Mamusie wrzesień 2013 =)

Karolcia chyba jeszcze nie mowia o imieniu Powiem szczerze ze ostatnio wogole wiadomosci nie ogladam ani nie czytam w necie wiec ciezko powiedzic ale mysle ze jeszcze nie oglosili. Moj szwagier stwierdzil ze moga juz robic nastepne A ja sobie mysle rany przecierz ona jeszcze w szpitalu daj jej odetchnac hehehe

Papi ja tez juz bym chciala urodzic w najblizszych tygodniach bo wiadomo nie chce czekac do ostatniej minuty. A pogoda u nas taka ze fajnie na spacerki z malym moznaby bylo pochodzic. No ale z drugiej strony wolalabym by maly poczekal az moja mama przyjedzie bo mysle ze bede sie przy niej pewnie czula!Zwlaszcza jak wroce do domu A tak to dwoch chlopow i trzeci na rekach i kogo tu sie radzic!No wiec mamuska przyleci 15 sierpnia wiec wtedy juz maly moze sie zbierac! CHoc moze to glupie ale codzinnie sie zastanawiam "a moze to dzisiaj" a tu przeciez jeszcze czas jest.

Monia to chociarz tyle dobrze ze bralas ta Eweline pod uwage Ale oczywiscie ze masz racje ze to rodzice dziecka powinni pytac a nie tescie! U nas jeszcze z nikim o tym nie gadamy ale omowilismy razem z mezem ze beda nasi swiadkowie i pogadamy z nimi jak maly sie urodzi Zreszta chrzest i tak dopiero bedziemy robic w polsce na wakacje w przyszlym roku wiec nie ma co sie spieszyc!

Ale u mnie glupia pogoda duchota i burza Wiecie mieszkam juz w tym uk od 6 lat a burze pierwszy raz tu widzialam! No i chyba te zmiany pogodowe daja mi w kosc bo cos slaba jestem! dora koncze ide cos porobic w domu!

Mery 3mam kciukaski

Ja właśnie wróciłam z wynikami badań, powychodziły mi jakieś szczawiany wapnia i za niski hematokryt, a do tej pory takie idealne wyniki miałam Zobaczymy co w piątek lekarz powie.

Chyba tylko ja tutaj nie narzekam na swoją teściową, a wręcz przeciwnie mam z nią bardzo dobry kontakt. Z racji tego, że moja mama mieszka w Anglii, to można powiedzieć, że teściowa mi ją zastępuje

dziewczyny ...mam jakieś dziwne takie białe upławy i takie uczucie wydostawania się powietrza jakby coś wychodziło. dziwne to bardzo.

Nike ja tez nie moge narzekac na tesciow Mam cudowna tesciowa z ktora moglabym przegadac cale wieczory Tesciu swiata poza mna nie widzi ale to moze dlatego ze jego pierwsza synowa ma ciezki charakterek a ja z tesciem od poczatku sie dobrze dogaduje Z moja mama tez mam bardzo dobry kontakt takze na najblizszych nie moge narzekac bo wszyscy sa dla nas super! Ale bardzo dziewczyna wspolczuje bo musi to byc okropne i strasznie wkurzajace jak najblizsza rodzina a dolki pod toba kopie. Moze u mnie jest tak dobrze bo jestesmy daleko hmm nie wiem ale wogole przemili ludzie sa Nawet jak nas nie ma w kraju to sie razem z moja mama umawiaja i griluja i imprezuja sobie razem takze odpukac rodzinke mamy udana!

Karolcia mysle ze nie masz co panikowac bo uplawy dosc spore kazda z nas chyba ma A takie uczucia powietrza to kiedys tak mialam ale moze ze dwa razy Ale jesli sie przemujesz to zadzwon do swojego lekarza choc mysle ze wszystko wporzadku!

Cześć dziewczynki.

Ja mam dziś b. kiepski dzień,no ale jakoś trzeba dać radę.

Iva,Pyzaura rozbrajające zdjęcia

U mnie dziś wizyta o 19:30,proszę trzymajcie kciuki.

Karolcia,ja też mam białą,taką lejącą się wydzielinę,to chyba normalne.

Pisałyście o chrzestnych,u nas to będzie brat męża i przyjaciółka.

Co do opłacenia położnych,kurdę ja bym opłaciła gdybym miała pewność,że ze mną będzie. Niestety w moim szpitalu nie ma pokoików rodzinnych,tak by mąż mógł nocować.

Mery,Ty chciałaś rodzić na nfz w Medeorze,prawda? Ja też o tym myślałam i się skutecznie z Medeora wyleczyłam
Moja koleżanka tam rodziła 14.07. i było kiepsko. Opieka podczas porodu koszmarna,źle ją znieczulili,męczyła się okropnie. Jedynie opieka po,jest rewelacyjna.

Iwonka gratuluję udanej wizyty

Kalinka jak dobrze,że opuszczasz szpital

Iva jak tam po wizycie dziś?

Nike Ty pisałaś,że wyszły Ci szczawiany wapnia? Nie martw się,u mnie to samo

Donatka wspominałaś o laktatorze,pewnie się w niego zaopatrzę

hej dziewczyny
Ja dzisiaj od rana gdzies latam. Rano z mezem po auto i musiła miec drugiego kierowce, pozniej z tesciowa po sklepach bo mnie poprosiła zeby samochodem z nia pojechac bo bedzie miała ciezkie zakupy i zaraz znowu do meza mam jechac a upał niesamowity.

Pyzaura fajny ten twój pepek,
Iva super zdjecie w basenie, a figura rewelacja, tylko pozazdrościć
Kalinka swietnie ze wychodzisz ze szpitala

Agamo i nike fajnie ze macie taki dobry kontakt z tesciowa, moja do konca tez nie jest taka zła, chce dobrze no ale czasami ciezko jest jej cos przetłumaczyc.

Monisia ja tez mam dzis kiepski dzień. Pogoda do d... a ja wtedy nie mam na nic siky jakos zimno pochmurno nie mam sily wstac z lozka.
Kciukaski zacisniete za dwie slicznotki.

Dzień dobry,

No to Royal Baby będzie obchodziło urodziny w ten dzień co mój synek

Co do chrztów to u nas nie robią problemów jak rodzice dziecka są po ślubie cywilnym. Po prostu nie przystępują do komunii i tyle. Za to chrzestnym nie może być osoba która jest po cywilnym, może być ewentualnie świadkiem chrztu ale warunek jest taki, że druga osoba wzięta na chrzestnego musi być praktykującym katolikiem.

Asiu a co do mszy, to my zażyczyliśmy sobie chrzest Klaudiuszka w sobotę wieczorem. Ksiądz chciał chrzcić na niedzielnej mszy ale ja się nie zgodziłam, powiedziałam, otwarcie, że jest to nasza rodzinna uroczystość i nie widzę powodu dla którego obcy ludzie mieli by w niej uczestniczyć. Postawiłam sprawę jasno, że jak nie sobota no to będę zmuszona wziąć papiery i ochrzcić maluszka w innej parafii no więc ksiądz słysząc to przestał robić problemy.

Papi - ja też już najchętniej bym się rozpakowała. Mam zamiar wytrzymać do 36 tygodnia ciąży a potem rozkładam nogi Co do kolczyka w pępku to też miałam, wyvciągłam zaraz jak się dowiedziałam o pierwszej ciąży. Jakiejś blizny wielkiej nie mam, raczej tylko rozciągniętą dziurkę (omg jak to brzmi!) która potem w miarę zrzucania brzuszka przybierała normalny wygląd.

Nike - u mnie też szczawiany, piasek nam schodzi trzeba dużo pić!

Karolcia ja też mam gęste białe upławy. Jak tylko nie mają brzydkiego zapachu to wszystko jest ok.

Papija tez miałam kolczyka w pepku i zdjełam jak juz potwierdziłam ciaze, zreszta lekarka kazała. troche było mi zal ale sobie pomyslałam najmłodsza juz nie jestem to i tak brzucha juz nie pokazuje to co tam. A teraz mam taka jakby dziurke zarosnieta ale chyba blizna mała bedzie

Villemo dobry pomysł z chrztem w sobote, zeby ta msza była tylko dla nas, ciekaw czy u nas ksiadz by sie zgodził

Villemo widzę, że masz takie samo podejście do terminu porodu jak ja. W 36 tygodniu mam wizytę i ostatnie usg. Jak mi powie ginekolog, że wszystko z młodym ok i waga będzie odpowiednia, to poczekam tylko na wynik posiewu z pochwy i przystępuję do działania pt. "wyłaź młody" . Tak miałam też w poprzedniej ciąży z tym że zielone światło dostałam w 37 tygodniu. I jeden wieczór starań spowodował, że szybciutko to poszło . Ja wiem, że ludzie są zdania, że dziecko samo sobie wybiera kiedy wyjdzie na świat, ale ja z tych niecierpliwych jestem i jak tylko wszystko będzie ok, to przystępuję do działania.

Co do chrzestnych, to u mnie może być problem, bo chcemy dwóch mężczyzn. Mam nadzieję, że ksiądz się zgodzi. Zmienił się proboszcz od czasu jak chrzciliśmy córkę i nie wiem czego mogę się spodziewać po tym nowym.

zuzuzanta napisał:

Villemo widzę, że masz takie samo podejście do terminu porodu jak ja. W 36 tygodniu mam wizytę i ostatnie usg. Jak mi powie ginekolog, że wszystko z młodym ok i waga będzie odpowiednia, to poczekam tylko na wynik posiewu z pochwy i przystępuję do działania pt. "wyłaź młody" . Tak miałam też w poprzedniej ciąży z tym że zielone światło dostałam w 37 tygodniu. I jeden wieczór starań spowodował, że szybciutko to poszło . Ja wiem, że ludzie są zdania, że dziecko samo sobie wybiera kiedy wyjdzie na świat, ale ja z tych niecierpliwych jestem i jak tylko wszystko będzie ok, to przystępuję do działania.

Co do chrzestnych, to u mnie może być problem, bo chcemy dwóch mężczyzn. Mam nadzieję, że ksiądz się zgodzi. Zmienił się proboszcz od czasu jak chrzciliśmy córkę i nie wiem czego mogę się spodziewać po tym nowym.

hihii Zuzanta zdradź tajemnice co robiłaś Bo jeśli chodzi o seks to na mnie niestety to nie działa ja bardzo aktywna seksualnie jestem w całej ciąży i gdyby to miało na mnie działać tak jak na niektórych to już bym pewnie urodziła. Niestety u mnie w pierwszej ciąży nie pomógł ani seks, ani bieganie po schodach, ani skakanie na piłce, ani mycie okien i nie tylko przed terminem a nawet i po baaa nawet oksytocyna rady nie dała hihiih więc zapewne pozostanie kupienie whisky i poproszenie doktorka by się zlitował mnie chlasnął nieco wcześniej

MyMelange napisał:




Aaaa, ponownie polecam Dolly - wlasnie zamawiam rozek dla Mikiego dolly.com.pl/product/zygzakowaty-rożek tylko z szara kokarda. Oczywiscie dowolnosc wyboru materialu i kokardy. Przepraszam, ze tak wspominam, ale uwielbiam ludzi tworczych i chetnie wspieram ich dzialalnosc [/quote]


MyMelange to właśnie ja kupiłam ten rozek od dolly z turkusową kokardą, jest świetny. Pościelke też od niej kupilam a teraz jeszcze sie skusze na organizer do łóżeczka.
Potwierdzam, to co robi to arcydzieło a forma opakowania i doprowadzenia każdego szczegółu do perfekcji powaliły mnie

Villemo, mnie właśnie o seks chodziło. W pierwszej ciąży mieliśmy zakaz współżycia i jak doktorek dał zielone światło, to już po pierwszym razie urodziłam. Teraz zakazu nie ma, ale moje libido spadło poniżej zera więc te trzy tygodnie spokojnie jeszcze wytrzymamy i potem do dzieła. Mam nadzieję, że efekty będą tak zadowalające jak poprzednio. Chociaż, coraz częściej przychodzi mi taka myśl, że przenoszę tą ciążę.

Nike Agamo, nie jesteście same Ja też mam wspaniałą teściową, z którą mam świetny kontakt i nigdy na nią złego słowa nie powiem Tak szczerze to z teściową dogaduję się lepiej, niż z własną matką, ale to już zupełnie inna sprawa

Zuzanta podpowiedz trochę, jak można wywołać szybszy poród, bo ja jakoś też nie mam ochoty męczyć się z tym korbolem do 40 tygodnia

Monika jeśli możesz to zerknij proszę na te składy. Chodzi o to, że po pierwsze niektóre z nich wydają mi się strasznie długie, a po drugie nie podobają mi się nazwy w stylu monofosforan czegoś tam, węglan..., siarczan.... itp....

Bebilon
Bebiko
Hipp
Nestle
NAN