Mamusie czerwiec 2012

Koni bardzo dziękujemy za życzenia
Joanna fajna ta zabawka w sumie idealny prezent dla dziewczynki
My dostaliśmy sporo ubranek, trochę kaski, basen fajny bo duży i taką zjeżdżalnię dla dzieci, nie za dużą, ale też nie taką małą
blue01 wszystkiego najlepszego dla dzieciaczka

U nas pogoda się zepsuła...a mój mały dziś wstał z gorączką, byliśmy u lekarza i wyszło że to infekcja gardła a wszystko przez to że rodzinka go lodami częstowali tzn tak tylko polizać dawali jak sami jedli, ale oczywiście nikt mnie nie słuchał jak mówiłam, że to zły pomysł

Pochwale się jeszcze z Wami naszym tortem:)
Ja akurat nie lubię takich typowych kremowych tortów, więc wolę taki przepis: pieczemy biszkopt i rozkrajamy na pół. Kładziemy pierwszą warstwę, na nią kawałki brzoskwiń z puszki a na to ubitą śmietanę 36% ewentualnie 30% i kładziemy druga warstwę biszkoptu. Całość najlepiej w ogóle udekorować resztą tej bitej śmietany i udekorować.

hea torcik świetny ty robiłaś?

chłopek to lada dzień powinnaś okres dostać, a gdzie pracujesz kochana?

hea ja też lubię takie standardowe smaki, a jak już mam zrobić ciasto biszkoptowe to właśnie przekładam kremem np. budyniowym plus brzoskwinie
sama robiłaś torcik?
ja chciałabym zamówić, ale może sama zrobię za dużo mi się podoba a tak sama coś wymyslę

ja jestem zatrudniona u taty no czekam na ten okres dam znac jak dostane jak nie dostanę ti tez:)

chłopek to daj znać
Tak sama tor robiłam właśnie z tego przepisu co podałam. Tylko figurki zamówiłam na allegro. Wydaje mi się że wychodzi o wiele taniej niż zamawiac tort a do tego jest większy wybór figurek bo np w moim mieście to tego w cukierniach mało jest, same kwiatki a u nas koniecznie musiał być traktor bo Wiktor je uwielbia

hea super są te figurki cukrowe, wczoraj patrzyłam na allegro to masa tego jest
musze poważnie zastanowić się czy sama zrobię torta Alicji, pogadam z mężem jak on to widzi powiedz kochana w jaki sposób nałożyłaś tak ładnie krem/śmietane i czym posypałaś?

u nas pogoda obrzydliwa leje, szaro, buro i ponuro a na dodatek tylko 9 stopni...dopiero od środy 18 stopni, więc będziemy kisić się w domu a tego nie lubię, bo nie wiadomo czym zająć tą naszą Małą

jak miło, że jutro jest nasze święto

Witam mamusie. Dawno mnie nie było i pewnie nikt nas już nie pamięta:) ale nie mam kompletnie na nic czasu. Naprawdę. Mąż ciągle pracuje a ja w domu z dziećmi. U nas trochę zmian- kupiliśmy dom na pół z rodzicami. I tak już miesiąc mieszkamy. Mąż w między czasie tworzy plac zabaw dzieciakom na podwórku;) pogoda fatalna od wczoraj u nas ciągle ulewa. Widzę że dzieciaczki się buntują to tak jak Filipek. Robi "byku byku" nawet psu gdy mu coś nie pasuje;) jest z niego niesamowity lobuziak -Oliwkę ciągnie za włosy non stop. Gdy coś mu nie pozwalam to tylko się odwraca i śmieje a i tak swoje robi. Na wózek się zbuntowal- gdy chce go włożyć to jest histeria. No i niedługo pewnie sam będzie chodził. Bo już się cały czas puszcza i potrafi sam kilka kroków zrobić gratuluję dzieciaczkom które załatwiają się na nocnik ,ja na razie nie próbuje bo mały ucieka. No i życzę Natalii i Koni żeby sprawy z chłopami się ułożyły. U nas jak na razie jest dobrze. Uspokoiło się trochę. Bo kłótnie przy dzieciach dobrze nie robią. Może to też dlatego że się prawie nie widzimy i trochę tęsknimy;) a i Hea witaj kochana. Tort PRZEPIĘKNY:) buziaki dla maluszkow:*

Koni to Kacper faktycznie Aniołek CIeszę się, że tak fajnie spędzacie sobie czas Mam nadzieję, że Twój mąż porządnie zatęsknił za Wami i ,że jak wrócisz będzie CIę na rękach nosił

chłopek no widzisz? Ile niepotrzebnego stresu sobie jeszcze dokładałaś.... CIężko jest w dzisiejszych czasach o pracę Ale jak będziecie dobrze szukać to na pewno coś znajdziecie nie poddawaj się

hea ten tort bajeczny jest jestem pełna uznania tak mnie zachęciłaś tym swoim że chyba też zrobię sama


nataleczka pewnie że pamiętamy kupiliście dom! wow to ekstra! własny kąt to zupełnie inna bajka co? my za wynajem tej klatki dla szczurów płacimy majątek, szkoda gadać... Zuzia też się buntowała na wózek, ale jej przeszło

joanna taka kuchnia to fajny pomysł, Zuzia takie coś ma po starszych dzieciakach z rodziny, ale jeszcze jej nie pokazaliśmy

My też będziemy mieć dwie imprezki ) ciekawe jak to wszystko wyjdzie

Hea jaki fajny torcik, zazdroszczę umiejętności bo ja nie znoszę piec i nigdy mi nic nie wychodzi.

Joanna działaj sama jak potrafisz piec:-) bedziesz mogła byc z siebie dumna że sama zrobiłaś cudeńko dla Ali;-) A co do święta bo bym nie liczyła na mojego Łukasza, on nie przywiązuje do tego wagi. choć chciałabym żeby mnie zaskoczył.

Nataleczka odwiedzaj nas częściej, zazdroszćzę domu. Mi się marzy właśnie dom, ale przede wszystkim własny ogródek z tarasem. Dla dzieci to raj


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Udanego weekendu kochane

nataleczka pamiętamy, kiedyś pisałam do Ciebie na fb żebyś do nas zajrzała
super, domek fajna sprawa tylko roboty co nie miara

kasiulka brakuje mi już pomysłów na zabawki dla Alicji, póki co kupimy jej tą kuchenkę i myślę intensywnie co jej kupić na dzień dziecka
jak będzie miała z 2-3 latka to mase rzeczy można już kupić dla takiego dziecka

natalia lubię piec i gotować, więc moze się skuszę i sama upiekę normalnie byłabym z siebie dumna, że hej! ja tylko cieszę się, ze po raz pierwszy dzień matki dotyczy również mnie może w przyszłym roku z czyjąś pomocą Alutka zrobi dla mamy laurkę, kto wie
teściówce kupiliśmy kwiata i dużą czekoladę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



lecę sprawdzić kurczaka, nadziałam go jabłkami z rodzynkami i miodem, duuużo przypraw
zapach w domu obłedny

Hej dziewczyny !

Dość długo nie pisałam ale dosłownie teraz mam chwilę, jestem już u męża w Szkocji tak się cieszę, że w końcu razem

Amelka przespała całe 2 godziny lotu cieszę się bo myślałam, że będzie gorzej , a co najważniejsze ! do taty poszła odrazu na ręce !! aż łza w oku mi stanęła, bo myślałam, że po tych dwóch miesiącach zapomni tatę, naszczęście nie )

Mąż czekał na lotnisku z bukietem róz dla mnie hmm milutko

a ogólnie to w środe przyleciałam, w czwartek pojechaliśmy do miasta bo D musiał załóżyć konto w banku, trochę połaziliśmy po sklepach, wczoraj byłam sobie załatwić ubezpieczenie.. a dizś siedzę w domu bo się wkurzyłam na kuzynkę mojego męża, bo ogólnie to tymczasowo u niej mieszkamy..

Amelka śpi w łóżeczku nie ma problemów ze spaniem przesypia ładnie nocki więc wszytsko jest w porządku.


zdążyłam przeczytac zaledwie parę postó, więć nadrobie Was jescze...


Joanna miałąm to samo z Amelką, myślałam że może chora że ząbki, ogólnie zaczeło się to w zeszłą sobote miała gorączkę 38 stopni wieczorem, i jej przeszło w niedziel spałą mi zaledwie 10 minut w dzień płacz i tylko płacz, więc pojechałam na szybko do apteki kupiłam nurofen maść na uszka (bo muślałam że może ją zawiało) ale nic wiecorem a raczej kooło 22 gdy była spokojna przejechałam jej po dziąsłąch a tu ryk niemiłośierny, więc napisałam do mojej sąsiadki czy nie pożyczy troszkę maści na ząbki, i przynieśli mi detinox posmarowałam i usneła w spokoju w końcu... w poniedziałek w dzień było ok ale w nocy zkolei to samow ieć pojechałąm z mamą na pogotowie zeby ją przebadać.. i zbadali i miała bardzo popuchniete dziasła, przepisałą dodatkowo czopki uspokajajace.. we wtorek juz bylo lepiej a w środe to juz jakby nigdy nic..

Natalia Kurde na prawde jest mi przykro i Ci współzuję bo ja nie wiem co bym zrobia na twoim miejscu. cholernie trudna decyzja...

dzidostwo to na jak długo zostajecie? czy wracasz jeszcze do Polski? gdzie teraz do ginka będziesz chodzić?

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MAMUSIE!!!

Właśnie Wszystkim Mamą życzę szczęścia.