- Posty: 578
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie wrzesień 2013 =)
Mamusie wrzesień 2013 =)
- mery75
- Wylogowany
- rozmowna
- Córuniu kocham Cię nad życie
Villemo ale masz fajosko już w niedziele jej super
Alivva nygusie nie wykorzystuj dziecka biednego rusz to dupsko do lodówki to wskazane dla Ciebie
Swoją drogą to ja też myślałam że Iwonka się nieprzypucuje i od razu wstawi zdjęcia Kacperka a tu kiszka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paulinka.k22
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 0
Też oglądałam te program "Położne" i wiecie co, że w takich warunkach to chyba każda z nas chciałaby rodzić pokoiki jednoosobowe, kto chce z rodziny to patrzy do tego znieczulenie na zawołanie... i dlatego to rodzenie kobitkom tak szybko idzie u nas to tylko w prywatnych klinikach takie wygody my możemy sobie tylko pomarzyć
Agamo króliczek zarąbisty ale faktycznie czarne kropki możecie dorobić, bo trochę to śmiesznie wygląda
Donatka dobrze, że wybrałaś się do szpitala, teraz będziesz spokojniejsza!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Villemo
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1181
- Otrzymane podziękowania: 0
Villemo napisał:
Lekarz mój przerażony jak mu opowiedziałam o tym że kilka godzin miałam skurcze regularne i pytał czemu nie dzwoniłam do niego a ja mówię, że tak jakoś nie zręcznie mi było w nocy dzwonić i że czekałam aż skurcze zwiększą częstotliwość i przy tym czekaniu i patrzeniu w zegarek sobie usnęłam a jak się obudziłam to już skurczy nie miałam. Oczywiście szyjka nie ruszona pomimo tamtej nocnej akcji skurczowej. Długa jak noc listopadowa i ani jej się śni się rozwierać No ale brzuch mi już opadł na uda całkowicie lekarz twierdzi, że często jest tak, że jest wstęp z taką akcją która się wycisza a po kilku godzinach albo kilku dniach jest powtórka tylko już z całkiem innym finałem. Powiedział więc, że nie będziemy sobie komplikować życia tylko (o ile dotrwam o czym nie jest przekonany)i ordynator nie będzie wnosił żadnego sprzeciwu to zrobimy cięcie od razu w niedzielę.
Villemo, super Zwłaszcza, że Maluszek już gotowy na wyjście.
Powiem Ci, że trochę Ci zazdroszczę, bo mam termin na ten sam dzień co Ty, a mnie nie wiadomo kiedy weźmie :/ i mogę jeszcze poczekać nawet ze 3 tygodnie. Toż to cała wieczność
Albo 4 hihiihi dziewczyny wasza cierpliwość zostanie na pewno nagrodzona. Ja z jednej strony się bardzo cieszę, że to już tuż tuż a z drugiej tak sobie myślę, że może lepiej by było gdyby mały posiedział do terminu i jeszcze troszkę przybrał do terminu bo w cale żaden z niego kolos. Na usg wyszło tylko 3300. Klaudiuszek był przenoszonyn 8 dni i jak zobaczyłam dziś niedonoszonego Antosia to różnica była kolosalna. Młody patrzył na oczy, podnosił główkę do góry ssał jak prawdziwa pirania a Antoś ledwo na sekundkę oczki otworzył, nie chce się budzić na jedzenie i cały czas śpi. W dodatku ma żółtaczkę i musi zostać w szpitalu dłużej bo jest naświetlany.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mery75
- Wylogowany
- rozmowna
- Córuniu kocham Cię nad życie
- Posty: 578
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia :]
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 372
- Otrzymane podziękowania: 0
Albo 4 hihiihi dziewczyny wasza cierpliwość zostanie na pewno nagrodzona. Ja z jednej strony się bardzo cieszę, że to już tuż tuż a z drugiej tak sobie myślę, że może lepiej by było gdyby mały posiedział do terminu i jeszcze troszkę przybrał do terminu bo w cale żaden z niego kolos. Na usg wyszło tylko 3300. Klaudiuszek był przenoszonyn 8 dni i jak zobaczyłam dziś niedonoszonego Antosia to różnica była kolosalna. Młody patrzył na oczy, podnosił główkę do góry ssał jak prawdziwa pirania a Antoś ledwo na sekundkę oczki otworzył, nie chce się budzić na jedzenie i cały czas śpi. W dodatku ma żółtaczkę i musi zostać w szpitalu dłużej bo jest naświetlany.
Masz rację, że lepiej jak dłużej kilka dni Dzidzia posiedzi, ale ta końcówka i czekanie jest najgorsze
A wracając do tych Twoich skurczy nocnych to do czego to można porównać, w sensie skurcz? Bo nie mam pojęcia, a wszyscy mi mówią, że tego nie da się pomylić z niczym innym.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwonta_kg
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek 27.08.2013 Krystianek 16.04.2012[*]
- Posty: 3997
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mery75
- Wylogowany
- rozmowna
- Córuniu kocham Cię nad życie
- Posty: 578
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolcia1919
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Czekam na moja kruszynkę
- Posty: 1324
- Otrzymane podziękowania: 0
Mery superrr zolwik podoba mi sie ...a julci tez sie spodoba!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwonta_kg
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek 27.08.2013 Krystianek 16.04.2012[*]
- Posty: 3997
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Villemo
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1181
- Otrzymane podziękowania: 0
Villemo napisał:
Albo 4 hihiihi dziewczyny wasza cierpliwość zostanie na pewno nagrodzona. Ja z jednej strony się bardzo cieszę, że to już tuż tuż a z drugiej tak sobie myślę, że może lepiej by było gdyby mały posiedział do terminu i jeszcze troszkę przybrał do terminu bo w cale żaden z niego kolos. Na usg wyszło tylko 3300. Klaudiuszek był przenoszonyn 8 dni i jak zobaczyłam dziś niedonoszonego Antosia to różnica była kolosalna. Młody patrzył na oczy, podnosił główkę do góry ssał jak prawdziwa pirania a Antoś ledwo na sekundkę oczki otworzył, nie chce się budzić na jedzenie i cały czas śpi. W dodatku ma żółtaczkę i musi zostać w szpitalu dłużej bo jest naświetlany.
Masz rację, że lepiej jak dłużej kilka dni Dzidzia posiedzi, ale ta końcówka i czekanie jest najgorsze
A wracając do tych Twoich skurczy nocnych to do czego to można porównać, w sensie skurcz? Bo nie mam pojęcia, a wszyscy mi mówią, że tego nie da się pomylić z niczym innym.
Kasiu w pierwszej fazie skurczu czuję jakby brzuch robił się coraz większy, jakby go ktoś pompował pompką, robi się coraz twardszy a miarę twardnienia nasila się ból w podbrzuszu aż następuje punkt kulminacyjny brzuch jest tak napięty i twardy, że nie da się go ucisnąć palcem a ból taki, że ciężko złapać oddech w trzeciej fazie skurcz stopniowo odpuszcza. Cały skurcz u mnie trwał koło 30 sekund skurcze pojawiały się dokładnie co 6 minut. Jeśli to skurcze porodowe to stopniowo zwiększa się czas trwania skurczy do około minuty i zwiększa się ich częstotliwość występowania.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Alivva
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mama Filipa 18.12.2002 i Alicji 12.09.2013
- Posty: 1583
- Otrzymane podziękowania: 0
Co do zakupów przez net-to ja jestem juz uzalezniona I zabawki i książki,ciuchy dla siebie,Fila,sprzęty....allegro u mnie rządzi
Gosiulek-ruszyłam dupsko dziś juz aż za dużo ale przed chwilą jeszcze przeryłam stryszek w poszukiwaniu lampki. Na razie cisza ale za to zrobiliśmy trochę porządku,znioslam wanienkę i gondolę od wózka I teraz znów klapnęłam na kanapę bo brzunio po takich rewolucjach wydaje się cięzki jak z ołowiu....
Paulinka warunki w tym szpitalu faktycznie bajka ale qwa jak czasem widzę tych wszechwiedzących z rodziny. Wystrzelałabym debili Poza tym pomysł na połowę rodziny przy porodzie wcale mi się nie widzi. Jakoś chcę mieć tylko przyjaciółkę a reszta-won! jest wygodny pokój-poczekalnia więc niech sobie tam czeka kto chce
Jakaś dziś spiąca jestem....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mery75
- Wylogowany
- rozmowna
- Córuniu kocham Cię nad życie
- Posty: 578
- Otrzymane podziękowania: 0
Alivcia Ty tak nie szarżuj kochana ja to się boje cos cięższego dźwigać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia :]
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 372
- Otrzymane podziękowania: 0
Kasiu w pierwszej fazie skurczu czuję jakby brzuch robił się coraz większy, jakby go ktoś pompował pompką, robi się coraz twardszy a miarę twardnienia nasila się ból w podbrzuszu aż następuje punkt kulminacyjny brzuch jest tak napięty i twardy, że nie da się go ucisnąć palcem a ból taki, że ciężko złapać oddech w trzeciej fazie skurcz stopniowo odpuszcza. Cały skurcz u mnie trwał koło 30 sekund skurcze pojawiały się dokładnie co 6 minut. Jeśli to skurcze porodowe to stopniowo zwiększa się czas trwania skurczy do około minuty i zwiększa się ich częstotliwość występowania.
Dziękuję Villemo za wyczerpującą odpowiedź Ty to normalnie jak chodząca encyklopedia Hmm...to wydaje mi się, że na razie nic takiego mnie nie dołapało. Kilka razy poczułam taki dziwny ból w podbrzuszu, przy którym się nie da ruszyć. Ale teraz jest spokój. Mała dziś też jakoś nie specjalnie aktywna...Byleby tylko nie spełniły się Twoje 4-tygodniowe proroctwa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Alivva
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mama Filipa 18.12.2002 i Alicji 12.09.2013
- Posty: 1583
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- SerekWaniliowy
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 626
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.