Mamusie wrzesień 2011

dziewuszki gratuluje 7 miesiaca u mnie jeszcze 2 tyg
slowiczku łaczę się w bólu ja jutro mam dwa... i też nic nie ogarniam

a co do pracy to i ja nie mam gdzie wracać... i nie chce tam wracać... ale zobaczymy jak się życie ułoży

a ja sie nie wyspałam buuu...

Dziewczyny poszlam na zakupy i czulam sie kiepsko...jakos tak brzuch mi ciazyl, do tego maluszek znow skakal non stop po pecherzu....dobrze, ze szybko wrocilam do domu.Teraz czeka mnie sprzatanie, zmiana poscieli, pranie...no i gotowanie..mam nadzieje, ze wsio ogarne.
Mialam dzis straszny sen, w ktorym stracilam dzidzie wlasnie w 7 miesiacu...obudzilam sie zdenerwowana i bylam Bogu wdzieczna, ze bus na swoim miejscu a szkrab sie rusza...


Dziewczynki tez trzymam kciuki za Wasze egzaminy....wiem, ze dacie rade, chociaz malo czasu na nauke, ale jestescie zdolne i minimum 4 na pewno beda maluchy Was dopinguja

Trzymam kciuki za egzaminiy.
Szkoda że wcześniej nie wpadłyśmy na pomysł z telefonami, nie musiałybyśmy się teraz martwić o Małą, ona nadal się nie odzywa
Ja miałam dzisiaj sen związany z maluszkiem, ale nic groznego, tylko że to był chłopak a takiej niespodzianki to bym nie chciała a moja Amelka po wczorajszym podglądanku chyba obraziła się na mamusię bo cały czas śpi

Tez trzymam kciuki za egzaminy bedzie dobrze
Agusia teraz wszystkie mamy dziwne sny, a to wszystko przez natlok mysli i przez to , ze martwimy sie czy z anszymi babelkami wszystko w porzadku.

Dzisiaj skonczyl mi sie elevit wiec wzielam falvit i czuje sie jak na poczatku ciazy, tak mnie mdli przeokrutnie ehhh....

Agusia, mnie się już milion razy śniło, że byłam w szpitalu, że rodziłam, raz że urodziłam takiego mega wcześniaczka dziś śniło mi się, że Natalka była już dużą dziewczynką i chodziłam z nią na spacery a jednocześnie, że byłam z nią w ciąży....wiecie, jak głupie potrafią być sny

Witam serdecznie
GRATULUJE ostatniego trymestru ja 27 tydz zaczynam w czwartek
To juz z górki. Musze pomyslec nad zakuoami do szpitala, podpaski, podkłady itd.

Moja Córeczka dzis bardzo spokojna, ja dalej leze, maz idzie dopiero do pracy w srode wie damy rade

Kurcze mam nadzieje ,ze u Małej wszystko z Kamilkiem i Dzidziusiem ok...

Katy, a Ty gdzie sie podziewasz ???

dziewczyny ale się dziś kiepsko czuje... boli mnie przy pachwinie... aż cięzko mi się ruszać.. aj...to chyba nie mój dzień

no to prawda dziwne że Mała się nie odzywa...

Przyszedł właśnie mój wózek, jestem nim zachwycona!!! piekny

A mnie juz nogi, wiecie gdzie wchodza... koncze sprzatac i zostanie obiad do zrobienia...

Kasia, to prosimy o foty...chwal sie czekamy z niecierpliwoscia

a gdzie się podział mój suwaczek?

mówiłam Ci Kasia , ze bedziesz zadowolona
To teraz tylko czekac na 1 spacer z Amelką

wiecie co- też zaczynam się martwić o Małą... a czy to nie ona mówiła, że jedzie na jakiś urlopik i nie wie jak z netem będzie?

Kasia- gdzie wózek?

Pyśka- nie ruszaj się, lepiej przeczekać!

ja wczoraj jak byłam u teściów na badaniach to nawet do fryziera i kosmetyczki się wybrałam- wiecie taniej i nie ma kolejek. Więc mam krótkie włoski i zaczynam wyglądać jak człowiek;P po drodze przyrysowałam teściowi auto;/ - ja w ogóle nie lubię prowadzic ostatnio- wolę jak mnie ktoś zawiezie- mam jakieś zaniki koncentracji!

Moze faktycznie Mala pojechala na jakies wakacje...hmmm, ale nie dam reki sobie uciac...trzeba chyba przewertowac z 50stron wstecz....

Ja nie posiadam prawa jazdy, ale Mysza, nie dziwie sie, ze wolisz byc teraz wożona niz byc kierowca...Faktycznie nasza koncentracja momentami wola o pomste do nieba , ale jesli ktos sie czuje na silach i wie, ze jest dobrym kierowca, to czemu nie?

Pyskaa, siedz w domku i nigdzie nie wychodz...zrelaksuj sie.

Kasia gdzie foty wozka?

Poza tym jestem z siebie dumna bo zrobilam mnostwo rzeczy...zostalo tylko oskrobac ziemniaczki...a to te miniaturki wiec chwile mi to zajmie jednak kregoslu i nogi juz wymiekly...

powiem wam że przez ostanie dni byłam taka pełna energii a dziś jestem dętka... a prawka tez nie mam ale Mysza nie wzięłabym auta od teścia hehe

Witajcie drogie mamy z gory gratuluje wsztstkim zdrowych maluszkow

Troche mnie nie bylo ale przygotowania do slubu ruszyla co prawda to dopiero za 2 miesiace ale mamy sprawy papierkowe do zalatwienia... tak to jest ze slubem za granca...

Bylam 27 maja na usg wszystko w najlepszym porzadeczku maly zdrowy, wczoraj tez bylam na wizycie u lekarza prowadzacego znow mi zrobil usg tym razem plecow dzidka bo ostsnio byl odwrocony.. No i glowka nadal do gory.

Jestel ciekawa czy Agusia juz wie co nosi pod serduszkiem bo ostanio jeszcze nie wiedzila

wkleje fotke z usg jesli mi sie uda