Mamusie luty 2013 !

Alina no to super, że mężuś już ma instrukcję hehe rozpisałaś się trochę w niej no ja bym musiała się tam przejechać, ale ja nie chcę za bardzo mieć z tym środowiskiem kontaktu.. ;/ z resztą jak ja powiem co on wyprawia to mamuśka na mnie się śmiertelnie obrazi za synka raz poszłam niby nic takiego nie powiedziałam tylko potwierdziłam że w domu nie nocował w któryś tam weekend, ale ona widać że była zła na mnie choć udawała, że nie.. ja mogę w tygodniu się przejść tam po szkole jakoś jak będą pedagodzy albo psycholodzy to może przy okazji sobie porozmawiam z którąś z psycholożek, jest tam jedna bardzo miła i na prawdę potrafi dotrzymać tajemnicy, może podpowie mi trochę też w sprawie M co robić, z resztą nawet go zna, bo mieszka w mieście obok wioski jego i tam czasami go widuje, więc jednak będzie wiedziała jak tu podejść do tej sprawy..

Dominia wierzymy w Ciebie kochana

Sylwia no to dobre wieści )

A i kurde meliska mi zaszkodziła czy co, bo parę minut nie minęło a mnie na przeczyszczenie wzięło konkretne i cisza i teraz znowu coś bierze, no komedia... I non stop mnie suszy ja tylko piję i sikam i tak w kółko

Sylwia super ze wszystko ok:)

Domina jestes szalona ale bedziemy trymac kciuki zebys dala jutro rade:P)))pozniej bedziesz synkowi opowiadac ze dzien przed poreodem czy dwa jeszcze zaliczalas egzaminy;PP

Jadzia ale masz grzecznego dzidziusia.Jak czytam ze jadlas ser bialy na sniadanko to tez nie moge sie doczekac.Zjadlabym sobie taki serek twarogowy ze smietanka...i chleba tyle ile mma ochote:)
a na obiadki co jesz....bo ja mimo iz czytam co wolno przy karmieniu to nadal nic nie wiem.Powiem CI ze Twoj post o karmieniu bardzo mnie pozytywnie nastawil do niego..wierze ze wtedy z synem nie wyszlo bo mial wiotkie miesnie ale ze teraz sie uda i dam rade jak TY... wszystkie damy rade:)

MOnia trzymamy kciuki zeby szybko poszlo:)

pati TY wyslalas wtedy tego smsa do tesciowej>odisala CI?czy nie poslalas?

Pliszka mi też ostatnio się zdarzają dziwne skoki ciśnienia.

Jadzia idylla widzę trwa

Dominia ja czkawkę mojego malca czuję na samym dole... A wiesz jak jest ułożony

Gabilee to ciekawe, będziesz dłużej w dwupaku chodziła? Ustalił Ci nowy termin porodu?

Pati co za gnój ! A Twoja mama to co przepraszam, obrońca głupoty? Przepraszam, ale w głowie mi się to nie mieści

Mrufka mi też kazali się stawić na czczo 11.02 ale cięcie dopiero na drugi dzień. Mogłabyś mi jeszcze raz wstawić link do tej stronki bo mu kurczę karta zaginęła

Sylwia to super wieści z wizyty.

Przestraszyłam się tym ciśnieniem, bo spuchły mi jeszcze do tego dłonie, nadgarstki,stopy i kostki Bałam się, że to to zatrucie ciążowe. Położyłam się, poleżałam i spadło do 115/60 ale co wstanę, posiedzę to zaraz 130/85 nie wiem czemu. Może dziś za mało leżałam, teraz organizm to na mnie wymusza...

Czesc dziewczynki

ja juz leze w lozku i sie pomalu budze o 9 mam pociag, dzisiaj normalnie pobilam rekord chodzenia siku :/ juz mialam tego dosc w pewnym momencie no ale nic sie na to nie poradzi
Tak mi sie nie chce jechac juz sie denerwuje chcialabym zeby bylo juz jutro i zebysmy z M wracali juz do domu .. Mam nadzieje, ze szybko zleci ..

Milego dnia Kochane :*

Dzień dobry

Vini trzymam kciuki oby to było to

Princess piękne to zdjęcie, a z tym wymazem to dziwnie, skoro napisali że pobierają, a kazali samemu, chyba ze trzeba dzwonić wcześniej i umawiać się z położną. Mi ginka pobierała ze środka więc są różne szkoły, niektórzy pobierają jeszcze dodatkowo z okolic odbytu.

Dominia żebyś Ty na uczelni nie zaczęła rodzić ale oczywiście życzę powodzenia na zaliczeniach, wszystko pójdzie gładko . Jak się dziś czujesz? Nadal boli?

Pliszka dzielna jesteś z tym tłumaczeniem

Jadziu niesamowite ze to już tydzień minął

Gabilee będzie łatwiej przy porodzie Leoś drobniutki, ale najważniejsze że wszystko w porządku. A co lekarz powiedział na Twoje wyniki? Ciekawe jak Katarinka z powtórnym badaniem moczu.

Pati Twoja mama kiedyś będzie żałowała, ze nie postąpiła w stosunku do brata bardziej radykalnie, ale taka to już jest bezwarunkowa miłość matki

Domina trzymamy kciuki dasz rade...bedziemy Ci myslami wysylac sily..i pozytywne wibracje.

Ja dzis spalam calutenka noc.raz chyba bylam siku.a rano mialam okazje sobie przypomniec co znacza bole krzyzowe.krzyze mnie pobolweja ale jak chwycil mnie skurcz jak lezalam bokiem,przeszedl po szyjce i w kregoslup to az sie podnioslam.z 30sekund trwal.narazie drugi taki sie nie pojawil wiec spoko.mloda sie rusza,brzuch wysoko wiec to jakies hiksy pewnie.widac taka moja budowa ze znow bez krzyzowych sie nie obejdzie.przezyjemy.

Ciekawe jak Monia i Vini.

Witajcie,
Ja dzisiaj nie śpię od 6 rano, ale ogólnie noc miałam udaną, od pierwszej w nocy spałam jak dziecko
Sylwia - ja też mam L4 do 24 lutego To jakbyś zamierzała rodzić to daj znać to dołącze
Dominia - to powodzenia na zaliczeniach

Macie jakieś wieści od buziaczka? Może dziewczyna już urodziła a my nic nie wiemy?

Z tym ciśnieniem to chyba wychodzi na to że takie uroki końca ciąży.

Miłej soboty

ŚwieżutkaWiadomość od Moni My niestety nadal 2w1. Wczoraj miałam silny atak niedocukrzenia po którym ciężko dochodziłam do siebie. Na Igunie też wpłynął, bo tętno skakało jej od 100 do 170. Wielka sinusoida na ktg. JA nie miałabym siły urodzić, a ona wyjść. Bóle brzucha, dołu i pleców mam nieustanne, już się przyzwyczaiłam. Czekam na obchód, zobaczymy co zadecydują. Chyba zostanę w ciąży do wiosny
Mnie już depresja dopada, bo wszystko idzie nie tak jak trzeba. Pozostaje czekać...
Na całe szczęście na opiekę i warunki nie mogę narzekać. Jedyny plus

Dziekuje dziewczynki :*

Sylwia boli jak nie wiem ale to jak chodze, takiego rozwalania kolezanki narazie nie mam a wczoraj w kazdej pozycji bylo to uczucie mam nadzieje, ze ten bol jakos minie .. Chociaz nie wiem bo ostatnio chyba jeszcze tam dodatkowo napuchlam

Ja mam numer do Buziaczka, jak by sie cos dzialo to miala pisac bo moj tez ma

Monia po tej oxy miala takie niedocukrzenie ? Jejku mam nadzieje, ze mnie to ominie bo widze, ze to jest mega ciezkie, dobrze, ze juz jest wszystko w normie.. Ale pewnie i tak nerwow zjadla jestem z nia myslami caly czas, niech sie trzyma w tym tygodniu co przyjdzie Igunia napewno przyjdzie na swiat ! Przytulamy i pozdrawiamy Monie :*

Kurde ciekawe czy po oksy taki atak niedocukrzenia.oby dzis rano jak jest w miaare stanie sprobowali wywolac jeszcze raz.ja wiem ze to niedobre ale jak ma zniw miec atak i na mala to zle wplywa to moze lepeij prowokowac.
Pozdrow ja od nas.powiedz ze mocno trzymamy kciuki

Ja Wam powiem ze bardzo bym chciala teraz bez oksytocyny urodzic.pojechac jak juz bedzie sie mocno wszystko dzialo.zeby sie samo wszystko ladnie pootoweralo.najbardziej sie boje ze mi wody pojjda jak ostatnio i bede musiala jechac...moze nie...oby

Le sie dzieje u nas na forum...tyle dziewczyn rusza... posypia nam sie dzidziusie:)

Napisałam do Moni z pytaniem czy to niedocukrzenie było spowodowane podaniem oksy, odpisała że nie. "Spadły mi cukry podobno przez nadchodzący poród i dlatego trudno to opanować"

Monia trzymaj się.

Dominia powodzenia na uczelni.

No właśnie, ciekawe jak tam buziaczek?

Ja miałam szarpaną noc, M po 2 w nocy wrócił z koncertu, i okazało się, że pali się budynek śmietnika przy naszym bloku. Przyjechały dwa wozy strażackie i gasili to chyba z godzinę. Palił się jeszcze drugi śmietnik na osiedlu. Czyli wygląda na to, że to podpalenia. Strach tu mieszkać czasami, jak nie rysują samochodów, nie kradną tablic rejestracyjnych to podpalają... Jak w końcu o 4 położyliśmy się spać to okazało się, że sąsiad obok sobie imprezkę zrobił i muzykę głośno włączył...

Dzień dobry Dziewczyny,

Ja też przespałam całą noc z tylką jedną wycieczką do łazienki

Monia - trzymam kciuki żeby już się taki atak nie powtórzył Dobrze, że jesteście pod fachową opieką! Jesteś bardzo dzielna!

Dominia - powodzenia! Oby czas na uczelni minął szybko! Trzymaj się i niech Igi grzecznie siedzi w brzuszku

Sylwia - my też możliwe, że mamy dziś ostatnią randkę przed pojawieniem się Olka na świecie Jedziemy do hinduskiej knajpki, w której byłam w środę z rodzicami. Jedzonko było takie wyśmienite, że chcę zeby Misiek spróbował Wiem, że lubi taką kuchnię. Już się nie mogę doczekać obiadku

Miłego dnia!

Czesc mamusie dopiero was nadrobilam.

Marlena wielkie gratulacje pieknie otwarłaś nam miesiac luty teraz ani sie obejrzymy i po kolei juz pojdzie

Monia trzymaj sie kochana dasz rade napewno juz za chwile bedziesz trzymala w ramionach swoje malenstwo.
Tylko kurcze nie wiem dziwi mnie ze narazie nie decyduja cc jesli sa takie skoki cukru.... zobaczymy, narazie megasnie trzymam kciuki

Pati wspolczuje ci naprawde nie dosc ze problemy z m to jeszcze wlasna rodzina... ehhh szkoda gadac jak to sie mowi z rodzina najlepiej na zdjeciach sie wychodzi. U mnie bylo calkiem odwrotnie ja zawsze robilam za tego chlopa w domu ojciec zmarl jak mialam 9 lat a brat niepelnosprawny wiec wszystkie obowiazki spadaly na mnie i najgorsza chwila dla mojej mamy a zarazem najlepsza dla mnie bylo moje wyprowadzenie sie z domu ona nie potrafila odciac pepowiny bo tracila partnera zyciowego, a ja zyskiwalam przestrzen zyciowa bo ten zwiazek sie robil chory juz... Ale za to teraz widac ze nam obum wyszlo to na dobre tak ze trzymam kciuki zeby i u was sie jakos to wszystko ulozylo.

Dominia powodzenia pewnie wszystko pojdzie gladko

Ja sie mialam wziac za poprasowanie reszty do lozeczka i jakos energia ze mnie opadla, wczoraj za to pojechalam na mega zakupy uzupelnic pustke i przeciag w lodowce pokupilam miesa juz pomrozilam zeby po porodzie nie musiec biegac i jeszcze wybierac tzn moglby to zrobic m ale ja juz mam taki charakter ze musze sama
Coraz ciezsze noce mam budze sie co pol godziny i musze odwracac z boku na bok strasznie bola mnie biodra i ciagnie do nogi na ktorej leze.
Młoda sie wczoraj tak rozpychala w brzuchu jakby chciala juz wyjsc nie tyle dolem ale przez skore chyba
Jeszcze troche trzeba wytrzymac najgorsza chyba ta koncówka