MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

baby współczuję tego samopoczucia ja wczoraj miałam taki troszkę ciężki dzień ale to chyba wina hormonów, odczuwam je bardziej niż w ciąży jeszcze mały nie chciał prawie do 23 zasnąć a ja zasypiałam na siedząco koniecznie zrób coś dla siebie żeby humorek się poprawił...dobra kawka?

Patys próbowałam już różnych rzeczy ale nic nie pomaga...
na szczęście mąż już wraca, więc zajmie się Adim, a ja pójdę się naszykować do wyjścia, moze jak sobie ułożę włosy i umaluję się to mi sie poprawi a jak nie to trudno nic na to nie poradzę... w każdym razie mam dzisaj w nosie gotowanie, Adiemu tylko coś zrobię na szybko i tyle, a reszta niech sobie radzi
Za to Tobie radzę w wolnych chwilach w dzień się czasem zdrzemnąć, bo niestety nocki bywają czasem ciężkie na początku

baby no jak jest taka możliwość to korzystam z popołudniowej drzemki:)
ale i tak w nocy ciężko się przebudzić
mam nadzieję że fryzura i makijaż poprawi humor:)

AGNESSA OGROMNE GRATULACJE!!!tYSIACE BUZIAKOW DLA CIEBIE I MAKSIA I SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWKA
angel20232 GRATULUJE MALUSZKA KURCZE DUZE TO TWOJE MALENSTWO CIEKAWA JESTEM CZY MOJ JUZ TYLE WAZY
anette24 ROWNIEZ GRATULUJE
NO NIESTETY STARCZYLO MI CZASU TYLKO NA TYLE,BO BRUNO JUZ ZACZYNA SOBIE MRUCZEC,ZARAZ BEDZIE CHCIAL SIE PODPIAC POD CYCUSIA DZIEWCZYNY DAJECIE SMOCZKI SWOIM POCIECHOM BO JA OD KILKU DNI DAJE I MALY SSIE,ALE TYLKO PRZEZ CHWILKE,POTEM WYPLUWA A ZALEZY MI NA TYM ZEBYM MOGLA GO JAKOS USPOKOIC W AUCIE,BO TROSZKE BEDZIEMY PODROZOWAC NIEDLUGO,A NA AUTOSTRADZIE NIE BARDZO MAM JAK CYCA DAC bUZIACZKI I MILEGO DNIA
Baby,Czajusiatko jak tam Maluszki szykuja sie juz?Mam nadzieje Baby ze humorek juz wrocil,napisz jak tam po wizycie

Sandra moja mała chyba postanowiła wcale nie wychodzić... a mi biednej pozostało zaakceptować jej decyzję
Baby czekamy na info po wizycie

Sandra85 mój Oskarek też wypluwał smoczek i już w ogóle mu nie podaję, a w samochodzie żadno uspakajanie nie jest porzebne - wystarczy, że ruszymy a mały już śpi

baby jak po wizycie?? pogorszenie nastroju to też jakiś znak sygnał, ze coś zaczyna sie dziać

Moja Oliwia też w samochodzie zasypiała odrazu, nieraz ratowalismy sie wycieczką autem jak na kolkę nic nie pomagało, a potrafiła płakać do 5 godz. Ciekawe jak Majka w aucie będzie sie sprawować , bo nas tez czekają częste wyjazdy odwozenie Oliwii do zerówki jakieś 15 km codziennie. I sie tak zastanawiam jak ja wstanę rano po nieprzespanej nocy, żeby Oliwię odwiezc. Już teraz sie codziennie spozniamy, bo nie sypiam a co bedzie potem???? Planuję zostawić Oliwię u rodziców póki nie dojde do siebie, ale też nie chcę jej separować, ona uwielbia zostawać u dziadków , ale moze bedzie chciała byc ze mną i Majka w domu naszym... nie wiem jak to będzie, jakoś bedzie

AGNESSA GRATULUJE bardzo się cieszę z tego, że masz już Synka przy sobie teraz szybko wracaj do siebie po cesarce :* najlepiej już jak się wróci do domu..

Angel Gratuluje ! duży synek i jeszcze siłami natury ! podziwiam

jeśli chodzi o smoczek, ja nie jestem jego zwolenniczką i daję radę uspokoić Lilę bez niego, niestety.. jak przychodzi moja Mama czy Teściowa .. to zaraz na siłę tylko smoka. Wkurza mnie to totalnie.. nawet jak dziecko nie płacze to też smoka (po KIJ?)

ja uciekam się położyć na chwilę nim mała się obudzi.. ze zmęczenia wiecznie mi zimno..

Angel gratulacje duży Twój skarb, nie lada wyczyn urodzić sn

Agnessa dużo się nie pomyliłam - zaczęłaś wątek wrześniowy i zamknęłaś, ale nie wątek, jak pisałam, ale wrzesień przecież wątku nie możesz zamknąć, bo teraz inne problemy i szczęścia będziemy poruszać

Sandra, ja też daję smoczek, ale na chwilę, żeby oszukać na chwilę, jak jest głodny
jak nie jest głodny to wypluwa i za nic w świecie nie włożysz mu do buzi. A w samochodzie śpi całą drogę (ostatnio 100 km).

Baby jak humorek?

Lui ja też wiecznie zmęczona jestem. Ostatnio w nocy aż wystraszyłam się. Wstałam do kuchni, zrobiłam mleko, dałam małemu butlę a następne co pamiętam to pusta butelka leżąca obok Całe szczęście, że się nie zakrztusił...

humorek mi sie poprawił bo na wizycie okazało się, że rozwarcie na 3cm, lekarka zrobiła mi masaż szyjki i stwierdziła, że może naete dzisiaj wrócę do nich
nawet jeśli nie dzisiaj to i tak pewnie szybko bo juz w drodze do domu czułam jakieś skurcze a jak pamiętacie ostatnio prawie ich nie było jestem wiec ogólnie zadowolona i liczę, że coś z tego w końcu będzie

w każdym razie jakby coś sie działo to dam znać

Lui jeśli sama tego nie popierasz to schowaj smoczek i nie pozwól wkładać dziecku do buzi, bo potem czasem cieżko oduczyć, a skoro radzisz sobie bez, to po co go używać

idę coś zjeść bo głodna jestem i trzeba Adiego kłaść spać

agnesssa napisał:

Dziewczyny Aga napewno chciałaby wam wszystko opisać ja powiem w skrócie
o 20:21 urodził się mały Maksymilian - w sumie duży:) ważył 4360 i mierzył 59cm po cesarce czeka jej dużo odpoczynku, ale jutro już będzie na chodzie więc napewno się odezwie
szczęśliwy TATA

Agunia gratuluje

Nasz Julianek Piotruś

Anulka oczka jak dwa węgielki super

u mnie jeszcze się całkiem nie rozkręciło i w sumie dobrze, bo nie miałabym siły urodzić, poniewaz mój pierworodny odstawiał dzisiaj cyrki w nocy i co chwilę budził sie z jęczeniem i płaczem bo miał ochotę rzucać się po mnie n ałóżku a mnie skurcze łapały i wszystko bolało i nie miałam jak sie przez niego ułożyć, więc co sie odwróciłam tyłem do niego to się budził i wrzask, myślałam że go rozszarpię.... bo oczywiście Tatuś był be tylko do mamusi i najlepiej wyłożyć na mnie obie ręce i obie nogi, niewazne, że mi nie wygodnie i nie mam jak oddychać
ważne, ze nocka minęła jakoś a teraz mamy cały dzień na rozkręcenie się z młodą no teraz to jej tak łatwo nie odpuszczę hehehhe

a co tu taka cisza?
wszystkie karmicie maluchy już?

Czajusiątko czyżbyś już urodziła?

Karolak miałaś dać znać po wszystkim

WITAM
JA WLASNI KARMIE NO TO MAM NADZIEJE BABY,ZE TO JUZ DZIS BEDZIEMY SIE CIESZYC RAZEM Z TOBA NO MOJ SKARBEK NIE ZAWSZE MI SPI W AUCIE,CZASEM SIE BUDZI W POLOWIE DROGI I PLACZ,SZCZEGOLNIE JAK GLODNY I WTEDY GO NIE MOGE USPOKOIC.BO W DOMKUTO OK CYCUS ZALATWIA WSZELKIE BOLE :silly:MILEGO DNIA