Mamusie wrzesień 2011

Agusia,a mój mąż z chęcią by zamienił te koła na designerskie plastiki, pod warunkiem, że z dobrego plastiku, strasznie mu się te szprychy nie podobają ))na szczęście wybór duży i każdy znajdzie dla siebie idealny )
Ale w tym tako to chyba aluski nie plastiki??

No to wlasnie dlatego napisalam, ze teraz kazdy znajdzie cos dla siebie, bo jest tego od metra

To ja się wyłamię, u mnie dziś spagetti ))

Agusia nie jestem pewna, wydawało mi sie ze to alluminium.

no to wam powiem ze sprzedałyście mi ciekawostke bo jak byłam kiedyś na IP co prawda ze stłuczoną ręką i obitym biodrem bo spadłam w pracy ze schodów to studenci na mnie testowali wszystko i nikt się nie zapytał czy wyrażam zgode... wiecie oni na kims uczyć sie musza to mi nie przeszkadzało ale jak bede rodzic to nie wiem...

a u mnie dzis schabowe z piersi ziemniaki i mizeria a na deser truskaweczki ze smietnka

u mnei też spagetti;P

musze jesć tą okropną wołowinę;/

wlasnie odkryłam z opisu usg ze moj Franulek wazy 567g

ja sie zastanawiam nad tym wozkiem allegro.pl/polski-wozek-od-producenta-me...a-f-i1585592751.html

na obiadek mam rosioł hehe ale jak tak patrze co wy gotujecie to mnie ochota na mielone naszla <mniam> wiec zrobie je jutro i ta kapustke mloda hihi moj M. bedzie w siodmym niebie.

Kasiu, jak pisalam, nie znam sie zbytnio na wozkach ale slyszalam, ze jesli to alufelgi to dobrze...zreszta nasz wozek, ktory wybralismy tez ma alusy i maz zadowolony, ze beda pasowaly do samochodu...haha...

Oczywiscie, ze studenci musza sie na kims uczyc, ale ja bym sie nie zgodzila by uczestniczyli ze mna przy porodzie...

Widze, ze wszystkie gotujemy pysznosci...ja bardzo lubie spagetti...a cos mnie wzielo na salatke z tunczyka i bede za chwile ja robic

Pyskaa, masz dorodnego mezczyzne w brzuszku

Z tego co mi wiadomo, nie mają prawa wprowadzić studentów na poród, jeżeli nie wyrażamy na to zgody, to nam gwarantują przepisy na szczęście )

ja wczoraj spędziłam wieczór ze znajomymi którzy są teraz na 5. roku medycyny i właśnie mieli praktyki na porodówce w szpitalu bródnowskim nasłuchałam się śmiesznych historii

mnie żołądek boli ale ja już tak czasem mam, tyle, że jak zaczyna boleć to trzyma mnie przez klika dni i nic zupełnie nie pomaga...kiedyś jak byłam mała to mnie bolał żołądasek przez równy miesiąc

Monika z takiego typu moja szwagierka ma wózek, spróbuję dopytać jakiej firmy, bo jest baardzo zadowolona

no wlasnie o to mi chodzi ze jak mam nie wiem zlamany palec czy reke to niech sie ucza ale przy porodzie o nie
ale ten szpital fajny jest nowy czysciutki... mamy jeszcze duzo czasu na zastanowienie

monika1984lodz napisał:

ja sie zastanawiam nad tym wozkiem allegro.pl/polski-wozek-od-producenta-me...a-f-i1585592751.html

już wiem:
allegro.pl/listing.php/user?us_id=974419...st=gal&change_view=1
te wiem, że są nie do zajeżdżenia )

hahaha dziewczyny..u mnie od wczoraj sznycle kroluja I mizeria i truskawki na deser