Mamusie luty 2013 !

Jadzia ZAWSZE bedziesz Nasza lutowka z Hubciem :*

Patii pieknie ale wiesz, ze kasa rozplywa sie w mgnieniu oka jakas sumke zostaw na szalenstwo a reszte schowaj

Mrufka Adusia ślicznotka

Kasia Tosia fajna śmieszka

Suzi synek niesamowity, aż złapałam się na tym, że zazdroszczę Ci takiego maleństwa ale szybko otrzeźwiałam

Aganobla ale słodziak i jakie fajne ma kolorowe ubranko

Pliszka ale fajne te ćwiczenia :)Ty zawsze coś wynajdziesz
Ja na zajęcia z układami się nie piszę, bo są o określonych dniach i godzinach. A głupio chodzić wyrywkowo. Mogę wychodzić tylko jak M. jest po służbie, a w różne dni mu wypada.
No dałam sobie wczoraj czadu. Dosłownie jak wróciłam padłam. Obolała trochę i troche mnie raz po raz kłuje miejsce gdzie blizna po cc, mam nadzieje, że się w środku nie porozrywałam.

A brzuszki robisz?

Gabilee Adaś w gondoli lubi ale tylko jak trzęsie A jak się zatrzymam to ryk..

Jadzia nie zostaniesz sama z sadełkiem. Wydaje mi się że stoję w miejscu. Katuje się, jem wzorcowo, mało kcal i jakby waga się na mnie obraziła.
Hubcio styczniowy a Adaś marcowy...

Ja tak na szybko Mój cukiereczek z dziś

Satine Twoja Marysia sliczna jak zawsze :*
Zmieniaja sie jej dalej oczka na brazowe ?? Czy dalej jest tylko ta jedna plamka ?

Madlen od razu mi lepiej to tak jak u mnie...waga stoi jak zakleta no faktycznie Adas marcowy a Hubek styczniowy
SuziMikolaj swietny i jaki przystojniak w tym spiochu
Aganobla Gabrys jaki skrzacik kochany
Dominia dzieki kochana
Martyna hihi....pulpety takie ja tez okropnie boje sie burzy i wszystko wylaczam to super,ze brat byl i pogadal sobie z Robercikiem
Patii slicznie wygladasz Marcel tez taki przystojny facet hehe...ale klata ladna ta twoja mama ile ona ma lat? na tych zdjeciach widac ,ze wiosna piekan w Polsce...az czuje zapach wyobraznia
Satine ale Marysia podobna do taty fajne ma te oczka...ale chyba bedzie miala brazowe ladniutka

Dominia Jedna plamka ;p

Nie no, dziewczynki, miałam na myśli wszystkie dzieciaczki, które pojawiają się na forum w dziale "mamusie luty 2013" I te urodzone w styczniu, lutym czy marcu nasze są. Kochane, cudowne, najpiękniejsze

Martyna z Igunią wieczorem z zasypianiem w łóżeczku nie ma problemu. Ok 19.30-20 dostaje cyca i kładę ją do łóżeczka, przykrywam kołderką, włączam małą lampkę i wychodzę. Ona chyba już wczuła się w ten rytm, bo leży wtedy chwilkę, czasami pogada do misiów i usypia nie wiadomo kiedy. Dziś chciała zaprotestować...uczy się małpa wymuszania i po raz pierwszy jak ją położyłam ona buzię w podkówkę i gotowa do krzyku...a ja spokojnie do niej mówię, przykryłam kołderką, ucałowałam...nawet nie zdążyła się rozpłakać A jaką zdziwiona minę zrobiła, że protest nie zadziałał I spokojnie zasnęła.

W ciągu dnia to różnie, bo zasypia mi często przy cycu, wtedy ją tylko odkładam, czasami jak leży w łóżeczku też zaśnie, ale wieczorem jest z tym generalnie łatwiej.

Ale super z tym podglądem ZUSu Mam co prawda harmonogram wypłat na pierwsze 6 miesięcy, ale teraz skoro macierzyński rok będzie trwał to przynajmniej będę wiedziała kiedy te 60% będą mi wypłacać

Pati śliczne fotki, część już na facebooku oglądałam

Jadzia podłoga miękka, uśmiałam się
Nic dziwnego, że Hubiemu śmierdziało Iga też się krzywi jak zapach jest nie bardzo...robi takie śmieszne wielkie oczy

Spadam spać...kurde uzależniona jestem jednak od forum, oczy mi lecą a muszę wejść poczytać...wariatka

Miłej nocki

Jadzia moja mamuśka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
a no wiosenka była ładna ale się zmyła już

Monia dzisiaj nowe przed chwilką wstawiałam, bo dopiero czasu się chwilę znalazło

Monia ale ty to masz fajnie z tym usypianiem...ze Igunia sama sobie tak ladnie zasypia. Moj Hubus tak mial na poczatku a teraz za pierona nie usnie....klade go w lozeczku a on zaczyna sie gniesc....obracac glowke w prawo, w lewo...i znowu w prawo, w lewo i tak bez konca...rozkopuje sie...az w koncu zaczyna zalic sie i krzyczec ,ze mu sie nei podoba i jest calkowicie rozbudzony...musze dopeiro przyjsc wziac go podac cyca znowu i zasnie. Maly terrorysta. Zrobilam blad po drodze ,ze sie dalam i teraz juz bez cycka nie usnie dzisiaj sprobuje jeszcze raz....moze cos wyjdzie z tego dzieki za sprostowanie

Eurydyka Hubus spi tylko w swoim lozeczku. Jak mi usnie podczas karmienia to go odkladam do lozeczka i tak spi do 4-5 rano ...potem juz tylko dosypia godzinke ,dwie juz przy mnie w lozku . W wozku jeszcze nigdy go nie usypialam. Ciezko ci bedzie go odzwyczaic od wozka tak jak mnie teraz od cycka do zasypiania

cześć mamcie

Melduję się po kilku dniach u rodziców.

Madlen nie wydaje mi się żeby to było na tle nerwowym bo ciążę przechodziłam bez stresów i całkiem spokojnie, teraz też się nie denerwuję, no chyba że mały daje kilkugodzinny popis wycia, no ale chyba każdy by tak reagował, w końcu nie jesteśmy z kamienia

jadzia gratuluje syna, mega szacun dla niego za taki poziom znajomości języka. Będzie miał o wiele łatwiej w życiu rewelacja!!!!
Hubek jest przepiekny! powiem Ci że cały tatulek wypisz wymaluj

Suzi kochana! Cieszę się że układa Ci się "współpraca" z synkiem Mikołajek jest CUDOWNY!!! I te -17kg! Tylko Ci rodzić dzieci

Eurydyka witam mamę Olusia Mój Oluś pozdrawia kolegę, tak to już trzeci Aleksander na forum Jest śliczny mojego Aleksandra urodziłam też 27 lutego o 12.15

Kochane, ja teraz spotkałam się z moją ciotką która jest położną od 30 lat... Zauważyła że Olek najchętniej odwraca się ws jedną stronę i śpi na jednym boku... Powiedziała że w karierze widziałą mnóstwo dzieci które przez to w dalszym życiu miały mega problemy zdrowotne i chodziły pokrzywione. Takie dzieci czeka długa rehabilitACJA. Kazała koniecznie Olcia kierować w tę drugą stronę, zabawki dawać na tą drugą stronę i jego też kłaść na drugim boczku. Oprócz tego mały ma od urodzenia jedno uszko odstające, zakładam mu teraz opaskę cały czas żeby mu się naprostowało.

Monia Twoja Iga jest cudna!! Ślicznotka, takie ma mądre oczka ja doszłam do wniosku że jak będę miała kiedyś córeczkę to dam jej też na imię Iga piękne imię i mojemu Olciowi Twoja córa się bardzo podoba chyba Hubek będzie miał konkurenta

Ola85 piękna Lidzia:) jakie wielkie ma oczyska

Kasia jaka świetna Tosia i jakie miny strzela no i głos Kacperka w tle - suuuuper

aganobla superncki Gabryś a jak szczuplutki, mój oLUŚ to przy nim grubasek

gabile bardzo elegancka Leosiowa mamusia

patii fajnie wyglądasz

U nas różnie. Dziś wracaliśmy szybciutko od moich rodZiców, wręcz spierdalali....my. Moja mama jakiegoś jobla dostała na punkcie Olka, nauczyła go na rączkach nosić, tylko jęknął i już na rączkach u babunia. MASAKRA! Tak się wycfanił cwaniak jeden że teraz tylko na ręce chce ale już ja go tego oduczę. Byliśmy u moich rodziców tydzień, i jeden dzień u rodziców N. Jak wróciliśmy do mnie z powrotem to myślałam że mama mnie staranuje w dojściu do Olka, MASAKRA! Jakaś taka strasznie zaborcza się zrobiła w stosunku do niego. Cały czas patrzyła mi na ręce, wszystko komentowała, wytykała mi jakies urojone błędy. Mówię wam że zaczęłam się normalnie jej bać!!! Powiedziałam że dziś wracamy do siebie to prawie mnie zmusiła żebyśmy zostali!!! Męczyła mnie godzinami żebyśmy zostali bo to lepiej dla małego itp. w końcu powiedziałam że nie mam już ośmiu lat i nie będzie mi mówić co mam robić i wracamy do domu!! To mi zarządziła kiedy mam znowu przyjechac. W ogóle gadała do dziecka że ma płakać u mnie a u babci ma być grzeczny żebym go przywoziła do niej.No mówię wam nie poznaję własnej matki! na szczęście jesteśmy juz w domu.

Mały różnie. Teraz już tak strasznie nie płacze tylko jęczy. Jęczy, mędzi, marudzi i stęka. Może to znaczy że jest lepiej ?? nie wiem. Oby!!!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej dziewczyny
dziękujemy za życzenia i również życzymy wszystkim 3 miesięcznym maluchom wszystkiego naj

pisze z telefonu więc krótko
jesteśmy w ciechocinku wczoraj był u nas kuzyn z partnerką ten co ma być chrzestnym uśmialiśmy się jak diabli mała się cieszyła. już byłyśmy z mama w lumpku. kupiłam małej kilka drobiazgów ale przed wszystkim taka świetną zabawkę rozwijającą jak wrócimy to wkleje zdjęcie. pogoda średnia liczę że się ociepli . mała śpi w nowym turystycznym łóżeczku a bałam się że nie będzie ale bez problemów.

monia czekamy na ciebie i się wcale nie boję waszych odwiedzin wręcz przeciwnie buziaki uciekam spac dalej

a wszystkie maluchy piękne obejrzałam po kolei

Olu Lidzia śliczna Bartkowi też delikatnie wytarły się włosy przy skroniach, a teraz czuje że wytrze się tył, bo wierci tą głową na lewo i prawo

Mrufka powodzenia z chrzcinami, będziesz miała pomoc przy tym gotowaniu i zmywaniu? Podziwiam.. Jeszcze tort nie wiedziałam że Ty z Cz-wy jesteś, ja pochodzę z Sosnowca, to też blisko nam do siebie. Teraz mieszkam w Bielsku, był kiedyś taki bezpośredni pociąg Bielsko-Częstochowa buziaki dla Adusi baletnicy

Kasiu filmik Tosi super, też mam kilka na telefonie a odgłosy dzieciowe Bartek wydaje podobne

Suzi buziaki dla kruszka Mikołajka, niedługo będzie taki jak nasze czas szybko leci.

Dominia już sie właśnie zastanawiałam, bo nie było Cię wczoraj od rana. Słyszałam że w Twoich rejonach były gwałtowne nawałnice w niektórych miejscach nawet z gradem

Aga jaki słodki pasiasty pajacyk całuski dla Gabrysia oj zacałowałabym te wszystkie maluśkie rączki i buźki

Gabi piękne zdjęcia spacerkowe, Gdańsk...mmmm. A niedługo zaczną się fotki wakacyjne. Super że przelew dotarł. Ja już dostałam dwa, ale marne grosze

Pliszka ciągle zapominam kto jeszcze jest z 3 lutego prócz Igi i Nataszki ale również wszystkiego najmilszego dla Olusia
10 km? Wow

Monia u nas to samo było od rana kupy brak, a zazwyczaj o 6 jest kupa gigant. O 15 się wypurkał z kupą po pachy i inne dziecko A bobotic czasem mam wrażenie że działa uspokajająco, jak tak miaukoli to kropelka na smoczek i ciągnie jak cukierka

Jadzia tak wykolegować Radka z łóżka kurcze a jakbyś sama skonstruowała nakrycie głowy? chusteczka związana na supełki na 4 rogach?
Ano rosną nam mali kochani "terroryści", ale same na to pozwalamy

Pati pięknie wyglądacie we 3 na tym spacerku znajome bąble ze śliny u nas jest to samo.

Satine genialne oczko ma Marysia, śliczności

Chomiczka fajnie że jesteś, moja mama to samo, ciągle mówiła że będzie przykrzyć jej się bez Bartka, w dniu wyjazdu nie wypuszczała go z rąk, a jak odjeżdżaliśmy to się popłakała. Ale z tym tekstem że u Ciebie ma płakać a u niej nie to przesadziła buziaki dla Olusia, pewnie jest już lepiej

Alinka miłego Ciechocinkowania

Dzień dobry
M ma dziś wolne i mamy jechać do koleżanki która pracuje w lumpku powybierać troszkę ciuszków, a M co? Pojechał na budowę. Niby o 11 ma być, ale zanim się wykąpie, zje i tam dojedziemy to zostanie mi całe 30 minut na poszukanie czegoś. Nawet myślę że on to zrobił specjalnie, żebym za dużo nie powynajdywała ciuchów ale figa, napiszę do koleżanki żeby powynajdywała i odłożyła coś fajnego
A później jedziemy do teściowej i na zakupy.
Pogoda nadal do D
Miłego dnia mamuśki

hej!!!
opisałam się niesamowicie a tu post i sam zgasł.. coś mi się z kompem dzieje (((
więc napiszę krótko, dziewczyny nasze maluszki są najpiękniejsze i uwielbiam oglądać nasze fotki!!!!!!!!!!! dziękujemy za życzenia z okazji 3miesięcznicy i dla was kierujemy całuski od cioci

dziewczyny jakie wczoraj miałam przeżycie...u nas na podkarpaciu były wczoraj gradobicia, ulewy, wichury, spadały grady o wielkości kurzego jaja... aleod początku..
wyszliśmy sobie z M i z Fifi do pobliskiego baru oddalonego może 300m. spotkaliśmy się tam na bilardzie ze znajomymi, fajnie się Filipek wyspał przy barowych klimatach, nic mu nie przeszkadzało nawet ja sobie bezaalk. lecha trzasłam ale super uczucie!!! po godzince nagle zrobiło się szaro buro.. i myslimy z M zeby wracać bo chyba będzie lało.. wyszliśmy z baru, zimny wiatr wiał tylko... uszliśmy troszkę i nagle jak lunęło !!!!!!!!!!!!my w nogi!!!!!!ja w szpilkach!!!! M bobiegł z wózkiem do domu pierwszy bo ma lepszą kondycję!!!!!!!a ja zostałam w tyle.... nagle patrzę grad!!!!! masakra... droga się dłużyła niesamowicie! zrobiło się czarno, nic nie widać, ja oddech ledwo łapię, cała przemoczona i jeszcze gradem po głowie..... koniec świata!!!!!!!!!!!!ściągłam szpilki i biegne ale co.. brak sił... biegne a wiatr taki silny w moją stronę wieje... przed domem wogóle nie widziałam drogi, jechały auta ale wogóle zamazany obraz widziałam... wkońcu dotarłam do domu calutka mokra!!!!zimna! coś strasznego!!!!!!!! dobrze że M pobiegł pierwszy z M bo prawię zdąrzył przed gradem a przecież to takie niebezpieczne było....
mówię Wam ----co ja przezyłam....---- apokalipsa!!!!!!!!!!!
w ciężkim szoku byłam jeszcze do nocy.........
martwiłam się żeby Filipek był zdrowy......
oby!
a dziś widzę pogoda dalej pod psem, ale majówka!
miłego dnia życzę!!!
pozdrawiam!

Dzień dobry

Gabilee, Leoś cudny. Jaki już duży. Śliczny chłopczyk.

Sylwia, Bartuś śliczny. Takie mądre oczka ma.

Marlena, Filipek uroczy

Buziaczek super,że już po szpitalu.

Ola, Lidzia śliczna. Mojemu ancymonowi też się włoski wytarły.

Mrufka u nas z jedzeniem to różnie. Są dni, że z łaską zje po 120ml a są takie, że mniej niż 150ml jej nie zadowoli. Tej nocy co sie budziła co 2h to w dzień jadła mało, bo co 3h po 90ml więc w nocy nadrobiła. Adunia je tyle ile jej potrzeba. Najważniejsze, Że przybiera. Twoja księżniczka śliczna.

Kasia jaka cudna Tosieńka. Nie dalej jak tydzień temu panikowałam, że Amelia ma słabe napięcie mięśniowe. Polazłam nawet do pediatry, żeby zobaczyła, że mała wcale nie podnosi głowy. Serio jak kładłam na brzuś to leżała jak kłoda. U pediatry pokazała, że umie trzymać głowę. Teraz w domu ją kładę i dźwiga ładnie. Nie ma co panikować. Wszystko w swoim czasie. Jeśli masz możliwość konsultacji z reh to pewnie, skorzystaj.

Suzi jaki mały śliczny krasnalek z Mikusia. Pomyślałam przez chwilę, że zazdroszczę takiego maleństwa, ale jak przypomniałam sobie o kolce to juz nie zazdroszczę.

Aga, Gabryś jaki już duzy chłopczyk.

Monia dobrze, że bobotic pomógł malutkiej.

Jadzia uśmiałąm się z tej ''miękkiej podłogi''

Pati super zdjęcia. Marcel śliczny

Satine, Maryś boska.

chomiczka mama po prostu oszalała na punkcie Olusia. i wcale się nie dziwię, bo mały jest śliczny

Nocka zdecydowanie lepsza niż poprzednia. Pobudka o 7.15. Od 9 śpi znowu.
Musimy jechać dziś na zakupy, bo została ostatnia puszeczka mleczka.

Miłego dnia!

Marlena jak apokalipsa.dobrze ze Filipek byl wczesniej w domu...daaj spokoj...

Sliczne zdjecia.Marysia przeurocza,Olus slodko spi w foteliku.ja tez uwielbim oglaadac foty dzieciaczkow naszych.

U nas noc ok..pobudka o 5 rano.bobotic dostaje regularnie o 9 i o 15 i o 20 na noc.glowe dzis juz troche dzwigala,choc skrzywiona w bok...jakby miala zaciezka...niebylo to dlugo bo ok min ale bedziemy trenowac.kurde potrzebuje kiecke na komunie za dwa tyg.pojade dzis do galerii ponoc w reserved byly kiecki i marynarki ale jakos watpie zebym cos kupila...Wolalabym rano jechac na tandete.to kiedys byl taki wielki plac z ciuchami.teraz ciuchy sa w dwoch hangarach i tam predzej cos kupie.juz zapowiedziaalam M ze jak cos to jutro wstane rano i pojade i do 12 wroce.zachwycony nie byl.nic mu sie nie stanie jak posiedzi z dziecmi 3 godziny.
Tosia na macie.ciezko odwaracac glowe w lewo...trenujemy...

Pogoda u nas tez do bani...pada i zimno...