Mamusie luty 2013 !

Sylwia my też po szczepieniu a Marcelek wazy 6700 :/ za mało przybiera i jeszcze jakiegoś wodniaka jadra ma i jest prawe dwa razy takie jak lewe

Satine Maryś śliczna a jej główka jeszcze się wyrówna Marcelek też podobnie kość ma wystają a jakby z tylu..

Marusha ja najbardziej za hippem najlepiej. Małemu smakują hehe i mnie a zaczęłam od gerbera z bobovity tylko parę soczkow a tak to jakoś bardziej do hippa przekonana jestem..

Ja to nie wiem juz co z tym moim dzieckiem jest na najniższym centylu z tego co lekarka mówiła i rzeczywiście bardzo słabo przybiera jak dalej tak będziee to tylko mm będę musiała cyca odstawić żeby nabierał masy.. :/ niecałe 100 G na tydzień wychodzi... bo 3 tyg temu ważył 6380...

No i kur... Okresu dostałam dzisiaj... Przed samym wyjazdem świetnie po prostu..

No i w dodaatku cały dzień płacz... Żeby.?? Szczepienie wszystko się kumuluje...

Patii wodniaka ??? mój kuzyn jak był malutki też to miał i wycinali

No weź nie strasz a ja mam skierowanie do chirurga.. I nie wiem czy iść z tym bo mówiła lekarka ze może też samo się wchłonąć..

Patii idź i zapytaj co on o tym myśli

Mnie ciotka ostatnio zabiła pytaniem ... wyjechała do mnie czy sprawdzam czy Igor ma jajka w worku a ja mówię, że nie sprawdzam .. ale T. widzi co i jak i zawsze są na swoim miejscu

Jutro pójdę mama powiedziała ze jutro załatwi mi bez kolejki wizytę w poradni chirurgiczno urologicznej. Matko ja nie wiem co to jeszcze się do mojego dziecka przyczepi... :| w dodatku wstaje co chwile z przeraźliwym płaczem biedulka boli po tym szczepieniu dopiero teraz przy cycu zasypia..

dzięki dziewczęta, moja padła od 8ej rano ;/

śpi już całe 18 minut, może pośpi dłużej....

pati U Ciebie jak by coś się nie działo to by było bardzo dziwne;) na pewno Marcelkowi nic nie będzie, zobaczysz !

dziewczyny nie nakręcajcie się tymi główkami, wszystko się wyprostuje samo jak maluchy zaczną siadać, waszą energię poświęćcie na zachwycanie się maluszkami

świetnie już po spaniu...

Cześć

ja na chwilę z komórki bo mój Syn daje mi nieźle w kość!

Pati kiedy Ty lecisz? I na jaki dworzec przyjeżdżasz do Warszawy?
Najważniejsze ze Marcelek nie traci na wadze. Będzie wszystko dobrze zobaczysz
okresu współczuje


Sylwia u Was też najważniejsze ze Bartuś przybiera. Po szczepieniu też wszystko będzie w porządku. Miłego wypoczynku u rodziców

Marusha nam najbardziej smakuje Hipp i chyba najzdrowsze ale jedliśmy też Gerbera i raz Bobovitę

Chomiczka Satine Dominia na pewno będzie dobrze z główkami Waszych Maluszków

Monia dziękujemy i również gratulujemy może podwójne urodzimy będą bo moja bratowa sobie piękny prezent urodzinowy zrobiła
chyba przegapiłam, co to za wysyłka zbiorowa?

Ola dziękujemy bardzo malutka. Brat mi mówił ze boi się trochę Ją trzymać bo taka malutka. A Robcio to kawał chłopa właśnie zaczynam wymieniać Mu garderobę na 74. Do gondoli już też ledwo wchodzi ale póki nie siedzi jeździmy nią

Kasia super rodzinka

wstawiajcię zdjęcia bo dziś 10. Ją wstawię wieczorem. Zmykam na kolejny spacer

Chomiczka daj mniej lyzek kaszki i butelka.ja tak robie.a glowe Tosia tez ma krzywa.miala brdziej ale juz jej sie troche wyrownala.lekarka kzala ja klasc spac raz z jednej strony lozeczka raz z drugiej zeby jak podchodze rano miala raz jedna raz druga strone.moja miala znow taka glowe ze na wznak lezec nieumiala.takie jajo do tylu.ciezko jej bylo glowe na wprost utrzy?mac.co do wozka to az mnie trafia.ta gondola sie wypina..Toska zjezdza dupcia w dol i nogi na zew a gondola wtedy o 30 stopni przechylona.no masakra.

Zuzia sliczna.zawsze tak ladnie ubrana:)

Kurde kacper cly czas cos do mnie mowi i zapomnialam co mialam napisac.dzieki za komplementy.ja sie sobie niepodobam.a najwiekszym moim marzeniem jest zrobienie sobie zebow.mam zolte i krzywe...a chcialabym miec biale i rowniutkie...moze jak wygram w totka.

Ciekawe ile tosia wazy.szczepiona byla w maju i jeszcze niedotarlysmy na 2szczepeinie.dzis dzwonilm do lek to morfologia ok,tsh tez,ma troche przeciwcial na cytomegalie i mamy badania we wrzesniu powtorzyc...czy to ode mnie czy sie zakazila.no oby nie.przeprszam ze nie wszystkim odpisalam ale z tel pisze i niepamietm.a jeszcze grm z synem i mi tu gada.

Banana to fajnie to zorganizowaliście

Marlena najlepszego da Was.

Martyna gratuluję maleńkiej

Jadzia święte słowa A Hubi taki nasz przodownik, jak sobie pomyślę, że Adas tak za chwilę będzie rozwinięty ..

Alina Cieszę się razem z Tobą

Chomiczka może to chwilowe, mało je ale myślę, ze nic mu nie będzie jeśli w ogóle je..
Monia dobrze pisze
A mój Adas w ogóle nie chce pić Martwi mnie to. Bawi się smoczkiem, gryzie ale nie pije.

Adaś je od dziś 180ml mleka, 5 razy dziennie i parę łyżek warzywek ze słoiczka.
Smakowała mu najbardziej marchew z ziemniakami. Kalafior tak sobie, zobaczymy jak groszek i brokuł. Myślę, że szału nie zrobią

Kasia cudowne foty z klimatem..

Dominia fakt, zapachy po warzywach są ekstremalne

Paula u nas też chętnie na brzuch a potem afera

Chomiczka cudne zdjęcia i jego oczy...

Monia jestem w szoku z ta kaszka to kaszana..
Fajne foty, Adi jak się przebudzi to wędruje po łóżku, tak, że stopy ma między szczebelkami z boku.

Satine Mary śliczna, już chodzi

Ja mam x-landera x-move, na razie gondola. Prowadzi się fantastycznie. Stabilny. Wszędzie wjadę, amortyzacja ok. Ładny. Tylko ciężki dość, a wnoszę na 2 piętro.

Marusha pewnie, że można mieszać firmy.

Pati będzie dobrze, ale masz super, że szybko wizyta.

Kasia tylko spódnice super wyglądasz, ja wygrałam w totka ale tylko 3kę Ja bym sobie też pozmieniała trochę u chirurga plastyka


Z tą kaszką już sama nie wiem jaką, na mleko, na wodę? I jaki rodzaj na początek? A dajecie ze specjalnego smoczka do kaszki? Czy jak Buziaczek powiększacie smoczek. A może łyżeczką?

Ja tylko na sekundę...Kasia, Chomiczka, Marlena przesyłki wysłane priorytetem

A teraz ogarniam ten sajgon zwany pakowaniem kolonisty

Dziewczyny o tyle dobrze jest ze mama ma znajomości i szybko przyjmą mam nadzieje ze nic nie będzie...

Martyna w ta sobotę no i prosto na Okęcie dojeżdżam ale będę miała ok godziny czasu wolnego póki odprawa itd... Także jeżeli gdzieś tam w okolicy mieszkasz można się spotkać ja jedna torbe będę miała tylko wiec mi to nie problem hmm tylko jak gdzieś autobusem jechać to ja nie wiem hehe to juz ja zielona miałam busem jechać ale zależy co taniej czy Bus czy pociąg to wtedy na centralnym pociągiem jutro na dworzec podjazd ogarne ceny i dam znać czym jadę a okres hmm brzuch wcale nie boli chyba to jednak prawda z tym ze po porodzie przechodzi ja zawsze nie do życia byłam

Ajj a teraz tak popatrzyLam na te jaderka jego i faktycznie nie zauważyłam tego ale to teraz na dniach musiało się zrobić bo ostatnio nic nie miał a co parę dni dokładnie go oglądam po kąpieli i ma pełny worek normalnie... Jakby hmm spuchniety ledwo jajka czuć tam.. Masakra jakas boje sie o niego

Patii będzie dobrze może to nic poważnego trzymam kciuki za Marcelka
Jak dolecisz i dojedziesz do Taty to daj nam znać, że jesteście cali i zdrowi

hej

pati, z tymi centylami to chyba coś nie tak. Mój Olek jest od Marcysia 2 tygodnie starszy, równo tydzień temu ważył 6800g i pani doktor powiedziała, że jest około 20 centyla, czyli nie ostatni centyl bynajmniej i że jest akurat, pani pielęgniarka się śmiała, że ma takie grubiutkie udka, że nie poczuje szczepienia (i miała rację ). Jedne dzieci przybierają szybciej drugie wolniej, nie wydaje mi się, żeby Marcyś ważył za mało. No chyba że jest bardzo długi? No ale z tymi centylami to sprawdź na spokojnie.

Martyna, my się przesiedliśmy do spacerówki równo tydzień temu Jak jest całkiem rozłożona to Olek leży zupełnie płasko, więc super. Chyba nie ma co czekać

Uff, podlałam trawę w ogródku bo już była bardzo biedna i doczytałam troszkę

Apropos wózków, to ja ze swojej Emmaljungi jestem super zadowolona i nie mam zadnych uwag, ale chyba po prostu kazdy szuka czegoś innego. Nie ma wózka idealnego dla wszystkich. Dla mnie mój jest idealny, wygodny i dla mnie i dla Olka I wizualnie dla mnie nie ma sobie równych ALe o gustach sie nie dyskutuje
Słyszałam też że Jedo jest super.

Ja też miałam ponoc płaski łebek Teraz jest ok Oluś ma kształtną główeczkę od urodzenia, ale to też pewnie dzieki temu, ze się nie musiała przeciskać na świat naturalnymi drogami

Ja daję różne słoiczki, ostatnio Babydream z rossmana wypróbowaliśmy i smakowały Tylko brokuły są beee

Wszystkie zdjecia super

okazuje się, że nie wszystko doczytałam

Anoda, na Szaserów byłam raz jak dziadek mojego Miśka miał wylew i własnie tam trafił. Warunki na tym oddziałe, na którym leżał - masakra Chyba nie było tam remontu od lat sześdziesiątych, do tego smród, bo był upał, okna pozamykane... Człowiek się czuł chory jak tam wszedł, więc nie wiem jak w takich warunkach wracać do zdrowia. Opieka lekarska - nie wiem, ale nie pamiętam, żeby dziadek narzekał. Pielęgniarska - żadna, dziadka myły i pielęgnowały babcia Miśka i mama. To był chyba wydział kardiologii albo neurologii Innych oddziałów nie znam.

Jeśli chodzi o sprawy ginekologiczne, to chyba Św. Zofia na Żelaznej nie ma sobie równych. Jak nie mogę powiedzieć złego słowa: warunki, czystość, lekarze, położne - wszystko na medal.

Innych szpitali na szczęście nie znam. Byłam raz na Banacha w odwiedzinach i też dość straszny sobą widok przedstawia. A to niby szpital Uniwersytetu Medycznego. Coś strasznego, a zachowanie pielęgniarek sprawiło, ze teraz jak słyszę o strajkach w służbie zdrowia, to sobie myslę, że za taką "pracę", to nie powinny dostawać złamanego grosza Moje doświadczenie pokazuje, ze sw. Zofia to jakiś niesamowity wyjątek na czarnej mapie polskiej służby zdrowia...
A , zapomniałam, jeszcze niestety poznałam szpital Orłowskiego na Czerniakowskiej jak zaczęłam plamić w 23 tc Chyba wymazałam to z pamięci, bo to był jeden z najgorszych dni mojego zycia, tyle się strachu najadłam. Opieka i zaangażowanie personelu - bez zarzutu, super opieka. Warunki - przygnębiająco, wszystko stare, zniszczone, smutne.