BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

11 lata 10 miesiąc temu #569625 przez gabilee
dominia to musi byc cudowne uczucie zobaczyc swoja pipke :P ja sie z nia przywitam normalnie szok ! hehe zarcik ... pewnie dziecko przysparza tylu uwagi ,ze rzeczywiscie brak czasu nad mysleniem :D

madlen ja tez mowilam "ciaz nie choroba" ale poki sama tego nie przechodzilam nie wiedzialam co mowie :P szok az mi glupio teraz jak sobie przypomne :P
i tez sie ciesze, zed was mam zawsze jest z kim pogadac , wygadac sie :) takie bratnie dusze :kiss:
chyba tez zaczne myslec zadaniowo o porodzie Madlen jak ty :) a jak wyglada moj synek jestem bardzo ale to bardzo ciekawa !
a ja kupilam laktator tommee tippee zobaczymy jak sie sprawdzi zdam relacje napewno

a powiedzcie zmiescilyscie sie w jedna torbe? bo mi sie szlafrok i laktator juz nie miesci ;/

andzia dokladnie : zniose jajo :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #569629 przez sylwia1986
Madlen ano pyszne, trzeba sobie jakoś to czekanie słodzić ;) też bardzo lubię swoją pracę, tęsknie za nią momentami bardzo, gdyby była bliżej a nie 30km w jedną stronę, to myślę że dłużej bym pociągnęła. Poza tym względy finansowe też były istotne, bo niestety na umowie mam połowę stawki którą normalnie dostawałam do ręki.. A co do wolnego czasu, oglądam seriale, chodzę na zakupy, sprzątam, gotuje, dobrze że jesteście, bo chyba bym oszalała...

Gabilee ja póki co w ogóle się porodu nie boję, bardziej się boję, że spanikuje jak faktycznie zacznie się coś dziać :silly:

Chomiczka moja mama też dzwoni codziennie i na dzień dobry "no i jak się czujesz?" do tego smsy od znajomych, następnym razem jak będę w ciąży podam termin miesiąc do przodu... Też dezaktywowałam fb, bo to męczące już było.

Pati buziaki dla Marcysia :kiss: :kiss: :kiss: słodziak :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #569630 przez xpatiiix3
Dominia no po mamusi :) hehe lepiej, żeby z dala od tamtej rodziny pomylonej się trzymał :P

Gabilee ja w jedną torbę się zmieściłam :P hehe szlafrok i reszta tylko ja miałam lepiej bo mi mamuśka rzeczy donosiła jak czegoś nie miałam :P

Sylwia ucałowany i też dziubki robi teraz :) hehe więc odsyłam buziaki :kiss:

Córcia Livia tp 20.04.2015 <3
Córcia Nela 03.10.2014 <3
Synek Marcel 19.02.2013 <3
...
Aniołek [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #569632 przez gabilee
chomiczka to super , ze w razie "w" juz wiesz co masz robic wiec jeszcze z tydzien jak sie nie ruszy i dzidzius bedzie u ciebie na rekach :) ciesze sie bardzo kochana :kiss:
masz racje kobieta zmienna jest ;/ i moze byc tak , ze synek da mi tyle sily , ze moze zapragne drugiego dziecka mimo perypetii zwiazanych z ciaza :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #569636 przez gabilee
pati mi tez w razie co M. dowiezie , ale ja musze miec ciuszki dla małego dlatego chyba sie nie zmiescilam :P ale najwyzej wezme w siatke albo mniejsza torbe , nie wiem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #569642 przez dominia
Dziewczynki jeżeli chodzi o poród to ja do badania na fotelu nie dopuszczałam do wiadomości, że rodzę :lol: :lol: mój M wiedział od początku jak miałam takie skurcze.. wogóle nie myślałam .. działo się to wszystko tak szybko :)
na bloku najważniejsze jest to żeby słuchać to co mówią lekarze i położne i robić dokladnie to o co im chodzi :)
Dacie radę !! trzymam kciuki za Was wszystkie i nie mogę się doczekać Waszych maluszków :lol: :kiss: :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #569648 przez Madlen
chomiczka podziwiałam Cię, że tak długo dałas radę pracować..
Ja w 1 trym mdłości-zwolnienie. W 4 miesiącu lepiej i wróciłam, ale do biura i wytrwałam..miesiąc-kręgosłup, zasłabnięcia..
A zarabiam tyle samo, więc..

Z M. mamy szalone grafiki, ja się dowiaduję na często chwilę przed jak jutro pracuję, nadgodziny, nocki. Jak tu zorganizować opiekę.. Z jednym dzieckiem, a z dwójką...
Ja po 30ce, M po 40ce...

Czat na fc też mam wyłączony..

Ktg spokojne mówisz- ale się idzie wkurzyć..

Ja mam dużą torbę podróżną: szlafrok, ręczniki zwykłe i papierowe, pieluchy, chusteczki, klapki, papcie, kosmetyki wersja mini-próbki, koszule, skarpety, gacie, podkłady, maści, woda. Zmieściło się.
Rzeczy dla dziecka na wyjście potrzebuję tylko- i to przywiezie M. na koniec. Coś do jedzenia musze kupić jeszcze- herbatniki, biszkopty czy czekoladę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #569665 przez dominia
O właśnie .. odnośnie tych podkładów z belli .. zużyłam ich 2 .. w ostatnim dniu jak wychodziłam .. i powiem Wam, że w nich wszystko mnie piekło więc pewnie by mnie odparzyło zaraz :dry: a tak to od początku brałam ligninę szpitalną i o wiele lepiej było naprawdę :) zobaczycie jak to będzie ale mi nie podeszły wcale te belli .. podpaski owszem ale to nie ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #569667 przez princess
Gabilee zazdroszczę depilacji :) Ja przed porodem niestety nie mogłam ogolić nóg i pach ze względu na tą wysypkę. Ale nikt nic nie mówił :D
W tą sobotę idziesz do szpitala?
Co do palących kobiet w ciąży to ja byłam w szoku jak leżałam w szpitalu i co nie weszłam do kibla to siekierę mogłam powiesić, okna pootwierane... Czasem nawet na korytarzu waliło fajami. Dwie typiary karmiąc piersią wychodziły ciągle na balkon palić, jedna mnie prosiła, bym jej drzwi trzymała, powiedziałam jej, że nie ma opcji.
Ja porodu też się bałam, z jednej strony nie mogłam się doczekać spotkania z synkiem i końca dolegliwości ciążowych, z drugiej zaś bałam się, żeby było wszystko ok, bez powikłań. Jak już się wszystko rozkręci to zapomnisz o wszystkim i będziesz miała w głowie tylko jedno: synuś :)
Torby do szpitala miałam dwie, jedną ze swoimi rzeczami, drugą z rzeczami Adasia.

Madlen ja w dniu cesarki zrobiłam sobie lekki makijaż, tzn. rzęsy i puder w kamieniu na buzi.
A Twój M planuje wziąć wolne jak się Adaś urodzi? Biedna jesteś, że tak sama ciagle siedzisz.

Pati Marcyś jaki śliczny chłopczyk rumiany :) Mój mały też olał wszystko jak tylko wyjęli go z brzuszka :D Też się biedna nacierpiałaś no ale najważniejsze, że Marcelek jest już po drugiej stronie brzuszka i jesteście razem cali i zdrowi :kiss:
M nawet nie spytał jak się czujesz, czy mały zdrowy itp. ? I jak mają wyglądać Wasze relacje? Co za koleś
Miałam spytać, jak swędzenie? Przeszło?

Jadzia a cóż to za pozycja "pod górkę"? Adasiowi też się strasznie ulewa. I do tego jak wyssie już większą część piersi to mamy problem z opróżnieniem do końca w klasycznej pozycji na siedząco. Może i na to znasz jakiś sposób? :)

Mrufka współczuję Ci takiej przygody z raną :( a w której dobie po cc zdjęli Ci szwy? Zrosła Ci się już rana?

Michasia Twój brzuszek wygląda jakby był wysoko. Mi skórka nie wisiała, wręcz przeciwnie, jak brzuch opadł to na dole skóra była napięta jak struna.

Dominia fajnie, że masz dużo pokarmu, ja niestety w drugą stronę :(

Dziewczyny w 2-paku, jedzcie w ostatnich dniach WSZYSTKO, bo po porodzie nie poszalejecie, na początku lekkostrawna dieta, żeby móc się bez problemu wypróżniać a potem dieta matki karmiącej, w której nie można wszystkiego jeść. Ja nie jem wcale czekolady, cytrusów, smażonych i ciężkich rzeczy. Jem dużo produktów zbożowych, trochę nabiału, owoców, zup i ryb. Ze słodkości pozwalam sobie na ciasteczka owsiane i kanapki z dżemem jabłkowym :D Powoli będę urozmaicać dietę i obserwować Adasia czy mu nie szkodzi.

Wczoraj wieczorem zabrakło mi pokarmu :( Adaś miał ogromny apetyt, wypił dwie cycki i wołał o jeszcze :( Z bólem serca zrobiłam mu MM 90 ml, dostał butlę, wyżłopał 70 ml i od razu zasnął przed 12. O 6.00 obudziłam go na papu, cycki mnie aż bolały tak ładnie przybrały przez noc. Adaś wypił z jednego i poszedł dalej w kimonko a ja laktator w ruch i ściągnęłam 40 ml. Później po 9 Adaś wstał, zjadł dwa cycki i leżał, obcięłam mu pazurki (strasznie szybko rosną) pobawiłam się z nim, poleżeliśmy przed TV i dopiero po 12 (po ponownym karmieniu)usnął. Niedawno pierś mi wezbrała i znów ściągnęłam. Mam w lodówce w zapasie 70 ml swojego mleczka, w razie jak wieczorem znów mu zbraknie. Po MM jaką dziwną kupę zrobił, taką suchą i jasną. Dobrze, że go brzuszek nie bolał i nie miał zatwardzenia. Mam nadzieję, że laktacja mi się rozkręci...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #569669 przez honka_18
hej dziewczyny
czytam te Wasze wpisy i jakoś nie mam dzisiaj głowy do tego żeby złożyć to w całość, myślenie mi się dzisiaj całkowicie wyłączyło. Całą noc nie mogłam spać pomimo tego że Adaś obudził się tylko 2 razy o 2 i przed 6, no i po 7 ale to sąsiad tak hałasował za oknem że się nie dziwie maluszkowi. Byłam na wizycie kontrolnej z moim słoneczkiem, jest zdrowy z oczkami, kręgosłupem i bioderkami wszystko w porządku. Lekarka stwierdziła tylko że pępuszek ma trochę za mocno wystający ale mam go wciskać delikatnie i ciągu 6 miesięcy ma się schować. Nie ważył Adasia więc ile waży dowiem się dopiero w poniedziałek za to zważyła mnie i psadło mi 3 kg :lol: jeje
A teraz siedzę przy gorącym grzejniku z laptopem na kolanach i gorącą herbatą i trzęsę się z zimna, zamarznę chyba zaraz

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #569683 przez dominia
Princess myślisz, że nie miałaś mleka ? Adaś płakał jak wssał się w pierś ? ja jak ściągnęłam to 125 ml to Igor niedługo później cycał jeszcze ze 4 razy w ciągu dwóch godzin bo jak ma czas czuwania to tak się 'bawi' czułam lekkie flaczki ale nie przyszło mi do głowy, że tam mleka nie ma :) nie martw się, mów sobie, że masz pokarm bo to też od psychiki kobiety zależy :) trzymam kciuki żeby laktacja się rozkręciła i Adaś nie jadł jeszcze mm :)

Dieta mamy karmiącej jest eXtra :lol: jem biszkopty, drożdżówki, normalny obiad tylko z gotowanym mięskiem :) dzisiaj nawet makaron z jabłkami wchłonęłam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #569695 przez princess
Dominia Adaś ssał godzinę i nie słyszałam, żeby przełykał, ja później jak wyciskałam to ani kropelka nie poleciała, były całkiem empty flaczki wiszące :( A mały dalej płakał, był głodny. Właśnie cały czas sobie wkręcam, że będzie ok z karmieniem, jesteśmy już na dobrej drodze bo sutki mi się prawie całkowicie zagoiły, lewy już prawie nie boli jak mały się przysysa, tylko żeby jeszcze ilość była wystarczająca.

Moi chłopcy :)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #569698 przez gabilee
princess tak w ta sobote kochana ide , ale czy mnie zostawia to nie wiem ?
fajnie , ze tak sobie radzisz z Adasiem :) pewnie jest slodki maluszek :) i fajnie , ze mozesz sie normalnie wyspac
a jak ty sie czujesz kochana ? jak rana ? goi sie , czyms smarujesz? juz normalnie chodzisz i sama sobie z Adasiem radzisz? bo pisalas cos , ze M. jedzie na poligon
sliczne foto :)

honka a jaka pogoda u was? u nas zima spowrotem wrocila ;/
a super , ze Adas zdrowiutki swietne wiesci :) a tobie gratuluje kolejnego spadku wagi :) jeszcze troche i wogole wszytsko zgubisz :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #569702 przez natalka
Pati Marcelek jest cudny, wycałuj maluszka od cioci forumowej :)
Gabilee od kilku dni rozwiązuje krzyżówki z nudów, spakowałam się do jednej wielkiej torby, wypchana jest na maksa wygląda jakby miała pęknąć w szfach :blink:
Kasia przypomniało mi się jak położna w szkole rodz. mówiła, że jeśli czop odchodzi z krwią to poród następuje w przeciągu najbliższych 24 godz.



*23.01.2012 ANIOŁEK

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #569714 przez gabilee
natalka wlasnie mi krzyzowki juz bokiem wychodza ;/ bo pol ciazy je rozwiazywalam :P
a ja mam jeszcze jedna wielka torbe , ale troche mi wstyd z nia isc :P hehe bo taka duza

a do mam karmiacych czy wyszly wam przy karminiu rozstepy albo piersi jakies takie inne sie zrobily , ze w sensie "flaczki" ?
bo niektore moje kolezanki nie chca karmic , bo boja sie , ze im cycki sfaczeja , a ja bym chciala sprobowac chociaz jak to jest

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl