- Posty: 2263
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie luty 2013 !
Mamusie luty 2013 !
- jadziatopol
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- xpatiiix3
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Marcel 19.02.13 Nela 03.10.14 i Livia 20.04.2016
- Posty: 1736
- Otrzymane podziękowania: 0
Monia dziękujemy za buziaki, no a Marcel prawdziwy facet, jak gorąco to klata gola
Michasia możliwe ale szczerze powiem, ze mi bardzo szybko rośnie pajace na 80 juz kupuje bo 74 w sam raz wiec zaraz następna porcja ciuszków do odłożenia idzie
Madlen bo chłopy to zawsze wygodne były i będą
Kasia ja sama mierzylam tak jak lekarka powiedziała po krzywiznach
Gabilee to mały model hehe ale jak cwaniak telefon czy aparat zobaczy to koniec ciężko złapać na zdjęciu jego miny a robi boskie
Jadzia ale z Hubka wielkokudek
Sylwia ja bez stop tylko do piety
Princess wstaw fotkę Adasia
To ja wam powiem coś czego nigdy nie słyszała pewnie żadna z Was hehe moja znajoma 3 miesięcznego syna karmiła parówkami zduszonymi widelcem... :O
Madlen mi też się marzy takie spotkanko ja się w sierpniu wybieram
Martyna ale Robercik duży mój mały przystopowal na jakiś czas z tyciem przez te zapalenie płuc ale juz lepiej przybiera ja na chrzest 150 dałam Robercik slodziak ;*
Monia ja za to na początku ciąży dopiero jak mi brzuszek zaczął wychodzić i wyglądałam jakbym była najedzona to klientka na praktykach walnela tekstem, ze mogłabym trochę zadbać o figurę, ale js do niej juz konkretnie pojechałam
Masakra jestem zmęczona ciągle coś zaliczam latam teraz po lekarzach i juz w domu nie mam na nic siły.. Nawet nie mam czasu w ciągu dnia odpalić kompa to z teł pisze... Jeszcze sporo mam do nadrobienia na szczęście z praktyk tylko 5 zaliczeń zostało wiec powinnam się wyrobić
Miałam jezcze coś napisać ale zapomniałam ja i tak tylko po krotce bo trzeba spać padam na twarz juz...
A i min synus dzisiaj dobre parę minut tak chicholil fajnie na glos jak dorosły a wcześniej tylko pojedyncze głosne haha a teraz tak fajnie się śmieje a tamie to słodkie <3 zakochana jestem po uszy <3
A i m się odezwał ale to juz jutro napisze co i jaj bo zmęczona jestem i juz aż literki przed oczami mi się marzą Dobranoc mamusie i dzieciaczki ; ***
Córcia Livia tp 20.04.2015 <3
Córcia Nela 03.10.2014 <3
Synek Marcel 19.02.2013 <3
...
Aniołek [*]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Satine0
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1766
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madlen
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój promyczek słońca :-)
- Posty: 1726
- Otrzymane podziękowania: 0
Pliszka szacun, masz rację kobieto
Niby oczywiste a jednak nie..
20 km? To ile godzin?
Ja staram się spacery do czasu następnego karmienia, bo jak za długo to się Adi wkurza w wózku. Ale rozumiem go
Miło czytać, że nie jest jedynym dzieckiem, co je rękę i prowokuje wymioty
Właśnie..Adaś obudził mnie o 5 bo chiał zjeść swoją piąstkę
Monia becikowe.. my to samo mamy.., dziś musimy jechać do UM
Hah tetra wymiata. też muszę dokupić i flanelowe też. Podkładam je a to na łóżeczko,a to na bujawkę (nauczona Twoim doświadczeniem )
Monia no brzuch po ciąży a jeszcze ciążowy.. skąd ja to znam.. ale po aerobach spadnie powoooli. Mi się zmniejszył. Dziś zapytam gina czy mogę robić brzuszki. Myślę o szóstce weidera.
Pati parówki dla niemowlaka Jezuu, sama unikam..
Ty jak zwykle dzielna mamusia.
Adi też nie lubi leżeć na brzuchu, muszę go kłaść przed jedzeniem, bo po pierwsze to uleje mu się w tej pozycji, a po 2 zdenerwuje się więc jedzenie po ukoi go.
A po jedzeniu nadal odbija, i to 2 razy, gośno jak nieokrzesane chłopisko
Wasze dzidzie tez odbijają jeszcze? Gdzies czytałam, ze świadczy to o niedojrzalości układu pokarmowego ale znika po jakimś czasie...
Dziś jadę do gina na przegląd, potem Urząd Miasta, potem do komendy zanieść nr konta, bo bank zmieniłam, potem Auchan odebrać rowerek bo naprawili, czeka mnie siłownia po 2 dniach przerwy. No i przede wszystkim M. wraca do domu to i chwilkę dla niego trzeba znaleźć
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Pliszka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1071
- Otrzymane podziękowania: 0
Mój ranny ptaszek świergocze od 5 Pewnie zaraz padnie Uświadomiłam sobie, że mamy takie dni, że Olek w ogóle nie płacze, ani minutki Jak się budzi, to zaczyna gadulenie Czasem postęka jak mu wypadnie smoczek albo jest zmęczony, ale nie płacze
O, właśnie się oczka zamknęły
Dominia Wiesz, nie mam patentu na szczęśliwe małżeństwo, ale spróbujcie być swoimi najlepszymi przyjaciółmi U nas się to sprawdza
Jadzia, te 20 km robiliśmy najczęściej w rozbiciu na 3 spacerki: rano brałam Olka w nosidełko i spcerowaliśmy po piasku brzegiem morza jakieś 2 godzinki (wolnitko robiliśmy jakieś 5km), z czego godzinkę Oluś się rozglądał, a godzinkę spał, wracaliśmy do naszego mieszkanka, Olek dostawał butlę, a mama kawkę, zmienialiśmy pieluszkę, braliśmy wózeczek i ruszaliśmy na 4-godzinny spacerek. Olek bardzo lubi spacerować Świeże powietrze i kołysanie wózka sprawia, że świetnie mu się śpi, więc co najmniej pół spacerku przesypia, a pół sobie gadamy Znów krótka przerwa na przewinięcie i butlę i kolejny 4-godzinny spacerek wózkowy. Było piękne słońce i ponad 20 stopni, no i ta majowa zieleń i kwitnące drzewka, więc szkoda mi było każdej chwili. Wieczorem jeszcze często wychodziliśmy z Miśkiem do pobliskiej nadmorskiej knajpki i siedzieliśmy sobie przy piwku na plaży, a Olek spał koło nas w wózeczku. Spędzał w sumie po 12h na świeżym powietrzu A przez dwa dni była w Trójmieście moja dobra koleżanka ze studiów na jakiejś konferencji, więc w wolnych chwilkach towarzyszyła nam na spacerkach
Misiek ma ze mną dobrze, ale ja z nim też Wiesz, Oluś nam za jakieś 20 lat wyfrunie z gniazdka i chciałabym aby był wtedy przy mnie szczęśliwy, spełniony, zdrowy, uśmiechnięty facet, a nie zmęczony życiem, marudny staruszek z wrzodami i nadciśnieniem Sama też chcę być szczęśliwa i spełniona Wygrana-wygrana
Monia, nie przejmuj się głupią uwagą Widziałam Cię na zdjęciach i wyglądasz super. Masz takie szczuplutkie, zgrabne nogi Tak sobie może pomyslała, bo zostało Ci troszkę brzuszka, a reszta szczuplutka. Ja brzuszek zgubiłam, ale chudych nóg nigdy nie miałam i pewnie nie będę miała więc zazdroszczę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Alina2408
- Wylogowany
- gadatliwa
- smile or die
- Posty: 960
- Otrzymane podziękowania: 0
pati no super widaomosci ze ktos sie pojawil
madlen dziekuje tez musicie sobie zrobic taka sesje
aga ja przestalam sie szczypac i karmie na ulicy jak trzeba... szukam laweczki w zaciszu i karmie... bo jak mialabym wracac za kazym razrem to szkoda by mi bylo czasu...
sylwia to w skarbowce to tylko korekta...
suzi moze i dobrze ze sie corce nie spieszy a roznie sie dzieci rozwijaja wiec co z tego ze pati i twoja ora w jednym wieku z ludzmi to tak juz jest...
ola tez mam czwartek szczepienie...
monia jak to przedkomornicze??? chyba sobie jaja robia a napisalas pismo??? bo zeby wszystko bylo na papierze...z m jest juz w miare dobrze generalnie duzo mu wyjasnilam w sposob nie znoszacy sprzeciwu i jest ok
satine mala sliczna
maracana to slicznie ci mala przybiera mulatki pewnie sa sliczne
gabilee trzymaj sie kochana musisz cos na odpornosc wziac bo te zatoki cie wykoncza...
sylwia a nie mozecie zalatwic swojego wodomierza??
maracana dziewczyny cudowne i jeszcze maja takie same stroje no szok cudo!!!!
monia wszystko przed toba jesxzce mozesz wymienic meza na inny model :P no to prosze jednak macie ograniczone szczepienia.. z tym krztuscem to nie do konca bo w leczycy w zeszlym roku masa dzieci chorowala...
suzi u nas mala przybrala w 4 tygodnie 900 gram
jadzia niech sobie mysla ze jestes zwariowana polka ale przynajmniej zbadali...
aga to znaczy ze masz tlusciutkie mleczko i robi ci sie smietanka
madlen filtry tylko chronia przed szkodliwym nie przed opalaniem po prostu dluzej mozna na tym sloneczku przebywac my sie smarujemy 50 i nataszka tez juz opalona...
marlena mnie tez polecano enfamil
aniajulia my nie zakladamy czapeczki w upaly jak wyciagamy z wozka to moze opaske ze wzgledu na uszy...
paulaa czemu nic nie wiedzialam o przekazywaniu podatku na rzecz twojej corci???
aniajulia sliczne dziewczyny i wy tez swietnie razem wygladacie
aneta ja w taka temperature ubieram w bodziaka na ramiaczka lub krotki rekaw i nic wiecej...
princess nie wiem co ci poradzic??? a co powiedzial twoj lekarz???
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
maracana no chyba zartujesz z tym wyjsciem ze szpitala???
ola olej babe i juz
madlen moga malego nie gryzc komary jak dostaje witamine ja widze ze mnie tna a mala wcale...
dziewczyny poddaje sie dotarlam do 1665 strony i mala zaczyna marudzic wiecej chyba nie dam rady przeczytac i odpisac na wszystko...
u nas ok mala rosnie zdrowa opalona i wiecznie usmiechnieta jedyne co to zaczela lubic swoj kciuk... wyciagamy bo go sssie ale tragedii nie ma wiec walczymy... uspokoilo sie u nas troszke m daje rade w pracy chyba sie juz przyzwyczail ja duzo spaceruje z mala jak on spi... bylismy u jego rodzicow i u mojej mamy mala wszystkich kocha calym serduchem i smieje sie do rozpuku uwielbia piosenke if you happy do tego stopnia ze jest lepkiem na cale zlo nawet moj m powoli to spiewa
monia dziekuje za zainteresopwanie...
jutro szczepienie wiec dzis idziemy po szczepionke...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Paulaaa
- Wylogowany
- rozmowna
- Amelia-19.02.2013 Oliwia-29.09.2008
- Posty: 527
- Otrzymane podziękowania: 1
U nas nocka ok. Myszka padła o 20.30. Jedzonko o 4 i wstała o 7 wygłodniała jakby z tydzień nie jadła Teraz leży w łóżeczku i piszczy, bo karuzelę jej włączyłam.
Z dwa tyg. temu zdjęłam jej ochraniacz, bo za mało widziała, ale dziś muszę go założyć z powrotem. Tak się kotłasi, że obija sobie główkę o szczebelki.
Monia to Ci babsko głupie Dziewczyny mają racje, stara to i ślepa.
Pliszka jak Cie tak czytam to trochę Ci zazdroszczę. Wychodzi na to, że Twój Olek jest najgrzeczniejszym dzieckiem jakie znam.
Jadzia hahah ja taka sama franca i egoistka jak i Ty. Ale mój jakoś nie narzeka. Chyba
Pati parówki?! Matko! Ja uważam, że nie ma co przyspieszać czegoś co i tak nastąpi.
Madlen moja jeszcze odbija po jedzeniu. Jak sobie beknie czasami to wbija mnie w podłogę Paluszków nie je, całe łapki pożera. Nie raz rzyga przez to a mnie trafia
Wczoraj pierwszy raz od czasu porodu naszło mnie na przytulanki
Miłego dnia.
Alinka na fejsie było info co do przekazania 1% dla Oliwii. Tutaj nie pisałam, bo i po co. Nie lubię się prosić
Cieszę się, że u Was wszystko ok. Trzymam kciuki za jutrzejsze szczepienie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monia_T
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1239
- Otrzymane podziękowania: 0
Igunia ładnie pospała, pierwszy raz jadło po ponad 7 godzinach, co moje cycki odczuły baaardzo , później po 2.5. Za to o 6 wstała z uśmiechem i gadając oznajmiła "koniec spania" m ją przewinął jeszcze przed pójściem do pracy, trochę się pochichrała i o 7 znowu zasnęła
Wiem, że muszę ten brzuch zgubić...ale do wczoraj miałam jak widac mylne wrażenie, że potrafię go trochę ukryć
Pliszka super tyle godzin na spacerach Iga nie wytrzymałaby tyle wózku...o nie. Ale wczoraj przyszło nosidełko i dziś je wypróbujemy
U nas w związku chyba podobnie...po prostu przyjaźnimy się i jesteśmy dla siebie najbliższymi osobami. To jest jakaś recepta na szczęście
Madlen czy Adi też lubi tą szmatkę w bujawce, która chowa zapięcie? Iga ją uwielbia, wciąż odpina rzepy i próbuje zjeść A i zapomniałam napisać...rączki w buzi muszą być, no nie ma inaczej...całe łapki wiecznie obślinione ma
Czasem jej się odbija, nie zawsze. Czasami robi to bardzo głośno...jak stary
Alina i jak się czytało... Dobrze, że z m lepiej, bardzo się cieszę
Paulaa widzę, że Amcia też akrobatka w łóżeczku W przyszłym roku koniecznie pisz o swoim 1% na forum, to nie jest proszenie! Ja rozliczałam siebie i znajomych i nie wiedziałam co wpisać, w końcu wybrałam jakieś hospicjum dla dzieci. Nie wszystkim ufam jeśli chodzi o takie datki...niestety nie trawię naciągaczy ale Ciebie znam i dla Oli chętnie wpiszę
Moja mama ma dziś urodziny także popołudniu idziemy do babci na ciacho i kawkę Kinia zrobiła dla niej piękną laurkę, ja kupiłam kawiarkę i dużą kawę bo mama kiedyś wspominała, że by taką chciała.
A jeszcze z miłych wiadomości weszłam dziś na konto, a tam informacja o obniżce raty kredytu mieszkaniowego, prawi 20% mniej niż ostatnio takie info to ja lubię
O, mój Okruszek się zbudził
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Martyna
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 506
- Otrzymane podziękowania: 0
za nami w sumie fajna noc. Mały spał od 20.30 do 5.30 z przerwą na karmienie o 1.30. Teraz po jedzeniu i zabawie znowu śpi
Bardzo dziękujemy za komplementy to fakt Robercik już duży i coraz fajniejszy
Pliszkadziekuję. Tak, koniecznie musimy się w końcu spotkać
To super, że wszystko w porządku Robercik też jest bardzo kontaktowy i ruchliwy, chwyta zabawki, a wczoraj czytałam mu książeczkę o zwierzątkach i patrzył na obrazki jak zahipnotyzowany
Madlen Adaś jaki słodziak przegięty i jaka minka my tez mamy ten kocyk i uwielbiamy Biedronkę
U nas to samo z rączkami, całą piachę nawet probuje wciskać, oczy czerwone, odruch wymiotny ale dalej pcha a odgłosy ciumkania niesamowite
My odbijamy jeszcze po jedzeniu
Suzi ja twarde wezbrane piersi mam w nocy jak jest długa przerwa między karmieniami i zawsze tak miałam. Często tez myślałam, że nic nie mam albo za mało. Na początku Mały prawie cały czas był przy cycku, co chciałam Go odstawić to zaczynał dalej ssać. Jak była połozna to powiedziała mi, że o taki mały oszust. Po prostu lubi być przy mamusi i ciumkać bo tak się uspokaja i usypia. Poleciła dawać Mu smoczek. Miałam z Aventu ale ona kazała nam kupić smoczka uspokajacza - w Rossmanne są. I rzeczywiście jak Mały przestawał jeść i nie słyszałam już przełykania, podstawiałam Mu smoczek. Teraz prawie jak w zegarku, w ciagu dnia je co 3 godziny
Jesli boisz się, że masz mało pokarmu to polecam kompot jabłkowy i herbatkę hipp na laktację no i obowiązkowo duzo wody pij.
Co do smoka to nie wyobrażam sobie wyjścia na spacer bez
Ola dziękujemy mam nadzieję, że z babcia będzie dobrze i jeszcze pożyje i będzie cieszyć sie wnukami i prawnukami...
Ale Lidzia silna a podtrzymujesz jeszcze główkę? sztywno juz trzyma?
Mam nadzieje, że szybko Ci przejdzie.ZDROWIA!!
Jadzia dziekujemy no rośnie rośnie ten mój maluch, juz zakładamy ubranka na 68cm
Sylwia dziekujemy ja też chyba dam 100 max 150, zwłaszcza, że chrzest na normalnej mszy.
Babcia mieszka z córką i wnuczką. Ciocia teraz cały czas w domu, bo z racji choroby dziadka na ten rok szkolny wzięła urlop na podreperowanie zdrowia więc do wrzesnia jest non stop w domu.
Ta borelioza to masakra, a druga sprawa to podejście mojej mamy, która ma "daleko" do przychodni
Dominia dziękujemy
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A Twój M pracuje u swojej rodziny czy u Twojej?
No coraz fajniejsze te nasze dzieciaczki
Princess Adaś jaki już duży duzo dałaś Mu tego jabłuszka?
Jesli znajdziesz specjalistę w Warszawie i będziesz chciała przyjechac tu na konsultację to chetnie Ci pomogę :)pisz śmiało
Jadzia wiem o czym piszesz , my tez spimy na materacu po tym jak zarwała nam sie rama. Póki nie musiałam się zrywać kilka lub kilkanaście razy w nocy to było ok, nawet wygodniej bo twardo i kręgosłup nie bolał. Ale teraz to juz kolana nawet wysiadają
Paula my 3 czerwca mamy kolejne szczepienie i podpytam pediatrę jak z tym glutenem. Ale pewnie każdy ma swoje zdanie.
Aniajulia będzie dobrze!!!!głowa do góry!!! a jak Mała nie chce Ci leżeć na brzuchu to kładx ją sobie na brzuch na początek.
Monia Dziekujemu gratuluję wytrwałości w zbieraniu makulatury do becikowego. My jeszcze wnioski do ZUSu musimy napisać aby dali nam zaświadczenia o składkach.
Słuchajcie jaka komedia miałam zwolnienie od gina do 10 lutego do dnia porodu. Potem od 11 do 19 lutego miałam od internisty aby nie marnowac macierzyńskiego. Niestety babka nie zaznaczyła, że byłam w ciązy i dostałam za ten okeres 80 80%. Pomimo tego, że wczesniej dostawalam 100% i od 20 lutego mam macierzyński - mają akt urodzenia dziecka, to muszę dostarczyć im zaświadczenie o d lekarza, że byłam wtedy w ciąży + akt urodzenia. CHORE!!!
Monia też bym sie wkurzyla ale ja niestety nic nie robię, jestem tak leniwa, że masakra, opona masakryczna u mnie!!!
Monia, Jadzia wyobraziłam sobie Was takie staruszki z winkiem nad brzegiem oceanu i Państwo Iga i Hubert z dziećmi z Waszymi wnukami
Pati dziękujemy ja też chyba tyle dam.
Ja też zakochana
dla Marcelka
Dasz radę z tymi zaliczeniami!!! wierzymy w Ciebie i wiemy, że sobie poradzisz!!!
Alinka super, że u Was dobrze i sobie wyjaśniliście
Paula super pozycja Amelci i jaka juz długa
Monia a Igunia juz sztywno trzyma główkę? mogłabys podrzucić linka do nosidełka? czy nóżki zwisają w tym nosidełku czy sa podtrzymywane?
Najlepsze życzenia dla Mamy
SUPER!!!och jak ja bym chciała obniżenia rayty naszego kredytu...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- [email protected]
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1015
- Otrzymane podziękowania: 0
Princes widać że mu smakowało jabłuszko,zmienił się Adaś,buziak od cioci
Madlen powiem Ci że kawał byczka z Adasia stópkę też ma sporą,super minkę zrobił,ucałuj bambaryłkę tak mówię do Gabrysia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ola85
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 878
- Otrzymane podziękowania: 0
Paula - ja będę podawać gluten wcześniej, ale chyba dopiero koło 6 miesiąca. Dla mnie ważne jest by mała była jeszcze przynajmniej 3 miesiące na piersi od wprowadzenia glutenu. Mam nadzieję że dam radę. Co do lekarza, to co zapytasz to każdy co innego mówi
Aniajulia - moja mała też wczoraj dużo marudziła. Oby u Ciebie wszystko było ok. Ja też kiedyś się wystraszyłam bo mała na brzuszku nie chciała główki podnosić, kładła ją na boczku i zaczynała nerwowo piąstkę ssać. Potem położyłam ją na brzuszku do spania (wcześniej utuliłam na rękach) i pięknie obracała główkę z jednej strony na drugą. A jak ją położyłam nie śpiącą to znowu piąstka... Potrafi ale nie chcę i tyle
Monia - eh wścibska baba
Alina - moja uwielbia "hej sokoły", a najbardziej to "hej, hej, hej" Ja nie wiem czy nie przełożę szczepienia na następny tydzień
Monia - no to Igunia pospała
Pliszka - no to rzeczywiście u Was związek idealny Ja myślę że receptą na taki związek jest po prostu dobra praca, która daje wystarczającą ilość wolnego czasu, który można podzielić na dom i rozrywkę, a jednocześnie odpowiednie zarobki
My dziś pobudka o 5,20. mała jadła raz w nocy o 3.30. Koło 6 była już głodna to dałam jej jeść, ale mi rzygnęła więc chyba głodna nie była. Pamiętam jak kiedyś ją przykładałam do piersi i jadła ile chciała, teraz by jadła, rzygnęła i dalej jadła... co z niej za łakomczuch...
U mnie z pęcherzem lepiej ale na furaginie...
Ja dzisiaj rano miała niezły ubaw, bo M gadał z małą i opowiadał jej jakie to sobie kiedyś autko fajne kupi i ile będzie miało mocy, a ona się tak strasznie na te "konie" ucieszyła że aż piszczała z radości
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monia_T
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1239
- Otrzymane podziękowania: 0
Aż parsknęłam jak sobie wyobraziłam dwie babulinki z laskami na brzegu oceanu i nasze Hubciowo-Igusiowe wnuki z Jadzią
Dzięki w imieniu mamy
Aga czyli jeszcze kupcie w nocy są...biedna to na pewno go rozbudza.
Ola to Ci moto-laska rośnie Moja Kinia jak miała 2,5 roczku znała modele większości aut na ulicy i czarowała wszystkich facetów mówiąc "to jeśt opel, to jeśt fiat, to jeśt melsiedeś" a jak się pytaliśmy jakie auto by chciała mieć zawsze odpowiadała "róziowego matiza". Dziwny gust...no ale o tym się nie dyskutuje
Nosidełko ma takie jak Alina www.womar.com.pl/section2.php?page=produkty&zm2=nosidelka&zm3=4 grafitowe. Fajne, stabilne. Iga ładnie trzyma główke, ale tam jest dodatkowo podtrzymywana.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dominia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 15.02.2013 Moje życie stało się piękniejsze <3
- Posty: 2731
- Otrzymane podziękowania: 0
Jedzonko o 1:30 i 5 wstalismy ladnie o 8 zadowoleni jak nie wiem
Martyna moj M ma umowe u swojego szwagra a robi z Jego mamą, szefowa nad wszystkim .. Ale starsza i czasem nieznosna podziwiam Tomka, ze z nia wytrzymuje bo czasem to masakra co robi i jak sie zachowuje :/
Pliszka staramy sie byc dla siebie przyjaciolmi, Igorek troszke Nas zmienil, wiadomo, ze trzeba mu duzo uwagi poswiecic, jest jeszcze malutki, baa maleńki
Najbardziej kocham jak lezymy w lozku i po calym dniu wtulamy sie w siebie, taki gest a ogromnie cieszy i na duszy od razu lepiej dziekuje jeszcze raz :*
Reszta pozniej :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chomiczka
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 846
- Otrzymane podziękowania: 0
nie mam kompletnie czasu na forum. KOSZMAR WRÓCIŁ Ciągle się drze w dzień i w noc. Drzemki max 15 minut i znów ma siłę drzeć się godzinami. Non stop jestem na baczność bo non stop jest mu źle, nie wiem już co mu dolega, niby kolka ale nic na kolkę nie pomaga, żadne kropelki. Płacze między posiłkami, w trakcie i tak naprawdę cały czas wię c trudno stwierdzić, sama nie wiem czy ma himery i fochy czy coś go boli, jeśli boli to co??? Byliśmy na usg brzuszka i wszystko jest w porządku, lekarka powiedziała że ma sporo gazów w jelitach i tyle. Czyli jednak kolka?? Je bardzo małe porcje, po 60-70 ml i też zje tylko jak usypia, inaczej nie chce jeść mimo że jest głodny, dopiero jak go uśpie trochę to wtedy raczy zjeść. Mleko wylewam litrami bo grymasi, nie je, a ono po godzinie już się nie nadaje. Ciągle jest mu źle, ciągle płacze, CIĄGLE!! W nocy też nie chce spać.
na spacery juz nawet nie wychodze, bo drze sie cala droge i nic go nie jest w stanie uspokoic. nie mam kiedy zjesc, jak juz dorwe sie do jedzenia to wpierdalam jak glupia. i wez tu schudnij wygladam jak swinia i czuje sie jak swinia.
matko, co sie stało z moim zycuem, ja chce do ludzi, do pracy, na studia, chce normalnie zyc
Jestem już sfrustrowana na maxa, 2 tygodnie było lepiej i tak się cieszyłam a teraz wszystko wróciło jeszcze ze zdwojoną siłą. Najgorsze jest to że chyba zaczynam nienawidzić własne dziecko Moje życie to koszmar, łeb mi pęka, tabletki przeciwbólowe ciąGLE łykam, inaczej by mi chyba głowa eksplodowała.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- [email protected]
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1015
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.