mój synek jak je posiłek to ogląda tv

Witam!!!na moje nieszczęście nauczyłam bardzo złej rzeczy mojego synka, który ma 20 miesięcy, a mianowicie jedzenia przy tv, tylko ma być ta bajka lub ta (jego ulubione i wybrane) mam problem ,jak go tego oduczyć,bo nie chce jesć bez bajki,a wiem bo czytałam ,że to nie jest dobre jedzenie posiłków przy oglądaniu bajek z tv,może jakieś mądre rady?pozdrawiam.

po pierwsze to wspólny posiłek, żeby zobaczył "na czym to polega", a jak nie będzie chciał jeść to zaczekać, a nie włączać tv, żeby zjadł. jak zgłodnieje i dalej będzie protestował o bajkę, dalej stać przy swoim. po 2 posiłki powinno się w pewien sposób celebrować, niestety niektórzy z braku czasu/cierpliwości idą na łatwiznę i robią tak, żeby było szybko, np sadzając dziecko przed tv. można zachęcić dziecko do pomocy lub pozwolić mu na tyle ile potrafi przygotować samemu posiłek (np poukładać na kanapkach co chce) wtedy z chęcią pewnie będzie chciał zjeść swoje dzieło.

U mnie było podobnie - śniadanie i kolacja obowiązkowo przy tv
Tak jak Ty, na szczęście w którymś momencie się ocknęłam! Postanowiłam to zmienić. Na ten moment synek w ogóle nie ogląda telewizora, z czego bardzo się cieszę

A jak udało się nam to zmienić?
Zamiast w pokoju - śniadanko w kuchni. Prośba o baję, była konsekwentnie odrzucana - telewizor się zepsuł, nie ma bajki. Nic więcej - krótko i na temat.

Przed telewizorem karmiłam synka (żeby nie upaćkał kanapy serkiem). W kuchni mógł jeść sam - a to atrakcja.

No i jest to czas dla nas - rozmawiamy, opowiadamy sobie... To przecież fajniejsze od bajki

CZESC DZIEWCZYNY DZIĘKI ZA TE WIADOMOŚCI IPODPOWIEDZI,I POMAŁU MAŁYMI KROCZKAMI IDZIEMY DO PRZODU JUZ SNIADANKO W KUCHNI JEMY RAZEM OCZYWIŚCIE ZAWSZE JEM Z SYNKIEM POSIŁEK ON MA NA SWOIM TALERZYKU COS DOBREGO , A JA NA SWOIM MAM NADZIEJĘ ,ŻE BEDZIE CORAZ LEPIEJhttp://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30167

U mnie ostatnio jest podobnie. Maleństwo podczas jedzenia lubi popatrzeć na bajuchy w mini mini. Dziwi mnie to bo raczej nic z tego nie rozumie, ale dzięki temu potrafi zjeść bez buntu i nieco więcej. Dla porównania Dominiu ma 24 tygodnie i nadal z butelki nie zje więcej niż 60 ml (to jest max) - ja karmię go jeszcze piersią ale butlą dokarmiam - lekarka jest tym bardzo zaniepokojona tym bardziej że maleństwo przestało przybierać na wadze. Generalnie stał się niejadkiem i dostał anemię. Nie chciał nic jeść, ale właśnie ostatnio jak go karmię i włączę bajki to potrafi zjeść nawet 125g zupki ze słoiczka i to bez protestów i wciskania na silę. Jak widać ma to swoje plusy tym bardziej że ostatnie wyniki też wyszły lepsze
Pozdrawiam

Dzieci do 5 roku życia w ogóle nie powinny oglądać telewizji, dlatego że podczas oglądania np bajki wyłącza się lewa półkula ta racjonalna i myślowa a jest włączona tylko prawa co chłonie wszystko jak gąbka w tak młodym wieku. Jeśli nie chcecie narażać dzieci w przyszłości na zaburzenia emocji czy jakiś powikłań psychicznych odradzam telewizje do 5 roku życia.

Ja się cieszę, że mój maluszek wogule coś zjada bo to taki mały "tadek niejadek" chociaż ostatnio bardzo zasmakował mu kisiel oczywiście własnej roboty przepis znalazłam na www.bejbikowo.info/ . Mówię wam zajada się aż miło patrzeć

Jeśli je wszystko i bez grymaszenia to też byłabym zadowolona gdyby nawet jadł przed telewizorem.
Zresztą z mojej jadalni nawet nie widać telewizora
A co do picia dajecie dzieciom. Czy Wasze piją kompoty, czy tylko samą wodę.
Moje dziecko pije samą wodę- czy to normalne. Jedynie co ze słodkich przysmaków to smakuje mu www.rokofun.pl/roko-fun-zielony/
skoro jest sprzedawany w szkolnych sklepikach to uważam, że jest na tyle przetestowany i zdrowy, że mu go nie zabraniam pić w większych ilościach.

Pozbyć się telewizora. Wywalić i tyle. Zrobiłam to 6 lat temu i jestem przeszczęśliwa. I nie tylko ja. Naprawdę polecam.

I co zrobiłaś?

Nie rozumiem szczerze mówiąc takich problemów. Jak nie umiesz sobie poradzić w inny sposób i po prostu nie włączać tv, to wywal go. Telewizor nie jest nikomu do życia ani do szczęścia potrzebny. Wręcz przeciwnie. Jak wywalisz z domu to pudło zorientujesz się, że rodzina się bardziej do siebie zbliży. Wypróbuj. A dziecko się przyzwyczai, tak samo jak przyzwyczaiło się do oglądania tv.