Mamusie luty 2013 !

No on chyba 15 jeszcze nie ma a wyskoczył dzisiaj z tekstem, bo ja mam kropelkowanie no i żeśmy wpadli, bo nie wiedział o tym, że tak można wpaść... Tak to jest jak nie uświadamiają rodzice.. Ale wydaje mi się, że on jak już wcześniej pisałam, bardziej odpowiedzialny jest niż "tata" Marcelusia... Ale zobaczymy już jak Oliwierek, ich synek się urodzi

Jadzia no to Radek jest młody, ale widać jest bardzo odpowiedzialny Znam parę która podobnie jak Wy się poznała on 15 a ona 25 w tym momencie są szczęśliwym małżeństwem on już 23-24 lata ma

Sylwia wszystko okaże się z czasem

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pati najważniejsze to nie szukać na siłę...teraz masz Marcelka do kochania, a miłość sama przyjdzie
Ja niestety używam innych pigułek.

Jadzia bidulko...niewiele możesz brać niestety. Mi troszke zatoki odpuściły, ale odstawiam antybiotyk, bo Igunia źle go toleruje. Polecam ssanie hallsów, przynosi ulgę na gardełko. I wbrew powszechnym opiniom, nie ciepłe napoje a zimne...obkurczają podrażnione naczynia krwionośne i przyspieszają gojenie Zdrówka kochana życzę
Kaczor Donald mówisz...hmmm wypróbujemy

Sylwia, najciężej znaleźć czas na spotkanie jak się mieszka blisko My z Aliną musiałyśmy sporo dojechać (ja 75km, Alina 110km chyba) żeby się spotkać, ale warto było . I mam nadzieję, że nie było to ostatnie takie spotkanie

Igulka wykąpana, w łóżeczku, chyba już zasnęła... Tylko nocki od 3 dni kiepskie miałyśmy pobudki na krótkiego cyca średnio co 2h...a później matka jak zombie Może dziś będzie lepiej W ogóle to mam wrażenie, że ten długi skok rozwojowy przechodzimy...jak Hubi jakis czas temu. Kilkudniowy zawrót głowy i totalne pomieszanie w zachowaniu Igi. Oby już się skończyło

Monia ja nie zamierzam szukać hehe sam się znajdzie, ale na razie nie chce mieć nawet nikogo, no bo nie mam nawet czasu, póki co muszę się poświęcić w 100% synkowi

xpatiiix3 napisał:

Monia ja nie zamierzam szukać hehe sam się znajdzie, ale na razie nie chce mieć nawet nikogo, no bo nie mam nawet czasu, póki co muszę się poświęcić w 100% synkowi

Pati podziwiam cie naprawdę .Masz racje dasz mu milosci za dwóch i tak trzymaj

Na razie trzeba mu dużo miłości i czasu, muszę mu dać tyle ile mogę, a potem może się podzielić mamusią

A dzisiaj jaki okrąglutki wiek ma Marceluś 2 miesiące, 2 tygodnie i 2 dni

Dobry wieczór

Cały dzień na dworze. Nie miałam czasu nawet kompa włączyć, ale czytałam Was z telefonu.
Dziewczyny wymyte śpią. Ja nie wiem skąd One biorą siłę. Oliwia wstała o 7.30. Ubrała się ( z moją pomocą rzecz jasna) i srrrru na podwórko. Amelia od 7 ''na nogach''. Od 9 do 12 spała w wózku na tarasie. No i to tyle jej spania w sumie. Były jeszcze dwie drzemki jedna 7 minutowa a druga 15 Za to po kąpieli zjadła i padła jak kawka. Oliwia zresztą też.

Monia super zdjęcia. Nataszka i Igunia śliczne.

Drzyzgunia jutro 8.00 na gg Poproszę relacje z chrztu mojego zięcia.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dobrej i przespanej ( w miarę możliwości) nocy

Patii to prawie dokladnie jak my...my mamy troszke wieksza roznice i jestesmy juz 10 lat ze soba...10 lat minie w lipcu
Paulaa
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


hej dziewczynki
zrobilam sobie kolorek...jutro zrobie zdjecia jak wstane ...w swietle dziennym ....to zamieszcze podoba mi sie...bedzie jeszcze fajniejszy...teraz mam taki blond kalifornijski jak maja surfingowcy zawsze chcialam miec taki gora jeszcze do poprawek bo cholernie ciezko mi sie rozjasniaja te ktore byly rude wczesniej...no ale potraktuje je kilka razy rozjasniaczem i bedzie dobrze

milego dnia wam zycze i duuuuzo slonca

Paulaa mam nadzieję, że szybko się pogodzicie

Jadzia no to sporo czasu już jesteście ze sobą A ja Ci powiem, że M też kiedyś był inny odpowiedzialny itd... A kuźwa jak w ciążę zaszłam to pod koniec nam się psuć zaczęło, wyglądało to jakby dopiero bunt nastolatków przechodził... Bo tak to zawsze był spokojny i powiem, że się wcale praktycznie nie kłóciliśmy, a potem mu coś odwaliło i tyle.. Teraz za to na rodzicach się wyżywa nie na mnie =]

A ja mam super nockę za soba No i idę si ogarnąć i do szkoły na jedną lekcje i do domu do małego, babcia teraz ma przez 2 tyg rehabilitację, więc drętwo z opieką na małym... ;/

Hej wam

My od wczoraj w domu A szkoda...dobrze nam było na wsi. Mała dziś spała od 22 do 7 Lubię takie nocki.

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że Szymka brat będzie tatą w listopadzie. Dziewczyny módlcie się żeby to była dziewczynka to może teściowa przestanie mieć manie prześladowczą na punkcie Marysi.

Powiem wam, że nie mogę jej już znieść. Wczoraj przez telefon zaczęła mi wypominać, że do mojej mamy jeździmy częściej niż do niej. NO NIE !! Opierdoliłam ją bo pękłam. I stwierdziłam, że więcej nie będę taka potulna...nie mogę dać sobie wejść na łeb. A ona wszystko płaczem wymusza! Wczoraj też mi wyła...pff

Wstawiam jeszcze jakieś foty



Z babcią



I mamuśka

Hej.
U nas nocka cuuudowna. Od 20 do 7.40 spanko. Jedzonko o 00 i 4! Kocham moje dzieci jak tak ładnie śpią.

Pogoda super. Od 6 rano słońce świeci. Byłam puścić psa na podwórko i już jest 16 C Umówiłam się dziś z koleżanką. Ma dwuletnią córeczkę i miesięcznego synka. Dziewczyny się pobawią na placu zabaw a my poplotkujemy.

Jadzia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Satine super zdjęcia. I Ty i Maryś jesteście śliczne. A teściowej współczuję. Kobiecie brakuje piątej klepki ewidentnie!!

Hej

U nas nocka ok ale za to usnął mi o 23 dopiero .. i o dziwo przy jedzeniu spał do 3:30 o 5 się kręcił więc chce Go wziąć do siebie patrze a tam oczy jak 5 zł .. Jeju normalnie aż mnie ścięło ale .. wzięłam Gada do siebie i usnął spaliśmy ładnie do 8

Satine współczuję teściowej .. ja ze swoją się widuję i kontaktuję wtedy kiedy ja chcę i babeczka jest spoko
Myślisz, że jakby się u brata M urodził chłopak to by się tak nie czepiała jak do dziewczynki ???

Tak się boję tego weekendu .. w piątek muszę dymać do Krakowa .. w sobotę mam 18nastkę kuzyna .. w niedzielę muszę jechać znowu do szkoły w poniedziałek mam bierzmowanie siostry i mój M jest świadkiem .. jeszcze w tym tyg. muszę iść za praktykami .. nie mam pojęcia gdzie i jak ja je zrobię skoro u mnie wszyscy pracują

hej dziewczyny...zastanawiam sie czy wogole pisac czy nie bo nie chce Wam psuc pozytywnego watku od samego rana.ja nie wiem co za dziecko mi sie trafilo..ciagle ryczy.Syn byl inny..ulozony..wszystko bylo ulozone.A z nia nic...teraz tez wrzeszczy i kij wie o co znow jej chodzi.wczoraj to nawet na polu nie spala co od 5 tyg lazi na pole o 12 i zawsze spi..Ja juz mam dosc.Moze z nia jest cos nie tak.glowa skrecona w bok..i w druga strone za pierona nie obroci..juz nie wiem co mam wymyslac zeby obracala.krzyk i krzyk i krzyk..wszystko jej niepasuje.zaraz ja zamorduje.gadac malo gada...glowy za dzwiekiem nadal nie obraca a slyszy napewno bo jak maz dzis strzelil chlebakiem to sie przestraszyla.Jesli ona bedzie jakas chora to wyjade winda na 10 pietro i skocze.niech sobie robia co chca.bo nie dam rady...psyhicznie nie dam rady...

kasia kochana jak ja Cię rozumiem na pewno Tosia jest zdrowa, nie martw się. Mój ma to samo, też czasami mam już samobójcze i mordercze myśli... ale wiem że jak podrośnie to będzie inny. Wszyscy mi mówią że te pierwsze 3 miesiące najgorsze, że potem będzie lepiej. Trafiają się takie dzieci i akurat nam się trafiły takie wyjce, nic na to nie poradzisz. Mój tez najczesciej śpi na dworze, wczoraj M poszedł z nim na spacer a ja miałam sobie odpocząć, wrócił po pół godzinie bo mały cały czas się darł, aż musiał go wziąć na ręce i tak z nim wrócił. Też myślałam że mnie szlag trafi.