MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

sandra hop hop idzie jesteś ?

Czajusiątko u nas weekend też na mokro. Wczoraj byliśmy nad jeziorem u cioci na wsi. młody z wody nie chciał iść jedynie kury go wyciągnęły w efekcie czego przez godz musiałam po kurniku spacerować. Następna w oborze i stodole. Biedny nawet nie miał czasu na drzemkę. A świeży placek drożdżowy to tak wcinał że ciągle chciał jeszcze

z tym a to a to to wiem o co chodzi:-) milion razy dziennie pokazuje mi różne rzeczy i pyta a to ? Nad morzem to przez sen nawet tak gadał

agnessa a Ty się wyrobiłaś w pracy ? Kiedy urlop ? A kiedy zaczynacie starać się o drugie dziecko ? Kiedyś pisałaś że w lipcu . . .
A Ty czajusiątko ?
Ja to bym chciała pracować do jutra pewnie do września mi zejdzie . Muszą kogoś na moje miejsce dać to muszę przyuczyć. A teraz urlopy. . . sama nie wiem czy warto siedzieć jak najdłużej bo nie wiem jakie są szanse żeby wrócić po roku macierzyńskiego.

Ania jak się córcia miewa ? Przeszły mdłości ? Sprawy się wyjaśniły ?

Makrelcia idź już spać, bo późno, a jutro do pracy musisz wstać a o naszym drugim dziecku napiszę jutro, bo dziś już nie mam weny

U nas weekend upalny, jedynie w niedzielę pod wieczór popadało. Dzisiaj znów był upał, termometr w półcieniu 37 stopni pokazywał a po południu burze aż do wieczora. Ale nie muszę przynajmniej ogródka podlewać. Wykorzystuję ciepło i Oliwier lata bez pampersa, w samych majtkach. Jak na razie efekty mizerne, ale myślę, ze małymi kroczkami do przodu Na nocniku już chwilę potrafi posiedzieć, ale jeszcze nic nie zrobił na niego. Ale nauczył się słowa siusiu

Pola jak pod namiotem? Ja sobie nie wyobrażam pobytu pod namiotem z Oliwerem heh

Makrelcia roczny urlop fajna rzecz, ale faktycznie małe szanse na miejsce po powrocie do pracy

Agnessa fajnie, że odpoczęłaś

Czajusiątko dobrze, że Oliwka już zdrowa

Oliwier dzisiaj po burzy wymknął się na dwór

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

KASIA też bym tak po kałuży polatała A wczoraj jak padało miałam ochotę zabrać Młodego w kaloszach żeby poskakał po kałużach ale okazało się że kalosze ma za duże i nie umiał w nich chodzić

może nie będzie problemu z powrotem. Okaże się. Ostatnio też rok mnie nie było i bez problemu wróciłam. Czas pokaże

czajusiątko zdążyłam się wyspać Grzecznie już w łóżeczku leżałam i z telefonu pisałam

Makrelcia W pracy to ja nie wiem kiedy się obrobię, ale nadganiam jak mogę Urlop pod koniec lipca, ale już w przyszłym tygodniu na długi weekend się wybieramy ro Rowów A z drugim dzieciątkiem to nadal stawiam na lipiec ale przyszłego roku
Powiem Wam szczerze, że jak bym zaliczyła teraz tzw wpadkę byłabym najszczęśliwszą osoba na świecie, ale jako że od jakiegoś czasu wprowadziłam projekt mama (zadbać o siebie) to właśnie plany z drugim dzieciątkiem przesunęłam o rok. Chodzę na tą siłownię i zumbę 3 razy w tyg od pół roku i się bardzo wkręciłam, w końcu waga znowu drgnęła więc mam nadzieję, że do przyszłego roku uda się zejść z nadwagi i w tedy nie będę się obawiała, że moje kolana nie dygną brzucha

A co do Twojej pracy, to teraz w wakacje nie chce się pracować i to nic dziwnego, ale tak naprawdę wszystko zależy jak się będziesz czuła, bo może senność Ci nie da pracować i hyc na zwolnienie

Kasia Oliwier super Maks w niedzielę po kałuży skakał w adidasach

Czajusiątko Maksiul też ciągle pyta "a co to jest" każda rzecz go interesuje, ale przede wszystkim reaguje na dźwięki, wychwyci każdy Kiedy do Gdańska przyjeżdżasz?

oj ja też zazdroszczę wam spotkania
siteczko-super te fotki
kasia- ja też zazdroszczę Oliemu,
U nas też upały, a ja jestem na etapie odpieluchowania filipa,ale na razie idzie słabo, cały weekend chodzi w gaciach, i po południu w domu, ale gdzieś od 17. Po woli jarzy, że coś mu leci,ale się tylko śmieje do kupy i siku Jakiś niekumaty, ten mój syn.
Z madzią na razie ok. tzn z tamtą rodziną. Pogadałam sobie z teściową, mam mieszane podejście. Najgorsze jak rodzice się wtrącają. Duzo by gadać o tej sprawie. Wierzę, że wszystko będzie ok. Ponoć każdy ma dobre intencje.

No i my po weekendzie. Pod namiotami super maluchy jak zwykle szalały. Jeździmy razem ze znajomymi od lat. A teraz zabraliśmy jeszcze innych "debiutantów" z 3 dzieci. Tak że było wesoło. Ja jak przystało na matkę polkę oczywiście dzieci i męża wysmarowałam a o sobie ..... tak że raczek ze mnie całkiem całkiem

Wczoraj przyleciał mój brat z rodzinką tak ze moja mama uhahana że

A to mój Mateuszek
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam Przepraszam,dawno mnie nie bylo...Aleto wszystko przez dzieciaki,prawie dwa tyg. bylam z Kuba po 12godz. dziennie i naprawde jestem wykonczona Na szczescie od wczoraj mam wakacje,czyli tylko moje dziecko ja i dom na glowie,ale to juz luzik po ostatnich 2misiacach,czuje sie jak na wczasach Jak mi sie dzis uda Was doczytac to obiecuje,ze juz bede na biezaco Fotezki dzieci te co widzialam cudne,wakacyjny nastroj,maluszki szczesliwe Pozdrawiam Wszystkie i dziekuje za pamiec

Witam mamusie
Ania14.09mam nadzieje ze wszystko sie dobrze ułoży, właśnie nikt nie powinien się wtrącać ani rodzice ani nikt inny, oj tez przeszłam przez takie coś tyle ze już po ślubie.Niekumaty to dopiero mój dziec jest,bo odpieluchowywania to jeszcze nie zaczelismy, bo nocnik sluzy do wszystkiego tylko nie do siusiania, tyle ze powoli zaczyna cos kojarzyć bo jak zrobi kupę to sie smieje i trzyma za pupe, kupilismy wczoraj nakladke na sedes moze to mu sie spodoba, zobaczymy.
kasia7775ale Oliemu sie fajnie udlo popaplac w kaluzy.
PolaLpodziwiam wyjazd pod namiot z dwoma maluchami, my z mezem czasem robilismy takie wypady weekendowe i nawet myslelsmy teraz ale jakos z Dominikiem mam obawy i ciezko sie zdecydowac.Jakie slodkie malenstwo,fajnie ze rodzinka przyjechala.
czajusiątkosuper ze wypad do zoo sie udal,a jakie zwierzatko spodobalo sie Oliwce najbardziej?
makrelciano to fajne spacerki mieliscie z Jerzolem, nie dziwie sie ze o drzemce zapomnial. no to juz niedlugo sobie odpoczniesz troche do wrzesnia nie tak daleko.A moze akurat nie bedzie problemu zebys wrocila po macierzynskim nie ma sie co martwic na zapas.
agnesssaale te chorobska to was na dobre opuscily mam nadzieje i fajnie ze weekend sie wam udal.To ja ci z calego serca zycze tej wpadki. hehe tez jestem na etapie gupienia kilogramow ale ciezko mi to idzie a mam ich duzo, masz moze jakas sprawdzona diete?
Sandra85fajnie ze juz jestes,no to odpoczywaj teraz ile sie da.Jak tam Bruno?
A ja dzisiaj nie poszlam do pracy jakies zapalenie pecherza nmnie wzielo masakara pierwszy raz mam takie cos, ide popoludniu do lekarza mam nadzieje ze cos zaradzi.U nas szal kamykowy trwa, kamyki musza byc zabawki sie przy nich chowaja Jak tak dalej pojdzie to bedziemy miec niezla kolekcje w domu bo gdzie nie spojrze tam kamyk nawet w plecaku z ktorym chodzi do zlobka znalazlam jeden.No i mamy postepy w mowieniu jak pytam Dominika jak sie nazywa to odpowiada Mini
Nie mogę wstawić zdjęcia żeby było ukryte, tylko jako zalacznik sie dodaje,probowalam kilka razy i nie umiem

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Toska mały super, dużo starszy wygląda. Ja też od momentu jak Oliwier zaczął meldować, że ma kupę próbuję go nauczyć na nocnik, ale efekty mizerne. Potrafi mi przynieść nocnik i wołać "a a", ale jeszcze nic nie zrobił do niego :)Wczoraj np. siedzi przy stole w kuchni, jemy kolację a Oli leje pod stół powiedział siusiu i jadł dalej
A zapalenie pęcherza to nic fajnego, też to przechodziłam.

Sandra odpoczywaj i pisz do nas

Ania każdy na pewno ma dobre intencje, tylko inne postrzeganie sprawy i do czegoś innego dąży Mam nadzieję, ze się ułoży i będzie dobrze.

Pola maluszek słodziutki



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

tOŚKA Dominik jest chyba jedyny, który ma ciemne włoski na naszym forum. Dobrze kojarzę ? Same blondaski u nas

Kasia powiedz mi tylko co Wy tam, pichciliście bo to apetycznie wygląda. Co to takiego i co to ma w środku ?

Kasiaho ho ale masz kucharza właśnie co to takiego dobrego ugotowaliście?
Makrelciatak się zastanawiam i chyba masz racje ze same blondaski chociaż na zdjęciach wychodzą ciemniejsze nie z rzeczywistości, ale dla Hiszpanów to on tez blondyn

agnesssa my nareszcie mamy wyniki badań Ala ma obniżoną odporność. Dlatego tyle nam chorowała. Czeka nas kolejny pobyt w szpitalu i powtórzenie badań. Mam nadzieje że i u was coś się wyjaśni. Więc na razie Ala nie idzie do żłobka bo niestety będzie nam chorować.