MAMUSIE PAŹDZIERNIKOWE 2011

Wszystkiego najlepszego dla Kubusia

Moni dziękujemy:-*
My szczepienie w czwartek mamy..
Dziś Kuba zjadł jabłuszko z marchewką-smakowało mu
A wy dziewczyny gotujecie same,czy kupujecie słoiczki? Ja gotuje zupki sama.

Ja na razie kupuje,w miare możliwosci nie chce go faszerować chemią jaka jest w jedzeniu.W zimę więcej tego świństwa dają

My na szczęście mieszkamy na wsi, więc mamy swoje warzywka i owoce-nie muszę się martwić że coś było pryskane,lub nawożone

No to super masz,ja czekam az na ogródku u rodziców cos wyrosnie.Chyba ze kasy nie bedzie to mu w ostatecznosci kupie.

My już po szczepieniu. Iguś waży 7590g i mierzy 72 cm. Wydaje mi się, że duży z niego chłopak, ale dziś w przychodni był chłopczyk, który urodził się 1 września (czyli półtora miesiąca starszy od mojego synka) i ważył 9800g, wielki z niego chłopak, nie mogłam uwierzyć, że ma tylko 5 i pół miesiąca.

Ona no to ładnie waży Twój Iguś. My jutro po szczepieniu też damy znać
A ja widziałam chłopca który waży 13kg a ma dopiero 6mies

WIELKIE Gratki dla Kubusia;):*:*

a u nas....czas leci....w Marcu 5 LEONEk konczy 6 miesiecy!!!

ciekawe co i Takiej mamy??

Dżem Dobry
Jak żyjecie?
Co raz mniej tu Nas
Głowa mi dziś pęka od samego rana, chyba przez tą pogodę,u nas wieje i deszcz pada, a jak Kubuś wstanie to na szczepienie trzeba jechać.
Wczoraj pojadł zupki rybnej- o dziwo smakowało jak nic innego
Odezwę się później.

Już po wszystkim...Kubuś Spłakał się okropnie, a teraz śpi. O to wyginanie nie pytałam,bo już tak nie robi. Waży 6,600. Główka piękna, bardzo kształtna, tak że wszystko w porządeczku:-)

No to duże te wasze dzieciaczki,mój jak miał niecałe 4 miesiace wazył 6kg.moja koleżanka ma chłopca który jest miesiąc starszy od mojego synka jak miał 3 miesiace wazył 7kg.
Ciekaw jestem ile teraz wazy mój maluch,przekonamy sie w przyszłym tyg
No i juz przechodzimy na pieluchy 4,bo po 3 ma odciski.Mały na szczescie zdrowy i juz nie długo chyba usiadzie bo to co on wyprawia za spodnie sie trzyma zeby usiaść.Taki cwaniaczek z niego

hej mamunie ) cichutko tu u nas bylam zobaczyc co u listopadowek i niektore daja juz deserki dzieciaczka wiec dzisiaj julci dalam jabluszko tzn 1lyzke jutro damy wiecej ale sie kwasila hehe Maliny coreczzka <z listopadowek> bardzo ladnie przewraca sie z brzuszka na plecki moja julka jeszcze tak nie robi a wasze?? kurde szkoda ze nam usuneli watek bo fajnie by bylo powspominac czasy ciazy i nasze obawy my w sobote wreszcie jedziemy do pl hurrraaa tylko ciekawe jak przezyjemy podroz masakra

Cicho,cicho u nas,a jak byłyśmy w ciąży to ciągle coś bazgrałysmy Ja czekałam do 4 miesiąca,nie chciałam wczesniej bo czytalam i lekarka mi mówila ze lepiej poczekac zeby nie zaszkodzic żołądkowi który jest jeszcze delikatny no i wszystko po kolei po najpierw jedzonko jedno skladnikowe po pare dni zeby wychwycic czy nie ma uczulenia.Jak do tej pory na szczescie nic sie nie dzieje.Mały jabłuszko uwielbia
kasiulaaa77pamietaj tez ze kazde dziecko inaczej sie rozwija.Mój mały sam pare dni temu sie przewrócił ale robi to jeszcze nieporadnie,nie martwie sie bo widze ze robi duze postepy i wszystko w swoim czasie.Ja np.turlałam małego na boki zeby go nauczyc no i sam w koncu zaczął sie przekrecac.Nie przejmuj sie Na długo do Polski przyjeżdżacie?

Cześć dziewczyny długo mnie nie było

Tak jakoś pusto tu
Mój Tobiś od dwóch dni ma gorączkę 39.7 przyszła tak znienacka w nocy nic nie wskazywało na chorobę jak się kładł spać. Obudziło mnie jego dyszenie i jak dotknęłam rączki to była gorąca a główka to myślałam że się zapali
Byliśmy u lekarza i powiedział że to zakażenie bakteryjne.Teraz biedactwo ciągle śpi a od takiej gorączki to go widać główka boli bo ciągle popłakuje. Nigdy tyle nie płakał co teraz.

Ciekawe co u TAKAMAMA mam nadzieję że wszystko się dobrze ułoży.

Zgodzę się z tym że każde dziecko rozwija się w swoim tempie.Kubuś pierwszy raz przewrócił się z brzuszka na plecki jak miał ok.2,5 mies.Kasiula nie martw się tym że Twoja córcia jeszcze tego nie robi, na wszystko przychodzi czas.
My mieliśmy ciężki wieczór wczoraj po tym szczepieniu:( Ale w końcu jak zasną to obudził się dopiero o 6, zjadł i pospaliśmy jeszcze do 9:)
Lennya życzę zdrówka dla Tobiaszka:)
Wiecie, podczytywałam Wasz stary wątek, i prawie się załamałam jak później nie mogłam Was znaleźć:)Ale jak już znalazłam to pomyślałam,że muszę się przyłączyć