Mamusie wrzesień 2011

ja daje Majce preventic i jest ok zaczynamy brać we wrześniu....a oprócz tego bierze jeszcze taki preparat dla juniorka:

www.suplementy.sklep.pl/sklep/product_in...th/10/products_id/21
polecam bardzo

beti dzielna jesteś Kobieto!!!!!!!!!!!

ja też muszę wybrać się do pracy żeby złożyć wniosek o dodatkowy urlop. Ile trzeba prędzej bo ja czytałam, że tydzień przed końcem trzeba złożyć u pracodawcy wniosek o dodatkowy urlop macierzyński....czy wcześniej??

Pyskaaa ja mam oficjalny macierzynski do 12 lutego + 4 tyg czyli do 13 marca mi wychodzi

Juz ide po aparat

magda - masz rację, najpóźniej tydzień przed końcem podstawowego macierzyńskiego.

pati-m napisał:

aaaaaaaaaaa już wiem! beti - cynamonowe lody? nigdy nie jadłam - aaaaaaale apetytu narobiłaś

ale robicie smaka na lody hmmmmmmmmm ja mam w zamrażalce smietankowo-orzechowe ale cynamonowe non myślę, że bedą pychaaaaaaaaaaa

to jak przerwa na lody

pati dzięki za potwierdzenie

gosia2324 ze mną to jest tak ze miałam termin na 9 pażdziernik(wybory hehe)a urodziłam 29 wrzesnia,wiec jak nikt sie nie obrazi-co juz sie pytałam i dziewczyny zaakceptowały niektóre to czasem cos naskrobie A u nas na wątku pazdziernikowym troszke dziewczyny sie wykruszyły
slowiczek dzięki jestem troche spokojniejsza Jakby ktoś chciał wiedzieć to dodatkowy macierzynski przysługuje w wymiarze 28dni,byłam juz w ZUS-ie i pisałam o niego.
A teraz dobranoc wszystkim,przespanej nocy życzę

No problem w tym, że ja nie mam w domu lodów Idę przeszukać szafki - może znajdę coś innego
beti - będziesz miała na sumieniu mój dodatkowy kilogram

nowy image dorobilam grzywke

Pati
Załuj że cynamonowych nie jadłaś, polecam, można je kupić (ale nie zawsze) w tych stoiskach Grycana bo w regularnej sprzedaży nie ma

Noooo...Mgiełka...fajnieeeee

beti napisał:

Pati
Załuj że cynamonowych nie jadłaś, polecam, można je kupić (ale nie zawsze) w tych stoiskach Grycana bo w regularnej sprzedaży nie ma

no patrzcie ludziska jak się bezwstydnie chwali Język mi ucieknie nie powiem gdzie Pocieszyłam się kiwi

mgiełka - image jak ta lala i super kolorek włosów

mgiełka śliczna fryzurka

Emi zasnela o 19:30 a bylam juz u niej 4 razy....kurcze nie wiem co sie dzieje...na noc zjadla 120ml...pierwsza pobudka i 60ml musialam zrobic, druga, dalam ja do cyca, pomamlala i zasnela i kolejne 2 pobudki, wzielam na raczki w rozku, przytulilam i pocalowalam...mysliscie, ze to zeby? Juz sie boje nocy

Pati, piekne zaproszenia...nawet nie wiedzialam, ze takie sa...ja nic gosciom nie dawalam...

Monia, Nuna plywaczka pierwsza klasa..

Gosiu, dziekuje za promolszyn na pewno sie skusze...

Oliwcia siedzi jak pannica

Mgielka, sliczne zdjecie...grzywki gora

Pamietam jeszcze djatko Kacperka ogladajacego sobie skarpetki..haha...superasnie Emi dzis w wanience ogladala sobie gole stopki

Od tygodnia daje jej zupki..no i dzis ponownie zjadla caly sloiczek...mysliscie, ze jak na nia, to moze byc za duzo? Ona ciagle otwiera buzie...a dzis kolezanka dowiedziala sie, co oznacza plakac miedzy lyzeczkami niestety z lyzeczki nie idzie tak szybko jak z butli

Beti, ale smaka narobilas...ciesze sie, ze Fifi tak dobrze reaguje na rehabilitacje Moja corcia tez placze gdy sie ubiera:P

Moni, zapraszamy, zapraszamy...u nas bardzo milo i goscinnie

Ja jem jak smok i jeszcze ptasie mleczko się na mnie czai (uwielbiam), ale resztkami sił dla Olci się powstrzymuję, a wy znów o jedzeniu

zbeształam sama siebie w myślach bo od 2 dni nic nie piszę, ale oczywiście czytam regularnie.
A więc zaczynam od najważniejszego- Nunka- dj-ka wymiatasz, kocham to zdjęcie i tą minę
Kacper- mina pt" co ja mam na stopach"- boski
Megi- Juleczka śliczna dziewczynka, i te piękne oczyska
Nadia- uśmiech jak marzenie!
Nati, Kacperku- sto lat cukiereczki małe!
Pyśka- to ja pisałam, że Dawid jojczy , bo płacz to nie jest tylko właśnie takie jojczenie, u nas już z tym trochę lepiej ale też jakiś ciężki czas przechodzimy,a i noce nie za ciekawe, ciekawe kiedy wszystko wróci do normy, bo mam nadzieję, że wróci.
Co do mleka to ja dokarmiam bebilonem HA, pierwsze mleko kupiłam bebiko właśnie ale Dawid wypił je 3 razy i 3 razy je zwymiotował, zmieniłam na bebilon i jest ok, chociaż to było chwile temu więc tak jak Pati pisała może układ trawienny był jeszcze za mało dojrzały. Bebilon dużo droższy ale ponieważ jak dokarmiam 2 max 3 razy dziennie a tak to cyc to da się jeszcze to przeżyć, a niedługo jak dojdą inne posiłki to tego mleczka też tak dużo nie będzie szło.
Dziewczyny co z tym jedzeniem? myślałam , że to tylko ja tak mam, normalnie moje myśli ciągle wokół tego co by zjeść krążą.Beti na lody smaczek zrobiła, a mnie dodatkowo ta Dawidowa skaza ogranicza. A właśnie zjadłam miseczkę zupy jarzynowej, ugotowałam na jutro ale i tak musiałam takiej na świeżo wciągnąć miskę.
No i to tyle bo piszę raz na ruski rok a jak zacznę to poemat wychodzi