BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

11 lata 7 miesiąc temu #660096 przez jadziatopol
milej nocy :) i spokojnej :)
ja tez zaraz ide sie zdrzemnac przy Hubku bo padam ze zmeczenia :(

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #660105 przez xpatiiix3
Bananamana ale śliczne dziewczyny z was ;*

Monia dziękujemy za buziaki, no a Marcel prawdziwy facet, jak gorąco to klata gola :)

Michasia możliwe ale szczerze powiem, ze mi bardzo szybko rośnie pajace na 80 juz kupuje bo 74 w sam raz wiec zaraz następna porcja ciuszków do odłożenia idzie :)

Madlen bo chłopy to zawsze wygodne były i będą :D

Kasia ja sama mierzylam tak jak lekarka powiedziała po krzywiznach :)

Gabilee to mały model hehe ale jak cwaniak telefon czy aparat zobaczy to koniec ciężko złapać na zdjęciu jego miny :D a robi boskie :)

Jadzia ale z Hubka wielkokudek :D

Sylwia ja bez stop tylko do piety :)

Princess wstaw fotkę Adasia :)

To ja wam powiem coś czego nigdy nie słyszała pewnie żadna z Was hehe moja znajoma 3 miesięcznego syna karmiła parówkami zduszonymi widelcem... :O

Madlen mi też się marzy takie spotkanko ja się w sierpniu wybieram :)

Martyna ale Robercik duży :) mój mały przystopowal na jakiś czas z tyciem przez te zapalenie płuc ale juz lepiej przybiera :) ja na chrzest 150 dałam :) Robercik slodziak ;*

Monia ja za to na początku ciąży dopiero jak mi brzuszek zaczął wychodzić i wyglądałam jakbym była najedzona to klientka na praktykach walnela tekstem, ze mogłabym trochę zadbać o figurę, ale js do niej juz konkretnie pojechałam :)

Masakra jestem zmęczona ciągle coś zaliczam latam teraz po lekarzach i juz w domu nie mam na nic siły.. Nawet nie mam czasu w ciągu dnia odpalić kompa to z teł pisze... Jeszcze sporo mam do nadrobienia na szczęście z praktyk tylko 5 zaliczeń zostało wiec powinnam się wyrobić :)

Miałam jezcze coś napisać ale zapomniałam ja i tak tylko po krotce bo trzeba spać padam na twarz juz...

A i min synus dzisiaj dobre parę minut tak chicholil fajnie na glos jak dorosły a wcześniej tylko pojedyncze głosne haha a teraz tak fajnie się śmieje a tamie to słodkie <3 zakochana jestem po uszy <3

A i m się odezwał ale to juz jutro napisze co i jaj bo zmęczona jestem i juz aż literki przed oczami mi się marzą :P Dobranoc mamusie i dzieciaczki ; ***

Córcia Livia tp 20.04.2015 <3
Córcia Nela 03.10.2014 <3
Synek Marcel 19.02.2013 <3
...
Aniołek [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #660135 przez Satine0
Patiii Ale mam ubaw z tych parówek !! hahahahah :lol: :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #660165 przez Madlen
Aniajulia Kochana będzie dobrze, musi być. I tego się trzymaj.

Pliszka szacun, masz rację kobieto :ohmy:
Niby oczywiste a jednak nie..

20 km? To ile godzin?

Ja staram się spacery do czasu następnego karmienia, bo jak za długo to się Adi wkurza w wózku. Ale rozumiem go ;)

Miło czytać, że nie jest jedynym dzieckiem, co je rękę i prowokuje wymioty ;)

Właśnie..Adaś obudził mnie o 5 bo chiał zjeść swoją piąstkę :dry:

Monia becikowe.. my to samo mamy.., dziś musimy jechać do UM

Hah tetra wymiata. też muszę dokupić i flanelowe też. Podkładam je a to na łóżeczko,a to na bujawkę (nauczona Twoim doświadczeniem ;) )

Monia no brzuch po ciąży a jeszcze ciążowy.. skąd ja to znam.. ale po aerobach spadnie powoooli. Mi się zmniejszył. Dziś zapytam gina czy mogę robić brzuszki. Myślę o szóstce weidera.

Pati parówki dla niemowlaka :ohmy: Jezuu, sama unikam..
Ty jak zwykle dzielna mamusia. :)

Adi też nie lubi leżeć na brzuchu, muszę go kłaść przed jedzeniem, bo po pierwsze to uleje mu się w tej pozycji, a po 2 zdenerwuje się :side: więc jedzenie po ukoi go.

A po jedzeniu nadal odbija, i to 2 razy, gośno jak nieokrzesane chłopisko ;)
Wasze dzidzie tez odbijają jeszcze? Gdzies czytałam, ze świadczy to o niedojrzalości układu pokarmowego ale znika po jakimś czasie...

Dziś jadę do gina na przegląd, potem Urząd Miasta, potem do komendy zanieść nr konta, bo bank zmieniłam, potem Auchan odebrać rowerek bo naprawili, czeka mnie siłownia po 2 dniach przerwy. No i przede wszystkim M. wraca do domu to i chwilkę dla niego trzeba znaleźć ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #660174 przez Pliszka
Dzień dobry :)

Mój ranny ptaszek świergocze od 5 :laugh: Pewnie zaraz padnie ;) Uświadomiłam sobie, że mamy takie dni, że Olek w ogóle nie płacze, ani minutki :) Jak się budzi, to zaczyna gadulenie :) Czasem postęka jak mu wypadnie smoczek albo jest zmęczony, ale nie płacze :)
O, właśnie się oczka zamknęły :)

Dominia :kiss: Wiesz, nie mam patentu na szczęśliwe małżeństwo, ale spróbujcie być swoimi najlepszymi przyjaciółmi :) U nas się to sprawdza :)

Jadzia, te 20 km robiliśmy najczęściej w rozbiciu na 3 spacerki: rano brałam Olka w nosidełko i spcerowaliśmy po piasku brzegiem morza jakieś 2 godzinki (wolnitko robiliśmy jakieś 5km), z czego godzinkę Oluś się rozglądał, a godzinkę spał, wracaliśmy do naszego mieszkanka, Olek dostawał butlę, a mama kawkę, zmienialiśmy pieluszkę, braliśmy wózeczek i ruszaliśmy na 4-godzinny spacerek. Olek bardzo lubi spacerować :) Świeże powietrze i kołysanie wózka sprawia, że świetnie mu się śpi, więc co najmniej pół spacerku przesypia, a pół sobie gadamy :laugh: Znów krótka przerwa na przewinięcie i butlę i kolejny 4-godzinny spacerek wózkowy. Było piękne słońce i ponad 20 stopni, no i ta majowa zieleń i kwitnące drzewka, więc szkoda mi było każdej chwili. Wieczorem jeszcze często wychodziliśmy z Miśkiem do pobliskiej nadmorskiej knajpki i siedzieliśmy sobie przy piwku na plaży, a Olek spał koło nas w wózeczku. Spędzał w sumie po 12h na świeżym powietrzu :) A przez dwa dni była w Trójmieście moja dobra koleżanka ze studiów na jakiejś konferencji, więc w wolnych chwilkach towarzyszyła nam na spacerkach :)
Misiek ma ze mną dobrze, ale ja z nim też :laugh: Wiesz, Oluś nam za jakieś 20 lat wyfrunie z gniazdka i chciałabym aby był wtedy przy mnie szczęśliwy, spełniony, zdrowy, uśmiechnięty facet, a nie zmęczony życiem, marudny staruszek z wrzodami i nadciśnieniem :blink: Sama też chcę być szczęśliwa i spełniona :) Wygrana-wygrana :)

Monia, nie przejmuj się głupią uwagą ;) Widziałam Cię na zdjęciach i wyglądasz super. Masz takie szczuplutkie, zgrabne nogi :) Tak sobie może pomyslała, bo zostało Ci troszkę brzuszka, a reszta szczuplutka. Ja brzuszek zgubiłam, ale chudych nóg nigdy nie miałam i pewnie nie będę miała ;) więc zazdroszczę :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #660186 przez Alina2408
michasiu a jeszcze tak niedawno byla ania taka malutka...

pati no super widaomosci ze ktos sie pojawil :)

madlen dziekuje :) tez musicie sobie zrobic taka sesje :)

aga ja przestalam sie szczypac i karmie na ulicy jak trzeba... szukam laweczki w zaciszu i karmie... bo jak mialabym wracac za kazym razrem to szkoda by mi bylo czasu...

sylwia to w skarbowce to tylko korekta...

suzi moze i dobrze ze sie corce nie spieszy :) a roznie sie dzieci rozwijaja wiec co z tego ze pati i twoja ora w jednym wieku z ludzmi to tak juz jest...

ola tez mam czwartek szczepienie...

monia jak to przedkomornicze??? chyba sobie jaja robia a napisalas pismo??? bo zeby wszystko bylo na papierze...z m jest juz w miare dobrze generalnie duzo mu wyjasnilam w sposob nie znoszacy sprzeciwu i jest ok :)

satine mala sliczna

maracana to slicznie ci mala przybiera :) mulatki :) pewnie sa sliczne :)

gabilee trzymaj sie kochana musisz cos na odpornosc wziac bo te zatoki cie wykoncza...

sylwia a nie mozecie zalatwic swojego wodomierza??

maracana dziewczyny cudowne i jeszcze maja takie same stroje no szok cudo!!!!

monia wszystko przed toba jesxzce mozesz wymienic meza na inny model :P:P no to prosze jednak macie ograniczone szczepienia.. z tym krztuscem to nie do konca bo w leczycy w zeszlym roku masa dzieci chorowala...

suzi u nas mala przybrala w 4 tygodnie 900 gram

jadzia niech sobie mysla ze jestes zwariowana polka ale przynajmniej zbadali...

aga to znaczy ze masz tlusciutkie mleczko :) i robi ci sie smietanka :)

madlen filtry tylko chronia przed szkodliwym nie przed opalaniem po prostu dluzej mozna na tym sloneczku przebywac my sie smarujemy 50 i nataszka tez juz opalona...

marlena mnie tez polecano enfamil :)

aniajulia my nie zakladamy czapeczki w upaly jak wyciagamy z wozka to moze opaske ze wzgledu na uszy...

paulaa czemu nic nie wiedzialam o przekazywaniu podatku na rzecz twojej corci???

aniajulia sliczne dziewczyny i wy tez swietnie razem wygladacie :)

aneta ja w taka temperature ubieram w bodziaka na ramiaczka lub krotki rekaw i nic wiecej...

princess nie wiem co ci poradzic??? a co powiedzial twoj lekarz???


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


maracana no chyba zartujesz z tym wyjsciem ze szpitala???

ola olej babe i juz :)

madlen moga malego nie gryzc komary jak dostaje witamine ja widze ze mnie tna a mala wcale...

dziewczyny poddaje sie dotarlam do 1665 strony i mala zaczyna marudzic wiecej chyba nie dam rady przeczytac i odpisac na wszystko...

u nas ok mala rosnie zdrowa opalona i wiecznie usmiechnieta jedyne co to zaczela lubic swoj kciuk... wyciagamy bo go sssie ale tragedii nie ma wiec walczymy... uspokoilo sie u nas troszke m daje rade w pracy chyba sie juz przyzwyczail ja duzo spaceruje z mala jak on spi... bylismy u jego rodzicow i u mojej mamy mala wszystkich kocha calym serduchem i smieje sie do rozpuku :):) uwielbia piosenke if you happy do tego stopnia ze jest lepkiem na cale zlo :):) nawet moj m powoli to spiewa

monia dziekuje za zainteresopwanie...

jutro szczepienie wiec dzis idziemy po szczepionke...




...nie oddam Cię nikomu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #660196 przez Paulaaa
Dzień dobry

U nas nocka ok. Myszka padła o 20.30. Jedzonko o 4 i wstała o 7 wygłodniała jakby z tydzień nie jadła :silly: Teraz leży w łóżeczku i piszczy, bo karuzelę jej włączyłam.
Z dwa tyg. temu zdjęłam jej ochraniacz, bo za mało widziała, ale dziś muszę go założyć z powrotem. Tak się kotłasi, że obija sobie główkę o szczebelki. :pinch:

Monia to Ci babsko głupie :angry: Dziewczyny mają racje, stara to i ślepa. :P

Pliszka jak Cie tak czytam to trochę Ci zazdroszczę. Wychodzi na to, że Twój Olek jest najgrzeczniejszym dzieckiem jakie znam. ;)

Jadzia hahah ja taka sama franca i egoistka jak i Ty. :silly: Ale mój jakoś nie narzeka. Chyba :S

Pati parówki?! Matko! Ja uważam, że nie ma co przyspieszać czegoś co i tak nastąpi.

Madlen moja jeszcze odbija po jedzeniu. Jak sobie beknie czasami to wbija mnie w podłogę :woohoo: :woohoo: Paluszków nie je, całe łapki pożera. Nie raz rzyga przez to a mnie trafia :whistle:

Wczoraj pierwszy raz od czasu porodu naszło mnie na przytulanki :cheer: :blush:

Miłego dnia.

Alinka na fejsie było info co do przekazania 1% dla Oliwii. :) Tutaj nie pisałam, bo i po co. Nie lubię się prosić :blush:
Cieszę się, że u Was wszystko ok. Trzymam kciuki za jutrzejsze szczepienie.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #660203 przez Monia_T
Cześć

Igunia ładnie pospała, pierwszy raz jadło po ponad 7 godzinach, co moje cycki odczuły baaardzo ;), później po 2.5. Za to o 6 wstała z uśmiechem i gadając oznajmiła "koniec spania" :laugh: m ją przewinął jeszcze przed pójściem do pracy, trochę się pochichrała i o 7 znowu zasnęła :)

Wiem, że muszę ten brzuch zgubić...ale do wczoraj miałam jak widac mylne wrażenie, że potrafię go trochę ukryć :silly:

Pliszka super tyle godzin na spacerach :woohoo: Iga nie wytrzymałaby tyle wózku...o nie. Ale wczoraj przyszło nosidełko i dziś je wypróbujemy :)
U nas w związku chyba podobnie...po prostu przyjaźnimy się i jesteśmy dla siebie najbliższymi osobami. To jest jakaś recepta na szczęście :)

Madlen czy Adi też lubi tą szmatkę w bujawce, która chowa zapięcie? Iga ją uwielbia, wciąż odpina rzepy i próbuje zjeść :silly: A i zapomniałam napisać...rączki w buzi muszą być, no nie ma inaczej...całe łapki wiecznie obślinione ma :)
Czasem jej się odbija, nie zawsze. Czasami robi to bardzo głośno...jak stary :blink:

Alina i jak się czytało...;) Dobrze, że z m lepiej, bardzo się cieszę :)

Paulaa widzę, że Amcia też akrobatka w łóżeczku :) W przyszłym roku koniecznie pisz o swoim 1% na forum, to nie jest proszenie! Ja rozliczałam siebie i znajomych i nie wiedziałam co wpisać, w końcu wybrałam jakieś hospicjum dla dzieci. Nie wszystkim ufam jeśli chodzi o takie datki...niestety nie trawię naciągaczy :angry: ale Ciebie znam i dla Oli chętnie wpiszę :woohoo:

Moja mama ma dziś urodziny także popołudniu idziemy do babci na ciacho i kawkę :) Kinia zrobiła dla niej piękną laurkę, ja kupiłam kawiarkę i dużą kawę bo mama kiedyś wspominała, że by taką chciała.

A jeszcze z miłych wiadomości weszłam dziś na konto, a tam informacja o obniżce raty kredytu mieszkaniowego, prawi 20% mniej niż ostatnio :woohoo: :woohoo: :woohoo: takie info to ja lubię :silly:

O, mój Okruszek się zbudził :lol:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #660226 przez Martyna
Dzień dobry :)

za nami w sumie fajna noc. Mały spał od 20.30 do 5.30 z przerwą na karmienie o 1.30. Teraz po jedzeniu i zabawie znowu śpi :)

Bardzo dziękujemy za komplementy :) to fakt Robercik już duży :) i coraz fajniejszy :)

Pliszkadziekuję. Tak, koniecznie musimy się w końcu spotkać :)
To super, że wszystko w porządku :) Robercik też jest bardzo kontaktowy i ruchliwy, chwyta zabawki, a wczoraj czytałam mu książeczkę o zwierzątkach i patrzył na obrazki jak zahipnotyzowany :)

Madlen Adaś jaki słodziak przegięty ;) :kiss: :kiss: :kiss: i jaka minka :laugh: my tez mamy ten kocyk i uwielbiamy Biedronkę :)

U nas to samo z rączkami, całą piachę nawet probuje wciskać, oczy czerwone, odruch wymiotny ale dalej pcha :) a odgłosy ciumkania niesamowite :laugh:

My odbijamy jeszcze po jedzeniu

Suzi ja twarde wezbrane piersi mam w nocy jak jest długa przerwa między karmieniami i zawsze tak miałam. Często tez myślałam, że nic nie mam albo za mało. Na początku Mały prawie cały czas był przy cycku, co chciałam Go odstawić to zaczynał dalej ssać. Jak była połozna to powiedziała mi, że o taki mały oszust. Po prostu lubi być przy mamusi i ciumkać bo tak się uspokaja i usypia. Poleciła dawać Mu smoczek. Miałam z Aventu ale ona kazała nam kupić smoczka uspokajacza - w Rossmanne są. I rzeczywiście jak Mały przestawał jeść i nie słyszałam już przełykania, podstawiałam Mu smoczek. Teraz prawie jak w zegarku, w ciagu dnia je co 3 godziny :)
Jesli boisz się, że masz mało pokarmu to polecam kompot jabłkowy i herbatkę hipp na laktację no i obowiązkowo duzo wody pij.

Co do smoka to nie wyobrażam sobie wyjścia na spacer bez

Ola dziękujemy :) mam nadzieję, że z babcia będzie dobrze i jeszcze pożyje i będzie cieszyć sie wnukami i prawnukami...

Ale Lidzia silna :kiss: :kiss: a podtrzymujesz jeszcze główkę? sztywno juz trzyma?

Mam nadzieje, że szybko Ci przejdzie.ZDROWIA!!

Jadzia dziekujemy :) no rośnie rośnie ten mój maluch, juz zakładamy ubranka na 68cm :)

Sylwia dziekujemy :) ja też chyba dam 100 max 150, zwłaszcza, że chrzest na normalnej mszy.

Babcia mieszka z córką i wnuczką. Ciocia teraz cały czas w domu, bo z racji choroby dziadka na ten rok szkolny wzięła urlop na podreperowanie zdrowia więc do wrzesnia jest non stop w domu.

Ta borelioza to masakra, a druga sprawa to podejście mojej mamy, która ma "daleko" do przychodni

Dominia dziękujemy :)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A Twój M pracuje u swojej rodziny czy u Twojej?

No coraz fajniejsze te nasze dzieciaczki :laugh:

Princess Adaś jaki już duży :kiss: :kiss: duzo dałaś Mu tego jabłuszka?
Jesli znajdziesz specjalistę w Warszawie i będziesz chciała przyjechac tu na konsultację to chetnie Ci pomogę :)pisz śmiało

Jadzia wiem o czym piszesz :), my tez spimy na materacu po tym jak zarwała nam sie rama. Póki nie musiałam się zrywać kilka lub kilkanaście razy w nocy to było ok, nawet wygodniej bo twardo i kręgosłup nie bolał. Ale teraz to juz kolana nawet wysiadają :(

Paula my 3 czerwca mamy kolejne szczepienie i podpytam pediatrę jak z tym glutenem. Ale pewnie każdy ma swoje zdanie.

Aniajulia będzie dobrze!!!!głowa do góry!!! a jak Mała nie chce Ci leżeć na brzuchu to kładx ją sobie na brzuch na początek.

Monia Dziekujemu :) gratuluję wytrwałości w zbieraniu makulatury do becikowego. My jeszcze wnioski do ZUSu musimy napisać aby dali nam zaświadczenia o składkach.

Słuchajcie jaka komedia :) miałam zwolnienie od gina do 10 lutego do dnia porodu. Potem od 11 do 19 lutego miałam od internisty aby nie marnowac macierzyńskiego. Niestety babka nie zaznaczyła, że byłam w ciązy i dostałam za ten okeres 80 80%. Pomimo tego, że wczesniej dostawalam 100% i od 20 lutego mam macierzyński - mają akt urodzenia dziecka, to muszę dostarczyć im zaświadczenie o d lekarza, że byłam wtedy w ciąży + akt urodzenia. CHORE!!!

Monia też bym sie wkurzyla ale ja niestety nic nie robię, jestem tak leniwa, że masakra, opona masakryczna u mnie!!!

Monia, Jadzia wyobraziłam sobie Was :lol: takie staruszki z winkiem nad brzegiem oceanu i Państwo Iga i Hubert z dziećmi z Waszymi wnukami :)

Pati dziękujemy :) ja też chyba tyle dam.

Ja też zakochana :laugh:
:kiss: :kiss: :kiss: dla Marcelka

Dasz radę z tymi zaliczeniami!!! wierzymy w Ciebie i wiemy, że sobie poradzisz!!!

Alinka super, że u Was dobrze :) i sobie wyjaśniliście

Paula super pozycja Amelci :kiss: :kiss: i jaka juz długa :)

Monia a Igunia juz sztywno trzyma główkę? mogłabys podrzucić linka do nosidełka? czy nóżki zwisają w tym nosidełku czy sa podtrzymywane?

Najlepsze życzenia dla Mamy :)

SUPER!!!och jak ja bym chciała obniżenia rayty naszego kredytu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #660227 przez [email protected]
Dzień dobry :) Gabryś jak nigdy obudził się 00.30,cyc,kupa,2.10 lulu i myślałam że pośpi do 5 albo 6 a tu o 4 już głodny,wzięłam go do siebie,5.50 do 7 przy cycu,dzisiaj ściągnę mleko i dam z butli w nocy,zobaczymy,może dłużej pośpi

Princes widać że mu smakowało jabłuszko,zmienił się Adaś,buziak od cioci :kiss:

Madlen powiem Ci że kawał byczka z Adasia :) stópkę też ma sporą,super minkę zrobił,ucałuj bambaryłkę :) tak mówię do Gabrysia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #660234 przez ola85
Madlen - moja też tak ma. Przez to wkładanie rączek do buzi sama wywołuje sobie to ulewanie. Moja odbija.
Paula - ja będę podawać gluten wcześniej, ale chyba dopiero koło 6 miesiąca. Dla mnie ważne jest by mała była jeszcze przynajmniej 3 miesiące na piersi od wprowadzenia glutenu. Mam nadzieję że dam radę. Co do lekarza, to co zapytasz to każdy co innego mówi
Aniajulia - moja mała też wczoraj dużo marudziła. Oby u Ciebie wszystko było ok. Ja też kiedyś się wystraszyłam bo mała na brzuszku nie chciała główki podnosić, kładła ją na boczku i zaczynała nerwowo piąstkę ssać. Potem położyłam ją na brzuszku do spania (wcześniej utuliłam na rękach) i pięknie obracała główkę z jednej strony na drugą. A jak ją położyłam nie śpiącą to znowu piąstka... Potrafi ale nie chcę i tyle
Monia - eh wścibska baba
Alina - moja uwielbia "hej sokoły", a najbardziej to "hej, hej, hej" :laugh: Ja nie wiem czy nie przełożę szczepienia na następny tydzień
Monia - no to Igunia pospała :)
Pliszka - no to rzeczywiście u Was związek idealny :) Ja myślę że receptą na taki związek jest po prostu dobra praca, która daje wystarczającą ilość wolnego czasu, który można podzielić na dom i rozrywkę, a jednocześnie odpowiednie zarobki :blink:

My dziś pobudka o 5,20. mała jadła raz w nocy o 3.30. Koło 6 była już głodna to dałam jej jeść, ale mi rzygnęła więc chyba głodna nie była. Pamiętam jak kiedyś ją przykładałam do piersi i jadła ile chciała, teraz by jadła, rzygnęła i dalej jadła... co z niej za łakomczuch...
U mnie z pęcherzem lepiej ale na furaginie...
Ja dzisiaj rano miała niezły ubaw, bo M gadał z małą i opowiadał jej jakie to sobie kiedyś autko fajne kupi i ile będzie miało mocy, a ona się tak strasznie na te "konie" ucieszyła że aż piszczała z radości :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #660261 przez Monia_T
Martyna szczęściaro...Iga smoczka absolutnie nie zaakceptowała :silly: Ciekawe co robiliście, że ramę łóżka zarwaliście... :P ;) :laugh: Ahh ZUS... temat rzeka, nigdy durnoty nie wyczerpie...masakra :cheer:
Aż parsknęłam jak sobie wyobraziłam dwie babulinki z laskami na brzegu oceanu i nasze Hubciowo-Igusiowe wnuki z Jadzią :lol: :lol: :lol:
Dzięki w imieniu mamy :laugh:

Aga czyli jeszcze kupcie w nocy są...biedna to na pewno go rozbudza.

Ola to Ci moto-laska rośnie :laugh: Moja Kinia jak miała 2,5 roczku znała modele większości aut na ulicy i czarowała wszystkich facetów mówiąc "to jeśt opel, to jeśt fiat, to jeśt melsiedeś" a jak się pytaliśmy jakie auto by chciała mieć zawsze odpowiadała "róziowego matiza". Dziwny gust...no ale o tym się nie dyskutuje :blink:
Nosidełko ma takie jak Alina www.womar.com.pl/section2.php?page=produkty&zm2=nosidelka&zm3=4 grafitowe. Fajne, stabilne. Iga ładnie trzyma główke, ale tam jest dodatkowo podtrzymywana.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #660280 przez dominia
Dzien dobry :)

Jedzonko o 1:30 i 5 :) wstalismy ladnie o 8 zadowoleni jak nie wiem :)

Martyna moj M ma umowe u swojego szwagra ;) a robi z Jego mamą, szefowa nad wszystkim .. Ale starsza i czasem nieznosna ;) podziwiam Tomka, ze z nia wytrzymuje bo czasem to masakra co robi i jak sie zachowuje :/

Pliszka staramy sie byc dla siebie przyjaciolmi, Igorek troszke Nas zmienil, wiadomo, ze trzeba mu duzo uwagi poswiecic, jest jeszcze malutki, baa maleńki :)
Najbardziej kocham jak lezymy w lozku i po calym dniu wtulamy sie w siebie, taki gest a ogromnie cieszy i na duszy od razu lepiej :) dziekuje jeszcze raz :*

Reszta pozniej :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #660366 przez chomiczka
Cześć dziewczyny,

nie mam kompletnie czasu na forum. KOSZMAR WRÓCIŁ :( :( Ciągle się drze w dzień i w noc. Drzemki max 15 minut i znów ma siłę drzeć się godzinami. Non stop jestem na baczność bo non stop jest mu źle, nie wiem już co mu dolega, niby kolka ale nic na kolkę nie pomaga, żadne kropelki. Płacze między posiłkami, w trakcie i tak naprawdę cały czas wię c trudno stwierdzić, sama nie wiem czy ma himery i fochy czy coś go boli, jeśli boli to co??? Byliśmy na usg brzuszka i wszystko jest w porządku, lekarka powiedziała że ma sporo gazów w jelitach i tyle. Czyli jednak kolka?? Je bardzo małe porcje, po 60-70 ml i też zje tylko jak usypia, inaczej nie chce jeść mimo że jest głodny, dopiero jak go uśpie trochę to wtedy raczy zjeść. Mleko wylewam litrami bo grymasi, nie je, a ono po godzinie już się nie nadaje. Ciągle jest mu źle, ciągle płacze, CIĄGLE!! W nocy też nie chce spać.
na spacery juz nawet nie wychodze, bo drze sie cala droge i nic go nie jest w stanie uspokoic. nie mam kiedy zjesc, jak juz dorwe sie do jedzenia to wpierdalam jak glupia. i wez tu schudnij :dry: wygladam jak swinia i czuje sie jak swinia.
matko, co sie stało z moim zycuem, ja chce do ludzi, do pracy, na studia, chce normalnie zyc :( :(

Jestem już sfrustrowana na maxa, 2 tygodnie było lepiej i tak się cieszyłam :huh: a teraz wszystko wróciło jeszcze ze zdwojoną siłą. Najgorsze jest to że chyba zaczynam nienawidzić własne dziecko :( Moje życie to koszmar, łeb mi pęka, tabletki przeciwbólowe ciąGLE łykam, inaczej by mi chyba głowa eksplodowała.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #660385 przez [email protected]
Chomiczka a kładziesz małego na brzuszku? kładę Gabrysia nawet jak się drze bo wiem że pomoże mu to,puści kilka bąków,beknie i jest lepiej,masuję brzuch i rowerek,pewnie to wszystko robisz,mam nadzieję że mu szybko przejdzie,próbowaliście sab simplex,może to zadziała,ktoś Ci pomaga?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl