Grudnióweczki 2013 :)

hej

paulainka moja robi 2-3 kupy na dobę, a swojego mleczka daje jej niestety tylko już 2 dawki, powoli wysycham

anitka90 ja też w większości niestety śpie z małą, nawet męża do salonu w tygodniu wyganiam, on zadowolony bo do pracy sie wyśpi, a ja zadowolona, ze mam małą przy sobie raz już mi się raz wymiocinami zaczęła krztusić, bliżej mnie czuje, że jest bezpieczniej, poza tym mam to co Ty, jest to silniejsze ode mnie..

Agacior u nas póki co jest tylko bąbel..

Kaś_O śliczny Maksio !

anitka90 też uległam Jaśkowi i pozwoliłam mu na spanie z nami. Wiem, jakie mogą być później konsekwencje tego czynu, ale on tak się we mnie wtula i jak go nakarmię nie czekam aż zaśnie. Ja zasypiam a on patrzy i też zasypia bez płaczu. Jak Jaśka układamy do snu to zawsze w łóżeczku, ale tam z godzinę do 4 pośpi i potem z nami. Już nawet przemeblowanie zrobiłam i łóżeczko nie stoi przy naszym łóżku tylko trzy kroki od nas w rogu pokoju. Ja zyskałam w ten sposób swobodne przejście i pokój zrobił się przestronniejszy.

hej dziewczyny juz od jakiegos czasu mam zamiar sie odezwac ale jakos tak zwlekam
w sumie to jestem tez grudniowa mamusia termin mialam niby na styczen ale malej sie spieszylo i 19 grudnia przyszla na swiat

Kaś pamietasz mnie z watku o testach owulacyjnych?
boskie to zdjecie Maxa!!!sama robilas czy to profesjonalna sesja?i czapa superasna

zazdroszcze 5 godzinnej przerwy od jedzenia w nocy!!!ja tez juz sie nie moge doczekac zeby przespac wiecej niz 2 godz ciagiem mala je niby co 3 godziny ale godzine trwa karmienie wiec dla mnie zostaje tylko 2 godziny

co do szczepionki na gruzlice tezmi polozna mowila ze moze sie packac i zeby nic nie robic i sie nie martwic. u nas poki co nic sie nie dzieje.

motylek270, Kaś_O - kupiłam inhalator elektryczny i 3x dz inhaluje po 8-10 min solą fizjologiczna i wodą do inj. w stosunku 1:1, potem oklepywanie i dokładne czyszczenie noska,w ciągu dnia dodatkowo woda morska. Ech my w sumie od czwartku walczymy z katarem ale boję się czy coś więcej się nie rozkręca bo mam wrażenie, że jej to spływa ;(

My Igi do łóżka nie bierzemy tzn. czasami jak nie dam rady wstać o 8 to ją biorę do siebie i wtedy jeszcze pośpi i ja dzięki temu z nią

Ostatnio też miałam 5h przerwy czasami w nocy i już się cieszyłam ale nie na długo bo Szkrab wróci do jedzenia co 2 h;/ może jest osłabiona i potrzebuje więcej jeśc, pić ech mam nadzieję, że jak uporamy się z katarem to czas bez karmienia znowu nam się wydłuży.
Do tego zaczęła robić kupki po każdym karmieniu a raczej w trakcie;/ martwię się trochę czy to nie biegunka bo czasami słyszę jak dużo jej leci a jak zaglądam do pampersa to tam mało tej kupki;/

Kaś_O - śliczna jest ta fotka, normalnie bajera

moofka - zazdroszczę tych zakupów;) u mnie Iga za często je żebym mogła sobie na taki wyskok pozwolić

Paulainka pytałaś o kupki przy mleku mm , ja juz tyle teorii się nasłuchałam od lekarzy, że kupki może nie być nawet mówią od 5 do 7 dni ale pod warunkiem że dziecko jest spokojne, ma miękki brzuszek, bez wzdęć, to wtedy uważają za normę, w innym wypadku należy pomagać maluszkowi.

U nas Lilcia też spi większość nocy z nami w łóżku, mąż średnio z tego powodu zadowolony, ale ja jestem o nią spokojniejsza, że się nie zakrztusi, i mam ją przede wszystkim blisko siebie. Często też nawet w dzień jak zaśnie to leży na mnie, strasznie lubię jak się do mnie przytula.

A wracając do naszych problemów brzuszkowych, to na jutro mamy skierowanie do szpitala dziecięcego, ale jeszcze cały czas mam wątpliwości nad hospitalizacją, obawiam się tych wszystkich badań, i też nie wiadomo co może tam złapać, kolejna wizyta lekarska jeszcze dziś, może uda man się wyprosić o kilka dni obserwacji na lekach w domu, cały czas mam nadzieję że wszystko się jakoś samo unormuje.

Wysłałam na mail kilka zdj. Lileczki

Hej mamuski

Gosica wg mnie to potówki...
Mała82 mi moj synio tez wisiał ciągle na cycu, jadł godzinę i ryczał, bo był głodny i musiałam zacząć go dokarmiać... teraz kupiłam laktator elektryczny i zamierzam powalczyc o zwiększenie laktacji

Nasz maluszek ma problem z kupą i pomagaja mu kropelki bobotic i syrop laktuozowy na prace jelit- jest troszkę lepiej.
Paulainka u nas różnie bywa, ale wg położnej nie powinnam sie marteić, jeśli małemu brak kupy nie przeszkadza, nie pręży sie itd... Staramy się, żeby chociaż jedną zrobił - czasem musimy pomóc czopkiem glicerynowym

Kaś_O świetna fotka

Hej

Wysypka opanowana Na szczescie to faktycznie tylko potowki. Przemywanie,wietrzenie i nawilzanie przynioslo efekty i raczej obejdzie sie bez wizyty u lekarza.
My Szymka kladziemy w lozeczku,kilka razy spal z nami ale to niezbyt wygodne poza tym balam sie ze moge go poddusic czy cos,wiec spi sobie sam,czasem tylko rano go wezme na lozko jak Ł. ma wstawac i spimy sobie obydwoje
Ogolnie to w nocy maly budzi sie co 2-3 godz czasem jak ma lepsza noc to przespi 4.Wczoraj w nocy i dzis w dzien cos przy usypianiu byl marudny-na raczkach i przy cycu spi a jak sie go kladlo do lozeczka to koniec spania.Dlatego smoczek poszedl w ruch bo zauwazylam ze musi cos ssac zeby usnac.
Juz ma taki schemat spania.Do poludnia to takie przysypianie, marudzenie,czuwanie a ok 15-16 jak sie polozy go spac to juz dluzsza drzemka.Potem kąpanie,jedzonko i spanko i takie kólko.
Karmie ta piersia dziewczyny ale powiem Wam ze nie lubie tego.Nie ze jest bolesne czy cos tylko po prostu nie lubie.No ale wiem ze dla malego to jest najlepsze wiec co zrobic,musze przetrwac.Moze bylo by inaczej gdyby zjadl raz a dobrze a on je tak na raty po trochu i to jest meczace.
Kupki tez na raty robi.Bywa ze w cigu pol godz przebieram go 3 razy.
Echhh ale nikt nie mowil ze bedzie rozowo.Dobrze ze nunus jest zdrowy i w miare spokojny.I jakos to musi byc,byle do przodu.
Pozdrawiam

Gosica- ta sciagaj laktatorem i dawaj mu z butli. Ja tez tego nie lubie za bardzo. Czasami mnie to laskocze i glupio sie wtedy czuje. Dlatego u mnie cycka dostaje max 1-2 razy dziennie, a tak to butla i mm wieczorem. Moj juz chyba lapie ze w nocy spimy, bo wstaje po 4-5godz daje mu jesc przebieram go i dalej spi;) bo w dzien mi tak nie zasnie drzemka po drzemce;)

Milady_de_Winter nam też bardzo zależało na karmieniu piersią, niestety nie udało się to od samego początku i mały był na mm. Ale od czwartku, po wizycie pani od laktacji mały jest tylko na cycku i to bez kapturków. A wcześniej słyszałam od położnych, że nie będę wcale karmić a jak mi się uda to tylko przez kapturki. Już lepiej, że wisi cały czas na cycku niż pije mm z butli Ale zastanawiałam się czy tak długo można karmić z piersi, że cały czas mały wisi na nich U nas też mały z mamą pod kołderką w wyrku, próbowałam go odstawiać do łóżeczka ale się budził. A tak jak skończy ssać pierś to zasypia ze mną w łóżku i śpi dalej. I też tak co jakieś 3h się budzi sam na karmienie. Też czekam aż zacznie przesypiać dłużej w nocy.

Agacior u nas mały gardełko sobie zjechał trochę, chyba krzykami. Byliśmy dzisiaj u pediatry sprawdzić no i jest trochę zaczerwienione, ale mamy tylko dalej obserwować. Teraz staramy się żeby płakał jak najmniej.

Lecę karmić

I już jesteśmy po usg bioderek. Na szczęście wszystko dobrze, choć żadnego usg nie było tylko zbadał lekarz rękami. Ale jak twierdzi, że ok to się nie czepiam. Kolejna wizyta za miesiąc, podobno ma być już to usg robione.
Co do przerw w jedzeniu to w nocy mój Kamilek prześpi czasem 6 godzin bez pobudki, tylko szkoda, że to od 21 do 3, bo zazwyczaj ide spać dopiero ok 1 więc tylko dwie godzinki sobie spokojnie śpie.

Gosica też miałam takie chwile zwątpienia i już chciałam przestać karmić piersią, ale jednak wsparcie i rozmowa z mamą mi bardzo pomogły i teraz staram się nawet w nocy karmić piersią albo odciągniętym mlekiem, modyfikowanego już prawie w ogóle nie podaję mu. Pomyśl sobie, że to jest dla dziecka najważniejsze. Popatrz na jego oczka jak karmisz mój Kamilek to tak potrafi się wpatrzyć głęboko w oczy, że jak sobie pomyśle, że nie chciałam go karmić piersią to aż jestem na siebie zła.

No ale jak ja np karmie z butelki to w takiej pozycji mam Malego jak do cycka i tez ciagle mi w oczy patrzy. A jak przystawiam do cycka do albo ma oczy zamkniete albo patrzy w przed siebie a nie na mnie. Takze mnie nie przekonuje gadanie o bliskosci;)bo z butelki tez jest bliskosc;)

Dziewczyny, znacie jakieś sposoby na pobudzenie laktacji ? Poza herbatka...

Natala-pić dużo wody i przystawiać jak najwięcej.

Pije chyba sporo, a mała chwile ciagnie- 5 min i się zaczyna denerwowac i wrzask, pewnie dla tego, ze juz pusto sciagam laktatorem - ostatnio z dwóch cyckow mam 60 ml, a sciagam az do momentu jak sutki mnie bola i nic nie leci...

Natala ostatnio słyszałam od znajomej, że po piwie tylko wygazowanym miała taki nawał, że szok. Ale to jednak alkohol... Choć teściowa mówiła, ze jej mama zawsze przed karmieniem kazała wypić kieliszek wódeczki zeby pokarm był ciepły