Mamusie luty 2013 !

hej
ja z marcówek, wiem że Andzie piszę u was także więc wklejam wiadomość od niej :

"Wojtuś jest już na świecie. Ma 57 cm i waży 3750 g. Ostatecznie miałam CC bo mały był owinięty pępowiną. Dostał 10 pkt."

mamy kolejnego marcowego bobaska

powodzenia oczekującym

Chomiczka trzymaj się zdrówka dla Olusia

Dzięki za odpowiedzi

Aganobla, Kasia śliczne maleństwa

Buziaczku współczuję Ci, całe szczęście, że zakrzep nie narobił Ci biedy ! Biedna jesteś, ciągle coś Cię męczy.

Alina nie martw się tym łuszczeniem się skóry, położna mówiła mi, że to sprawka hormonów i po jakimś czasie maluchowi przejdzie.

Michasia u mnie pod sam koniec ciąży wyszło małowodzie. Miałam dokładnie 4.

Jadzia w dzień też sobie pojękuje ale nie zawsze. A w nocy już którąś z rzędu. Myślałam, że może gazy go męczą albo kupkę toczy ale dziś w nocy jak jęczał poszła mu duża kupa głośno, zapadła cisza i myślałam, że biedny przestanie jęczeć a ten dalej i tak do rana

Pliszka właśnie Adaś w nocy jeszcze śpi z nami, na razie przyzwyczajam go w dzień do łóżeczka...

Chomiczka życzę zdrówka dla synka

Andzia gratulacje !!! Wojtuś jednak nie należy do grona wielkoludów, i dobrze

Dziś była u nas położna, Adaś waży 3680 Czyli zaczął ładnie przybierać, całe szczęście Ale za to co innego nas martwi, otóż położna zbadała mu bioderka i stwierdziła, że nie do końca je puszcza no i ma być podwójnie pieluszkowany... Ja miałam dysplazję stawów biodrowych i rodzice mnie pieluchowali i zakładali szyny na nózki. Adasiowi założyła dodatkową pieluchę i na plecach nie chce mi leżeć, od razu się wkurza i płacze, pewnie go uwiera ta pielucha w plecki. Macie jakiś fajny sposób na układanie tej pieluchy żeby dziecku zbytnio nie przeszkadzała? Dostaliśmy nakaz leżenia na brzuszku i spania na brzuszku godziny dziennie. Na boku ma leżeć jak najmniej, najlepiej na plecach albo brzuchu.

Wczoraj Adasiowi w końcu odpadł kikutek

Z tym moim małowodziem było tak. 11.02 zgłosiłam się do szpitala wg umówionego terminu. Przygotowali mnie do zabiegu, od rana następnego dnia czekałam w jałowej koszuli, dostawałam kroplówki i zastrzyki przeciwzakrzepowe. Ja już psychicznie nastawiona na cesarkę i spotkanie z synkiem. Przychodzi obchód i pan ordynator po wnikliwym przejrzeniu mojej historii choroby stwierdził, że wstrzymjemy cc. Nie wierzyłam własnym uszom. Lekarz powiedział, że to jest dopiero 39 tc i to za wcześnie na robienie cc, że powinniśmy poczekać do terminu porodu, bo dziecko może się jeszcze obrócić, a jak teraz zrobi mi cesarkę to dziecko może mieć niewydolność płucną... Wkurzyłam się wtedy na maksa i spytałam go, czy w takim razie wszyscy lekarze, którzy mnie oglądali, kwalifikowali do cc, umówili na termin w waszym szpitalu i przy przyjęciu na izbie mylili się? Lekarz powiedział, że po obchodzie mnie zbada i podejmie ostateczną decyzję. No więc na USG okazało się, że mam małowodzie, AFI 4. Powiedział, że tylko z tego powodu może mi dziś zrobić cesarkę bo to jest zagrożenie dla dziecka, tylko czy zdaję sobie sprawę z ryzyka. Ja stwierdziłam, że ZAWSZE jest jakieś ryzyko, nawet, jeśli wszystko niby gra. No i zrobili mi tę cesarkę, jak Adaś wyszedł z brzuszka to sie okazało, że miał niedotlenienie i pediatra powiedział, że całe szczęście, że miałam tak szybko zrobioną cesarkę... Dzięki Bogu, że tak się to wszystko skończyło.

Andzia martwiłam się o Ciebie !! Gratuluję !! :* a Wojtuś wcale nie jest taki wielki za jakiego Go miał gin dochodź szybko do siebie !! buziaki dla dzielnej Mamy i Synka

My po badaniu Igorek waży 3580g czyli według tego co wypisywali Go ze szpitala po równych 2 tygodniach przybył bardzo ładnie i to tylko na moim mleku ! a waga przy wypisie 3120
Poszliśmy zbadać lewe uszko bo w szpitalu się tego zrobić nie udało jednym aparatem nie zbadała na początku .. no to ja już miałam nerwy niezłe zachciało mi się wręcz płakać .. Igiego zawinęła pielęgniarka tak jak to w szpitalach i kazała dać jeść bo niestety przez mojego wiercipiętka badanie nie wyszło .. przy okazji zadzwoniła na szpital po drugi aparat .. zjadł, trochę się uspokoił, włożyła tego cycka do uszka i ... wyszło pozytywnie !!!!! mój dzielny chłopczyk nie płakał wcale i dostaliśmy niebieską kartę kamień spadł mi z serca

Co do schodzenia skóry z rączek i stópek położna mi powiedziała, że to normalne bo dziecko było 9 miesięcy w wodzie i ma prawo teraz się wszystko łuszczyć

Dominia mówiłam, że będzie git z tym badaniem słuchu niepotrzebnie tylko martwią rodziców. Waga super

Princess przez to, że wiercił tyłeczkiem nie wychodziło to uszko .. ale już jest wszystko tak jak ma być
u Ciebie jak przeczytałam, że Adaś przybiera na wadze też się ucieszyłam ! oby coraz więcej super, że odpadł kikut, dużo wygodniej jest bez niego

Mojemu jak robili to musiałam go do cyca przystawić, bo płakał. No i przy cycu się uspokoił i w ciszy badanie wyszło od razu Też dostaliśmy niebieską naklejkę z WOŚP do książeczki
Mimo odpadnięcia kikutka to położna kazała jeszcze podwijać pieluszkę i przemywać pępuszek dopóki się nie zagoi.

Mamusie, czy Wasze dzieci maja problem z brzuszkiem? zrobieniem kupki? mój od 21 do 2 wczoraj cały czas plakal. Czy to kolka? jak mu pomóc?

Andzia gratulacje

Dominia super, że wszystko w porządku w uszkiem małego

U mnie też dzisiaj była położna, pochwaliła Marcelka, że bardzo grzeczny chłopiec i mnei, że zadbany jest No i wszystko w porządku dzisiaj powerandujemy sobie po południu A w czwartek do przychodni na ważenie maluszka zobaczymy ile przybrał przez 2tyg

Martyna a do tej pory nie zrobił kupki? Pręży się i robi czerwony? Przyczyn może być kilka niekoniecznie brzuszek. Dzidziuś może potrzebować czułości, przytul go, ponuć do uszka. Albo może to być reakcja na zmianę otoczenia ze szpitala na dom. U nas w drugą noc po wyjściu ze szpitala Adaś miał "kolkę" wyglądało to tak, jakby bolał go brzuszek ale to chyba nie było to.

Princess zrobił w końcu całkiem sporą. tak prezy sie i robi czerwony i płacz przechodzi w krzyk. około 12 wstal, przewinięty nakarmiony i znowu krzyki, spi mi teraz na rekach, kazda próba połoźżenia do lozeczka kończy sie płaczem

Andzia gratulacje

Dominia super ze z uszkiem w porzadku

Martynko ja Ci nie pomogę bo mój Syn nie płacze .. owszem pare razy się gniótł dobre 2h .. wtedy robił porządną kupkę, zjadł za dwóch i szedł spać, możesz mu podnosić nóżki skulone pod brzuszek i robić okrężne ruchy, wtedy robi się taki masaż żeby kupka wyszła i przy okazji ćwiczy się bioderka .. ja tak czasem robię i Mały nawet to lubi

Patii sika mi pod ciśnieniem z cycków ale to wtedy jak mały się już wessie i przypadkiem puści albo się zaksztusi .. a w sumie to ja nie wiem gdzie to mleko siedzi .. i to az tyle cyce mam miękkie ..

Martyna czyli prawdopodobnie Twój maluszek potrzebuje czułości i bliskości. Obejrzyj sobie ten filmik pokazane metody uspokajania dzieci są super, mój brzdąc usnął po paru minutach.

Dominia dziekuje tak robimy, masujemy, kładziemy na bzuszek ale cały czas cos go męczy. wczoraj Mały plakal i ja z bezsilności. Oby to nie byla kolka i żeby szybko przeszło

Martynka może też być tak, że zjadłaś coś co mu zaszkodziło ? ja piłam wodę gazowaną bo mi M nie kupił niegazowanej i na noc mi nie mógł zasnąć .. na drugi dzień też mi się tak gniótł zaraz odstawiłam i narazie jest ok