Mamusie wrzesień 2013 =)

Wczoraj wyprobowalam mleko hippa bo po bebilonie maly ma problem zrobic kupe prezy sie robi czerwony a nic nie idzie i powiem wam ze po tych hippie odrazu zaczol brzuszek pracowac ale ono jest jakies rzadkie w porownaniu do bebilonu te ma konstystencje niczym moj pokarm i malemu straasznie sie ulewalo gozej ni po bebilonie a podobno czym gesciejsze mleko to zostaje w załądku i ze jakies specjalne zageszczone dla dzieci ulewajacych wiec jeszcze dzis drugi raz sprubujemy hippa jak bedzie to samo musimy szukac dalej

Dzień dobry!

Moniczka powodzenia w szpitalu!

Moje dzieciątko zasnęło, od rana się strasznie wierciła, coś jej przeszkadzało, teraz jej sie ulało i spi jak susełek też Oleńkę brzuszek boli jak chce zrobić kupkę, czy puścić bąka. Daję jej kropelki i czasami pomagają a czasami nie. Wydaje mi się ,że ten brzuszek ją boli gdy jej się nie odbije. Chyba muszę robić tak jak Villemo Pisałaś żęby położyć i za chwilę podnieść. Też jej się fajnie odbija jak leży brzuszkiem na moim brzuszku i najlepiej jej się w tedy zasypia

Zycze powodzenia Ani i Kindze

Miłego dnia mamusie

Papi, my na początku dokarmialiśmy Zosię mlekiem NAN z Nestle. Nie ulewała i właśnie ma konsystencję taką rzadszą, jak mleko z cyca. Może akurat Hubciowi spasuje

No i po ktg - sa mini skurczyki, ale bez szalu. Prawdopodobnie skonczy si wywolaniem w srode w dupe jego mac! SYNU WYLAZ!!!! MATKA CI KAZE!

hehe no to bedziemy jedyne pazdziernikowe mamusie zreszta Monia chyba tez bo pisala ze jak dzis sie polozy to dopiero jutro jej wywolaja takze zobaczymy

Kinia ja Michasi tez kaze wyjsc ale zobacz od poczatku nas te dzieciaczki nie sluchaja a ja tak chcialam rowno w terminie urodzic tym bardziej ze moj gin ma dzis dyżur ale cos nie zapowiada sie bo nie mam wcale skurczy tylko wiercipieta sie strasznie rusza musimy czekac cierpliwie wy chociaz w tym tyg bedziecie miec chlopcow juz a ja jak nie urodze to dopiero 8 wywolanie

masakra... moje dziecko zaczęło dziś dzień o 3 w nocy... teraz odsypia a ja padam na pysk

Madzik, to zmykaj do wyra, a nie na forum siedzisz

Ja tez sie przespie, bo to juz ostatnie chwile relaksu

nefeli napisał:

Donia to ile jednorazowo zciagasz? bo ja jak zciagne o 24tej 30ml,to pozniej po 2h znow 30 ml,a musze jej uzbierac minimum 80. jak zciagasz to wstawiasz do lodowki? zrozumialam ze od 24 do 3 uzbierasz Szymkowi jakies 80ml? ja srednio co 2h sciagajac czasami mam 30 czasami 40...wiec 70-80 uzbieram i takim sposobem raz modyfikowane raz moje,jak za malo mojego dorabiam 30 modyfikowanego....
Gdyby nie to zapalenie,ciagle przeciwbolowe i antybiotyk to bym nie chciala przerywac laktacji...siedze i placze jak nie moge jej dac swojego mleka,strasznie mi jej szkoda ze musi jesc sztuczne...ale jak bedzie tak dalej zle z zapaleniem to bede musiala przestac zciagac do konca i moze sama laktacja ustanie
Nie wiedzialam ze tak wplywa na psychike kobiety karmienie piersia,tak bardzo mi szkoda mojej Niuni:(
Monia trzymam mocno za Was kciuki!!!!
za Ciebie Aniu i Kinie rowniez!!!!!! czekamy na Wasze maluszki kochane
Villemo dzieki Kochana za odpowiedz ,wlasnie tego obecnie probuje bo poki co oproznialam obie piersi do konca
ale gin stwierdzil ze skoro ja nie mam kiedy spac,odpoczac bo co 2h musze zciagac zeby uzbierac,a jak zbieram to daje modyfikowane...to nie ma to sensu,skoro mleka nie jest i tak wystarczajaco,a Niunia je juz 90ml jednorazowo...ale mi tak zle ze musze jej to mleko odebrac
Slonko sliczny Twoj Piotrus i chyba do Mamusi podobny

Neefeli absolutnie nie rób sobie wyrzutów, robiłaś co mogłaś, próbowałaś i to się liczy. Nie zawsze się da... Myślę, że malutka bardziej niż Twojego mleczka potrzebuje przede wszystkim szczęśliwej spokojnej wypoczętej mamusi. Pamiętaj, że chodzisz zestresowana to małej udziela się Twój nastrój.

INFO OD MONIKI
Jestem na porodowce juz Mialam na przyjeciu 2 cm teraz mam cm. Boli jak nie wiem. Jestem juz po lewatywie i wlasnie w toalecie jem ciasteczka po kryjomunbo od sniadania nic nie jadlam a glodna jestem a tu nic jesc nie mozna . Pozdrawiam

TAKZE 3MAMY KCIUKASKI ZA MONIKE I JASKA OBY WSZYSTKO SIE DZIS ROZWIAZALO

teraz napisala ze Jasiu bedzie dzis napewno takze bedzie jeszcze wrzesniowy ma juz 4cm lekarz powiedzial ze to kwestia paru godzin takze czekamy bedzie ostatni wrzesniowy dzieciaczek chyba

Przylaczam sie! Monia powodzenia, niech porod bedzie szybki i zdrowy Jas sie wykluje

Aniu o Tobie i o Kini mysle jak tylko nie musze sie skupic na Zo mam nadzieje ze zajrze we wlasciwym momencie na forum zeby zacisnac za Was mocno kciuki!!

Ja dalej nie siadam lekko a na mysl o karmieniu rycze ale jak uparta jestem tak przewalcze to i uwaga jeden sut prawie sie "zrosl".
Tesknie za Wami, btw. dzis mala tez marudzila kolkowo...

Pozdro i sciskam wszystkie i bobaski

kocham_cie napisał:

masakra... moje dziecko zaczęło dziś dzień o 3 w nocy... teraz odsypia a ja padam na pysk

Współczuję... Mój dzisiaj zaczął dzień po 4 jakoś i płakał z przerwami tak do 12 Pospał z 15 minut i płacz i tak ciągle. Teraz włożyłam go do bujaczka i bujam go nogą. Dopiero teraz wiem, co to znaczy płacz dziecka

Zawsze płakał tylko przed jedzeniem chwilę albo jak się przebudził albo jak go przebierałam. Ale było to na dobę może ze 2 godziny łącznie. A dzisiaj szok Nakarmiony, przebrany i płacz. Cały dzień na rączkach, a i tak płacz. Miałam iść do pediatry ze strachu, ale może jestem przewrażliwiona? Myślę, że chyba załatwić się nie może i dzisiaj mu się nic nie ulało... Nie wiem sama Zawsze miał rzadka kupkę po każdym karmieniu, a dzisiaj tylko troszeczkę było... Hmmm. Aż się boję nocy!!!

Nefeli, różnie ściągam. Teraz np. o 13.30 ściągnęłam 70 ml i zaraz znowu będę ściągać, żeby było 100 ml, bo teraz tyle mu daję. Wczoraj w nocy uzbierałam tylko 70 ml i mu dałam, to był płacz, bo za mało. Potem już dałam modyfikowane. Albo spróbuj dawać co drugie karmienie swoje mleko. Po 6 godzinach czy tam 4 pewnie coś się uzbiera. Ale jak masz tak cierpieć, to może spróbuj modyfikowane. Nic na siłę. Ja jeszcze będę próbować, ale też nie wiem ile. Ważne, żeby mała była zdrowa i najedzona Aha i mleko jak się mieszczę ze ściąganiem w 4 godzinach to nie wkładam do lodówki, tylko dolewam do butelki, aż uzbieram. Jak dam modyfikowane i nie ściągam z 5 godzin to wtedy super leci mleczko i ściągnę od razu 100 ml. Wczoraj nawet udało mi się 120 ml, to 25 ml do lodówki na czarną godzinę Nie wiem jak Ty ściągasz, bo ja ściągam do ostatniej kropelki i naciskam na piersi z każdej strony, żeby jeszcze coś tam poleciało CO zdecydujesz, będziesz dobrze. Dużo dzieci od urodzenia je modyfikowane i jest oki. Mi Szymonka szkoda tym bardziej, bo to wcześniak...

Monika, powodzenia!!!

Monia trzymam kciuki nadal powodzenia A z podjadaniem ciastek w kiblu się usmialam A jakie czekoladowe? Hehe

Nubi wiesz co mnie jak sutki bolaly i miałam strupki to robiłam tak ze po każdym karmieniu krem maltan walilam na całe sutki i brodawki ze aż biało najwiecej na brodawkach tak ze nie było skory widać i na wkładki laktactyjne dodatkowo gruba warstwę maltanu Przed każdym karmieniem zmywalam mimo iż mówią ze nie trzeba to jednak nie chciałam dziecku tego do ust wpychac i takim sposobem w tydzień dwie tubki poszły ale sutki goily się szybko a i ulgę czuć było I muszę powiedzieć ze po takim tygodniu chyba nawet nie całym teraz wogole niczym się nie smaruje!

Daga tez myśle ze nie masz co się załamywać przejściem na mm przecież to wcale nic strasznego A najwazniesze żebyś ty była zdrowa i szczeliwa a dziecko pojedzone!!!

Hej dziewczynki.

Iva moj Kacperek tez sie ze dwa razy juz tak obsrał się cały ze lądował w wanience bo bym nie wyrobila na chusteczkach
Zdarza mu sie tez ulewac ale rzadko. jak je to czasem robi sobie przerwe na beknięcie.

uciekam bo mnie woła

Monis, trzymam kciuki