Mamusie wrzesień 2013 =)

MyMelange napisał:

Dzien dobry

Nie smuccie sie Sloneczka, bo i mnie smutno

Serku, ja Cie podziwiam za ogarniecie tematu. Zawsze wymienisz kazda osobe i poruszysz temat, na ktory pisala. Ja nie jestem w stanie wypowiedziec sie na kazdy po przeczytaniu kilku postow hihihihi A forse stracilam, bo pomieszalam wymiar bramy i zamienilam wysokosc z szerokoscia Super, nie? Nigdy tak sie nie walnelam!

Dzis mam sprzataczke w domu. Ufff nie musze sama machac lapami. Szoruje mi cala lazienke, bo sciany juz z lekka sie pobrudzily. Potem lampy, drzwi wszystkie, szafki w kuchni, okna itp.

No kochana, taka to pożyje ale ja to pewnie bym się do czegoś przyczepiła, wszystko muszę robić sama, taki głupi charakter a z tą bramą to już macie gotową? może to facet się rypnął? poza tym musisz się z nim dogadać co do ceny, Jemu może się uda sprzedać za niższą cenę tą bramę, wiem bo pracuję w malarni proszkowej i klienci nasi często opowiadali takie historie, poza tym może jeszcze nie ocynkował, nie pomalował no i za montaż może odjąć. No i zastanawiam się jak zatwierdziłaś rysunki bramy bo przecież z proporcji byś się zorientowała, że coś jest nie tak Jakoś się dogadacie

Ja tez podziwiam dziewczyny ktore tak biegle cytuja i konwersuja... Ja jestem w stanie ogarnac jedna strone... Nie wiecej
Kinga to faktycznie niefartowna pomylka... I kosztowna... Moze na ta wlasciwa dostaniesz jakis rabat?
Aga serek juz wlasnoe pisalam ze buzzem jezdzilam a moodem nie, jak sprawdzalam na youtube filmiki to buzz taki tresciwszy mi sie wydaje... Podkreslam wydaje... Trzeba je wymacac i decyzje podejme
Mood



Buzz

Dzień dobry

Cieszę się, że już Wam humorki dopisują
Moja mała wczoraj zaczęła tak mocno kopać, że było widać gołym okiem w którym miejscu aktualnie się znajduje Nawet tatusiowi udało się to zaobserwować Jestem taka szczęśliwa Jeszcze chwila, a będę się zwijać z bólu pod naporem uderzeń

Niestety nie dostane zadnego rabatu 2400 dokladnie stracilam

A'propos Quinny, moja bratowa miala dal malej i mi sie nim tragicznie jezdzilo. Na jakis gorszych drogach nie dawal rady, poza tym 3-kolowiec sie lubi wywracac jak np. zjezdza sie z chodnika. Ja teraz mam polski Tako i w porownaniu do 2 razy drozszgo Quinny smiga jak szalony! I kazdy z rodziny to powiedzial, ze przy tamtym ten jest mega wygodny w prowadzeniu.

To moja opinia - nie zebym tu krytykowala Wasze wybory. Nie nie Kazdy ma inne wymagania - ja mialam takie, ze ma smigac na wszystkich drogach, bo mieszkam na wsi.

Cześć mamki

Życzę każdej pięknego dnia i słoneczka za oknem U mnie brak słońca od tygodnia,już od tych chmur deprechy dostaję

Natka ekstra,że mała się rozkręca

Ja też widzę jak pulsuje brzuszek,moja dziewczynka przesuwa się wraz z moją ręką

Powiem Wam,że tęsknie za mężem, zostałam wysłana na to zadupie by mógł w spokoju remontować mieszkanie,ale tak mi smutno gdy do przyjaciółki przyjeżdża co rusz mąż i zostaje tu na kilka dni,a ja tu ciągle sama Nigdy aż na tak długo się nie rozstawaliśmy Poza tym teraz tyle dzieje się w moim brzuchu a on nic nie widzi

Dobry dzien robaczki!

Ale zimno u mnie ciągnie z dworu

Natka ja juz sie zwijam z bólu jak Mały sie rozKreci

Kinia kiepska pomyłka :-/

Dziewczyny które są mniej wiecej w moim wieku ciążowych pytanie jest: czy wy liczycie ruchy? Tzn spisujecie na kartkę? Bo mi sie to troche olewajace wydawało jak gin mi powiedział żeby tylko obserwować ile razy Mały sie rusza.

Iwonka nie wiem, może ja źle robię, ale nie liczę ruchów. Nie widzę w tym większego sensu, skoro i tak Lenka cały czas się rusza. Jeśli ma to jakieś głębsze znaczenie to możecie mnie oświecić

Moja Mała od wczoraj też się uczy podążać w miejsce, które dotykam i coraz lepiej jej to wychodzi Zdolne Maleństwo

iwonta_kg napisał:

Dobry dzien robaczki!

Ale zimno u mnie ciągnie z dworu

Natka ja juz sie zwijam z bólu jak Mały sie rozKreci

Kinia kiepska pomyłka :-/

Dziewczyny które są mniej wiecej w moim wieku ciążowych pytanie jest: czy wy liczycie ruchy? Tzn spisujecie na kartkę? Bo mi sie to troche olewajace wydawało jak gin mi powiedział żeby tylko obserwować ile razy Mały sie rusza.

ja nie liczylam w pierwszej ciazy i teraz tez nie licze jakos wydaje mi sie to troche bez sensu bo mlody wierci sie caly czas jak tylko usiade a jak chodze to spi lekarz tylko wspominal ze gdybym przestala czuc ruchy to mam sie zglosic do niego na oddzial

Witam Was ...u mnie słoneczko a ja w pracy do 18 ale chociaż przez weekend się tym ciepłem mam nadzieje naciesze:)

Iwonka widzę ze Twój mąż tez Cie wkurzył...tak jak i mój wczoraj ...marudził jak nic.


Dorotko Witam Cię ....ciesze się ze do nas dotarłaś ..i Gratuluję synka

Niagara to co napisałaś łzy same płyną po policzkach..

Wasze dzieciaczki takie ruchliwe...a mój taki spokojny wieczorem pokopie i rano troszkę w dzień leciutko..hehhe ale podobno jak dzieci spokojne są w brzuszku to i po porodzie tez:)


Zycze Wam miłego dnia robaczki:**

MyMelange ojej to faktycznie bolesna pomyłka, to może Wy na tablicy i allegro wystawcie za dobrą cenę na pewno pójdzie, a swoją drogą to fachowiec sam powinien mierzyć a nie na telefon, żaden z których znam inaczej nie robi. Taniej wyjdzie poszerzenie bramy niż robieniu nowej ale czy będzie się Wam wtedy podobała taka wysoka? Fachowcy wiedzą jak to zrobić.

Też chcę wózek na wszystkie drogi dlatego dokupię dodatkowe koło no ale musi być też malutki i łatwy w składaniu, żeby do mojej maleńkiej Corsy bez problemu wszedł

Akina dobrze Cię rozumiem, ja męża już ponad 2 tygodnie nie widziałam, nie licząc Skypa i baaardzo zanim tęsknie a przez Skypa nie widać jak nasza Kruszka szaleje i niemal co dzień mam słabsze momenty, dlatego staram się na siłę o zajęcie jakieś, tyle, że dużo chodzić nie mogę. A dziś o16:30 mam wizytę, pierwszy raz sama idę, no i dowiemy się co lekarz myśli o podróży.

Dziewczyny Wasze maluszki naprawdę wciąż się wiercą? Nasza nie, tak ze 2-3 razy dziennie się gimnastykuje i to nie za długo

Iwonta nam doktor nic nie mówił o liczeniu tylko tak jak Villemo, położna wspomniała, że gdyby się nie ruszała jak zwykle to natychmiast do nich dzwonić albo jechać do szpitala.

MyMelange napisał:

Niestety nie dostane zadnego rabatu 2400 dokladnie stracilam

A'propos Quinny, moja bratowa miala dal malej i mi sie nim tragicznie jezdzilo. Na jakis gorszych drogach nie dawal rady, poza tym 3-kolowiec sie lubi wywracac jak np. zjezdza sie z chodnika. Ja teraz mam polski Tako i w porownaniu do 2 razy drozszgo Quinny smiga jak szalony! I kazdy z rodziny to powiedzial, ze przy tamtym ten jest mega wygodny w prowadzeniu.

To moja opinia - nie zebym tu krytykowala Wasze wybory. Nie nie Kazdy ma inne wymagania - ja mialam takie, ze ma smigac na wszystkich drogach, bo mieszkam na wsi.

Z tym trojkolowym i wywracaniem sie zgodze, trzeba byc ostroznym, poza tym zdaza sie ze po terenie (bloto) jak przednie kolko jest podwojne to sie zapycha... Dlatego ja jestem zdecydowana na 4 kolka i w buzzie wlasnie taka opcje mam sprawdzona i na taka niezaleznie od modelu sie decyduję. Btw w krakowie to takie chodniki jak górskie ścieżki, no i zima przed nami
A z ta brama to straszna lipa...
Monika i Aga wiem co czujecie, może ja już się przyzwyczaiłam bo w rozłące jestem ze swoim partnerem (nie lubie tego slowa ale to ani maz ani narzeczony) cały czas od 4i pol roku widujemy sie weekendowo i to nie w każdy... Cieżkie jest bycie samej, zwłaszcza teraz. Łączę się w tęsknocie

Kopniaki liczylam, teraz przestalam i obserwuje, mala jest raczej aktywna co pare godzin i znam juz mniej wiecej jej tryb aktywny... Ale zeby tak jak w poradnikach do 10 kopnieć to u mnie zazwyczaj wyrabia sie w 90 sekund miedzy 4/5 rano, 9/10, okolo 12, 15 pozniej spokoj do 20/21 i 00/01
Czasami przy jedzeńiu da o sobie znac.

Widziałam na fb że dużo was mieszka w Krakowie

Serku ja handluje bramami i to ja jestem tym fachowcem hihihi, zamawialam dla klienta i sie walnelam. Zamiast 3000mmx2500mm, zamowilam 2500x3000 , wiec kuuupa. To mega dziwna brama rolowana w kolorze czerwonym w przeszkleniami, wiec odsprzedanie jej graniczy z cudem, dlatego idzie do przerobki. Wlasnie ta przerobka kosztuje 2400zl, bo cala brama ponad 5000zl, wic lepiej poplynac te 2400zl jednak A juz kij - jakos o zniose, chociaz nie cierpie na nadmiar kasy, no ale stalo sie i tyle.


Co na obiad?

MyMelange napisał:

Serku ja handluje bramami i to ja jestem tym fachowcem hihihi, zamawialam dla klienta i sie walnelam. Zamiast 3000mmx2500mm, zamowilam 2500x3000 , wiec kuuupa. To mega dziwna brama rolowana w kolorze czerwonym w przeszkleniami, wiec odsprzedanie jej graniczy z cudem, dlatego idzie do przerobki. Wlasnie ta przerobka kosztuje 2400zl, bo cala brama ponad 5000zl, wic lepiej poplynac te 2400zl jednak A juz kij - jakos o zniose, chociaz nie cierpie na nadmiar kasy, no ale stalo sie i tyle.

Co na obiad?

No każdemu się zdarzy pomylić i jak to któraś kiedyś powiedziała mózg też mamy w ciąży najlepiej szybko sobie odpuścić, bo widać już nic nie zrobisz z tym.

Hmmm obiad? dziś piątek i myślałam o makaroniku ze szpinakiem ale lipa będzie bo bez czosnku nie lubię a popołudniu wizyta, więc może jajeczko sadzone z mizerią? ja uwielbiam ogóry!!!

MyMelange napisał:

Co na obiad?

U mnie makaron z truskawkami