmmm??? ale tak gdzieś czytałam.
Ja osobiście chyba wolała bym cesarke

iwonkg a ty w zasadzie to dlaczego od początku masz zalecenia na cesarkę?