Mamusie Wrzesień 2015

Hej Wam

Gloria a jak się podaje paracetamol takim maluszkom ? Bo ja mam czopki przeciwgorączkowe z paracetamolem, ale jak nie ma gorączki to mu przecież nie podam takich..

Kasia daj znaka co i jak tam, trzymam kciuki za Jasia :*

Pesq przywołuję Cię do porządku !!! Koniec marudzenia, nie jest źle ! Porównam na moim przykładzie, w ciąży Ty cukrzyca, a ja zagrożona i od początku leżenie plackiem, 16 tabletek dziennie na podtrzymanie, w międzyczasie krwawienie i szpital itd. -więc poniekąd podobny stopień okropności u każdej Tona wyrzeczeń i tona strachu. Teraz u Ciebie alergia i u mnie alergia, u nas nieprzerwane katarro jeśli tylko skubnę coś ze śladową ilością. Więc znów podobnie ! I teraz moja droga uśmiech na buzię i do przodu ! Jest jak jest, dzieciaki chorują, to normalne, musimy to przetrwać i tylko od nas zależy, czy przetrwamy to z uśmiechem ciesząc się każdą chwilą z naszymi maleństwami, czy też ten czas będzie dla nas katorgą i wiecznym zmartwieniem pożerającym najważniejsze momenty dorastania dzieciołków.. :*:*:*

Zaz bardzo trafnie to ujęłas

Ja daje ten w syropku po 8 tyg 2,5 ml
Wiem po starszych ze i po sobie ze grypa czy przeziebienie to nie tylko gorączka
Nie podaje non stop przy katarze ale w tedy gdy widze ze dziecko jest rozdraznione budzi sie nie moze zasnac jest krzyk i lzy i nic nie pomaga przez kilka godzin
Najczęściej taka sytuacja pojawia sie ok 5 dnia gdy ta wydzielina staje sie gęsta
No i jak goraczkuje dziecko
Mozesz podac czopek ale zapytaj w aptece jaki mozesz mieć bo one sa wg wagi dziecka

Jak dziecko goraczkuje non stop i nie da sie zbić to wtedy paracetamol na przemian z ibuprofenem
Ale to u starszych np przy zabkowaniu zapaleniu ucha


Z ulotki calpola

Wskazania

Przeznaczony jest dla dzieci od 3 miesięcy do 6 lat w:

gorączce w przebiegu: przeziębienia, grypy, chorób wieku dziecięcego,
bólu o umiarkowanym nasileniu: ból głowy, ból związany z ząbkowanie, ból zęba, bóle stawowe, mięśniowe, kostne, bóle po zabiegach chirurgicznych oraz stomatologicznych.

Gloria właśnie niepokoi mnie ten brak antybiotyku, bo jednak jeśli to faktycznie zapalenie oskrzeli to szybko postępuje u takich małych dzieci i może przerodzić się w zapalenie płuc
Gloria tylko Jaś nie ma gorączki, tylko kaszel mokry, taki charczący oddech i żółta dość gęsta wydzielina z nosa jak odciągam.

Wiem że piszecie, że to nie moja wina dzięki za wsparcie, ale mam wrażenie, że może za słabo mu te gluty odciągałam i przez to z kataru zrobiło się zapalenie tyle że starałam się odciągałam po kilka razy, a glutów było coraz więcej i coraz gęstsze...

Dziewczyny jednak przejadę się na ip, niech tam go dokładnie zbadają i zadecydują czy potrzebny antybiotyk. Niby go oklepuję, ale jakoś nie widzę, żeby mu ta wydzielina schodziła. Może robię coś nie tak...

Kasia mi lekarz powiedziała aby nie odciągać zbyt często, bo ti podrażnia błony i automatycznie produkuje się więcej.. i kazała odciągać przed snem na noc i po śnie rano -czyli 2 razy dziennie. No i oczywiście w ciągu dnia woda morska itp.

Bliśmy na spacerku przed chwilą z nosidełkiem, bo zimno, a psę trzeba wyspacerować, więc na szybko wyskoczyliśmy i powiem Wam, że fajnie -w kombinezonie Malut taki sztywny, że wcale go nie musiałam podtrzymywać Super sprawa nosidełko

Zaz my wczoraj byliśmy w chuście i tez super;)

Mnie uczyli oklepywac tak
Polozyc dziecko na kolanach glowka nizej
I od dolu do gory
Tu link

Hej! Kas widzialam na grupie chustę jaką zakupiłaś. Śliczna!
Lena mi ryczy w chuście, próbowałam juz pare razy ale Max10minut i płacz. I w kieszonce wyje i w kangurku. Zazdroszczę tym chustujacym mamom...

A tak w ogóle Witamy w Nowym Roku!!!
Stary pożegnaliśmy z zapaleniem uszu u D, a nowym powitałam z moim zapaleniem ucha.

Co do Lenki to rośnie, nie choruje wiec jest git. Tylko ze noce sa tragiczne. Budzi mi sie co chwile... Non stop by cyca w gębie memlała. Co jej wyjmę jak śpi to 10minut i abarot to samo! Oszaleć idzie! Smoka nie ssie juz w ogóle. Pluje nim i ryczy jak jej próbuje go zaaplikować
Teraz chce panna siedzieć i kropka. Na poduszkach i rogalu w pozycji półleżącej - półsiedzącej jest źle. Tylko za ręce chwyta i rwie głowę do góry.
Czasem jak ja trzymam przodem do siebie na kolanach to nogi zapiera o mój brzuch i stawać chce! Wariatka normalnie!
Pięści gryzie i moje palce jak dam jej złapać za paluszek. Cos idzie nie po jej myśli to od razu ryk. Nauczyła się robic dziubek ( wywija dolna warge) I oczy jej zachodzą łzami a mi serce pęka i juz nas ma.
Śmieje sie w glos, przeważnie jak tata jej robi IDZIE RAK... A tak to najlepiej gadać do niej i juz. Bo jak nie to awantura... Ehhh

Pesq współczuję tej alergii. Jak tak piszesz ze to odstawiasz i tamto to zastanawiam się co ty będziesz jeść???


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Co do wprowadzania to my zaczynamy po 4 miesiącu ze względu na to ze będziemy musieli ja dać do żłobka. Więc czas 8 miesięcy będzie na to żeby jadła juz prawie wszystko.

A i jak leży na brzuchu to podwija nóżki pod brzuch jak do raczkowania tylko wtedy Glowa leży na łóżku a dupsko w górze lub na odwrót Glowa w górze, dupsko leży.

Ju ja mam taki plan żeby zacząć sprawdzać jak jej zejdą plamy tj wprowadzić jednego dnia jajko i poobserwowc i jak ok to jeść itd. Ja nie wiem co ja uczula czy nabial czy jaja czy banany czy gruszki czy cos jeszcze innego wiec sprawdzę. A może wszystko

Cudna Lena!

Kasia ja Cie rozumiem ze pognalas na ip ale mi w takim przypadku Ł. by zabronił..

Zaz super ze sie nosicie. Podkladasz koc żeby bylo odwodzenie nóżek?

Dziewczyny u nas noc tragedia tez. Od 3 do rana jęki i walanie a rano uśmiech. To trwa juz z dwa tygodnie. A to tez nie tak ze do 3 spi bo kolo 24 je... Później godzinę zasypia i budzi się o 3 i macha głową steka. Smoka wyciąga a jak wyjmie to placze bez smoka tez:P w łóżeczku musze obok siedzieć a w łóżku tez nie spi dobrze ze troche mnie Lukasz zastępuje..

Jurada słuchaj bo ja chciałam rozszerzać dietę ok 5,5 msc ale mala tez na jesień będzie szła do żłobka, to znaczy ze muszę wczesniej? Jak to jest?

Na piersi to piszą ze po 6 miesiącu, ale ja jako ze żłobek musowo będzie grany, to chce ( z własnej woli ) zacząć po 4tym miesiącu. Na początek oczywiście troszkę a z czasem juz jako posiłek, potem następny. A cyc jak będzie chciała to będzie ciągnęła. No i kolo roczku tak w lipcu -sierpniu chce wprowadzić mleko kartonowe bo w żłobku nikt jej nie da mleka piersiowego z kaszką.

Pesq uwierz mi że gdyby nie żłobek to dla mnie mogłaby ssać tylko cyca ale niestety siła wyższa

Kas ja to Cię podziwiam, że Ci się tak wszędzie udaje z Agatonkiem Ja też próbuję, ale zawsze jednak trochę jestem podszyta strachem..
A pierwszą wyprawę Malut odbędzie ..w maju ! Dziś zarezerwowałam hotel na nasz (mój i Mamy) babski wyjazd coroczny Z racji wieku Malut zostaje dopuszczony heh -jak będzie starszy będzie zostawał z tatą

Juradka Bartek też pluje, glut udaje, że będzie wymiotować jak mu daję smoka, że niby za duży, ale jak wkłada sobie całą rękę do buzi to jest git -.-'
I u nas też tata robi idzie rak i mały pada ze smiechu Nasze dzieci chyba mają wspólne upodobania I ręce/palce nasze tez próbuje zjadać
I jaka ślicznotka z niej <3

Pesqu już nie podkładam, bo ..Bobas jest wielkości prawie rocznego dziecka i nóżki ma ułożone prawidłowo Jedyne co to jak idziemy to trzymam rękę na główce na wszelki wypadek żeby nie machnął

A dziś sobie włączyliśmy piosenki z bajek i śpiewaliśmy z misiem Bernardem (dostał na gwiazdkę wielkiego misia) i jak leciała piosenka z mulan to go "usiadłam" za rączki i im głośniej śpiewałam tym głośniej się śmiał -Dziewczyny KOSMOS, tak się śmiał głośno takie haa_haa i się zanosił tym smiechem, że i jak się zanosiłam i jak się piosenka skończyła i go połozyłam to jeszcze chwilę się śmiał, a potem ja patrzę, a on oczka załzawione ze śmiechu Oboje się zatem z tego szczęścia popłakaliśmy

Ju ale moja tez do zloba i nie myslalam ze to problem ze kolo 6 msc zacznę wprowadzać.. A to martwisz sie ze nie zdążysz wprowadzić takich rzeczy żeby w zlobie mogla jeść?

Bać sie nie boje bo menu żłobkowe nie jest tak bogate jak w przedszkolu. Ale wole mieć pewność,że nie uczula jej dana rzecz.
Chociaż wątpię w to ze będzie ją cos uczulać bo od dłuższego czasu jem orzechy i nic jej nie jest a to najgorszy alergen.

A kiedy składasz papiery do żłobka? Oddajesz do prywatnego czy państwowego?
W naszym zlobku do którego chcemy i planujemy ja dać jest ze od 20tyg życia i tak złoże papiery. Jak Lena skończy 20tyg. Jak sie dostanie to będę ja prowadząc na godzinkę, półtorej żeby się stopniowo przyzwyczaiła.