- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 5
- /
- /
- /
- /
- /
- Listopadówki 2013
Listopadówki 2013
- kasia085
- Wylogowany
- rozmowna
- Jaś - moja miłość:-)
Justynka dobrze, że u Was już się wszystko normuje. Silna dziewczynka z Zosieńki.
pani p u mnie to tak samo z tą nocą. Dziś zauważyłam że jak wstałam w nocy i chodziłam to kołyszę się na boki jak pingwin.
Gravity ja tam jem codziennie jedno jabłko, piję wodę niegazowaną i nic nie pomaga. Kiedyś pomagało mi wypicie szklanki maślanki na noc, ale teraz też jest to nieskuteczne. Myślę, że najlepszym lekiem na zgagę będą narodziny mojego synka:-) Swoją drogą dopóki nie zaszłam w ciążę to nie miałam pojęcia co to zgaga.
Kicia też muszę stosować ten rennie, bo już teraz to nic nie pomaga. A zawsze troche pomoże też na niestrawność, bo ostatnio mnie męczy, tak jakbym miała żołądek duzo mniejszy i nie ogarnia tego co jem. A na TLC to jest klinika w której się leczyliśmy i moją ciążę prowadzi lekarz stamtąd. Ale niestety nie jest to szpital i nie przyjmują tam porodów. Choć coś słyszałam że może się to zmienić za parę lat. No ale wtedy były by to napewno porody płatne.
Małopolanka to kiepska nocka za Tobą. Najgorsze jak w nocy coś boli, bo wszyscy śpią i człowiek nie wie czy to naprawdę coś się zaczyna dziać czy tak naprawdę to jeszcze nie czas. Ja to mam zawsze z tym problem. Bo jakbym miała szpital pod nosem to bym się nie martwiła, a że muszę dojechać kilkadziesiąt km to mam zawsze stracha.
Dziś na dwójce był poruszany temat z tym wyjściem ze szpitala po 8 h i wypowiadała się mama po dwóch porodach, położna i lekarz i wszyscy stwierdzili, ze jest to pod względem technicznym nie wykonalne. Choćby dlatego, że szczepionki obowiązkowe podaje się dziecku po perwszej dobie życia, więc gdyby taka mama wyszła po 8 h to za kilka godzin znów musiała by wracać. Stwierdzili tylko, że jeśli taka mama podpisze zgodę to wtedy może wyjśc i tak jest w każdym szpitalu. Zawsze można wypisać się na własne żądanie. Poruszali właśnie tematy, że za granicą wychodzi się juz po 4 h ale tam jest to inaczej zorganizowane logistycznie. Poza tym ten lekarz stwierdził na koniec :" O czym my tu wogóle mówimy? Na tą chwilę w Polsce wykonuje się 40 % cc, a w tych przypadkach kobieta przez te 8 h nie może ruszyć nawet głową." I taki był finał tego wszystkiego.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- suzi001
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 228
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pani_p
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1509
- Otrzymane podziękowania: 24
Kasia ja też jak istny pingwin... i tak samo, przed ciążą nie wiedziałam co to zgaga.
Suzi to powodzenia w przeprowadzce I niech malutka jeszcze nie wychodzi, za dużo byście na głowie mięli
No zdj obrobione, w miarę moich umiejętności hehe zaraz coś wrzucę, tylko muszę je jeszcze zmniejszyć
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- cortezia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- "Dziecko to uwidoczniona miłość. "
- Posty: 372
- Otrzymane podziękowania: 4
Jak wchodzę na forum to zawsze z tą nadzieją, że już któraś urodziła, lub zaczęła się akcja porodowa. Kurcze widzę, że my twarde sztuki jesteśmy, a nasze maluszki to chyba lubią nasze brzuszki:)
Dziewczyny ja nie wiem jak to jest ja w ciągu dnia chodzę do toalety w ciągu pół godziny 2 razy do 3 razy, ale w nocy potrafię przespać lub przeleżeć i nie chce mi się do 5.00 a nawet 6.00 i nie muszę skorzystać z toalety. Jednak jedno jest pewne w cholerę mi nie wygodnie spać na materacu:) Wstaje tak jak PaniP po prostu połamana i też muszę dojść do siebie rano.
31.10 mam kolejną wizytę u gin powie nam ile już się obniżyła i może w końcu pomierzy ją prawidłowo. No, ale zobaczymy:)
Też mam zgagi ale ja na to nic nie stosuje jeśli chodzi o leki, może mam ją mniejszą, jakoś nie czuje takiej potrzeby bo napije się mleka, lub wody lub zjem garść migdałów i jak ręką odjąć, z resztą mniej więcej wiem jakie produkty powodują u mnie zgagę. Więc staram się je omijać szeroki łukiem:) Ale jeśli miałabym to przeżywać przez 2h to bym zwariowała i pewnie sięgnęła po lek.
Suzi powodzeni w przeprowadzce:)
PaniP pokaż zdjęcia:)
Mój M wpadł dziś na pomysł, że pojedziemy w weekend w góry pospacerować chwile i porobić zdjęcia i że chce tak robić co roku o tej samej porze, żeby była pamiątka na całe życie:) Fajny pomysł mam nadzieje, że uda nam się go zrealizować
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pani_p
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1509
- Otrzymane podziękowania: 24
A tu są fotki
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Karolina_Ger
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 5
- Otrzymane podziękowania: 0
Jestem studentką piątego roku psychologii. Szukam przyszłych mam chętnych do wzięcia udziału w badaniu do mojej pracy magisterskiej. Na jego podstawie staram się zidentyfikować czynniki, które mogą w negatywny sposób wpłynąć na doświadczenie porodu. Jest to jedno z pierwszych badań tego typu na całym świecie. Zdecydowałam się na ten temat ponieważ wydaje mi się, iż zagadnienia związane z porodem, a przede wszystkim sprawdzonymi merytorycznie metodami podniesienia komfortu rodzenia, są spychane na margines i wymagają poświęcenia im większej uwagi. Być może dzięki wynikom, które uda mi się uzyskać możliwe będzie zapobiegnięcie ewentualnym przykrym zdarzeniom podczas porodu oraz zapewnienie, że moment ten będzie najszczęśliwszą chwila w życiu. Dlatego też proszę o poświęcenie odrobiny swojego czasu na wypełnienie kilku ankiet. Zajmują one od 30 do góra 60 minut. Nie jest to tak dużo czasu zważając na możliwe korzyści jakie mogą z niego wypłynąć. Poniżej zamieszczam link do strony, na której umieszczone są ankiety wraz ze szczegółowym opisem badania.
neko41.wix.com/badanie-
Dziękuję i pozdrawiam ciepło przyszłe mamy ,
Karolina Geronałowicz
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153
Co do wędrówek do toalet chodzę mniej więcej z 5 razy, ale przed samym zaśnięciem potrafię iść też 5 razy, co 5 min. dosłownie
Poleżałam sobie w łóżku do 9 i stwierdziłam, że czas się ruszyć... posprzątałam parter domu i piętro po tych wszystkich remontach, bo
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A teraz doszłam do wniosku, że dzisiaj już nic nie robię
Cortezia jak ja Ci zazdroszczę tego wypadu AAAaaAAA... ja wknd spędzam w Poznaniu, mąż ma zjazd na uczelni, a ja będę w domu u mojej Mamy opiekowała się Emi , a po 18 będziemy mieli czas dla siebie... ostatnie chwile spędzone w dwójkę
Kasia085 dla mnie te 8 h i heja do domu to jakiś absurd ... ja wolałabym na spokojnie przeleżeć te 2 dni ...
Suzi001 mam nadzieję, że zdążycie ze wszystkim... niech Natalka jeszcze kilka dni przeczeka... kurczę, ale to musi być dla Ciebie stresujące chyba co?... dla mnie sam remont pokoju Włada, że nie zdążymy jest stresujący
Pani_P piękne zdjęcia ... na niektórych widać, że jesteś już chyba zmęczona?
A brzuszek Ci się nie obniżył... przynajmniej ja nic nie widzę... mi też nie , więc się tym nie martw
Justynka jak ja marzę o spacerkach z moim synkiem aaa... Zosia ma super siostrę, że się dzieli swoją bryką ... mam nadzieję, że wyniki badań wyjdą dobre , daj później znać, jak poszło
Cortezia ja też zawsze wchodzę z tą samą myślą na forum... no dalej ruszajcie z porodami ... jedna urodzi to kolejne pójdą w jej ślady
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pani_p
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1509
- Otrzymane podziękowania: 24
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hania703
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 65
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziewczynki, piękne zdjęcia Nat, teraz dopiero zauważyłam, że mamy termin na ten sam dzień
Ja wczoraj bardzo żałowałam, że aparatu nie wzięliśmy, bo na spacerku było sporo okazji do pięknych fotek. Obeszliśmy cały Rynek z przyległościami, zjedliśmy kolacyjkę w ulubionej knajpce i ogólnie popołudnie baaardzo mile spędziłam, tylko potem wczłapanie po schodach na 4 piętro dobiło mnie zupełnie i resztę wieczoru spędziłam leżąc i dysząc ze zmęczenia
Suzi, mnóstwo sił życzę , żeby udało się wszystko ogarnąć.
Tymczasem pozdrawiam i pakuję się na ostatni chyba przed narodzinami weekend za miastem, bo w przyszłym tygodniu już się chyba będę bała za daleko od Krakowa przebywać.
Baj baj
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Brunetka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Kocham Cię córciu :)
- Posty: 86
- Otrzymane podziękowania: 0
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=53655
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gravity
- Wylogowany
- gadatliwa
- " Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmi
suzi001 u mnie chyba tez czop schodzi ,kremowa wydzielina w dosc sporych ilosciach
Karolina_Ger szczerze weszlas nie w pore na wypelnianie ankiet bo my wyczekujemy na dniach Naszych dzieciakow ,i przygotowan do tego jest mase.A nie wypelniac ankiety,a 2 jestesmy w roznych krajach :angry:jesli chodzi o mnie jestem na Nie :ohmy:Mysle ze dziewczyny sie zemną zgodza
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kicia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 275
- Otrzymane podziękowania: 1
Nefretete to nieźle jak wypuszczają po 4 h. W sumie jak się kobieta dobrze czuje i nie potrzebuje pomocy np. przy karmieniu piersią to dobrze. Ale ja bym wolała skorzystać z pomocy w szpitalu. Dwa dni to znowu nie tak długo a jak się trafi na przyjazny personel to dużo ułatwia.
Mnie zgaga też dalej meczy ale mniej. Picie wody pomaga ale na chwilę, ja popijam cały czas, a po jabłkach też mam zgagę lekką.
Kasia085 a myślałam że to jest klinika co też porody przyjmuje. Na zgagę też piłam maślankę albo kefir, ewentualnie lody, ale to mi też średnio pomagało. Ja lubię ten owocowy renni bo miętowy jakoś mi trudno brać.
A propos tego wypisywania po 8 godzinach. W tym szpitalu jak czytałam wykonuje sie bardzo dużo cc a przy sn nacięć krocza. Jak porównywałam z innymi szpitalami w Krakowie to w Ujastku było wykonywanych najwięcej nacięć. Też mi się nie chce wierzyć że po takim zabiegu kobieta będzie śmigać i wypiszą ją do domu.
Suzi super że się już się przeprowadzacie.Oby szybko wam poszło i żebyście zdążyli przed porodem.
Cortezia fajny pomysł z tą wycieczką w góry. Obyś dała radę teraz na taki spacer.
Pani_p przecudne zdjęcia. Ślicznie wyglądasz w ciąży
NatB
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Brunetka ja też już mam dość własnej skóry, chociaż lubię czasem poleniuchować to ileż można...
Ten kwestionariusz Karoliny to już kiedyś wypełniałam. Jakiś miesiąc czy dwa wcześniej więc już się nie będę powtarzać.
U mnie na razie raczej spokojnie. Byłam dzisiaj rano w szpitalu na ktg. Zapis wyszedł dobrze tylko synek znowu zasnął i ciężko go było dobudzić żeby się choć troszkę poruszał. Położna w końcu kazała mi przewrócić się na prawy bok bo nic na niego nie działało, żadne szturchania i głaskania. A chwilę wcześniej jak siedziałam w poczekalni to prawie mi skakał w brzuchu. Następne ktg mam w środę 30 listopada, jak doczekamy
No i dołączam do ciężarówek z podwyższonym ciśnieniem. Poprosiłam o zmierzenie ciśnienia na koniec wizyty (powinno być niższe bo leżała dłuższą chwilę) a tu 140/90. Dostałam receptę na leki i nakaz mierzenia przynajmniej raz dziennie. Aż mnie głowa rozbolała z tego wszystkiego. Musiałam iść kupić aparat do mierzenia ciśnienia bo nie miałam w domu i teraz będę mierzyć. Nie przypuszczałam że mogę mieć wyższe ciśnienie, nawet ciężko mi było dzisiaj wstać, pogoda średnia i taki leniwy poranek. A tu niespodzianka.
W domu już wszystko porobione, jestem spakowana, muszę jechać tylko jeszcze na 18 na zebranie wspólnoty lokatorskiej. Przynajmniej coś się będzie działo... Nudzi mi się samej w domu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Brunetka łejery skąd u Ciebie takie załamanie?... dobrze, że złapało to na koniec ciąży, bo tak ciężko byłoby wyrobić... musicie jeszcze troszkę przetrwać :* będzie dobrze
Hania kolejna podróżniczka, zazdroszczę Wam, jak cholera
Kicia uważaj na siebie i to ciśnienie ... to się bierze podobno znikąd, dlatego moja Pani Doktor też mi na to bardzo zwracała uwagę... jak będę na dole to też pójdę zmierzyć sobie ciśnienie, bo coś mam dzisiaj lenia, jak nic... przespałam się godzinkę, więc do wieczora będę lepiej funkcjonować ... Fajnie, że masz takiego leniwego synka , w mojego zawsze na ktg wstępuje istny diabełek ...
A ja czekam na mojego męża ... od jutra przez 3 dni będzie tylko nasz
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gravity
- Wylogowany
- gadatliwa
- " Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.