Mamusie wrzesień 2011

BEti na Was to ja sie ogolnie napatrzec nie moge bo z Was to tacy kolorowi ludzie pozytywnie pierdol....

MEgi Julka cudo a figury zazdroszcze.

Ja tam sie nadal nie fotografuje, no chyba ze od szyji w gore

Dzień dobry
Jest 3 w nocy i mój synuś po jedzonku właśnie postanowił pogadać ze swoim wymyślonym przyjacielem Aktualnie leży obok i nawija radośnie, co jakiś czas śmiejąc się w głos. Ech.. Nie ma to jak nocne pogaduchy I wiecie co? Mimo tej godziny, jak tak na niego patrzę, to nie zamieniłabym tych nieprzespanych nocy za nic w świecie

Dzięki, jestescie kochane...

Pati.. Zdjecia to glownie moja domena, ale jak już się uda mojego malza namowic żeby pocykal fotki to potrafi niezle zaskoczyc... a ja za 2 tygodnie ide na kurs fotografii, żeby robic jeszcze lepsze, bo na razie to czysta amatorszczyzna
A co do niewidocznego przyjacielaa...wiesz jak my go nazuwamy? Aniol Stroz moze Kacper że swoim Aniolkiem gada

Monia, i vice versa kochana

Witam się w czwartek
Postaram się teraz bardziej regularnie się odzywać

Megi - śliczna córcia, widać, że po mamusi

Beti - super zdjęcia, prosimy o jak najwięcej takich kolorowych i pomysłowych zdjęć

U nas noc jak zwykle spokojna, ale o 2 w nocy była wieeeeeeelka kupa Spałyśmy do 8.30, pobudka na DD tvn
A teraz Królewna leży w łóżeczku i gapi się na karuzelę, a ja mam czas zjeść i się ogarnąć, bo na 12.30 idziemy na szczepienie.

Witam
Beti śliczne zdjęcia naprawde rewelacyjne my też nazywamy przyjaciela Franusia aniołkiem
Megi ale mam cudaśną synową a Ty jaka laska kurcze wogole nie widać ze dzidzie urodziłaś niesamowite...

Moj syn dzis przeszedł samego siebie... jak wstał po 6 zjadł tak sie obudził o 10 bez płaczu zjadł teraz lezy i gada

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

o tak wlasnie buziakami Was witam dzisiaj

Po szczepieniu Nunka czuje sie bardzo dobrze zadnych goraczek no moze troche marudzila .

Ewcia trzymam kciuki za szczepienie :*

Beti to jak Ty na ten kurs idziesz to tyszka niech sie juz boi

Pysia jacy Wy ładni!!!!!!!!!!!!!

Widzę, że mój zięć po mamusi tak ładny

A my miałyśmy noc tragiczną, cały czas marudziła przez sen, więc nie spałam. No i od rana nie jest lepiej Nie wiem, co jest grane

witam w czwartek, u nas dziś znów była rewelacyjna noc, druga z rzędu oby tak dalej, aż się boję go chwalić i zapeszyć.
Pysia, Megi- śliczne mamy ze ślicznymi dziećmi!!
a my zaraz zbieramy się na spacer wykorzystując piękną pogodę.

Megi trzymam kciuki za Malutką co by prestała marudzić i wysyłam buziaki od Franusia
Fanka u nas od jakiegoś czasu ładne noce tfu tfu aby nie zapeszyć
Monia dobrze że Nunulka nie zbyt marudziła ja aż sie boje tych szczepień ech...

a i ja chciałam wyjśc na spacer ale moj zapomniał nam znieśc wózek a ja sama nie dam rady (mieszkamy na 4 piętrze) i dopoki nie wróci jesteśmy uziemieni a takie piękne słonko...
ale za to nadrobię prasowanie cała sterta mi się uzbierała

Pyśka to witaj w klubie. Mój poszedł do pracy i też nici ze spaceru, bo sama nie zniosę wózka. Ale ubrałam małą, otworzyłam balkon i spacerowałam po pokoju. Mała od 3-godzin śpi bo myśli, że jesteśmy na dworze A ja zjadłam obiad, poprasowałam i ogarnęłam mieszkanko.

padłam na twarz poprasowałam posprzątałam ogarnęłam mieszkanie.

dziewczynki mam pytanko do mam karmiących piersią. przy jednym karmieniu dajecie jedną cyce czy trochę jedną i trochę drugą

Megi ja tez tak robię zawsze maluszek się dotleni

Witam

Ale dzisiaj fajny dzien
Wyspalam sie wreszcie
Jagódka wstała TYLKO raz o 2.30 i spalismy wszyscy do 6.40

Na dworze piekne słonko, byliśmy na 2 Meeeega spacerkach, a mala gwiazda jeszcze nie zwrocila uwagi ze wrocilismy do domu bo dalej spi

No i jeszcze dzis zaliczyłam fryzjera.

Ale jutro koniec laby.
Maz do poniedzialku w pracy wiec witajcie cztery sciany

Pyśkaaaa napisał:

padłam na twarz poprasowałam posprzątałam ogarnęłam mieszkanie.

dziewczynki mam pytanko do mam karmiących piersią. przy jednym karmieniu dajecie jedną cyce czy trochę jedną i trochę drugą

Megi ja tez tak robię zawsze maluszek się dotleni

Ja daje jednego,jak zje lewego to nastepne karmienie z prawego

Pyska piekni jestescie z Franiem

A to my na forum

My juz po spacerku - prawie trzy godzinnym
Dziewczyny ja tez na 4 pietrze mieszkam i daje rade sama poprostu trzymamy wozek w piwnicy a ja mala znosze w nosidelku, nie powiem na poczatku nie bylo lekko ale teraz juz smigam oczywiscie wozek zawsze przykrywamy w piwnicy duza folia