Mamusie luty 2013 !

Kasiu kupki robi dość twarde - takie klocki. Dużo wody mu daje bo chętnie ją pije. Kaszkę mam ryżową bez smaku, ale jest słodka, jeszcze mu dosłodziłam glukozą i jak dla mnie jest bardzo dobra.

Monia to może zacznę mu dawać 2 słoiczki dziennie... Tylko czy znowu mu to nie zaszkodzi na brzuszek

Nie zaszkodzi Podaj jeden przed południem, drugi popołudniu, omijaj na razie posiłki mleczne. On już dostaje jakieś słoiczki? Na razie dawaj tylko te pierwsze, po 4 miesiącu, są na pewno bezpieczne dla maluszka. Zobaczysz jak zareaguje. Ja bym tak zrobiła.

Idę spać...jestem wykończona dzisiejszym dniem

Dobranoc

Asia po marchewce toska robi twarde kupy ..samej marchewce..bo bananie robila znow zazadkie..nie dosładzaj tego glukoza..lepiej kup może smakowa kaszke np. bananowa czy jablkowa.nie wiek kurde co Ci doradzić..

zmykam się myc..jeszcze tylko kilka fot z niedzieli..

Chomiczka no to rzeczywiście mało a mój oprócz karmien z samego rana tak ok. 3 i 5 cycek 3 razy przerwe mial od 14 gdzies do 18.40 i wypił wtedy 150 mm z kaszka bo cycka nie chciał a na urodzinach bylismy, ale za to pije ok 0.5 l wody albo soczku , chyba przez to ze gorąco tak mało je ale nadrabia picie i ja sama np po sobie widzę bo tak samo jak mój mały mam, takze sie nie denerwuj może Oluś tak reaguje na upały..? ooo i mój też ulewa ostatnio wręcz wymiotuje... Ale to chyba mleko bo gerbera teraz dałam i nie chce go woli cycka chociaż może i w sumie od humoru jego zależy

Kasia świetnie wygladacie

Dzien dobry

My wstalismy o 6:30
Iguś jak je kaszke to w nocy pociumka sobie kolo 1 i spi do rana
Kupa byla jakas taka jasna, myslicie, ze to od kaszki ?
Wogole jarzynowa zupka tak smierdzi, ze nie moge jej wachac a pozniej kupa po niej niezle tez 'pachnie'

Milego dnia :*

Cześć.

Ja tak z doskoku...

Chomiczka może Olek mało je przez te upały? Moja Amelka ma takie dni że potrafi na cały dzień zjeść 200ml, ale za to pije dużo.
Na twardą kupkę możesz dać mu sok jabłkowy z Hippa. Na moją działa cuda.
Zrobiłabym tak jak radzi Monia. Podaj mu dwa słoiczki dziennie jeśli chętnie je zjada.
A jakie mleko mu podajesz? Enfamil AR jeśli dobrze pamiętam? Może spróbuj zmienić?
W najgorszym przypadku może to być refluks. Ale może pogoda tak na niego działa.

Moja pindzia nie śpi od 6. Namiętnie przekręca się z pleców na brzuch i potem wrzeszczy bo nie umie się odwrócić.
Miłego dnia.

kasiu to tosia pieknie wcina...

chomiczka ja nie wiem co ci poradzic rzeczywiscie to ulewanie to problem a probowalas mniejsze porcje??? a czesciej??? moja teraz czesciej siega po cyca po to rzeby sie napic... poza tym my po sloiczku tez cycamy

monia pomogla pomogla hihi a nasz troluszek dzis patrze rano a tu lezy na brzuniu i robi akuku mamusi ktora do konca sie jeszcze nie obudzila zaczela lubic lezec na brzuszku widocznie juz ja plecki bola hahah

chomiczka my jemy jeden deserek i pol obiadku a czesem wieczorem troche kaszki nie cala porcje tylko pol np i zyjemy i mamy sie swietnie hihi

dominia poczekaj na kupke z miesem hahah to dopiero cie skreci :P

my dzis wybieramy sie na dzialke posadzic kilka kwiatkow w koncu tymbardziej ze ma padac teraz i nie bedzie takich upalow to moze sie przyjma :)

Witam po cudownej nocy!

Olek spał od 20 do ... 9.00 !!!! zjadł na śpiocha o 5 rano mleczko i myślałam że będzie już koniec spania, wracam z toalety a ten śpi jak zabity

Jestem szczęśliwa bo Olek wreszcie polubił spacery (odpukać). W poniedziałek 3 godziny byliśmy na dworze a wczoraj pojechaliśmy tramwajem i autobusem przez samo centrum Wrocka do mnie do pracy potem poszliśmy przez cały zgiełk miasta do pracy mojego M. Nic nie płakał, jak coś było nie tak to zasypiał. Nie śpi prawie wcale na spacerach tylko się rozgląda dookoła także zaryzykowałam wczoraj i pojechałam odwiedzić moją pracę i lepiej mi się zrobiło jak mogłam z kolezankami i kolegami pogadać tam całkiem inny świat, cisza i spokój. Jeszcze nie było sporo osób bo mieli szkolenie więc i klientów nie było. Ah tak tęsknie. Miałam wrażenie jakbym wczoraj stamtąd wyszła dopiero....
Olek spał chyba tak długo bo go wymęczyli wszyscy, u każdego był na rączkach i nawet nie płakał, na poczatku miał trochę nie tęgą minę ale przeszło:)

Także wreszce jestem wolna i mogę wyjść z domu bez obaw, na dziś też planuję co najmniej 3 godzinny wypad. Wczoraj wreszcie sobie przypomniałam że mieszkam we Wrocławiu. Muszę go przyzwyczajać też do zgiełku miasta a nie tylko ciche parki.

Będę mu dawać 2 słoiczki dziennie tak jak poradziła Monia bo mi dziecko z głodu padnie. Choć dziś rano na śpiocha wcisnął 200ml mleczka (to połowa tego co wczoraj przez cały dzień!!!!). Najwięcej je rano i wieczorem - kiedy nie ma takich upałów. Może to faktycznie one tak na niego wpływają. Zobaczymy.

A tu Olek zadowolony ze spaceru DZISIAJ DZIEŃ ZDJĘĆ!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Z UKOCHANYM MISIEM

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


I OSTATNIE

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Cześć

U nas nocka przyjemna, 2 razy jedzonko o 1 i 3.30, a o 5.30 dostałam córkę do łóżka do piersi. Nie spała od 6 i w końcu, wymęczona i marudna padła o 9

Alina Iga też teraz częściej przy cycu i tylko na chwilę, żeby się napić. Ale my nadal jemy "na żądanie" nie wg grafiku, więc mi to pasuje

Wyszorowane krzesełko czeka na pierwsze użycie, ale najpierw trzeba odgruzować duży pokój...ile tam jest teraz sprzętów Leżaczek (pożyczony-oddajemy), bujaczek (jeszcze chwilę się pobuja), stojaczek, mata, krzesełko, zabawki, kocyki, grzechotki...takie małe dziecko a tyle miejsca zajmuje
No i ułożone ciuchy i buty na wyjazd Kini...jak już ją odwiozę to zabiorę się za porządki

Kasia bardzo ładne fotki Tosia tatusiowa

Paulaa pamiętam, że jak Kinia była malutka, to pediatra na problem z kupcią tez polecała soczek jabłkowy...działał prawie natychmiast

A teraz pytanie laika...nie jadam kaszek, Kinia tez nie lubi więc się nie znam..wczoraj zrobiłam dla Igi kaszkę z bobovity, taką gęstszą. Zaczęłam ją karmić łyżeczką, co prawda zupełnie jej nie smakowało pluła, ale zaskoczyło mnie, że kaszka po paru minutach była płynna jak woda to normalne? Zupełnie się tego nie spodziewałam...
Nie wiem co oni dają do tych kaszek, ale wlałam to psu, który jest absolutnie wszystkożerny no i nie chciał ruszyć...powąchał poprychał nosem i zostawił. Dotychczas jedyne czego odmówił do zjedzenia to były pierogi z mięsem z Biedronki (już ich nie kupuję po takim teście ) a teraz ta kaszka...

Mamusie karmiące , które biorą pigułki...wiecie, że jest polski odpowiednik cerrazette i azalii? Nazywa się ovulan, skład identyczny, działanie też, ale o połowę tańsze Można go nawet dostać w aptece jako zamiennik jak ma się receptę na te droższe

Chomiczka bardzo się cieszę Oluś w spacerówce pełen luz
Igula też gołe girki na barierke zarzuca i ludzie mnie często zaczepiają mówiąc jakie to słoooodkie
Oluś słodziaczek...jak aniołek wygląda, kto by pomyślał, że to taki diabełek A gdzie Ty widzisz tą asymetryczną główkę...patrzę i patrzę i wszystko równiutkie...

Zapomniałam Wam napisać...kupiłam sobie zapas pampków premium care rozm.4, ale jednak mój Okruszek ma drobną dupkę i jeszcze są luźne więc chciałam jeszcze jakieś 3 kupić. W sklepach same drogie były, a w rossmannie w promocji Huggiesy za 24zł..myślę zaryzykuję, w końcu to tylko jedna paczka. No i co...świetne są Zupełnie inne niż Huggiesy, które były kiedyś Teraz taka nizska cena, chyba jeszcze paczkę kupię

Kinia poleciała kupić koperty do Waszych przytulaczków, dziś wyślę, więc jutro najdalej w piątek powinny być

Monia ja mam kleik ryżowy z bobovity od 4 miesiąca, jest naprawdę pyszny. Olek nie chce go jeść za chiny ludowe a ten kleik z czasem robi się coraz gęstszy, więc nie wiem jak jest z kaszką.

Kasia bardzo ładnie wyglądasz w spódnicy, powinnaś tylko tak chodzić a Twoje dzieciaczki całe tatusiowe

Monia my długo używaliśmy huggiesów, w biedronce są też bardzo tanie, chyba 34 zł za 84 szt. Są ok, tylko trochę twardsze od pampersów i nie takie miękkie i delikatne. Na te upały kupujemy mu pampersy żeby go dodatkowo nie "obgniatać". Na pewno do huggiesów wrócimy.
Monia ma bardzo asymetryczna główke tylko z tyłu, z lewej strony jest normalna a z prawej całkiem płaska. nie mam takiego zdjecia, moze to:


lekarka powiedziała ze powinno sie samo wyrównac, mam nadzieje.

Czy Wasze Maluszki tez urządzają sobie wędrówki nocne po łóżeczku?

Ja Igule kładę na samym środku, daleko od wezgłowia, a znajduję w najdziwniejszych pozycjach...
To tylko z ostatnich kilku dni

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dzień dobry:)

Olus widać zadowolony ze spacerkow i o to chodzi...slodziak..fajne macie te dmuchane wałeczki...

Tosi wlaczyla się piszczalka od rana..caly czas piszczy..teraz jeszcze marudzi...zjadla 150 o 6.30 rano i teraz po 9 zjadla tylko 90ml...a ja jej chce o 12 zamiast mleka dac zupke marchwiowa z ryzem i zobaczyć czy do 3 wytrzyma...bo wtedy nie spi..ide bo widze ze marudzie się żadna zabawka dziś nie podoba..dobrze ze jutro nieco chłodniej..dziś ostatni dzień upalu..

w spódnicach mówisz? tylko musze sobue jakies kupic bo prawie nie mam..wybieram się z kolezanka początkiem sierpnia na wyprzedaże...może cos upoluje..

Witajcie
Martyna - gratulacje dla bratowej drobinka z tej dziewczynki, a przy Roberciku to w ogóle będzie malutka choć pewnie szybciutko nadrobi
Pati - haha to urodzaj na dziewczynki również gratulacje dla żony chrzestnego Twojego brata (jeśli dobrze zrozumiałam )
Jadziu - to 6h to było z sumie, tzn. raz spała prawie cztery godziny, a potem dwa razy po godzince. Nocka normalna Wczoraj już też spała tyle co zwykle
Biedny Hubuś, pewnie ząbkuje. A leżaczek faktycznie wygląda na wygodny
Sylwia - powodzenia na szczepieniu i daj znać po
Anoda - fajnie że znalazłaś dobrego lekarza, któremu ufasz i który ma pomysł na to jak Was przez to wszystko przeprowadzić
Alina - ja z cycusiem nie mogę przesadzać, bo Liduś jak się przeje to wymiotuje Dobrze że odpoczęłaś u mamy. No to Nataszka dała dziadkom popalić w końcu nie ma jak u mamy, prawda? haha moja Liduś też ze stołu chce wszystko zbierać, ja ją zabieram na keyboard, żeby sobie "pograła" to potem była strasznie zdziwiona że jak uderza rączkami o stół to nie gra
Monia - ja dokładnie mam to samo, też nie wypinam małej podczas jazdy wczoraj tak się Liduś zawzięła że już dotykała buzi stópką, ale ona ma jeszcze troszkę inne proporcje i ciężko jej sięgnąć. Fajnie było patrzeć na te jej starania
Chomiczka - to może spróbuj powoli wprowadzać obiadki jak z kaszką niewypał? Suuper nocka Świetnie że spacer się udał Śliczne zdjęcia
Kasiu - bardzo fajne zdjęcia Widać Tosia jest bardziej "miastowa" niż Liduś

Chomiczka no rzeczywiście z tyłu bardziej płaska, ale pocieszę Cię Córeczka mojej koleżanki miała o wiele bardziej płaska główkę i tak jakby z jednej strony przy uszku mocniej, a teraz malutka ma półtora roczku i wszystko ok. Główka jak u każdego innego dzieciaczka Zaczęło jej się wyrównywać jak w końcu przestała wciąż na pleckach leżeć, tylko do siedzenia się wzięła. Ona była dość ciężka i nie chciało jej się ruszać, długo nie raczkowała, a jak zaczęła to główka też wróciła do normy
A widziałaś w "Przepisie na życie" tą dziewczynkę co gra córeczkę Beatki i Żabci...Twój Olo do niej ma idealny łepek