Grudnióweczki 2013 :)

mała82 oto link: allegro.pl/show_item.php?item=3847748543 Można poprosić o skrócenie tej chusty bo normalnie ma 5m, i ja teraz już bym tak zrobiła, bo w ten sposób po zawiązaniu jej zwisa mi tak po ponad pół metra. Jednak myślę sobie tak, ze jak /Jasiek podrośnie to może nie będzie aż takiego nadmiaru.

Halo, Kobietki co tu taka cisza?

Kazda pochlonieta opieka nad Maluszkami:)
U nas jak na razie bez wiekszych problemow;) dalej karmie w dzien swoima a w nocy mm, tyle ze praktycznie zawsze sciagam swoje mleko w ciagu dnia, cycka daje raz, max 2 razy dziennie. Kupki sa, przyrost wagi jest, problemow zoladkowych nie ma
A za 2 tygodnie jade z Antosiem do Polski na ponad miesiac;) mozna powiedziec, ze na mini wakacje bo bedzie duzo rak do pomocy;)

A tak ogolnie to w Norwegii w koncu spadl snieg, tak nadrabial ze 4 dni bez przerwy padalo... Narciarze sie ciesza:) a mi bedzie ciezej na spacer sie zebrac;) no ale trzeba, w norwegi do -20 mozna dziecko wystawiac... ;D

Hej

Bylismy wczoraj na tych badaniach.Maly mial usg głowki i brzuszka plus pomiary.Wszystko ogolnie ok,tylko za malo nam przybral na wadze.Mamy zmienic sposob karmienia.Tzn jesli nie mam na tyle pokarmu,a nie mam,to dawac mu na zmiane raz te 100 cos mleka swojego odciagnietego a raz modyfikowanego.Wiec co drugie karmienie daje mu swoje bo niestety nie mam wiecej.I w nocy nawet przy tym sposobie bylo spokojnie.Tyle ze dalej z tym brzuszkiem sie meczymy,Szymek sie prezy i placze,baczki puszcza i nie wiem juz od czego to bo kolka to nie jest.Daje mu krople co mi ta doktorka polecila i zobaczymy.
W ogole gdyby nie moja mama to bym sobie chyba nie poradzila.Jakos psychicznie nie jest u mnie za dobrze.Nie moge sie odnalezc ciagle w tej sytuacji i czasem mam takie mysli glupie ze az wstyd.Najgorzej jest jak sie zbliza wieczor,do tego placz Malego i ja juz wymiekam,lzy same mi leca,chociaz nic takiego strasznego sie nie dzieje.Ten baby blues mnie cos dlugo trzyma.
Dobra dosc tych zali,bo i tak nic z tego nie wynika,zyc jaks trzeba

Pozdrawiam

Gosica- dasz rade!!! Ja mam chwile kryzysu, bo jestem osoba ktora szybko sie denerwuje, jak Maly placze bez powodu, bo wtedy nie mam kompletnie na niego pomyslu.... Ale wiem ze inne Dziewczyny maja gorzej, kolki itp wiec staram sie zawsze szybko uspokoic i cieszyc ze Antos jest zdrowy, po prostu czasen jest nie w humorze, tak jak my potrafimy byc;)

Macie jakies pomysly na Dzien Babci i Dziadka?

paulainka u nas tez spadl snieg Na spacery staramy sie codziennie wychodzic w poniedzialek lub wtorek wizyta poloznej i dowiem sie ile przybal nasz maly obzartusek :)Ja dopiero wczoraj zdalam sobie sprawe ze niedlugo dzien babci i dziadka i ze cos od Filipa mogliby dostac Na allegro znalazlam kubki super babci i super dziadka i sie nad nimi zastanawiam. Do tego babci moze zasponsorujemy manicure i pedicure u kosmetyczki, tylko z dziadkiem mam jeszcze problem.

Gosica nas dopadly kolki i tez rycze razem z malym wieczorami. Od wtorku maz wraca do pracy i bede musiala w dzien dac sobie rade sama!

Wlasnie karmie malego i potem wychodzimy na spacerek na jakas godzinke. Nasz maly jak tylko poczuje swieze powietrze to automatycznie zapada w sen.

paulainka a my już kartki na Dzień Babci i Dziadka wysłaliśmy plus pradziadkowie wyszło nam 6. Dla dziadków mamy ramki ze zdjęciami Jaśka i z odciskami rączki i nóżki w glince (nie jestem uzdolniona manualnie i takie zrobienie- rozwałkowanie, potem dociśnięcie rączki i nóżki Jaśka kosztowało mnie wiele. Myślę, że będzie to niezapomniana pamiątka. Wszak synek rośnie a taki odcisk będzie niesamowitym prezentem dla dziadków. Pradziadkom kupiliśmy tylko ramki i włożyliśmy zdjęcie prawnuka. Do tego oczywiście damy każdemu coś słodkiego i ot nasz prezent.

Gosica Ty taka pozytywnie zakręcona babka jesteś, zawsze z jajem coś napiszesz a tu taki humorek??? Nie poznaję Cię- dawaj do przodu, łap optymizm za nogi!!! Dobrze będzie. Zobacz Szymka masz zdrowego, dużego. Jest ok!!!

Hej dziewczynki

Gosica, nasza tez się tak prezy i płacze przy tym, mimo, ze 2 kupki dziennie robi ale widocznie jej to za malo, ja jej daje 2 razy dziennie espumisan, a od wczoraj wprowadził am probiotyk - dicoflor i zobaczymy ... A nastrojem się nie martw, chyba wiekszosc z nas ma podobnie, ciesz się, ze masz mamę pod ręka a Szymonek zdrowy... Ja sobie tez powtarzamy, ze zawsze mogło by być gorzej

Paulainka ja wczoraj zrobilam malej domowa sesje, fotke wydrukujemy i wsadzimy do ramki, do tego damy babci kwiatka a dziadkowi piwko prababcie tez się zalapia na prezent przy okazji

Mala82 ja jakoś malo z Marysia spaceruje, wózek muszę znieść z pierwszego pietra, później mała, a i w kolo warunków nie mamy do spacerowania bo ruchliwe ulice tylko, a do morza to juz byśmy autobusem musiały podjechac bo auto maz zabiera i tym sposobem większość czasu siedzimy w domu...

Wczoraj wyszlismy z mężem na randkę, mała zostawilismy mojej siostrze, mimo wielu obaw po kinie nawet udało nam się wejść cos zjeść bo mała grzeczna była i ładnie spala ( nam nigdy taka grzeczna nie była wieczorem, wiec jej ta zmiana towarzystwa tez na dobre wyszła), w nocy maz wstawał do Marysi, wiec się w końcu odrobinę wyspalam i zreswtowalam mózg nawet piwo sobie wypilam, i nie wiem czy to powiazywac, ale jak dzisiaj mleko do wylania sciagalam to uzbieralo mi się 120 ml, a tak to max ostatnio to 60 ml, wiec może cos w tym jest, ze piwo dobre na laktacje a z mniej przyjemnych wiadomości to taka, ze dostalam chyba okres bo znowu krwawie, ale do tego boli mnie brzuch wiec raczej to nic innego jak pierwsza miesiaczka ..

Natala my staramy sie codziennie chodzic, w godzinke wyrabiamy sie nad morze i spowrotem Ale od wtorku to sie troche zmieni bo sama bede miala problem z wyjsciem, tez mieszkamy na pierwszym pietrze. Poza tym maly nie lubi przebierania i strasznie placze przy kazdym wyjsciu z domu, zasypia dopiero jak poczuje swieze powietrze. Wiec we dwojke dajemy rade. Najwyzej bedziemy chodzic na spacery dopiero jak maz bedzie wracal z pracy, bo szkoda by bylo z nich zrezygnowac. A dzisiaj to tak zlecialo, ze wyszlo ze zrobilismy poltoragodzinny spacerek

Witam
Wczoraj moja malutka kończyła 6 tygodni, i zrobiła nam super prezent, udało się w końcu zrobić kupkę bez wspomagaczy, co prawda był przy tym płacz i krzyk, ale później jak brzuszek przestał boleć to zasnęła w kilka min, i przespała całą noc od 23-6, i to jeszcze musiałam spiocha obudzić. Mąż się wczoraj śmiał że ile szczęścia może dać mam teraz byle gówno, bo chyba jeszcze nikt z kupy się tak nie cieszył .

Ze spacerami mam podobny problem, złoszcze sie ze nie możemy często wyjsc, bo nie daje rady sama opanowac wszystkiego, ubrac siebie , Lilke, znieść wózek itp.
Ale dziś niedziela , rodzinka w komplecie wiec spacerek napewno zaliczymy

Hej

Dzieki za slowa wsparcia Wiem,ze jakos trzeba przetrwac te trudne chwile i innego wyjscie nie ma,najwazniejsze tak jak piszecie ze Maly zdrowy.

Wczoraj bylismy na pierwszym oficjalnym spacerze Szymek spal po nim jak zabity Wieczorem jak zwykle byly fochy,przychodzi godzina 19-20 i zaczyna sie jazda z placzem i bolem brzuszka.Babcia go bierze i utula zebysmy mogli sie przespac troche a potem zmiana warty.Na szczescie jak juz usnie dobrze to potem budzi sie tylko na jedzenie i w miare spokojnie spi.Ale i tak jak przychodzi wieczor to ja jestem przerazona wizja krzykow i placzu i znerwicowana tak ze szok.

Monisia100100 my mamy to samo z tym cieszeniem sie z kupy Kto by pomyslal ze taka rzecz bedzie czlowiekowo radosc sprawiac

Gosica mój Jasiek ma tak samo. Jak tylko go wykąpiemy czyli ok. 19, to od 19.30 jak zmieniamy światło na lampkę nocną zaczyna się płacz i kopanie, wyciąganie. Nie jest to prężenie, na pewno nie boli go brzuszek. Wczoraj z mężem stwierdziliśmy, że wprowadzamy rytuały: kąpiel, karmienie, kołysanki to i synek dorzuca swój płacz trwający do 21.30-22.

Moj Antos tez dzisiaj rekord w spaniu 6godz;) juz nie pamietam, zebym tak dlugo spala.... W ciazy tez mi sie to nie udawali , bo zawsze byly pobudki na siku

Hej Mamusie
Widze że prolem kupy jest powszechnie wszystkim nam znany hehe i nie tylko ja ciesze sie jak uda sie zrobic u nas maly mleko mm je i dwa razy jak sie uda mi sciagnac po 100 ml mojego mam bardzo malo pokarmu 100 ml w 1,5 h koszmar no i 3 raz zmieniamy mleko najpierw nan 1 pro zaparcia straszne potem bebiko confort niby na kolki i zaparcia a oprucz duzej ceny to nic nie pomoglo teraz hipp bio combiotic pediatra polecila bo ma malo tluszczu i zelaza.
Nasz Macius konczy dzis miesiac ale ten czas zapitala.
Tez mam baby blusa szczegolnie jak zostaje sama kiedy maz idzie do pracy boje sie byc sama z malym. Ale duzo by otym piasc wsparcia tesciowej nie mam i jeszcze ta zima za oknem czlowiek w domu uziemiony
Mam pytanie czy wasze maluchy mialy juz katar u nas jest sciagamy co chwile i do tego sol fizjologiczna ale moze sa inne metody ?

A jak karmicie mm to jaki kolor kupki macie? U mnie jak narazie jes kupka raz dziennie ale Zielona. Podobno poki nie ma zaparc nie ma sie czym przejmowac, ale nie wiem czy mleka nie zmienic, podobno jak zelaza jest duzo w mleku to dlatego kupka zielona