Mamusie sierpniowe 2013

alleeee słodziak.... hehe juz mnie się wczoraj mąż pytał czy dla bezpieczenstwa nie chce jego rodzinnych psiakow ...dwoch owczarkow bo szwagierka sie wyprowadza i wiezie je do drugiej tez zagranice... tak jakbysmy mieli domek nie wachalabym sie jeden wychowany przez policje posluszyny i piekny i jego siostra fajtłapa;D ale gdzie ja go podzieje w M4 heheh napewno bezpiecznie by bylo jak jego nie ma w domu ale coz..

Ewelina jak zwykle uśmiałam się po Twoim poście... za tego Małysza za 0 zł ogłaszam Cię forumowym mistrzem ciętej riposty... heheh

Maminka... pisałaś o gondoli do Graco... gondola może i wygląda jak wygląda... ale jak wejdzie do środa cały zestaw: pościel, kocyk itp i dziecko to może nie będzie takie efektu...
Nad gondolą pod względem wizualnym nie zastanawiałam się zbytnio, zależało mi przede wszystkim na tym, żeby spacerówka była ładniejsza.
A niestety w tych wszystkich wózkach, które oglądałam gondola wygląda spoko a spacerówka to pożal się Boże... nie przemawiały do mnie...

Agniesia - niezły ten zestaw do łóżeczka z dodatkami.. też się nad nim zastanawiałam, ale stwierdziłam, ze połowa rzeczy jest mi zbędna... ale pod względem wizualnym - śliczna jest!

Ja do łóżeczka na pewno rezygnuje z baldachimu, jak Maminka pisze, może i fajnie wygląda, ale kurzu na nim co nie miara... zastanawiam się, jak już to nad moskitierą.
[img] Np. coś takiego... [img]http://www.zapytajpolozna.pl/media/kunena/attachments/legacy/images/c5344180709b3fc1med.jpg

Ale macie już duże brzuszki . Asia oczywiście największa ciężaróweczka, no ale jednak niektóre z nas wyprzedza o miesiąc .

Ja kupiłam podkłady poporodowe Bella 3 opakowania, bo jest ich 10 sztuk, myślę, że jedno opakowanie na dzień może nawet zejdzie, więc na szpital wystarczy, a po tych 3 dniach chyba krwawienie będzie na tyle mniejsze, żeby jednak zacząć używać podpasek, zobaczymy. Podkłady na łóżko kupiłam 5 szt., bo tylko do szpitala, ale w sumie może trzeba było pomyśleć i wziąć też na potem do domu.

Ja nie kupuję pościelowych rzeczy, tylko prześcieradła, ochraniacze i śpiworki kupiłam. Pościel dostałam od babci z dwoma zmianami poszewek, ale nie zamierzam używać raczej, jeśli już to kocyk do spania. U nas jest bardzo ciepło nawet zimą, bo dziadek tak pali. Myślę o moskitierze ale bardziej pod względem wizualnym niż praktycznym .

nom niestety na wszystkim unosi się kurz i trzeba prać ...

dzwoniłam do spółdzielni gdzie mam kupic mieszkanie ... jakaś ta pani mało miła:P
wrrr:P

hej Dziewczyny
dawno mnie nie było, a właściwie to byłam ale tylko podczytywałam bo na odpisywanie jakoś nie miałam czasu...

jak zwykle się rozpisałyście i tematów tyle poruszyłyście że ledwo ogarniam to co tu się dzieje

ale tak z ostatnich postów to
- zgadzam się z Gro-szkiem Ewelina rzeczywiście jest mistrzynią ciętej riposty
- brzuszki oczywiście wszystkie piękniusie!!!! mój jakiś mały mi się wydaje, przynajmniej patrząc tak proporcjonalnie do reszty ciała bo do kruszynek to ja nie należe (teraz będzie jakieś 78-79kg przy 162cm wzrostu no ale zawsze się śmiałam że mi to same cyce z 5kg ważą) też muszę wkońcu jakąś fotke wrzucić ale to jak mamuśka mi aparat odda bo jej na wycieczke pożyczyłam
- agniesia podziwiam Cię że zdecydowałaś się na przeprowadzkę w takim momencie, trzymam kciuki żebyście zdążyli ze wszystkim
- Klauduśka no w taką pogode to nie zazdroszczę Ci tych remontów, ale z drugiej strony lepiej żeby teraz robotnicy troche pohałasowali póki Dawidek jest jeszcze w brzuszku
- jak zaczęłyście ponownie temat wózków to się aż przestraszyłam bo zaczęłam analizować ponownie nasz wybór więc dziś szybko zamówiłam wózeczek żeby mieć już to z głowy więc już po ptokach www.ewozki.eu/pl/p/3w1-wozek-Espiro-Enzo...elik-NEO-DODATKI/443
cena mi odpowiada, wygląd też (kolor czarny), a jak się będzie sprawdzał to wyjdzie w praniu, skorzystałam z oferty tej hurtowni na którą namiary dawała Joanna, zadzwoniłam przed zamówieniem żeby zorientować się jak długo będę czekać i miło byłam zaskoczona bo okazało się że jak kurier nie nawali to jutro wózeczek będzie u nas no i przesyłka mogła być za darmo, ja zapłace 10zł bo wzięłam opcje za pobraniem tak więc przy okazji dzięki Joanna za namiary na tą hurtownie

Hej dziewczyny ja już 10 kg na plusie, a wy?
I Już jesteśmy w 8 miesiącu leci

Kasiu 6 kg póki co 33 tydzień.

U nas w lipcówka, mamusia straciła maleństwo, zmarło ;(

u mnie prawie 9 kg na plusie ale tylko w brzuszek poszło.

Rany aż mi łezki w oczach stanęły i ciągle myśle... cos strasznego już przy koncu... nie chce nawet sobie wyobrażać

kurcze ale mnie rozbiła ta wiadomość o jednej z Lipcówek....
z tego co u nich doczytałam to urodziła chyba w czwartek, tak?? a w piątek straciła synka...

Ojej, ale jak to? Coś się chyba musiało stać?

Patrizia napisała:
"wchodze na chwile bo jestem sama w domu juz nie wiem co mam robic moj synek zmarł w piatek przez pierdolona bakterie ktora wywolala wstrzas septyczny i go zabila walczyl 2 dni pod respiratorem mial przetaczana krew ale to nie pomoglo wszystko jest takie niesprawiedliwe"

To musi być okropne, myślę, że jest strasznie trudno pogodzić się ze stratą maleństwa na początku ciąży, a co dopiero takim, które czuło się pod sercem, które się urodziło

czyli pewnie SEPSA ...
to ten paciorkowiec na który zlecają badanie w 36 tygodniu - tak mi się wydaje

Może nie podali antybiotyku na 4 godziny przed porodem ... a moze podali a nie udało się ocalić?


TRAGEDIA

Rany... nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić bólu, jaki teraz odczuwa ta biedna dziewczyna... jedna z lipcówek dobrze napisała, że nie istotne powinny być rzeczy materiale, czy wózek w groszki czy w paski, czy kocyk ma być różowy czy niebieski, czy mam rozstępy czy jeszcze nie... to nie powinno mieć znaczenia... i dopiero w takich sytuacjach dostrzegamy jak zdrowie jest ważne, a najważniejsze jest to żeby urodzić zdrowe dziecko...
Nie mogę przestać o tym myśleć...