Mamusie Wrzesień 2015

Gratulacje Jurada i Kropka dzielne mamusie.
Zuzanna, Kas zazdroszczę Wam spacerów
A ja jestem po oksytocynie i skurcze były ale słabe i raczej bóle krzyżowe. A po 2 godzinach od końca kroplowki praktycznie ustały. Rozwarcie tylko z 2 cm zrobiło się na 3. To czekamy w takim razie na następną w środę.

Dzieki dziewczyny.
O 2.30 obudziły mnie skurcze byly co 10/8/6 minut jak byly po 6 poszłam do poloznej. Ona mnie zbadała i mówi ze główka wysoko i 2palce rozwarcie =4 cm. Wróciłam na sale. Przyszla o 5.30 zmierzyć tętno i pytam się czy mogę pod prysznic ona ze oczywiście. Wiec poszłam lałam sie ciepła woda. Potem wyszłam i skurcze sie nasiliły. A ja za rada którejś z was na skurczach sobie kucalam z szeroko rozstawionymi nogami. O 7.00 poszłam na porodówkę i tam mnie położna bada i mówi 8-9 cm ale Glowa wysoko. I pod ktg. Skurcze sie nasilały a ja poprosiłam o piłkę i skakałam na piłce. Potem znow pod ktg i przebila mi pęcherz o 8.15 i tak parłam w skurczach które podchodzily do 80 czyli marnie a mnie tak bolalo bo byly z krzyża. I 3skurcze i Lenka jest z nami 9.25. Jak mi ja położyli to powiedziałam jej witaj uparta kozo! I wszyscy w śmiech.
Musiałam mieć szycie bo pękłam i łyżeczkowali mnie bo łożysko nie wyszlo cale. Łyżeczkowanie bylo na żywca. Masakra czułam ta łyche aż przy żebrach.

No i to tyle. Teraz mloda śpi a ja mam czas na odpoczynek i żeby napisać do was.

dwa razy się rozpisałam , wszystko opisałam i raz mnie wywaliło a drugi wcisnęło mi się 'wytnij'... bo się popłaczę no....

później spróbuję jeszcze raz bo zaraz wyrzucę ten komputer przez okno !!!

Juradka, to szybicutko poszło i ładnie!!! Brawo dla Was dziewczynki:)
Mysiu, jaki ładny chłopulek! Brzuszek - u mnie to samo niestety:( Herbatka z kopru średnio pomaga, za to Espumisan w kroplach owszem! Musieliśmy jej dać inne mleko, bo Piotrek dziś 2h jeździł po aptekach i nigdzie nie ma naszego;( teraz obdzwaniałam apteki w Legionowie i pojechał już kupić nasz Bebilon HA1, bo zwykły Bebilon dawany dziś w dzień niestety jej nie pasuje, bo już były krzyki z powodu brzuszka:( Biedactwo a już zaczynało być pięknie...bo ustąpiło, godziny się zaczęły egulować (bo dawaliśmy jej częściej a mniej, obawiając się, że może porcje jak dla niej za duże i lepiej tak...no ale zajechać się można i ma się wrażenie, że non stop trzeba ją karmić, równiez w nocy:() Mam nadzieję, że jak wrócimy do HA, to znów będzie dobrze i nie będzie się męczyć.

Juradka wielkie gratulacje! Wyczekana Lenka. Mysia cudny synuś

Dziewczyny te, które mają pokarm ale tylko odciągaja i dają butle albo najczęściej dają butle mam pytanie - TYLKO NIE ZROZUMCIE MNIE ŹLE, zaraz wyjaśnie czemu pytam - czemu nie dajecie piersi a odciagania nie zostawiacie na nagłe/ sporadyczne/ niektóre sytuacje? Ze względu na ból / czas /wygode czy moze nie pasuje Wam karmienie z piersi?

Już mówię czemu pytam.

Chodzi mi o to że ja mam mało mleka - z laktatora metodą 7:5:3 wychodzi mi 45 ml bo codziennie raz ściągam porcje żeby zobaczyć jak tam ta laktacja. Ale tak to co 2-2,5 godziny na 45 min - godzinę się cycujemy po czym dokarmiamy ją 40-60 ml mm żeby nie była głodna. Strasznie kocham ją karmić piersią, czuje wtedy coś wyjątkowego - pewnie dlatego że ona od razu po wstaniu albo kiedy chce się uspokoić "ciumcia" i szuka szuka tego cyca.. Bardzo się boje że lada dzień będę musiała podjąć jakąś decyzję i jeśli laktacja nie ruszy przejdę tylko na mm bo po prostu się męczę - robię dwie roboty - ciagle pierś (co uwielbiam!) a i tak co drugie karmienie robię butle.

Na razie walczę o laktacje, przystawiam ciągle, laktatoruje ciągle.. ale muszę sie liczyć że może być tak że za kilka dni, za tydzień będę musiała się poddać bo nie ma to sensu jeśli nie będę mogła jej wykarmić. I serce mi pęka. I płaczę. Ona tak kocha ssać pierś, ja tak kocham jak ona ssie.

Dlaczego akurat ja nie mam mleka skoro tak bardzo chce ją karmic a ona tak bardzo kocha być przy piersi? Ryczę jak bóbr.

Ahhhhhhh. Jak jej dać taką czułość jaką miala leżąc ze mna wtulona i ssąc? Nie mam pojęcia

Kończe bo się zaraz zaryczę. Przepraszam jeśli chaotycznie .

Ps. odciągnęłam 35 ml Ahhhhhhhh jeju

hej kobity
ja mam nieregularne skurcze bolesne co 14 minut to co 10 ......nie wiem czy sie rozkreci czy nie ....chyba tez zaczne przy nich kucac.....
juranda jeszcze raz gratki :*

Hej dziewczyny sory ze Wam się wtrace podczytuje Was czasem jak akurat karmie mojego prawie 3 miesięcznego synka :/

Pesq nie poddawaj się walcz o laktacje. Ja tez jestem po cc i bardzo się bałam ze nie będę mogła karmić mojego synka a jednak się udało. Jak chcesz dużo mieć mleka pij dużo wody co najmniej 4 litry dziennoe i warto też pić herbatkę na laktacje. I pamiętaj ze dziecko lepiej ściąga z piersi niż laktator

I spróbuj nie dokarmiać bo jak dziecko poczuje ze leci z butelki szybko to może odrzucić cycka

Mam nadzieje ze nie macie mi za złe ze się wtracilam :/

Pozdrawiam

Czesc Dziewczyny piekne Wasze malenstwa Ja tez mialam problem z karmieniem czesto Julcia bolal brzuszek a teraz karmimy czesciej ale mniej i sie uspokoilo nawet zaczal ladnie w nocy spac. Zauwazylam ze jak odkurzam to moje dziecko momentalnie sie uspokaja a potem zasypia. Teraz wlaczylam dzwiek odkurzacza z youtube i sobie slodko spi Pesq ja tez chcialam karmic piersia ale zle przystawialam synka i mialam strasznie poranione piersi i okropny nawal cycki jak skala bardzo mnie bolalo, nie jestem tak wytrwala jak Ty. Jestem pewna ze dasz Agatce duzo czulosci. Wystarczy ze bedziesz ja kochala, przytulala, calowala itd...Pesq trzymam kciuki zeby laktacja Ci sie rozkrecila

Byla dzisiaj u nas polozna synek wazy juz 5300 Rosnie moje malenstwo

Pije wszytko, mam doradce laktacyjnego... walcze ale czasem serce peka.

Cuddny Juluś. Prawie dwie Kasandrowe Agatki. /Kas ile Twoja Agatka juz wazy? A moja jutro na wage... Wyszlaa z 2920 a urodzila sie 3150. Drobne te Agatonki co

Dziewczzyny jak sobie radzicie z przerywanym snem po 2-3 h? Ja czasem padam... Czuje sie jakbym miala goraczke a i sil czesto brak mam 37 czyli ok jak na tak gorace i opuchniete cyce bo dzis bylam na zdjeciu szwow i konsultowalam. A chwilami jest normalnie. i ten baby blues spotegowany zaburzeniem laktacji

my właśnie przy cycu:)

Jurada gratulacje !! w końcu doczekałas się Leny to braciszek zadowolony na pewno:)

Mysia Scarlett co za przystojniaki super

Pesq no ja karmie raz butla osciagnietym pokarmem a raz piersią. bo jakoś polubialam to no ja ale jak mam ugotować obiad czy coś innego zrobić czy żeby tatuś nakarmil to daje butle... ja z lewego odciagam 100ml w 3-4 min a z prawej mnie tak do 70ml... nie wiem czy to normalne czy nie... dla Agatki najważniejsze jest aby mama była blisko i tyle. wiec przytulaj ja dawaj cyca i rozkręci się wszystko.

Asiek ja w 20 minut z obu 40 ml. Hej.

Pesq z na poczatku kiepsko spalam ale sie unormowalo, ale poczatki byly trudne ja jeszcze 2 starszych musialam ogarnac. Spalam po 2 h synek czasem budzil sie po 10 minutach bylam oslabiona ledwo na nogach stalam z nosa krew mi leciala...ale to minelo teraz jest co raz lepiej.

A ja bede rodzic uwaga chyba z 30h