BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

11 lata 1 miesiąc temu #772569 przez JustynaNL
Te Nasze Szkraby nie to, ze oszczędziły Nam bólów i postanowiły wyjść szybko i prawie bezboleśnie :P to jeszcze zaskoczyły Mamusie, które wogole nie były gotowe i przygotowane do jakiegokolwiek wyjazdu do szpitala :P wiem co to znaczy mieć niespakowana torbe i prosić później o wszystko męża żeby dowiózł :P
Udana ta Nasza Parka ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #772579 przez wielomama
Nefretete jeszcze raz Ci gratuluję. Ty to dopiero jesteś szybka babka. Choć ogólnie współczuję stresu, bo faktycznie nie było za wesoło. Najważniejsze, że teraz już jesteście na luzie z Maxiem w domku i możecie spokojnie dochodzić do siebie. Ja jednak mimo wszystko jak tak przeczytałam relację twojego porodu i Justynki o troszkę zrobiło mi się przykro, że nie będę rodziła naturalnie i niestety będę musiała cierpieć dobre kilkanaście dni :(

Ja naprawdę jestem zdziwiona tym, że tak długo noszę Oliwkę. Myślałam, że jednak przy trzecim dziecku to dużo szybciej pójdzie. Jeszcze nigdy nie byłam tak długo w ciąży, bo pierwsza 38 i 3 a druga 37 i 3

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #772584 przez agnieszkazst
Nefretete CUDOWNE WIEŚCI!!! No poród mieliście z Maxem expresowy!!!! Jestem pod wrażeniem :) :)GRATULACJE I BUZIAKI DLA CAŁEJ WASZEJ RODZINKI!!

No ale z drugiej strony nie ma się co dziwic że poszło Wam tak szybciutko, bo Ty i JustynaNL to już wieloródki jesteście, a przy drugim porodzie to z reguły dużo szybciej niż u pierworódek :) ciekawe ile będzie trwało u pierwszej pierworódki ;) Wredota daj znac jak u Ciebie akcja, czy trwa, czy na razie się wyciszyło. Bądź co bądź no teraz czas na dziewczynkę :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #772586 przez suzi001
Hej dziewczynki pisze z samego ranca bo nie moge spac wrrr,nie nadrobie wszystkich postow bo nie mam jak,na tel sie bardzo ciezko czyta :-)

nafretete gratuluje synka i porodu w ekspresowym tempie :-D
gravity moj czop wygladal jak jajko kurze w tym z lekko brunatnym zabarwieniem,odchodzil mi powoli,teraz zamienil sie w lasnie w kremowy sluz..

brunetka wiem co przechodzisz bo ja przechodze to samo co ty i mam dosyc juz samej siebie..w dodatku chodzd jak kwoka co mnie niesamowicie wkurza..

wielomama jeszcze 5 dni i zobaczysz Oliwcie i chyba bedziesz nastepna o ile ktoras z nas nie zlamie sie wczesniej :-) no jeszcze wredota sie zapowiada :-)
nat wlasnie to jest stres mega stres ze sie nie zdazy z niczym no ale robie co sie da powolutku,dobrze ze mam pomoc mamy :-) a to bardzoo duzo :-)
dzieki dziewuszki sily poki co mam jeszczs jakies ostatki juz,przeprowadzki sa najgorsze..i chyba sama blokuje porod w glowie bo muszd miec wszystko dopiete na ostatni guzik :-) takze moja wysniona data 25 paz pojdzie w odstawke :-P

trzymajcie sie wszysgkie :-) no i czekamy na kolejnego skarbeczka :-D ciekawe ktora pojdzie nastepna :-D widzd ze zaczelo sie parami :-D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #772587 przez pani_p
Nefretete jeszcze raz gratulacje! :kiss: kurcze, mega ekspresowy ten Twój poród. Po opisie to normalnie jak z filmu jakiegoś. Musialas być w wielkim stresie. Jeszcze za granicą! No ale pięknie sobie dałas rade :kiss:

Kurka po Twoich objawach, tym kluciu w kroczu, stwierdzam, że u mnie też się wreszcie zacznie coś dziać bo od kilku dni czuję właśnie takie klucia. Brzuch mnie boli, ale narazie to raczej ciągły ból a nie pojedyncze skurcze. Hmmm ciekawe.

Wredota trzymam za Ciebie kciuki i czekam na jakieś wieści :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #772593 przez natB
Ja po tych wieściach od Nefretete miałam problemy, żeby spać :P... już za bardzo to przeżywam heh :) i nie mogę się doczekać porodu :(... a oprócz kłucia w żebrach, rozpychania się mojego syna we wszystkie strony to cisza...

Wredota daj znać, jak się rozwinęła u Ciebie akcja...

A tak nie mam siły już nic pisać, spałam tylko kilka godzin i padam eh...

Jak się ogarnę to zajrzę późnij :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #772595 przez wredota1
Buu... spalona akcja. Jak narazie. W nocy plecy mi pobolewaly ale zaden porzadny skurcz na brzuch jeszcze nie wszedl. A szkoda bo do toalety chodze co raz i nie mowie tu o "jedynce" ;p I wiecie co? Tak kozacze ze chce juz urodzic, chce juz urodzic ale jak wczoraj skurcz plecow zlapal to troche strachu sie zrobilo i mysl "ja pierdziele! I ja rodze bez znieczulenia?" gdzie to tylko skurcz plecow... Bedzie kolorowo ;) A z racji tego ze nie moglam spac od 5-w piekarniku robi sie ciasto czekoladowe ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #772612 przez pani_p
Nat bidulko :kiss:

Wredota haha pięknie wykorzystalas bezsenny czas :P szalona:-)

Kurka trochę się boję, że nie rozpoznam kiedy akcja się u mnie zacznie :S

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #772618 przez Gravity
elo


nefretete666 super ze sie odezwalas ,i rewelacja porod expresowy tylko pozazdroscic:))Mam nadzieje ze czujecie sie oboje dobrez i cala rodzina szczesliwa juz w 4:)) :kiss: :kiss: :kiss: buziaki kochanan :kiss: :kiss: Ja juz spakowan i torba w aucie ,auto u mechanika w garazu jutro odbieramay hhihihi

suzi001 wlasnie ja mam sporo ale takigo jasnego i sie zatsanwiam czy to juz czop.Jeszce po tym snie dzis w nocy ze rodzilam na sniegu wiszac na skalach bo spadl autobus ktorym jechalm mam juz dosc:((( :lol: :lol: :lol: Czuje ze weekend zapowiada Nam sie tu na forum ciekawie :lol: :lol:



wredota1 widze ze wiecej Nas spac nie moze Twoje ciasto sie piecze a ja zastanawiam sie co upiec:)))) :kiss: :kiss: :kiss:

Mama Anioleczkow [*]

Jessica Kocham Cie Nad Zycie!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #772645 przez kicia
Nefretete GRATULACJE :laugh: :laugh: :laugh:
Akcja naprawdę szybka. Na razie się sprawdza że kolejny poród jest ekspresowy. Fajnie że bez komplikacji i już mogliście być w domku. Chociaż jak dla mnie to za szybko ;) Ale ty masz już większe doświadczenie i wiesz że sobie poradzisz. Poza tym u was jest lepiej zorganizowana opieka poporodowa w domu.
Myślę że teraz się posypią dzieciaczki...

Oki cieszę się że trochę ci przechodzi. Do porodu powinno być lepiej. Zaciskaj nogi :) Niefajnie z tymi nadgarstkami, przypilnuj sobie tego w szpitalu gdyby ci nie przechodziło, bo to może bardzo utrudnić życie. Ja tego nie miałam ale nie wyobrażam sobie jakbym jeszcze nie mogła czegoś wziąć do ręki i ten ból...
Z tym ZUS-em to cyrki są, załatw to jak najszybciej bo szkoda żeby wstrzymywali pensję.
Powiedzmy że ja też trochę wierzę w znaki zodiaku. I od początku się śmieję że będę miała skorpiona z charakterkiem. Ale każdy znak ma swoje dobre i złe cechy, poza tym nie wszystko się sprawdza (czasami nic).

JustynaNL świetna wiadomość z tymi wynikami. Wizja szpitala i kłucia już wam nie zagraża. Teraz możesz spokojnie się dziećmi zająć i nacieszyć :)
Czekamy na fotki waszej nowej bryki :lol:

Pani_p na pewno rozpoznasz jak się zacznie :laugh: Ja się też obawiałam trochę ale jak słyszę i czytam o tych skurczach, w jakich odstępach czasu i bólu to wiem że nie będę miała problemu...

Wredota jak zaczęłam czytać o tobie to myślałam że pod koniec postów przeczytam że jedziesz do szpitala bo się zaczęło :laugh: A tu jeszcze ciasto upiekłaś, mmmmm czekoladowe :laugh:

Ja się cieszyłam że na razie żadnych skurczów i bóli brzucha nie mam i tak będzie do końca. A wczoraj jak siedziałam na tym zebraniu na twardym szkolnym krześle(trwało 2,5 godz.)to mi się zaczął brzuch tak napinać że szok. Brzuch mnie bolał w dole, czułam kłucia mnie po prawej stronie i myślałam że do domu potem nie dojadę. Dobrze że to 5 min jazdy. Zrobiłam sobie ciepły prysznic i zaczęło przechodzić. Potem jak się położyłam to jeszcze wracało ale coraz rzadziej i słabsze. Dzisiaj już jest dobrze ale oprócz jakiś małych zakupów nic nie robie. No może jeszcze kran rozkręcę w kuchni bo coś nam się zatyka ale poczekam jak mąż pójdzie do pracy wieczorem. Wolę to sama zrobić bo on się denerwuje przy takich pracach a ja mam ubaw. Nic o ciężkiego to nie jest.
NatB mój syn teraz mi w tej chwili daje popalić, tak mi wbija nóżki w żebra że masakra. Nic nie pomaga, mówię do niego, masuję a on swoje... A wczoraj w szpitalu jak trzeba było się trochę poruszać to spał, wrrrrr...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #772795 przez małopolanka
hej kobietki ;-)

Suzii dobrze że masz mame do pomocy. Jestem w szoku że ten czop tak długo schodzi. U mnie się jeszcze nic nie zaczęło nawet więc gdzie tam do porodu. ;-( obyś zdąrzyła ze wszystkim. Dzielna jesteś bo pracowałaś tak długo teraz ta przeprowadzka. Malutka niech jeszcze troszkę posiedzi żebyś zdarzyła ze wszystkim.

Brunetka ale Cię huśtawka hormonalna dopadła. Mam nadzieję że już Ci lepiej. Daj znac czy z Twoją koleżanką wszystko ok.

Gravity ja bym bardzo chciała żeby to znaczyło zbliżający się poród ale to chyba tylko brzuszek mi się obniżał ;-( czekam na ten czop i wody jak na zbawienie ale nic się nie dzieje. Małemu jest dobrze w brzuszku ;-)

kicia kurcze nie dobrze z tym ciśnieniem. Ja sprawdzam od czasu do czasu to jest trochę podwyższone ale nie przekracza normy i tak nic z tym nie zrobią więc musze czekać na kolejna wizytę i dopiero tamten pomiar mi zaliczą.

Okii jak ja nie cierpię urzędów. Kurcze jeszcze na sam koniec z ZUSu Ci głowę zawracają a Ty już dość poważne masz te objawy. Jeszcze choroba do tego. Dobrze że się trochę poprawiło. Trzymaj się dzielnie.

JustynaNL super że malutkiej się poprawia.;-) zazdroszczę tych spacerków. My już chyba nie zdążymy skorzystać z takiej pogody.

Wredota to teraz obstawiamy czy będziesz Ty pierwsza czy Okii a może Suzii?? Trzymam kciuki.

Nafretete ale akcja z tym porodem...świetnie że już jest po wszystkim i masz już synka w domu.

wredota z tym ciastem to dałaś czadu hahah ja też coś nie mogę ostatnio spać nad ranem. Najlepiej to spi mi się tak do 1 -3 w nocy a potem to już się kręce i wiercę ale nie wpadłabym na to żeby coś upiec hahaha z tym bólem pleców to ja tam miałam dwa dni temu i było ostro, bolało okropnie ale teraz już o tym nie pamiętam nawet. Chciałabym żeby się coś zaczęło już bo nudzi mnie to czekanie. Chyba sobie zrobie wycieczkę do centrum. Musze wywołać jakies zdjęcia nasze i członków rodziny bo może wezmę się za ten album dla dziecka. (pokazywałam raz na fb) tam jest drzewo genealogiczne. Najlepsze są niektóre pytania np. jak rodzice się poznali haha to będzie ciekawe. Mój M. ma wolne 3 dni teraz bo w pon mamy święto to będziemy wypełniać ;-) już raz zaczynaliśmy to właśnie polegliśmy na tym pytaniu haha

trzymajcie się kochane ;-) miłego dnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #772814 przez kicia
Małopolanka mierzę teraz ciśnienie 2 razy dziennie (może za często?) i biorę te leki ale niewiele się poprawiło. Nie ma już co prawda 140/90 tylko około 135/85-87 ale to i tak dość wysokie.Ciekawe ile bym miała bez tych tabletek...Wolę nie sprawdzać. Głowa mnie w dodatku pobolewa co chwilę, a ja rzadko miałam bóle głowy. Myślę że przyszły tydzień będzie mój, nie tylko zresztą mój :laugh:
Fajny taki album dla potomka. Już sobie wyobrażam jak go wypełniacie, świetna pamiątka :)

Wredota stawiam że ty będziesz następna :woohoo: Oki nie życzę w ciągu najbliższych paru dni bo lepiej żeby się wykurowała a Suzi niech się do końca przeprowadzi.

Ja zrobiłam zakupy na najbliższych parę dni żebym po każdą pierdołę nie musiała latać do sklepu. No i w razie czego żeby były jakieś zapasy w domu. Chodzą za mną placki ziemniaczane i zapiekanka z ziemniaków... Może dlatego że dość rzadko jem ziemniaki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #772839 przez kasia085
Nefrettete ogromne gratulacje. Ale ci fajnie masz już synka przy sobie i do tego w tak ekspresowym tempie. Faktycznie gdybyś ponosiła jeszcze ze 2 tygodnie to pewnie ze 4 kg by było. Czekamy na zdjęcie. Kurczę 1,5 h porodu to dla mnie by było za szybko. Chyba nie zdążyłabym dojechać do szpitala.

Ja coś się spodziewam że następna może być jednak Wielomama, bo to już we wtorek wielki dzień i będziemy mieli kolejną dziewczynką:-)

Kicia ja tam mierzę ciśnienie 3 razy dziennie. Rano, w południe i wieczorem bo tak mi lekarz kazał. I zawsze rano mam najwyższe a wieczorem spada.

Małopolanka fajny taki album. Tylko trzeba mieć samo zaparcie żeby go systematycznie prowadzić. Też bym chciała takie coś, ale mam nadzieję że dostaniemy jak bliscy będą nas odwiedzać po porodzie. I chciałabym jeszcze taką ramkę żeby wstawić odcisk stópki i rączki w gipsie.

Wredota szalona jesteś kobieto z tym ciastem:-)

A ja dziś naprawdę dobrze spałam. W końcu się wyspałam, a tak wczoraj narzekalam. Trochę mnie głowa boli i jakiś refluks mi się pojawił. Kurczę mi to chyba ten brzuszek się nie obniża.
Pisałyście o bólach nadgarstków, a ja mam straszne bóle kolan. Normalnie jakaś masakra. Ciężko mi siadać i wstawać. Chyba stawy mi wysiadają. Już myślałam czy nie spróbować tego chodzenia na czworakach.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #772869 przez kaśkus
Hej dziewczyny,

ile tu się teraz dzieje! :D No ciekawe, która będzie następna. Wredota? Wielomama? Przyszły tydzień zapowiada się emocjonująco. Coś czuję, że na jednym maleństwie się nie skończy. ;)

Suzi, jak dobrze, że masz mamę obok siebie. Moja niestety jednak nie może przyjechać w czasie, kiedy mam termin. Nawet nie wiem, czy później będzie mogła. :( Mimo wszystko jestem dobrej myśli, że z M. ze wszystkim sobie poradzimy.

Nefretete, akcja porodowa jak z marzeń sennych. Tylko 1,5 godziny! :D

Ostatnio tyle się z moją znajomą z PL nałaziłam, że teraz nie mam siły na nic. A pomyśleć, że jeszcze dwa dni temu biegałam po klifach, wspinałam się na skały. Gdzie ta energia została? :D

Jeszcze mam troszkę do wyprania, poprasowania, a niemoc twórcza mnie ogarnęła. Nawet nie spakowałam jeszcze toreb do szpitala. Mam nadzieję, że nie będę kolejną nieprzygotowaną mamuśką, którą zaskoczy poród. :D


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Przepraszam, że nie odniosę się do wszystkich postów, ale wszystko przeczytałam i jestem na bieżąco. Miłego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #773016 przez pani_p
Kicia mnie właśnie też kolana bolą i nogi, tak jakby cierpną :unsure:

Strasznie mi dzisiaj słabo, od samego rana i jakoś niedobrze... I nie mam pojęcia czemu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl