Mamusie wrzesień 2013 =)

a kiedy dokładnie masz wizytę?

Dzień dobry!

Można się przyłączyć do wątku?

2 kreseczki ujrzałam 27 grudnia. Ciąża potwierdzona 8 stycznia u lekarza, co prawda nie było widać jeszcze serduszka bo na to za wczas ale pęcherzyk był :-)To moja druga ciąża, mam już synka który za niedługo skończy 1,5 roczku. W pierwszą zaszłam w pierwszym cyklu starań teraz udało się w 3 cyklu.

Ostatni okres miałam 1 grudnia, termin porodu na 4 rocznicę ślubu - 5 września.

Na razie nie mam problemów z mdłościami jedyne co mi doskwiera to straszna senność i zmęczenie. Zupełnie tak samo jak w pierwszej ciąży.

A jak wasze samopoczucie dziewczyny?

Mnie wywialo do zakichanego Uk a tak mi juz teskno do polski no ale jeszcze musze poswiecic z dwa lata i wracam do domu!Tutaj to zalerzy od kobiety jesli mialas pierwsza cesarke. Ja powiem szczerze ze jak mialabym wybor to tez bym ja wybrala Choc wszystkie moje kolezanki co rodzily naturalnie mowia ze nie mam racji. Niestety wyboru nie mam wiec nie ma o czym gadac! A tak na marginesie to jak mialabym wybor gdzie rodzic to tez wybralabym polske! opieka tutaj jest beznadziejna!

ja nie mam zadnych dolegliwosci zadnej sennosci wrecz przeciwnie w nocy nie bardzo moge spac non stop sie budze Zadnych mdlosci ani zmian nastrojow Jedynie bola mnie piersi i brzuch mi troche wydymalo ale nie duzo! za to mam wrazenie ze moj maz ma wszystkie objawy wlacznie z hustawka humorow i drzemkami w poludnie ktorych nigdy nie mial

Villemo napisał:

Dzień dobry!

Można się przyłączyć do wątku?

2 kreseczki ujrzałam 27 grudnia. Ciąża potwierdzona 8 stycznia u lekarza, co prawda nie było widać jeszcze serduszka bo na to za wczas ale pęcherzyk był :-)To moja druga ciąża, mam już synka który za niedługo skończy 1,5 roczku. W pierwszą zaszłam w pierwszym cyklu starań teraz udało się w 3 cyklu.

Ostatni okres miałam 1 grudnia, termin porodu na 4 rocznicę ślubu - 5 września.

Na razie nie mam problemów z mdłościami jedyne co mi doskwiera to straszna senność i zmęczenie. Zupełnie tak samo jak w pierwszej ciąży.

A jak wasze samopoczucie dziewczyny?

Witaj:)
My chyba tez bedziemy miec prezent na rocznice slubu 1 września lekarz mi ustalił na 4 na cesarke ale mozna sie dogadać
Ja mam straszne mdłości.
Ja mialam ostatnia @ 27 listopada:) i jestem w drugiej ciąży. Na kiedy masz termin?

Ja się zastanawiam jak to będzie u mnie rozwiązane bo ja pierwszą też miałam cesarkę choć byłam nastawiona na poród sn wraz z mężem. Niestety raz, że maluch był duży to jeszcze nie spieszył się na świat i miałam prowokacje w 8 dniu po terminie a oksytocyna i tak nie wiele dała bo choć skurcze były co 3 minuty to szyjka kompletnie nie współpracowała i po 3 godzinach od podania oxy nadal nie było żadnego rozwarcia.

Przypominam sobie skurcze po oxy, były strasznie silne i ciężko je było znieść ale rekonwalescencja po cc też nie była łatwa także ja nawet nie wiem co lepsze...

To juz wybór należy tylko do ciebie

iwonta_kg szczerze mówiąc to dopiero szukałam dobrego ginekologa, ten co do niego kiedyś chodziłam nie pracuje już na NFZ i nie przyjmuje w swojej starej placówce, myślę, że wybiorę się do swojej przychodni i poprostu zarejestruje się do jednej poleconej ginekolożki:)

jestem w pierwszej ciąży i sczezrze mówiąc, jestem w lekkim szoku:) na razie męczy mnie dalej przeziębienie;/ ale powoli coraz lepiej:) strasznie się martwię, że musiałam zachorować w ciąży.

dołaczam swój teścik co sądzicie o mojej kreseczce;D?

Lola, no coś widać
a mnie opuściły uporczywe mdłości, za to co rusz odwiedza zgaga... "jak nie urok, to sraczka"

dpc współczuje takich objawów ;/ mi oprócz rozciągania w dole brzucha na razie nic nie dolega ale to pewnie kwestia czasu:D

co do testu to na fotce akurat słabiutko widać, na żywo troszkę lepiej, ale i tak w pon powtórzę test chce zobaczyć super wyraźną kreseczkę ale i tak jestem pewna tego:) moje ciało dało mi takie znaki jak nigdy:P

no u mnie na szczęście rozciąganie jest już delikatniejsze zostały tylko wrażliwe cycolindy, co jakiś czas pociągnięcie i ta pierniczona zgaga, ale nie jest źle

noo to rozciąganie w okolicach spodziewanej @ było straszne! ale już jest troszkę lepiej, cycuchy też bolały a są juz mniej wrażliwe niż zaraz po zapłodnieniu, wtedy myślałam, że sutki mi odpadną;p

życzę nam by objawy niezbyt nam dokuczały, wizja mdłości mnie przeraża;D

haha, mi dziś o mało co nie odpadły, z zimna hahaha

Lolaaaaaaa88 napisał:

dpc współczuje takich objawów ;/ mi oprócz rozciągania w dole brzucha na razie nic nie dolega ale to pewnie kwestia czasu:D

co do testu to na fotce akurat słabiutko widać, na żywo troszkę lepiej, ale i tak w pon powtórzę test chce zobaczyć super wyraźną kreseczkę ale i tak jestem pewna tego:) moje ciało dało mi takie znaki jak nigdy:P

Lola gratuluję drugiej kreseczki. Moja tez była taka bledziutka Jeśli chodzi o znalezienie lekarza prowadzącego to mogę Ci polecić, żebyś poszukała w przyszpitalnych poradniach dla kobiet. Po pierwsze przeważnie jest tam spory wybór lekarzy w większości pracujących w szpitalu, po drugie jak mają jakieś wątpliwości to bez problemu odsyłają na chwilę na oddział albo ściągają lekarzy z oddziałów i konsultują no i na miejscu dostępne usg i ktg. Ja się za późno zorientowałam i prawie całą ciążę chodziłam do zwykłej przychodni i na koniec był problem z ktg bo jak się nie ma lekarza prowadzącego pracującego w szpitalu to nie chętnie przyjmują na ktg z ulicy... na koniec więc musiałam zmienić lekarza prowadzącego na lekarza z przychodni przyszpitalnej żeby mi zrobiono ktg. Teraz od razu poszłam do poradni przyszpitalnej od razu zrobiono usg bez konieczności umawiania się na terminy, od razu dostałam skierowanie na masę badań o których moja lekarka prowadząca pierwszą ciąże mówiła strasznie że są nie refundowane. Także przemyśl sprawę. Nawet jeśli masz do szpitala trochę dalej to lepiej dalej ale mieć poczucie, że jest się w dobrych rękach.

Lolaaaaaaa88 napisał:

dpc współczuje takich objawów ;/ mi oprócz rozciągania w dole brzucha na razie nic nie dolega ale to pewnie kwestia czasu:D

co do testu to na fotce akurat słabiutko widać, na żywo troszkę lepiej, ale i tak w pon powtórzę test chce zobaczyć super wyraźną kreseczkę ale i tak jestem pewna tego:) moje ciało dało mi takie znaki jak nigdy:P

Lola gratuluję drugiej kreseczki. Moja tez była taka bledziutka Jeśli chodzi o znalezienie lekarza prowadzącego to mogę Ci polecić, żebyś poszukała w przyszpitalnych poradniach dla kobiet. Po pierwsze przeważnie jest tam spory wybór lekarzy w większości pracujących w szpitalu, po drugie jak mają jakieś wątpliwości to bez problemu odsyłają na chwilę na oddział albo ściągają lekarzy z oddziałów i konsultują no i na miejscu dostępne usg i ktg. Ja się za późno zorientowałam i prawie całą ciążę chodziłam do zwykłej przychodni i na koniec był problem z ktg bo jak się nie ma lekarza prowadzącego pracującego w szpitalu to nie chętnie przyjmują na ktg z ulicy... na koniec więc musiałam zmienić lekarza prowadzącego na lekarza z przychodni przyszpitalnej żeby mi zrobiono ktg. Teraz od razu poszłam do poradni przyszpitalnej od razu zrobiono usg bez konieczności umawiania się na terminy, od razu dostałam skierowanie na masę badań o których moja lekarka prowadząca pierwszą ciąże mówiła strasznie że są nie refundowane. Także przemyśl sprawę. Nawet jeśli masz do szpitala trochę dalej to lepiej dalej ale mieć poczucie, że jest się w dobrych rękach.