Mamusie luty 2013 !

dominia to wyglada na to ze zasmakowalo mu normalne ludzkie jedzenie heheh

chomiczka jak włosy? Pokażesz się?
Dzięki

Dominia to zupełnie naturalne Moja Kinia też jak spróbowała domowego jedzenia (gotowałam dla niej delikatnie, bez soli i przypraw) to już słoiczków nie ruszyła. Ale takie dorosłe jedzenie dostała po roczku Uważam, że mały brzuszek musi dojrzeć do soli i dorosłych dań.

Igę jeszcze troszkę przetrzymam na słoiczkach i zaczniemy gotowanie.

hej:)


Monia a ja się burzy boję

dziś ochłodzenie i wietrznie.. byliśmy tylko chwilkę na polku zaczerpnąć świeżego powietrza i hajda do domku Fifi dziś do teraz czyli 16g ,wypił 200ml, tak mu się piciu chce.. ale tylko swojej ulubionej herbatki z hippa jadłam dziś zapiekankę ziemniaczaną z mięsem mielonym, jak ja jadłam to buźkę otwierał tak miał smaka na nią że hej, rączki wyciągał, wąchał, szoking ale za tłuste dla niego hehe :)i musiał obejść się smakiem dziś je jarzynki z królikiem a je uwielbia

włąśnie się z nim bawiłam na brzuszku i zasnął sobie hihi śpi jak stary

Monia dopiero jutro idę do fryzjera na 17.30, więc jak będzie w miarę ok to się pokażę

Dominia mój od 2 tygodni nie ruszył ani grama żadnego słoiczka. Nawet ugotowałam mu ziemniaczka z marcheweczką z ogródka (wyszło pyszne), ale też nie ruszył, sama zjadłam. Nawet słodkiego nie chce zjeść z łyżeczki. Nie wiem czy mu nei smakuje czy to ta łyżeczka stanowi problem dla niego

Igor wcale za tymi słoikami nie przepadał jadł na siłę .. i to 3-4 łyżeczki i ciągło Go na wymioty po czym był płacz czekam teraz na indyki aż M pojedzie zrobić z jakimś porządek do babci i zrobię mu obiadek króliczek też u szwagra rośnie więc będzie jedzonko sama bym tego nie zjadła ale wiem, że dla Igunia najzdrowsze to to co urośnie mi na grządce albo w kurniku soli nie dodaję do Jego jedzonka

Chomiczka mój też za tymi owocami ze słoiczków nie jest za bardzo .. pojadę do babci to przywiozę jabłko, ugotuję i dam mu takie, zobaczymy czy mu posmakuje
Malin chyba jeszcze nie wolno

Dominia malinki można po 5 miesiącu
Fajnie masz z tym mięskiem i warzywami, zazdroszczę

Iga zaczęła jeść ze smakiem jak byliśmy nad morzem, chyba to zasługa końca skoku Nie wszystko jej smakuje i rozumiem ją bo nie wszystko jest dobre Ale miło patrzec jak widząc słoiczek otwiera buźkę i mówi AAAAA

Monia wpadaj do Nas zapasik jedzonka dla Iguni napewno się znajdzie

chomiczka a jaka masz ta lyzeczke bo u nas pierwsza miala sylikonowa koncowke i mala ja uwielbia bo moze a gryzc jak gryzaka

dominia tak jak mowi monia mozna tylko pamietaj zeby przez sitko bo pestki...

hej dziewczyny:)
mialam takiego pieknego dlugiego posta i szlag trafil wszystko. Pisalam wczoraj z telefonu i zazwyczaj kopiuje i potem wklejam ale w telefonie nie wiedzialam jak skopiowac
napisze wiec w skrocie...mam nadzieje,ze sie nie obrazicie ale znowu mam problem z plecami i siedziec nie moge bo bol okropny...do tego wszystkiego kuzyn moj przylatuje w niedziele i porzadki w domu i male przemeblowanie Hubus dzisiaj spal od 21.30 do 8 rano ciagiem
Mrufka slicznie wygladasz Ada ma zabojcza fryzke jak zwykle ! sliczna dziewczynka
Monia super ze juz wrocilas bo mi ciebie brakowalo okropnie sliczne fotki i ciesze sie ze wam sie pogoda udala Igulka przepiekna i jaki ma super stroj plazowy tez taki zawsze chcialam miec a Kinga i R jacy opaloneni Igulka juz gaduli ??? Hubert niestety nie...dalej jest aaaa,heeeeeeeeee, eeeeeeeee i do tego wszystkiego obrazil sie na sloiczki i wogole nie chce juz jesc. Juz nawet nie pomaga ze jestem krowa,swinia,koniem , koza etc nie wiem juz co mam robic. Nic tylko cycus......mamincycus rosnie
Kasia Tosia to powinna w reklamie pracowac z takim usmiechem jest extra zawodowa , odlotowa!
Satine Marysia ma czadowe nakrycie glowy! pieknie wyglada
Dominia mam ten sam problem z Hubciem..nie chce jesc


nie wiem czy nie zapomnialam o kims..jezeli tak to wybaczcie mi prosze bo nie jestem w stanie pisac za dlugo czytam was codziennie i caly czas...ale z napisaniem to mam problem.

Dzień dobry

Asiu przepraszam, uśmiałam się z tego że napisałaś że Hubuś nie gaduli, tylko eeeee, tak mu już zostanie długo BO TO JEST FACET nawet teraz jak przemawiam do osobników tejże płci idzie usłyszeć to samo zdrówka

Mój syn upodobał sobie spanie na brzuchu, on spał super, gorzej ze mną, bo co chwile zaglądałam czy nie wtulił się w materac, ochraniacz.
Idę dziś do urzędu, jak ja tego nie luubię miłego dnia

sylwia dokladnie wyjelas mi to z ust ale jest na to sposob faceci mowia duzo o swoich zabawkach wiec i hubek moze pogada o zabawkach :P tez nie lubie urzedow koszmar chociaz sama w budzetowce pracuje...a wiesz natka tez spala dzis w nocy na brzuszku tak sama sie obrucila tez sie martwilam ale jakos dalysmy rade w dzien tez spapa dlugo i to na brzuszku...

Alinka ja go wieczorem ułożyłam na pleckach - płacz, na boczku ooo już lepiej, wydawało się że już śpi, wracam z kuchni a on hyc na brzuszek, to go przełożyłam na boczek - protest song i znów brzuszek, to stwierdziłam że walczyć nie będę

Dzień Dobry

U nas fajna nocka, w ogóle takie są od jakiegoś czasu Tfu tfu, oby nie zapeszyć

Sylwia, Alina Igula też lubi na brzuszku. I na początku to dla mnie był ogromny stres, próbowałam odwracać, ale wtedy sie budziła i złość. Teraz jak się przekręci, pozwalam jej spać, oczywiście na samym materacu, żadnych poduszek. Trochę mnie martwi bo jak wędruje po łóżeczku to przybliża główkę do ochraniacza...ale po prostu kontroluję jak śpi

Asia Hubi nie gada bo nie będzie się rozdrabniał na jakieś ghe, we, ma...skończy roczek i od razu zdaniami zacznie gadać
Oj biedna Ty z tymi plecami....mam nadzieję, że przejdzie przed przyjazdem kuzyna

Dominia

My też mamy łyżeczką z silikonową końcówką, Iga lubi z niej jeść, ale nie gardzi też plastikowymi z rossmanna A wczoraj przyszła łyżeczka z hippa

U nas poprawia się pogoda, mam zamiar na spacerze podjechać wózkiem do przychodni na ważenie i mierzenie.

Miłego dnia życzę

sylwia natunia tez jak ja klade jest na pleckach a pozniej chwile stekania i juz na brzuszku czasem sie zlosci jak nie moze sie odwrocic...

monia moja nie raz juz zaliczyla glowka lozeczko no ale co zrobic... dzieki bogu nie mocno...

Dzien dobry.i znow mamy pogode.
Tosia chyba ok.do pt wieczor czekam.mam nadzieje ze nic sie nie wydarzy choc jak czytam ze do 4 tyg moze wystapic NOP to mam dosc.czytalam ze njgirszy jest ksztusiec i on daje powiklania 48 godzin po szczepeiniu.Tosia obudzila sie ok 4. Ja z nia.dotknelam jej i wydawla mi sie gorca.zmierzylam termometrem n podczerwien ok.stwierdzilam ze moze zly.jkbym jej dala cumel to by poszla spac.ale dostalam takich nerwow ze zmierzylam normlnym pod pacha ok.ale pomysllam ze zle trzymala wiec juz rozbwiona na mxa wzielam na lozko i zmierzylm w pupie.na szczescie tez ok.zrobilismy jej mleko i poszla spac.i matka histeryczka tez;)
Mam taki gorac w kuchni .musimy tu zaluzje kupic..
Caly czas mi Wojtus w glowie siedzi.ja bym go juz wogole nieszczepil.ja z podejrzeniem pdczki 6 lt szczepiona nie bylam dopoki niestwierdzono ze zdrowa jestem.
Milego dnia dla wszystkich...powstwilybyscie jakies fotki..poogldalabym sobie...