Mamusie Wrzesień 2015

Sabinka nie przejmuj się spadkami nastroju, już niedługo przejdzie Mi też się ciężko zmusić do wychodzenia na zewnątrz. Ale to dlatego, że jest ciągle lodowato brrr

A z innej beczki, czy boicie sie uprawiać seks teraz? Bo mój T. nie chciał bo się martwi o mnie, a ja go w zasadzie zmusilam No i teraz się zastanawiam czy jednak nie powinnam się "oszczędzać" w tej kwestii. Jak myślicie?

Wiecie co ja też dziś jakoś lepiej

Zazanko mój mąż też nie chce, bo mowi że boi się że jakaś infekcja i mam na siebie teraz "tam" uważać czy cos i każe mi poczekać jeszcze kilka tygodni

Mi lekarz powiedzial żebym się powstrzymała jesli chodzi o współżycie jeszcze trochę...

Co do współżycia to ja mam zabronione przez moje plemienia... Nawet się popieścić nie możemy...): Znaczy ja jego owszem ale on mnie niestety nie...): A co to za satysfakcja jak brak satysfakcji...

Dziewczyny odkryłam genialny sposób na mdłości, na mnie działa wiec może na któraś z was też zadziała... A mianowicie szklanka ciepłego mleka... U mnie działa cuda odrazu po wypiciu. spróbujcie i dajcie znać...

W temacie seksu to ja narazie jestem ostrożna
.. jakoś się boję.
Hmmm Jurada mówisz ze cciepłe mleko pomaga ? można sspróbować. Chociaż ostatnio jjadłam płatki z mlekiem na śniadanie i ppóźniej było tylko gorzej

Co do sexu to mój by chciał cały czas ale ja jestem ostrożna i narazie rzadko, powiedziałam ze poki niebylam u lekarza to trzeba się wstrzymać troche

Ja mleko pilam i lubię tylko cieple ale wieczorami rano nie mogę bo nie trawie laktozy i na pusty brzuch czuje się marnie to samo mam z jajkami, ale zapomniałam Wam wczesniej powiedzieć mnie i to baaardzo pomagał twarozek wiejski na śniadanie ja lubię akurat ten ze szczypiorkiem po takim śniadaniu miałam problem z głowy na jakieś 2 do 3 godzin, sprobujcie. Mnie dzisiaj juz jakoś mniej mdli w sumie prawie wcale może dlatego bo teściową przyjechała w odwiedziny i zajęta byłam i jakoś tak o tym nie myslalam a sex bez ograniczeń tradycyjnie raz na tydzień sprowadza się w sumie wszystko do samego faktu jak ja to mowie to znaczy ja jemu tak on mi nie bo się trochę boje no wiec przyjemności prawie nie mam, wiem ze można często jak się chce ograniczenia są tylko dla tych w ciąży zagrożonej i z płomieniami a reszta dziewczyn hulaj dusza (nie wiem czy dobrze napisałam)

to ja jestem chyba najbardziej grzeszna z was:p ja z mężem kochamy się rzadziej niż to było przed ciążą ale jednak. jakieś obawy miałam ale kurcze nie mam plamien ani nic takiego wiec mam nadzieję że nic nie stanie się zlego

Witam
Teraz już mogę się oficjalnie przedstawić Justyna lat 28 pierwsza ciąża, termin na 30.09
Wróciłam wczoraj tak zaskoczona tym co widziałam ze nie mogłam w nocy spać. A przede wszystkim słyszałam bicie serduszka. Z maleństwem wszystko w porządku, rozwija się prawidłowo.
A to moje słoneczko

Meliska super !!! Jaki ładny maluszek To teraz Ty przejęłaś najmłodszą fasolkę, moja jest o 1 dzień starsza heh

No z tym seksem to też pomyślałam, że skoro nie ma plamień, na wydruku mam, że macica bez czegośtam do odklejania itd. to że mogę -tyle, że bez wygibasów Ale to akurat łatwe, bo my trochę leniwi jesteśmy i wygibasy nam nie w głowie

Jedno tylko w tym kiepskie, że po wczoraj latam do łazienki co parę minut sprawdzać czy wszystko ok -.-' Ahh ta głupia babska psychika..

Co robicie na obiad? Kurcze ja nie mam na nic ochoty Mięsa nie mogę przyrządzać bo mnie mdli, a z kolei mój T. nie wyobraża sobie obiadu bez mięsa.. i co mam mu kolejny dzień z rzędu zaserwować makaron z sosem pomidorowym albo suszonymi pomidorami? Biedny
Choć w sumie wczoraj on robił obiad, więc był kurczak, to może nie będzie tak źle

Meliska piękny maluszek... Gratulacje...

Ja jutro mam wizytę... Denerwuje sie jak diabli, dzis spać nie mogłam... Ale czuje, ze wszystko jest ok...

Justyna sliczne dzieciatko

u mnie mdlosci od rana ....wcisnelam na (c)hama sucha kromke chleba ....bbllleeeee

moj chlop nie odpuszcza z seksem ale plamien nie ma bolu tez nie wiec nie zmienilismy nawykow ze tak powiem

juranda nie denerwuj sie ......nie denerwujcie sie wszystkie ja mam spokoj poniekad mam wizyte 18 lutego ale scanu nie bedzie wtedy dopiero midwife zadzwoni do szpitala i ustali mi termin na pierwszy scan wiec....z jednej strony luzik

zazanna dokladnie mam to samo w zeszly tydzien byl bardzo roznorodny pod wzgledem jedzenia i wyczerpuja mi si epomysly a jak pomysle o tym co juz jadlam to ....bbllleeeeeeeeeeeeeeee

Witam, witam;)
widzę, że u każdej we własnym tempie, ale chyba trochę lepiej z dolegliwościami ogólnie;) Wkurzam się, bo w nocy nie budzę się, jak chce mi się siku TROCHĘ, tylko tak mega, a potem mnie brzuch boli:( Wcale się nie dziwię, skoro pełen pęcherz:/ Jeszcze tydzień na zwolnieniu, jak miłooooooooooo. Nie chce mi się tak pracować, nie mam nerwów jakoś ani energii. I tak popołudniami większość korków sobie zostawiłam, ale to zupełnie inny komfort pracy. Już myślę, że w nast. pon muszę wracać do moich kochanych gimbusów:(

jurada jutro zobaczysz że wszystko jest ok:)
melisamieta co za ślicznotka/przystojniak na zdjęciu
ja dzisiaj robie pizze z tuńczykiem bo na mięso nie mam ochoty:/ i mam szalony pomysł żeby zrobić paczki nigdy nie robiłam, moja mama jeszcze poleciła mi żebym nie robiła bo na pewno nie umiem... ale ja i tak spróbuję jak coś to wyrzuce:)

sabina ja też mam 18 wizytę