Mamusie Wrzesień 2015

Haha to Kornlecio miał towarzystwo
Meszku oj tak przebywanie z dziećmi podobno bardzo dobrze wpływa na rozwój
Jaś nie miał takiej okazji, bo niestety aktualnie w rodzinie nie mamy małych dzieci, ale chociażby przy piesku zachowywał się inaczej, cały czas się uśmiechał, był pobudzony i ściskał go za fałdki jak grzechotkę, a mopsik oaza spokoju
Co do katarku walczymy od kilku dni odciągamy, wpuszczamy krople, wodę morską itp. jest trochę lepiej, no i zamówiłam ten katarek co dziewczyny polecały.
A we wtorek szczepienie, więc nie wiem czy go pediatra zaszczepi przy katarku, choć niby mniejszy, ale jednak jeszcze jest.

Hej.

Agatka od paru dni dużo więcej je co bardzo mnie cieszy, ale wczoraj była bardzo marudna.. wahałam się czy gdzieś iść no ale poszłam. Niestety słabo było, po prostu taka sobie impreza nie mój styl, wróciłam ok 24 do domu i Łukasz mówi że Agacia śpi ale mierzył jej temperaturę i 37,8. No i faktycznie zmierzyłam, 38 miała, podaliśmy paracetamol wzięłam do łóżka i po godzinie do 37 spadła (Agatka zawsze ma 36,9-37,2) ale całą noc albo trzymałam ją za główkę albo się kręciła i pojękiwała wiec takie to spanie :/ Zresztą ona od jakiegoś czasu już tak ma - do ok 24 śpi sobie spokojnie w łóżeczku, później już się wierci niezaleznie czy w łóżeczku czy w łóżku.. Dobija mnie to Nie wiem jak jej pomóc i o co tu chodzi bo kupy normalnie robi w dzień i nawet jak nie była podziębiona to tak sie wierciła.

Dzisiaj ma temperaturkę ok ale noskiem ciaga i troche oczka zaczerwienione. Ehhhhhh pewnie złapała coś w przychodni jak byliśmy w sprawie skóry..

Basiu dziękujemy za komplementy Cudne to ubranko ale niestety tylko pokazowe bo bawełny tam tyle co kot napłakał.

hej kochane ;**

mam ostatnio problemy z internetem na laptopie a na telefonie zjada mi posty do tego tak jak Ritka pisała, u nas też maaaaaaaarudek nie z tej ziemi po prostu. Jest wszystko dobrze, śmiech i zabawa a zaraz krzyk i straszny płacz i nie wiadomo o co chodzi....
a od jutra już znów pół dnia sama będę więc nie wiem jak dam radę...

przede wszystkim wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku Dziewczynki ! zdrówka dla maluszków !!!

ja nie wiem, Wasze maluchy prawie wszystkie już śpią całe noce, a już na pewno wszystkie na mm a moje dziecko ani myśli o tym
już chyba w końcu powinien spać całą noc... ma skończone 3 miesiące przecież, nie wiem co mam robić... też chciałabym się w końcu wyspać...
Wy nie oszukiwałyście ani herbatką ani nic i maluchy po prostu same zaczęły ładnie spać a nasz bąbel nic.
nie wiem może podsuniecie mi jakieś pomysły co robić żeby zaczął ładnie przesypiać nocki.
Kąpiel przeważnie mamy między 19.30-20.30 i po tym zawsze jeszcze na noc dostaje 150 do zjedzenia, czasami nawet zostawi więc więcej nie chcę mu na siłę wpychać, a tak i tak budzi się koło 3.00 , dzisiaj już o 2.00 była pobudka
proszę pomóżcie ... jak jest taka nocka i dzień maruda to naprawdę na nic nie mam siły później
Przepraszam że tak marudzę ale jak tak czytam jak Wasze pociechy ładnie śpią to może i na mojego jest jakiś sposób
zasypia między 21-23 przeważnie , zależy od dnia...

Mech, Kornelcio cudny jak zawsze i naprawdę ta radość w oczach <3
5 miesięcy !!! dopiero się urodził....

Agacia ubranko naprawdę ma boskie

kurcze właśnie co do temperatury nasz mały dzisiaj miał 36,1 ale był cieplutki generalnie.. więc nie wiem czy termometr źle zmierzył czy za zimno mu było, jak myślicie? bo to chyba za niska, a ubieram go dosyć ciepło wydaje mi się...
i u nas podczas snu straszne machanie główką na prawo i lewo, jeszcze tak nigdy nie było.. nie wiem czy to nie jest spowodowane ząbkami, bo niby śpi spokojnie a ta główka chodzi mu cały czas...

Mysia mój się nudzi 1-2 razy na jedzonko w nocy, więc jak Twój raz to nie marudź Żartuję oczywiście

Od nas goście pojechali dziś, mieliśmy wesołe 4 dni Już wszystko posprzatalam i teraz odpoczywam a T. robi obiad Żyć nie umierać

haha Zaz ale Bartuś jest na piersi a ten mój bączek na mm więc mógłby jednak przesypiać te nocki
to od sylwestra balowaliście? ale fajnie odpoczywajcie sobie teraz

hej
My dziś byliśmy u teściów na obiedzie. Chrzestna wycałowała Kubusia, nie mogła się nim nacieszyć Ale ogólnie bez humoru jestem bo dalej mnie brzuch napier... a okresu nadal brak. I już męczy mnie ten ból

Mysia nie podpowiem niestety co mogłoby pomóc na przesypianie całej nocy chociaż Kuba ładnie nam śpi. Ale on chyba ma to w genach i jest śpioszkiem po tatusiu

Mysia a co powiesz na to ze Agat spi do 24, pozniej do2-3 a pozniej wala sie do rana i albo glaszczesz albo macha glowa i jęczy? ... rano wstaje i usmiech jakby nigdy nic...

nie mowie juz nawet o niewyspanu ale martwie sie co jej sie dzieje..

Ach te wrześniowe dzieciaczki <3 no co tu dużo mówić, cudowne nie pamiętam, która tak fajnie ujęła, że Jaś to taki zgrabniutki, bo mój Staś to niby nie waży jakoś dużo, ale z twarzy to zawsze na zdjęciach pulpecik wychodzi Kornelek uśmiech jak zwykle powalający w każdej sytuacji, nawet przy brokułku no a Agatka w sylwestrowej kreacji pierwsza klasa!

U mnie Staś przesypiał noce pięknie, budził się raz, a potem dopiero nad ranem. A od kilku dni jest masakra zasypia najczęściej między 21 a 22 (ale zanim zaśnie to kilka razy go do piersi przystawiam bo się wybudza i jak nie ma cycka to płacz) i budzi się ok 1, potem ok 3-4 i potem to już co 1-1,5 godziny... i tak dobrze, że zje i od razu zasypia i śpi do 9. Ale jestem wykończona, bo czuję, że śpię 5 minut a on znów się budzi mam nadzieję, że to przez skok ma zwiększone zapotrzebowanie na mleczko i że wróci do swoich starych przyzwyczajeń ale też zauważyłam, że robi sobie dłuższe przerwy w ciągu dnia i cyc już nie jest lekiem na całe zło jak to było do tej pory, ale coraz częściej potrafi się przy cycku rozpłakać jak już nie jest głodny.

Co do kręcenia to u nas to samo, kręci głową na wszystkie strony i najgorzej, że się przemieszcza w łóżeczku bardzo i głowa ląduje przy szczebelkach, a ostatnio to go znalazłam w pozycji głowa przy jednych szczebelkach a nogi przy drugich - i głowa tak aż wygięta, bo miejsca nie miał w takiej pozycji. Dlatego muszę go zawijać w rożek, bo tak jedynie w miarę idzie go okiełznać ale już na rożek jest za duży i ma nic owinięte w sumie tylko nóżki, więc przykrywam na to jeszcze kocykiem, ale boję się, że tak mu jest za gorąco... Więc kupiłam śpiworek. I niestety w nim też wędruje, a dodatkowo się rozbudza i płacze jak go się w tym na noc zapina. Więc już nie mam pomysłu.

No i chyba polubił w końcu leżenie na brzuszku nie wiem tylko czemu ale od jakiegoś czasu jak leży na pleckach i się obraca na boczek to główkę strasznie odchyla, aż tak nienaturalnie - wasze dzieciaczki też tak robią? No i coś ostatnio przestał się przekręcać w brzuszka na plecki, ale to też podobno częste przy skoku, że dzieci "zapominają" o nabytych umiejętnościach. Także czekam na jego kolejne sukcesy

No i dziś zrobiłam zamówienie w 5 10 15, do dziś do 24.00 promocje 50% na sporo rzeczy, i zamówiłam już na 74
Wczoraj stuknęło nam 16 tygodni dziś się będziemy ważyć, bo wczoraj zapomnieliśmy, myślę, że ok 6800 będzie

I nie wiem jak Wy, ale ja to już miłości do tego mojego szkraba okiełznać nie mogę. Każdego dnia kocham go coraz mocniej, choć mi się wydaje, że już mocniej się nie da. No nie do opisania śmieje się, że z tej miłości to bym go zjadła całego wiem, że każde dziecko jest dla swojej mamy idealne i najcudowniejsze, ale w życiu bym nie pomyślała, że będę mieć tak wspaniałego syna, on jest po prostu najwspanialszy pod każdym względem dla mnie

Pesq jeszcze chciałam napisać jak to u nas ze skazą, ale mąż już mnie woła na podłogę, bo ze Stasiem leżą więc następnym razem

Hej

Mysia nie dziwie się ze chcesz żeby przesypial nocki Kacper. jeszcze karmisz go mm wiec mógłby dłużej pospać. może spróbuj mu dać wodę jak pisała kiedyś Asiulek czy też Gloria.

widzę że nie tylko u mnie noce z pobudka czestsza no oszalec można pobudka podobne do Rity no cóż trzeba jakoś przeżyć te noce. ale tak marzy mi się noc przespana i tez czuje się jakbym spala po 5 min między kamieniami.

u nas tez kręci główka na prawo i lewo :/

Rita no u mnie tak samo odchyla głowę nie naturalnie jak chce coś zobaczyć. a w łóżeczku jest oblozona poduszkami bo ten wędruje jak szalona... a ostatnio położyłam ja w łóżeczku jak sprzątalam dałam zabawki patrze za jakiś czas a tej nogi zwisaja z łóżeczka powsadzala między szczeblki i zadowolona leżała...

Agatka tez lubi wędrować na boki i w poprzek w łóżeczku czy na macie:)
Zaczęliśmy juz dawać próbować marchewkę, dynie, jabłko, gruszkę nawet nieźle idzie:) oczywiście troszkę dla poznania smaku nie zaś obzarcia:)
2 dni w domu spędziliśmy i jestem taka zmęczona:/ Agat sie zmienia i charakter i wizualnie ze szok. W dzień nie potrafi usnac na drzemki i krzyczy trzeba albo ramionko, najlepiej tańczą do wolnej muzyki lub chusta:) jak soe przekima to inne dziecko:))) w ogóle mialam Was zapytac czy tez tak Wam wypadają włosy??? U mnie na potęgę....:/ i juz jakiś czas co kilka dni a wczoraj 2x leci mi krew z nosa...nie tak dużo ale zaczelam sie martwic ze tak często tym bardziej ze nigdy tak nie mialam....
PS. Zamowilam chustę z wyższej półki....moje pierwsze indio❤ aaaaaaaaa!!!!!

Jaś chory z kataru zrobił się wilgotny kaszel i mu tam charcze a do tego nie chce jeść. Ech... Jeszcze tego mi brakowało

dzień dobry

jejku co za noc... o 1 mały się obudził i oczy jak 5 zł, gadał i gadał sobie ale tak głośno że chyba u Was było go słychać
pogadał jakieś dobre 20 minut, dałam mu smoczka a on dalej gadał sobie ze smoczkiem...
po czasie jednak mu się znudziło i zaczął się marud straszny... i tak czas mijał a on zasypiał na pół godziny i marudek dalej i tak aż do rana...

w ogóle chciałam Wam się pochwalić że wczoraj małemu udało się tak ładnie i wyraźnie "powiedzieć" MAMA wiem, że to oczywiście czysty przypadek ale tak i tak rozpierała mnie duma

Kas, mi też strasznie wypadają włosy, nigdy mi tak nie wypadały jak teraz, wystarczy ze delikatnie dotknę szczotką i już wszędzie są, do tego same mi lecą i naprawdę wszędzie ich pełno :/ bardzo mnie to denerwuje bo nie chcę żeby mały chwycił :/ tragedia.

Kasiu, biedny Jaś, leć może szybko do lekarza i będzie kazała Ci coś podać maluszkowi. Ucałuj go niech szybciutko nabiera sił i wraca do zdrówka

kurcze, Wasze maluszki już się obracają ładnie na boczki, a mój nic... leniuszek... oczywiście już się martwię, że coś jest nie tak ale mam nadzieję że jednak przyjdzie i na niego czas, bo przecież każdy maluch w swoim tempie się rozwija....

Miłego dnia ! ;*

Agatka nie przekręca się też na brzuszek jeszcze Msyiu:)))

Czesc dziewczynki,

Kasia Agatka też przeziebiona troszeczke, ale jest znacznie lepiej więc nie bede na razie ciągneła do lekarza bo wróci bardziej chora i pewnie dostanie tylko witamine c, która i tak podaje.

Kas wrzuć chuste!!!!!!!!!

Dziewczynki u mnie w nocy nadal (podobnie jak u większości) impreza i machanie głową. Aż sobie w jednym miejscu ranke wytarła na glowie Poza tym dziś pierwszy dzień bez Łukasza w domu i tak smutno jakoś.

Ze względu na podejrzenie skazy odstawiłam wszystko co może mieć nabiał i wczoraj kupiłam mleko ryżowe i owsiane i o dziwo ryżowe jest przepyszne! Tylko drogie.. litr 9 zł Ale dużo tego nie pije tylko do koktajli dolewam. Nie wiem czy to kwestia odstawienia tego, czy fenistilu czy emolientów ale jest jakby lepiej. I teraz pytanie - czy ktoraś z Was używała Cepathil ? Podobno najlepszy na problematyczną skóre. Chciałam poszukac w necie albo balsamów i płynów do mycia emolium albo właśnie tego cepathila ale wiadomo to droga impreza i wolałabym mieć pewność że jest ok.

Poza tym zamawiam aspirator do nosa elektroniczny. Chyba taki - drmedica.pl/pl_PL/p/HAXE-NS1-Elektryczny...o-nosa-dla-dzieci/40 nie chce mi się tego do odkurzacza bo i tak pierdolnik w domu a jeszcze odkurzacz by się walał ... a ten ustny jest tragiczny.

Kochane chce się pochwalić (boje sie zapeszać..) ale ostatnio jakby troche mi sie laktajca ustabilizowała. Nie ma nawałów i później kryzysów tylko ciągle mała ma co pić, nie rzuca się a też nadmiaru nie ma. No i przybrała 200 w 10 dni! Jeśli tak by było to chyba bym spróbowała karmić ile wlezie, no chociaż do roku jako podstawe dawać jej cyca.

Dziewczynki kp - a kiedy Wy planujecie ruszać z marchewkami? Ja chyba w marcu czyli 5-6 miesiąc. Boję się że znowu jakies alergie czy coś a poza tym przy takiej laktacji jak teraz nie widzę potrzeby zbytnio, w końcu jest okej

Edit. Agatka się przekręciła może z 5 razy z brzuszka na plecki, w drugą stronę tylko czasami na boczki ale nie na brzuszek. Kurde ale jak daje jej ręce to nie podciąga się do siedzenia i nie ciągnie głowy... Ale lekarki dwie sprawdzały to i nie skomentowały nawet wiec może popedzam ją zbytnio.