- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE GRUDZIEŃ 2015
MAMUSIE GRUDZIEŃ 2015
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Ja trzymałabym się tego lekarza, który wie co mówi jak sama piszesz. Chociaż ciężko nie myśleć i się nie denerwować. Emi miała echo serca robione ok. 20tc i wyszło ok. Teraz jestem wpisana na genetyczne i przyznam, że trochę się denerwuję. Wcześniej mnie nie wysyłali, poza tym czytałam, że zdarzają się źle rokujące wyniki a z maluchem jest ok.
Fizycznie dosyć ciążowo Boli tu i ówdzie, najgorsze są noce jak mi nogi wykręca w kolanach haha A psychicznie gorzej niż z Em. Dużo wiem i jakoś non stop się martwię czy aby na pewno jest dobrze. Ostatnia wizyta miała bardzo pozytywne wieści, więc tłumaczę sobie, że bóle krzyża przy moim krzywym stelażu to normalne
Co do imion, będzie Antosia albo Jaś - najpewniej Bo jeszcze Antoś za mną chodzi
Dzień dobry wszystkim
Wg OM mamy 19tc, wg USG 18tc, więc jakby nie patrzeć to 5 miesiąc no nie??
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
MagdaM a Twoja córka czemu miała echo serca w 20tc?
Ja się już teraz czuję rewelacyjnie fizycznie, nic mi nie dolega, mdłości przeszły chyba już na dobre. Ja mam z kolei odwrotnie, psychicznie w tej ciąży martwię się dużo mnie niż z Tymkiem, wtedy non stop miałam paranoje, że coś będzie nie tak, bo byłam po pustym jaju ciążowym i miałam wrażenie, że druga ciąża też skończy się źle.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Ja w ciążę z Em zaszłam w 1 cyklu po poronieniu... I jakoś łatwiej mi było no... Ale ja generalnie mam trudną psyche
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Tak.to ja - Daria na fb mi ciężej było zajarzyc kto jest kto i co piszeale Ciebie zapamietalam
Zaraz jedziemy na zakupy wiec pozniej skrobne coś więcej . Na początku maja przeprowadziliśmy się na swoje mieszkanie i cały czas czegoś brakuje i coś trzeba zrobić. A mąż ostatnio sporo pracuje wiec nie mamy się kiedy za to zabrac więc jest jak jest.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Jakiś zły dzień od rana. Spać nie mogłam, słabo mi i taka jestem poddenerwowana... Ciśnienie wyższe niż normalnie ale w normie, cukier wyższy ale też w sumie w normie... Ja oczywiście mam cały szpital w domu
mała82 miło mi Moja grupa październik 2011 milczy... Także już się nie reaktywuje raczej Ale tu lubiłam zawsze zaglądać
Współczuję, ale na swoim jest fajnie. Mam nadzieję, że zakupy udane
Postanowiłam, że sobie spiszę adres jakiegoś lekarza/szpitala w okolicy gdzie jedziemy na wakacje. Nie wiem, w ciąży jeszcze nigdy nigdzie nie byłam, a jakaś może spokojniejsza będę.
Miłego dnia
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Nasz grudniowa grupa jeszcze działa, choć zostało nas już tylko kilka i czasem są cichsze dni ale potem się rozkręca na nowo Ale kto wie co będzie po takim czasie jak u Was
Dobrze pamiętam, że do męża się wybieracie? Ja zawsze na wakacje wyrabiam kartę EKUZ dla każdego z rodziny, już pewnie tu tez o tym pisałam Można ją przez neta wyrobić nawet i przysyłają do domu. Zawsze dodatkowe ubezpieczenie w razie "wu", choć wiadomo, że lepiej, żeby się nie przydawało. Pewnie jak masz taką możliwość to zapisz sobie nazwisko lekarza, żeby w razie czego szybko wiedzieć do kogo się zgłaszać. Za granicą jak coś to u lekarza przysługuje Ci tłumacz, chyba, że znasz język to wiadomo, że go nie potrzebujesz. Mój tata kilka lat temu na wakacjach trafił do szpitala więc widziałam jak to działa. Dzięki karcie EKUZ nie musieliśmy grosza wykładać na leczenie na miejscu (tzn nie obyło się bez problemów z polskimi urzędnikami, ale to już dłuższa historia )). Na szczęście dobrze wszystko się skończyło.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Wieczór dramat... Brzuch pobolewał, jakby twardniał, spojenie bolało i w pachwinach kłucie... Będę chciała się umówić do ginki na przyszły tydzień, bo 6 tyg bez wizyty to ja chyba nie wytrzymam...
Mała82 nie, do męża to ja nie mam odwagi jechać teraz, chociaż mam belgijskie ubezpieczenie i kartę szpitalną. Jedziemy do Ustronia Morskiego O ile nadal będę mogła, a mam ogromną nadzieję, że owszem...
Ależ pogoda - zimno, leje. Okropność
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paalinkaa
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 230
- Otrzymane podziękowania: 3
Czekam caly czas na te wyrazne ruchy mlodego i sie doczekac nie moge... chcialabym juz!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
No zobaczymy.
Też czekam na ruchy i chyba poczekam... Co prawda coś tam gila, łaskocze, ale to już jakiś czas i wydaje mi się, że raczej swędzi brzuch a nie rusza się młodzież
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
paalinkaa też się staram poleżeć jak mnie coś boli ale na tyle na ile pozwoli mi synek Doczekasz się w końcu i ty ruchów
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Moja gin napisała mi dzisiaj, że jej córka tez miała torbiele w głowie w 17 tygodniu a w 21 tyg na usg już nie było śladu. Napisała mi, że na echo serca to mam pójść jak na usg w 21 tygodniu nadal te torbiele będą a teraz nie ma sensu, bo to za wcześnie na echo serca, bo najwcześniej się robi w 19-20 tygodniu. Więc tamta lekarka tak jak myślałam, trochę nie wiedziała co mówi. Ale ja się cieszę, że mam taką zajebistą gin, co mi odpisuje na maile nawet będąc na urlopie i w ogóle zawsze mogą na nią liczy. Chyba muszę jej jakąś bombonierę kupić jak już urodzę.
Piszecie o jakiś pobolewaniach, a ja Wam powiem, że czuję sie super, mam dużo energii i nic mi nie doskwiera. Nic tylko się cieszyć takim stanem, bo nie wiadomo jak długo potrwa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paalinkaa
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 230
- Otrzymane podziękowania: 3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- balbina
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 118
- Otrzymane podziękowania: 1
Termin mam na 29 grudnia:)
I też słyszę od wszystkich - co mnie bardzo oburza - że pewnie w styczniu urodzę. Ale trochę się tego obawiam, bo pierwszego synka przenosiłam tydzień, w ogóle się nie spieszył!
A powiedzcie jak radzicie sobie z bólem głowy? Paracetamol? Jedna tabletka czy dwie? Czy macie jakieś inne sposoby?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Nefri bomboniera koniecznie!! Ja przy Em też mogłam liczyć non stop na lekarkę, teraz niestety ciut mniej... Może i dobrze Zazdroszczę dobrego samopoczucia! Co do ruchów, ja przy Em poczułam w okolicy 23/24 tc.
paalinkaa haha wróżka ze znajomej?? Ja na bank nie urodzę później niż 17.12 bo mam cukrzycę itp i pewnie będę miała wywołany jak z córą
Cześć balbina! Im nas więcej tym weselej Ja na ból głowy nie biorę nic. Nauczyłam się, że jak boli to muszę wyjść na świeże powietrze, poćwiczyć kręgosłup i powinno przejść. Wolę nie brać żadnych leków, bo już i tak mam ich trochę.
Hej
Dzwonię dziś do ginki. Na mail nie odpisała, a może uda się przesunąć wizytę, żeby spokojniejsza wyjechała... Wczoraj wieczorem miałam jakiś atak śluzu - wystraszyłam się... Generalnie co drugi dzień wieczorem mam wrażenie spinania czy wypychania, łaskotania i kłucia w pachwinie. Ja to jestem książkowy przykład przypadłości ciążowo-nerwowych
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
paalinkaa a czemu nie chciałabyś w styczniu urodzić? Tak z ciekawości pytam Ja urodziłam Filipa 31 stycznia o 22, w sumie przez to, że lekarze się uparli, ale czasem sobie myślę, że mogli się wstrzymać z tym porodem do 1 stycznia i mały by rok później do szkoły szedł. Męża siostra ma synka z tego samego roku z lutego i duża różnica jest na razie. Niektórzy podobno chodzą prosić lekarza o przepisanie daty, jak urodzą na końcu roku, żeby dziecko było rok młodsze, ale my tak nie chcieliśmy. Skoro się urodził 31 to niech tak ma w dokumentach. Ale zazwyczaj jak podaję datę urodzin Filipa to słyszę, że jak szkoda to nie mógł już wytrzymać dzień dłużej? I wtedy mnie to już wkurza! A teraz drugi będzie grudniowy, bo grudniowe chłopaki to fajne chłopaki :D:D
balbina Zapraszamy Ja mam termin na 8 grudnia, a z pierwszym synkiem miałam na 26 grudnia A starszy synek ile ma lat? Ja na ból głowy 1 tabletkę paracetamolu zarzucam i przechodzi, innych sposobów niestety nie znam. Znasz już płeć drugiego dziecka? Imię wybrane? Kiedy następne badanie?
MagdaM ja tam bym jechała do Belgii Ja to tylko bym się nie wybrała w ciąży do takich brudniejszych krajów, gdzie trzeba się szczepić czy an jedzenie uważać. Mi wywoływali 5 razy poród więc może Ci się przeciągnąć jak się dziecko nie będzie spieszyło Trzymam kciuki za przełożenie wizyty Na długo do tego Ustronia się wybieracie?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.