Listopad 2011 cz. 2

A ja mam w domu kolejnego chorego! Mój szanowny małżonek smarka , zimno mu , boli go głowa i gardoo. Wygnałam go do wyra do osobnego pokoju nafaszerowanego tabletkami i liczę , ze mu sie do rana polepszy bo jak nie to ni cholery nie wyjdzie z tego pokoju!!! Zaniosę mu nawet nocnik byle tylko z dzieciakami nie miał stycznosci bo go zaj..ę jak dzieciaki pozaraża!!! Juz od przedwczoraj jakos gorzej sie czuł. Nie kazałam mu jutro do hotelu jechać to cos tam marudzil pod nosem. Powiedziałam , że mam w dupie jego robote najwyżej nocki bedzie zarywał żeby sie wyrobic do końca tygodnia ale ma odlezec i koniec!!! Dobra , ide go nasmarowac zeby sie wypocił.

Miłej nocki Dziewuszki , papa

MAlina sto lat dla Ciebie, dużo zdrówka, radości, spełnienia marzeń, pociechy z męża i Michasi! WSZYSTKIEGO NAJCUDOWNIEJSZEGO!







Wpadam Wam tylko powiedzieć, że Lenia nadrobiła spanie, bo jak zasnęła o 17:30 to spała do 8 rano!

Miłego dnia

Witam!

No takich pustek to się dziś nie spodziewałam, żebym miała do nadrobienia aż 3 posty Wstydźcie się

Madziorka ja wiem, że Zuzia ciągle coś będzie łapać i pewnie sama też dzieci zaraża kaszlem czy gilami. Jedno od drugiego łapie, ale nie da się tak, żeby wszystkie były zdrowe.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


No to jak Twój Przemo tylko pozornie taki spokojny, to dobrze, bo w Trzeku będzie na pewno wesoło

Polunia jejor te choroby od Was nie odejdą, jeśli ciągle ktoś chory. Ale nie zabijaj męża swego, on mimo wszystko dobry. Mam nadzieję, że nie pozaraża dzieciaków!

Malinko, ja Tobie również życzę wszystkiego Najpiękniejszego! Sto lat, zdrówka, kasiury, miłości i wszystkiego, czego zapragniesz!

Boziu Dorcia cudnie, że Lenia tak dała pospać!

Nie będę zapeszać, ani zazdrościć he, he, he, co by tak Leni zostało

Ja wróciłam niedawno do domku.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Życzę Wam miłego wieczoru Kochane i poprawcie się. Wiem, że jest weekend, ale mimo wszystko

Cześć mamuśki!

Dorcia to się pewnie w końcu porządnie wyspałaś co?

Malina skoro tak, to i ode mnie najlepszego!

Vestusia no bo jak mogłam zajść w ciążę na miesiąc no dobra 1,5 miesiąca przed slubem!!!!! No co ludzie powiedzą???

NO mój szanowny małżonek nie pije, nie pali... ale humor zawsze ma! nawet jak zona Go drażni, bo np ma cięzkie dni..


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


My tez dzisiaj mielismy fajny dzień, bo rano pojechałam odebrac tel z naprawy i mam nowy wyświetlacz tzn ekran dotykowy a po prawie 1,5 roku użytkowania to fajnie dostać nowy jak już byłam w galerii to zrobiłam sobie obchód po sklepach i znów kupiłam sobie bluzeczkę-sweterek w takim zarąbistym różu!
Potem na obiad do domu i po obiedzie pojechalismy do mojego chrześniaka na kawę urodzinową... fajnie, bo i chrzestny był z rodzinką, a jego zona i ja razem pracujemy więc się nagadałysmy... a izunia pobawiła się z ich synkiem i moich chrzesniakiem po 5 lat mają....
Następnie pojechalismy do moejgo brata na imieninki... to już było po 18... i wrócilismy do domu o 21:30 bo Iza wymęczonaq zabawą już była nie do zniesienia...
U brata było jak zwykle pełno gości i oprócz moich dwóch bratanków (którzy tym razem z małą niezbyt się bawili) były trzy dziewczynki... no i one cały czas się nią opiekowały, bawiły się... no Izunia była w 7 niebie,a one też! Nie wiem kto bardziej był zadowolony Iza czy one ha ha


Jak wróciliśmy do domu to Izunia padła i spi! Oby do rana!

Nic zmykam tez do spania buziaki pa pa

Ja mam nadal nadzieję, że pozostałe dziewczyny, które wcześniej pisały na forum jednak się odezwą!!!

Faktycznie, cisza tu niesamowita

Madziorka, czytalam na styczniowkach o tym, ze dajesz Izabelce parowki. Jakie dajesz??? Tez sie nad tym zastanawialam, ale w parowkach to nigdy nie wiadomo co jest i czy mieso wogole

Napiszcie mi laseczki co gotujecie swoim dzieciaczkom, bo mi pomyslow juz brak. Hania coraz wiecej je naszych potraw, no ale nie wszystko jesc juz powinna. Ostatnio z pracy przynosilam jej zupki, oczywscie te,ktore sie nadaja dla tak malego dziecka, ale mam wrazenie, ze po nich kupy wodniste... One sa ze smietana...

Czesść Dziewuszki

Kurde wlazłam i patrzę jak ciele w ekran bo cos mialam napisać i zapomnialam

U nas szpitala ciąg dalszy. Dobrze , ze wczoraj zawolałam ta lekarke bo Kacper w nocy juz bardzo duzo kaszlał. Ale licze , że jak juz dostaje ten antybiotyk to sie w miarę szybko wykaraska. Gorzej z tatą , lezy i zdycha. Kuźwa 30 letni chłop w wyrze to skaranie boskie. Pola jakos szczęsliwie omija szerokim łukiem chorobę. Oby już tak zostało!!!

Aaa , juz wiem co miałam napisać , a raczej spytać Malina jak tam imprezka? Co dostałaś od Patryka?

Madziorskie no ja tez nie rozumiem jak mozna zajsc w ciażę przed slubem , to przeciez wstyd na cała gminę A tak serio to jak dla mnie to nic szokujacego w tym nie ma. No chyba , ze laska ma 16 czy 17 lat i zalicza głupia wpadkę i póxniej płacz lament i siwa głowa rodzicow co dalej. Chociaz czasami takie laski super sprawdzaja sie w roli mamy , nawet jesli ojciec dziecka nie dorósł do tego żeby byc TATĄ i zostawia mamę...

Nie no , Ty to masz chłopa idealnego , drugiego takiego na forum nie ma , oj sorry jeszcze M emki

Oj ale aktywny dzień , to sie wcale nie dziwie , ze Izka padła jak mucha

Vesta no ja nie rozumiem dlaczego Ty tak uparcie bronisz D? A skąd Ty wiesz , ze On mimo wszystko taki dobry...

Super , ze wizyta udana! Oby tylko Zuzannie się nic nie wykluło!!! Chociaz Ona to chyba przez ten złobek najbardziej zahartowana ze wszystkich dzieciaczków forumowych , no tak mi sie wydaje , bo tyle razy co juz pisaas o jej gilach i kaszlu a zawsze jakos uda jej sie wykaraskać. Teraz tez trzymam kciku żeby tak było!!!

A własnie , na FB aniaa pisała , ze Wojtus tez na antybiotyku. Bys się ciotka czasami odezwała... Popraw się!!! O i emka tez ma kreche za nieodzywanie się !!!

Madziorskie te kupy Izy to bardziej rozwonione czy bardziej rozwolnione??? Bo jesli rozwonione to co? To chyba , ze bardziej smierdza , tak?

Oj , ale mi sie ten Twój chłop na tym motorze spodobał Kurde taki kawal sprzetu miedzy nogami to jest cos!!!

Vesta nie mam bladego pojecia skad u Poli ten tyłeczek taki brzydki , fakt robi takie brzydsze kupy teraz ale pilnuje i zaraz jak zrobi swoje to lece ja przebierać. Widocznie sa takie ostre , a robi ich ze 4 dziennie teraz bo próbuje jej mleko zmienić.
Wczoraj juz miała ładniejszą ale morda nie wiem kiedy zrobiła kupe , no nic nie czułam i jak zdjęłam papmka to znowu jej sie brzydsza zrobila no i matka zrobila dupcie fioletem (bo juz miała dwie ranki i chciałam zasuszyć a lekarka powiedziała , ze fioletem mogę własnie) i ni cholery nie moge tego fioletu wymyc... Jestem zla bo nie widze jak teraz skóra pod spodem wyglada
Może Wy mi powiecie jak zmyc fiolet? Jest w ogóle jakis sposób? Nie wspomne o moich fioletowych paluchach , pod paznokcie tez mi wleciało , wygladam jak debil!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


O , to Zuzka wazy tyle co Pola(a miarzy 79cm). To beda dwa grubasy na zjeździe Tylko się nie obrażaj ciotka czasami Wszystkie dziewczynki takie fajne drobne beda tylko nasze dwie solidne baby

Oj tam , może Zuzka nie miała nastroju na tańce hulańce od rana

Pociesz się kochana , ze nie tylko Twój MĄŻ ma zawsze na wszystko czas. Ja mojego tez musze prosic po 15 razy a na koniec kończy sie awantura bo o co ja mam problem , po co krzyczę. Ale jak sie w końcu nie zaczne nad nim wytrzasać to bym mogła do usranej smierci czekać za czyms tam
No i tez z rteguły biega w krótkich portkach po garazu albo zalozy czapkę na łeb i w krótkich portkach i krotkiej bluzce biegnie psu jadła dać (przy minus 10 na dworze , no to teraz jełop ma za swoje!!! ). Swoja droga musiał Bob w tych portkach i japonkach pociesznie wygladać

Madziorskie tak patrze na Wasze zdjęcia slubne i tez mi sie Przemo taki powazny wydaje , ja tam sie boje jego reakcji na nas na zjeździe , powie , ze my porypane jesteśmy... A teraz się smieje w głos bo sobie pomyslalam ,ze ciekawe jaka mine by miał Przemo w Powidzu na widok Patryka który miał mega zaciesz. Ja to w ogóle pierwsze skojarzenie z Powidzem jakie mam to mega zaraxliwy smiech Adriana

Nie wiem czy na wsio odpisałam ale Pola juz sie zaczyna budzić więc koniec laby

Ok , dałam jej herbatki , moze jeszcze chwile pospi
A ja może w koncu wrzuce jakies foto slubne


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witajcie Kochane

Szału z postami nie ma

Zuzia siedzi obok mnie w krzesełku więc liczę, że uda mi się coś odpisać

Madziorka fajnie, że i Wam dzionek miło zleciał, a Izunia to na pewno w siódmym niebie, skoro miał się nią kto zajmować. Fajnie, że jest taka wesoła i nie ma z nią problemów i że potrafi się mimo wszystko zająć sobą (w towarzystwie) Całkiem jak Zuzia

Madziaska ja Ci nie pomogę pewnie w jadłospisie, bo Zuzia pewnie je wszystko, nawet zupy gotowane na śmietanie (w żłobku też takie są). No ja też kucharką super nie jestem, ale ogórkową to lubi (chyba po mamusi).

Polunia Ty Pipo, masz w zębiska za te teksty o naszych grubensach Żartuję of course, choć powiem Ci, że mi się nie wydaje, żeby Zuzia była jakaś gruba. Raczej normalna, no na pewno nie jest szczypiorkiem, ale nie zaliczam jej do jakichś tam Grubsonów

Mój Bob zapytał czy na zjeździe będzie Malina. Bo jak tak, to na pewno jedzie. Normalnie go uduszę

Malina właśnie, jak po imprezce?? Udała się?

Polunia ja trzymam kciukasy, co by Poldka nic nie dopadło i przeszło szerokim łukiem obok niej. A Dymian to ma tak jak Bob, ten właśnie albo na balkon wyłazi w krótkich gaciach, a potem zdycha, że chory. Trzeba by ich palnąć raz na jakiś czas, to by zmądrzeli.
Mimo wszystko pozdrów tego Zdechlaka ode mnie, bo ja tam uważam, że on dobry jest he, he, he Zresztą, drinki robił w Powidzu, więc na pewno jest dobry

Z filetem nie pomogę, bo nigdy nie stosowałam, nawet nie wiem jak się go stosuje he, he, he.

No laska, aleś się zmieniła od ślubu! Nie do poznania! Zupełnie inne włosy, kolor, a zdjęcie na tych schodach wymiata! No, no laska!
Ha a zdjęcia z kawalersko-panieńskiego wymiatają! Ha, ha, ha W ogóle kto Wam takie zdjęcia robił z samego rana? he, he, he

O, Zuzia stęka, nie popisałam zbyt dużo. Odezwę się wieczorkiem!

Cześc mamusie!

Dzisiaj pospacerowaliśmy z mężem i moją siorą i Izunią nad jeziorem. Fajnie było, ale akurat bateria w aparacie padła i tylko kilka zdjęć zrobilismy:( A po ponad godzinie jak wrócilismy do domu to tylko włozyłam Izę do wózka, zapięłam śpiworek, przykryłam grubym kocykiem i jeszcze dobrze nie zapięłam tego pokrowca od wózka na wierzchu.. a Iza już spała! Więc zostawiłam ją na tarasie i dopiero co przed chwilą się obudziła
Normalnie chatę zdązyłam ogarnąc i podłogi pomyc w czasie jej snu


Hej Madziaska! Ja daję "Sokolinki" - wydaje mi się, że mają najwięcej mięsa w sobie i nie mają mięsa oddzielonego mechanicznie czyli skór, kośći itp bajerów Psze na nich bez barwników i konserwantów... Ja grzeję i daję jej do rączki i ona sobie je, albo kroje na kawałki i ona sobie rączką bezpośrednio z miseczki wyjmuje i je matka ma chwilę spokoju

Najczęściej robię zupki, bo chce by codziennie zupkę ciepłą zjadła! Tak koło 13 je zupkę, a ok 16:30 jak my jemy obiad je z nami drugie danie.. chociaz czasami tylko zje wtedy 2-3 łyżeczki i zmyka, a czasami całą porcję wciągnie... zależy co jemy i czy jej smakuje

No i oczywiście budyń na mleku kartonikowym...

Śmietany nie daję Izie, jak również smażonego! Chociaż frytki już jadła.. naleśniki smażę bez tłuszczu i wtedy jej daję

Polunia ojj to prawda jak facet chory to tragedia cała... nawet mój na którego na codzień nie narzekam, to jak jest chory to szkoda gadać!
Zdrówka dla Was! I cierpliwości dla Ciebie!

Ha ha ojj prawie idealnego! Ale Emka ma lepszego, bo mój mi prezentów nie robi
Nie chodzi mi o jakies wypasione prezenty, ale chociaz jakieś niespodzianki... no nic nie pomysli facet! kwiaty tylko na im, ur, a i z okazji rocznicy slubu dostaje... a chociaż by tak raz bez okazji z bukietem przyszedł...aaa no i na Dzień Kobiet dostaje kwiatki

My akurat chcielismy małą "Przemolinkę" jak to mówilismy jak jeszcze nie była zrobiona... ale nie sądziliśmy, że tak szybko się uda! ale super! My tam się cieszymy! I jeszcze braciszka chcemy dla niej, ale to za jakiś czas!!!

Ha ha Polunia jesli ja pisałam o tych kupach (bo nie chce mi się sprawdzać) to miały być oczywiście rozwolnione heh ale fakt faktem woń swoja też mają hi hi

O właśnie! Wczoraj zaliczjąc dwie imprezki Iza miała misz masz w brzuszku!!! No bo nie daj jej jeść jak oczka widzą! Pochłoneła kawałek tortu, kawałek sernika, chrupki, wafelka przekładanego, potem u drugiej cioci moja mama dała jej kawałek szarlotki, klopsika, sałatki jarzynowej, parówę, na to kaszka poszła... i dzisiaj kupa była tylko dwa razy i to niczego sobie! Więc ja już sama nie wiem czy mojemu dziecku coś dolega czy taka uroda! Mało tego, dzisiaj ją zważyliśmy i ... waga 7300!!! czyli w kilka dni przytyła 300g, a wcześniej w pól roku prawie kilogram! Z diety nic jej nie wykluczyłam, bo nie wiem niby co miałabym wykluczyć! Dopóki nie zrobimy badań postanowiłam sama nic nie wyłączać z diety, chyba że ewidentnie zauważe, że po czyms jest coś nie tak! jedynie ostatnio nie dostała owoców, bo jakoś tak nie wiem świeżych nie mam, a zapominam wyjąć z zamrażarki musy! Hmm no też jest taka ewemntualność, że na fruktoze np może byc uczulona, czy tam jej nietolerować, nie przyswajać zwał jak zwał... nie wiem jak poprawnie top powinno brzmieć...

Zobaczymy jeszcze kilka dni nie dam owoców, a potem zacznę dawać!

Od wczoraj robi kupki 2 razy dziennie i takie normalne bym powiedziała, nawet wiem kiedy robi, bo wtedy cisza, czerwona na sekundę i po kłopocie

Noo to prawda mieć między nogami taaaki sprzet to jest coś... tylko o jakim sprzecie mówimy??? ;p

Co do fioletu Kochana to ja nie pomogę, bo nigdy nie używałam! Nawet nie mam w domu! Pępek octaniseptem traktowałam! Ale polecam mycie pupci w kalii! Ja wlewam ciepłej wody do miseczki takiej plastikowej, wrzucam jedną tabletkę i czekam aż chwilę się rozpuści... potem biorę gaziki i moczę w wodzie i przecieram tyłek i wyrzucam, i nastepny gazik i tak kilka razy! Oczywiście najpierw normalnie chusteczkami wycieram g... wodę zostawiam z tą tabletką i przy kolejnej zmianie pieluszki dolewam ciut gorącej by znów była ciepła i znów przemywam... na koniec dnia wylewam wodę z miseczki aa i pod tyłek jak przemywam kalium to podkładam tetre...

A może fiolet zmyje "LEKO" z apteki? Bardzo ładnie zmywa klej po opatrunkach ze skóry to może i z tym sobie poradzi? o właśnie mi się przypomniało, że raz Iza miała piętkę zrobioną fioletem i tym jej próbowałam zmyć i za któryms razem zeszło!
A piętkę miała posmarowaną, bo na piętce w szpitalu na dzień przed wyjściem zrobił się pęcherzyk! Chyba jak krew pobierali na coś tam (możliwe że billurobine) to za długo miała plasterek przyklejony czy coś.. i właśnie zrobił się taki pęcherzyk z wodą w środku. Poszłam pokazać pediatrze tzn zawołałam pediatrę i przemyła tylko octaniseptem, a nastepnego dnia rano przy obchodzie posmarowali fioletem i nalepili gazik! Położna w domu chciała obejrzeć i właśnie za wiele nie widziała co tam jest i się wkurzyłam i tym LEKO myłam i udało się zmyć chociaż nie od razu!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Co do zjazdu to mogłoby moje dziecię już samo zacząc chodzić do tego czasu! Bo aż mi głupio będzie!!!! |I smutno, że Izka za biegającymi dziećmi nie nadąży... chociaz na czworaka tez zasuwa...

Ha ha to ja się właśnie zastanawiam co powiecie na głupie teksty mojego męża.. bo ja tam się z tego śmieję, ale nie wiem jak to odbierzecie... bo On ze wszystkiego sobie żarty robi
Ha ha właśnie wybuchnęłam smiechem... bo mówię do męża że zjadłąbym chipsy i ten mówi ok.. poszedł do kuchni i.. przyniósł mi kilka chipsów w salaterce do budyniu i mówi tyle musi Ci starczyć ha ha

Pola kto u Was na gitarze gra?
nie no wymieniac obrączki chcesz? Toz to te sa pobłogosławione! ;p

No ciotka ślicznie wygladaliście, a zwłaszcza TY! Przepiękna panna młoda! Bo facet jak facet.. ubierze gang i już jest bonzo ale laska z Ciebie! Ale dużo się zmieniłaś od tego czasu!

Kawalersko-panieński mieliście razem??? Twoje zdjęcie z flaszką mega mi się podoba!

Ha ha to ja z waszymi małżami pasuję, bo po domu chodze w krótkim rękawku i jak chce po cos iśc do domu rodziców to też tak lecę tylko buty inne ubieram, a naczęściej gumofilce, bo naszybciej się zakłada ha ha ha

Dobry Wieczór

Z góry przepraszam, że nie odpisze na wszystko (choć przeczytałam), ale po prostu nie mam kiedy. Lenia chodzi późno spać, w dzień bardzo mało śpi, no a do kompa nie daje mi dojść.

MAdziorskie Twój małż chuchro?? Widziałaś mojego?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Wsuwką Leni kwiata się chyba nie da przypiąć. Najbezpieczniejsza będzie opaska. Jeszcze mam trochę czasu więc liczę, że jakaś fajna na allegro się pojawi.
Z Twoją sukienką weselną Ci się udało. Tyle rabatów- fajnie. Ja to z moją mam teraz tylko kłopot.
Z tą informacją o pralce mnie rozbawiłaś. Ha ha naprawdę z Ciebie matematyk
Zdjęcia małża na motorku świetne.

Polunia ha ha spoko, nawet ksiądz na kolędzie mi mówił, że się mocno zmieniłam. Chyba chciał mi powiedzieć, że się zestarzałam

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Zuzanka ładnie waży, tak normalnie- w sam raz

Jeju widzę, że Twój mąż (ale dziwnie ) ma na wszystko czas, nigdzie mu się nie spieszy, wszystko zdąży. Krzysiu w sumie też tak czasami ma. Co zrobić z tymi chłopami. Chyba pozostaje tylko porządnie ich palnąć, choć pewnie i to nie pomoże.
Vestusia tych Twoich ślubnych fotek za wiele nie było.
Ha ha próbowałam sobie wyobrazić tą sytuację z tańcowaniem z żłobku. No uśmiałam się.
Bardzo się cieszę, że wyjazd się udał.

Mój o Luśke pyta.


MAdziorskie super, że poszalałaś na zakupach. To zawsze poprawia humor.

MAdziaska my w sumie dajemy Leni to co my jemy. Choć ostatnio znowu strajkuje i nic nie je, tzn makaron i chleb. Nic innego nie chce. Strasznie się tym denerwuje. Żadnych witamin nie przyjmuje.

Polunia trzymam kciuki oby do młodej nie przylazła choroba. Oj, wierze, że jak duży facet w domu to tragedia. Katar wystarczy, a oni już umierają.
Co do fioletu to nie mam pojęcia. Ale miałam mega dobre maści na dupkę. Jutro poszukam nazw, ale nie obiecuję, że znajdę. Leni po dwóch smarowaniach pomogły.
Ha ha o tak, jak Adrian się zaczął śmiać to się zaczęło. No szczaliśmy!
Wow, wyglądałaś bosko na ślubie. Zdjęcie na schodach cudowne. Damian jaki chudzielec. Zdjęcia z panieńskiego mega. No padłam. Ha ha pięknie wyglądałaś.

Vestusia Zuzia nie jest gruba, Polunia bredzi.

MAdziorskie skoro zdjęcia robiliście to fotki poprosimy.
Trzymam kciuku żeby Izka do zjazdu chodziła. Choć jak nie to też będzie się na pewno super bawić.
Oo, jak masz dobrze z mężem, nawet chipsy Tobie nosi.


U nas ok, poza tym, że Lenia mało śpi, ale ogólnie jest w miarę grzeczna
Wczoraj byli u nas znajomi, było wesoło.
NO a dziś po wielkich namowach i pretensjach do KRzysia (o wsystko) pojechaliśmy do Lopys World (ten wielki plac zabaw dla dzieci).
Fajno było.

Zmykam pod prysznic. Wszyscy śpią (nawet Lenia- odpukać).

Buziaki

Dżem dobry wieczór

Madziorka nie miej parcia na chodzenie Izuni, choć pewnie chciałabyś, aby robiła choćby kroczki, bo niby dzieciaki w podobnym wieku, no ale nie ma co przyspieszać. Zresztą, może akurat, jeszcze sporo czasu. U Zuzi to w ciągu kilku dni się rozwinęło i poszła jak burza. Będzie dobrze.

O ja, też bym zjadła chipsy, ale nie mam. Zeżarłam ostatnio cała wielką paczkę Laysów zielonych. Aż Piotrek się zeźlił


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Madziorka ja to taki zmarzluch jestem, że chodzę w polarze, a jak siedzę na kanapie, to muszę się przykrywać kocem, bo zamarzam he, he, he

Dorcia Lenia chyba coraz mniej śpi

Dorcia moich fotek ślubnych brak, bo muszę odwiedzić mojego ojca któregoś razu i od niego pozgrywać zdjęcia zarówno z wesela, jak i z urodzin Zuzanki, bo on robił swoim profesjonalnym aparatem i na pewno ma ich sporo. Obiecuję, że jak będę je miała, to na pewno Wam pokażę.

A skoro przy temacie jesteśmy, to ja poproszę o zdjęcia Lenisławki, skoro byliście w tym Lopys World Tylko nie kłam, bo na pewno zdjęcia robiłaś

A nam minęło fajnie popołudnie. W sumie nudziłam się i pisałam z kumpelą od Nadzi na fejsie, Zuzia oczywiście nie dała mi popisać i tak od słowa do słowa ubrałam Zuzię i wpadłam do nich na kawkę. Zuzia uradowana, bo pokój Nadii pełen zabawek, na dodatek obżarła się chrupkami, ciasteczkiem więc jej to pasowało. My troszkę pogadałyśmy i w sumie jakąś niecałą godzinę temu wróciłyśmy do domu. Zuzię wykąpałam, zjadła kaszkę i sama poszła do siebie spać, bo chyba zmęczona była

Ja w sumie też jestem lekko padnięta, stoi wino i chyba zaraz się napiję.

W ogóle dobra ze mnie dziś żonka, bo nie dość, że zmyłam gary (co w sumie ustaliłam z mężem swym, że to należy do moich obowiązków), ugotowałam zupkę (ogórkową, bo to moja ulubiona), do tego drugie danie - tym razem cycki w panierce, ziemniaczki i mizeria. Mężusiowi tak smakowało, że mnie aż zmolestował z tego wszystkiego I potem zasnęłam, bo Zuzia spała, ale pospałam może z pół godzinki i mały Gremlinek już się obudził.

No to uciekam przed tv, trzymajcie się Kochane i poprawcie się z postami, co bym w pracy miała co podczytywać Jutro i pojutrze znowu walczę sama z Zuzanką, bo Piotrek ma ostatnie popołudniówki, więc po pracy pędem do żłobka i do wieczora walka z marudzącą Zuzolindą

Have A Nice Evening!

Hej Laseczki!
Nie mam siły, bo padam na cyce - ale
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Żebyście mnie nie zbluzgały, że się tak "spisałam" na odkupienie win wklejam fotki
W dalszym ciągu mam mega lenia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Lecę,
buziaki,
baj baj

NO i witam ponownie dzisiaj

Dorcia mój mąż po slubie trochę przytył... ale wcześniej to tragedia była... żadnej koszuli nie szło na niego dostać! Nadal ciężka sprawa!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Wieczorem ładowałam aparat, więc za chwile coś wrzuce z dzisiaj...

Vestusiu właśnie zielone Laysy mi przyniósł, ale sztuki wyliczone ha ha


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


No młoda żono widzę zaczynasz dogadzac mężusiowi

Hmm Kima jak wstawisz swoje slubne zdjęcia to może wybaczymy..

Kubuś jest po prostu słodziasty! Czy ja mogę Go zjeść????


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.




Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dobrej nocy pa pa

Ps. Ślicznie Kubusiowi w czerwonym!!!

Dzień Dobry.

NOo, dziś to pospałyśmy

Vestuśka trzymam Cię za słowo, że pokażesz więcej fotek

My wczoraj robiliśmy, ale bardzo malutko. Wrzucę później na pewno

Super, że spędziłyście z Zuzią miłe po południe. Normalnie tam odżyłaś co?

Kurczę, żonka z Ciebie kochana. Obiadki, sprzątanko, inne zabawy Bob ma dobrze

Kima liczymy na troszkę dłuższego posta

Kubuś jak zawsze cudowny. Włoski ma rewelacyjne. Wiem, że się powtarzam, ale zabierajcie się za dziewuszkę

MAdziorskie męża masz udanego he he W różu mu do twarzy
No i jak fajno na spacerku. Zdjęcie noski noski cudne.
Ta dziewczyna to chrzestna Izuni? Wydaje mi się, że już ją kilka razy widziałam na fotkach. Aa, już widzę- to Twoja siorka.


Uciekam, bo Lenia własnie otwiera szufladę, robi mi oj oj i grzebie w niej.

Buziaki












NO i tańcząca Lenka

Dzień dobry!

Izunia śpi, a ja mam chwilkę na zjedzenie śniadania i odwiedzenie forum

Dorcia tak to moja siorka i chrzestna Izuni zarazem Mieszka z rodzicami w domu obok, więc często do nas zagląda... no chyba, że jest w pracy albo na randce to jej nie ma

Powiem Ci, że jak patrze na zdjęcie Lenki na autku to od razu widać różncę, że jest większa od Izki... zobacz jak ona sięga nóżkami do ziemi a Izunia... no ale juz zaczyna odpychac się nóżkami, więc tragedii też nie ma

Lenisława super wybawiona widzę... w piłeczkach i na zjeżdżalni.. sama radość!

No i jak ślicznie tańczy... urocza!

Ech Iza sie obudziła nic musze zmykać.. ale zaraz wrzucę fotkę izy na autku i zobacz różnicę..



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.