BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wegetarianki,weganki !!!!

11 lata 11 miesiąc temu #535975 przez nefeli
zakladam ten watek dla wszystkich mamus bedacych wege,tych ktore juz przeszly taka wege ciaze jak i tych ktore sa po raz pierwszy jak ja w takiej wege ciazy.Ja jestem wegetarianka od kilku lat i za nic w swiecie bym tego nie zmienila.czekam na Wasze pytania,rady,dyskusje na temat ciazy bez mieska. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540446 przez Mirella
ja nie jestem chyba taką stuprocentową wege, po prostu nie jem mięsa, bez żadnych dodatkowych zasad diet ideologii :) W ciązy tez nie jadłam, moje dziecko jest zdrowe, śliczne i cudne, więc z czystym sumieniem mogę powiedzieć że można nie jeść mięsa w ciąży :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540493 przez anyanka
Hej! Ja w ciąży nie jadłam mięsa dlatego ze mi było po nim niedobrze i od zapachu i od samego widoku. Po porodzie kilka razy zjadłam ale po jakiś 2 miesiącach stwierdziłam że nie będę go jeść, wiec od ponad roku jestem wege :) Moje dziecko też :) Oboje jesteśmy zdrowi bez żadnych niedoborów :) Teraz staramy sie o drugiego malucha :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #541131 przez Mirella
Staracie się o drugiego malucha i nie widzę Cię na staraczkach???

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #541263 przez różyczka
Mirella a Duśka je mięso? :)
i obyś jak najszybciej wróciła do zdrowia zycze przy okazji :kiss:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #541683 przez Mirella
przy okazji dziękuję :) :kiss: Duśka generalnie nic nie je bo to klasyczny niejadek, żywi się jak roczniak, kaszki i słoiczki, no serki waniliowe jeszcze i bułki. Ale jak w słoiczku wyczuje mięso to po zawodach, nie ma szans żeby zjadła, tylko owocowe albo warzywne. Nie wiem jakim cudem wyczuwa te śladowe ilości ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #548587 przez nefeli
witaj Mirella,ja podobnie po prostu nie jadam miesa,czasami zjem eko kurke ale bardzo rzadko.sliczna ta Twoja Niunia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #548591 przez nefeli
apropo dzieciaczkow,moj syn nie je miesa pod zadna postacia od 2go roku zycia,jak ja czasami zje cos z piersi kurczaka,jedyne co je od zwierzat to jajka i jest slicznym,zdrowym chlopcem,ktory nie ma zadnych brakow...Mimo iz czesto ludzie patrza na mnie jak na wariatke ze nie daje dziecku miesa,ze to tragedia dla malego organizmu ja zdania nie zmienie,widze same plusy z bycia wege i poki co nie zauwazylam minusow. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #548604 przez Mirella
Dzięki Nefeli :) ja osobiście widzę same plusy niejedzenia mięsa, nie szpikujemy się chemią, sztucznymi paszami, hormonami i antybiotykami :P

Powtarzam to do znudzenia, kiedyś jak się kotu czy psu rzuciło kawałek wędliny to ślinotoku dostawał, teraz powącha i odchodzi. Zwierzęta są mądre, wiedzą co im szkodzi, tylko ludzie takie głupie że wszystkie świństwa jedzą :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #549058 przez nefeli
Mirella zgadzam sie z Toba w zupelnosci,zwierze wie ze mu szkodzi i nie tknie a czlowiek mimo iz wie pozera caly ten plastikowy syf i jeszcze dzieci tym karmi,a jesli my nie dajemy naszym dzieciom tego syfu to naturalnie musimy sie nasluchac.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #549066 przez Mirella
Mój mąż się śmieje, że Duśka wyssała wegetarianizm z mlekiem matki :lol: Ja to się muszę nasłuchać że tylko kaszki dziecku daję, a ona już duża przecież, ale też już na to leję, cieszę się że w ogóle coś je, bo był czas że tylko Monte akceptowała ;) Mięso jak będzie chciała to będzie jadła, nie to nie, niech sobie wybiera. A jak ktoś mi próbuje udowodnić, że białko zwierzęce jest niezbędne, to natychmiast go informuję, że to bzdura bo ludzki organizm nie przyswaja białka, jedynie sam je sobie wytwarza z dostarczonych aminokwasów, a skąd te aminokwasy weźmiemy to juz nie ma znaczenia :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #550601 przez nefeli
wiem wiem Mirella ile musisz sie nasluchac,ja na poczatku tlumaczylam,ale juz teraz wiem ze nie warto,wiec nie wchodze juz w glupie dyskusje.Zostawiam oburzone mamy niech zapychaja swoje dzieci landrynkami,gumiskami( nie skomentuje z czego wykonane ;( ),parowkami i innymi pysznosciami z marketu.Ja gotuje sama,staram sie kupowac warzywa,owoce z pewnych zrodel,staram sie zeby moj syn jadl naturalna slodycz anizeli nic mu nie dajaca puszkowa i torebkowa :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #550733 przez Mirella
Duśka jest do tego stopnia wybredna, że nie chce żadnych lizaków, i teraz czuj klimat okrzyku mojej cioci, matki trójki dzieci, i babci trójki wnucząt: Pierwszy raz w życiu widzę dziecko które nie chce lizaka, no to jest niemożliwe! Ja tam uznałam że moje dziecko ma instynkt i od durnych landrynek ucieka tak samo jak od mięsa :)

Jak była mała i nie chciała jeść to sie przejmowałam, teraz ma prawie cztery lata to już machnęłam ręką, głodna nie chodzi, a że dobrowolnie rezygnuje z mnóstwa pyszności to jej sprawa, ja się nie wtrącam, zjada trzy posiłki dziennie, zagryzie jakimś herbatnikiem, herbatkę wypije, to nie jest źle. A że mało smacznie, no cóż, ja bym tego nie jadła, ale jak jej smakuje to co się będę wtrącać?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #551866 przez nefeli
I tak trzymaj.Moj syn tez nie jadl slodkosci,mimo iz ja dziecko czekolady :), wszyscy krzywo patrzyli i glupio komentowali ze on nie je slodyczy,wrecz zmuszajac i twierdzac ze musi skoro i my jedlismy,wiec babcie i inne ciocie zaczely dawac mu na sprobowanie roznych swinstw.Ja uwazam ze kiedys wszystkiego sprobuje ale z jakims rozsadkiem,a nie bo musi,bo bez chipsow zyc nie bedzie mogl,mysle ze sa smaczniejsze i przede wszystkim zdrowsze rzeczy,za ktorymi on nota bene przepada :) Bardzo mi sie podoba ta Twoja mala artystka w kapeluszu i zapewne w mamy butach na obcasie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #552222 przez Mirella
Nie, akurat butów na obcasie nie miała, to starsze koleżanki ją tak ubrały :)

po chipsy to niestety sięgała, skończyło się tym że po prostu w domu nie ma chipsów, chociaż ja je uwielbiam, no ale zdrowie dziecka wazniejsze niż moje uwielbiajki.


A może byś się tak synem pochwaliła?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl