Mamusie luty 2013 !

Hej

Monia, o tym wypadku pisałam wstrząśnięta pod wpływem chwili po rozmowie z babcią,nie po to żeby szerzyć tanią sensację, różne tu rzeczy były pisane i myślałam, że to jest takie miejsce gdzie można o wszystkim pisać co nam leży na sercu bez autocenzury, ale widać, że nie wszystkim wolno, więc przepraszam wszystkich urażonych.

Usunęłam swój wpis i proszę Cię o usunięcie Twojej parafrazy moich słów. Swoją drogą dziwne, że skoro Ci się wydały niestosowne to zamieściłaś je jescze raz w wersji dużo bardziej dobitnej...

Oluś dziękuje ciociom za komplementy

Mam propozycję: piszmy tu bez cenzury. Ja lubię czasami dla ekspresji użyć mało wysublimowanego słowa. I często lubię się tu publicznie "wyrzygać". I wtedy czuje ulgę.
Macie być jak spowiednik, albo lepiej przyjaciółka która nie krytykuje, choć czasem potrafi kopnąć w dupę.
Nie chcę się zastanawiać czy mi coś wypada czy nie, inaczej bym stąd odeszła.

Ale podejrzewam, że Monia napisała koleżeńsko o darowaniu trudnych opisów wypadkowych w sposób "Jezu to straszne, nie opowiadaj mi takich okropnych rzeczy, bo serce mnie boli"
Nie miała na celu tonu despotycznego.

No.

Zgadzam sie z Madlen. Ja też zawsze piszę szczerze, choćby nie wiem co to było. I faktycznie po przeczytaniu tego opisu dwa dni o tym myślałam i wyobrażałam sobie tą sytuację, DRAAAMAT!!!! No ale oczywiście piszemy bez cenzury, a że to czasem daje po garach no cóż, life is brutal

Pliszka tak jak Madlen uważam że Monia miała na myśli to że ten opis był bardzo dramatyczny i wyzwalał ogromne emocje. Ale ja uważam że w tym co napisałaś nie było niczego złego, abstrahując od całego dramatyzmu opisanej sytuacji. Nie denerwuj się kochana

Ja też się z Madlen zgadzam

Cześć z rana.

Co do powyższych - jestem za! Piszmy zwyczjnie od serca, bez cenzury. Ostatnio coś się tak porobiło, że czasem strach coś napisać...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nocka masakra. Nie wiem ile razy wstawałam. W końcu ok. 3-ej dałam małej viburcol i wzięliśmy ją do siebie, by choć trochę zmrużyć oko. Zęby się pchają na maksa.
Np nic, tymczasem więcej napisać nie mogę

Miłego dnia.

Madlen ogólnie słyszałam żeby chociaż 5 dni brać antybiotyk.

Monia ojj rozumiem Cię, u mnie póki co nocki są niezłe ale pewnie wszystko przede mną
A jak Twoja szyja ??

Hubuniu ciocia śle buziaczki

Zgadzam się z Wami Ogólnie dobrze jest się tutaj 'wyrzygać' zawsze człowiekowi lepiej na sercu i o to właśnie chodzi

Dla forumowych Cioć, które nie mają fb


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


OO zapomniałam się pochwalić moje dziecko spało dzisiaj do 8:20

Witajcie,
U nas nocka dziwna. Lidzia ładnie zasnęła koło 20 i o 1.20 obudziła się wyspana Położyłam ją do nas do łóżka, próbowała nas zaczepiać, i tak się sama bawiła sobą, podczas gdy my udawaliśmy że śpimy ( tzn. ja udawałam, M. spał ) i no tak po 20 min. zaczęła szukać cycka. Nakarmiłam ją, odłożyłam do łóżeczka i spała bardzo ładnie. Jak zwykle koło 5 był jeszcze szybki cycuś, ale ogólnie ok:)
Za to ranek ciężki, u nas jest tak że jak Liduś rano nie zrobi kupki po spaniu to robi się małym złośnikiem W końcu wsadziłam ją do nosidełka i chodziłyśmy po domu, bo łatwiej ją było nosić niż bawić
Teraz zasnęła to idę ogarnąć dom
Miłego dnia

hej, napisałam wczoraj posta i mi wcięło...

Też jem chleb żytni, najpierw piekłam żytni z dodatkiem mąki pszennej, a teraz piekę na samej żytniej z młyna (taka paczkowana wygląda jak zwykła mąka, a ta z młyna jak trociny:) )

Pliszka bardzo współczuję rodzinie, Niewyobrażalna tragedia. Moja daleka kuzynka zginęła w 8m-cu,w lato 2 lata temu, jechała z mężem do Gdańska do Ikei po mebelki. Jej mąż wpadł w poślizg na autostradzie-na plamie oleju z tira, który stał obok...

Monia dobrze, że szybko opanowaliście sytuację. Iga musiała się nieźle wystraszyć, skoro nawet nie płakała, tylko tak się tuliła mocno.

Czytałam trochę o ksylitou i stewii i więcej pozytywnych opinii ma stewia. Ksylitol podobno dla maluszków niewskazany, bo ciężko się go trawi.
sama jeszcze niczego nie stosowałam. Ale dziadek jest cukrzykiem takiem trochę niereformowalnym pod względem jedzenia i trzebaby pomyśleć o nim trochę.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Wczoraj dałam Ani łososia. Zjadła jak zwykle ze smakiem. Tylko miałam dużo watpliwości jak się go robi. Kupiłam taki na tacce z biedronki, filet bez soli. Nie znam dobrego sklepu rybnego, a mrożonego też nie chciałam. Gdzie Wy kupujecie?
Ugotowałam kawałek i dodałam do ugotowanych warzywek.
resztę pokroiłam na mniejsze kawałki, poowijałam i pomroziłam w folii aluminiowej.
A Wy jak robicie z rybką?
Czy lepiej w takich woreczkach do mrożenia?

Gotuję też dziś buraczki, aby zrobić na zimę takie tarte drobno z chrzanem.
Poczytałam też wczoraj o soku z buraka i zostawiłam sobie 2 surowe, dokupię marchew i zrobię później sok z jabłkiem, burakiem i marchewką. podobno bardzo zdrowy. Ale surowego buraka jeszcze nie spożywałam.
Przy okazji Ani z samego jabłka sok zrobię, bo jeszcze soków nie piła.

Wczorajsza noc u nas tez nie za ciekawa. Pobudki co 1-1,5 godz na cyca. za to wieczorem zasnęła przed 18, po 20min się obudziła, marudziła, dałam jeszcze cyca i zasnęła, obudziła się po 22 na cyca i później dopiero o 5.30, cyc i dalej spała do 9!

Miłęgo dnia.

Aaa...jeszcze chciałam napisać, że w środę byłam u koleżanki, która urodziła 2 tyg temu. Ale fajny ten jej Mały. Urodził się 3010g i 54cm. Taki malusi, chudziutki nóżki. I włoski takie fajne ma:)Kompletnie nie pamiętam, jak Ania była jeszcze mniejsza.

Pliszka jestem ostatnią osoba, która chciałaby cenzury na forum. Zawszę piszę to co myślę, przeklinam i nie kryję emocji...a to co napisałaś po prostu dla mnie mocne i przepraszam za porównanie bo nie chcę Cię znowu urazić, ale zabrzmiało jak tytuł "Faktu" czy "Super Expressu". Nie miałam w zamyślę Cię krytykować...dla mnie informacja o śmierci ciężarnej i jej dziecka jest bardzo przykra i wywołuje emocje, do których taki opis nie pasuje na dodatek wywołuje obrazy jakich chyba nie chciałabym oglądać... I tyle. Także nie czuj się urażona i nie gniewaj się

My już w domku. Igunia dziś spokojna u cioci i po raz pierwszy sama zasnęła w łóżeczku Ciekawe czy tylko cioci będzie tak zasypiać czy w domu też się przestawi...

Dominia ból szyi trwał u mnie ponad 2 tygodnie. I zniknął tak nagle jak się pojawił. Iguś super Wycałuj od cioci

Michasia ja robiłam kiedyś soki z buraka, słodkie i bardzo dobre
Ja zamrażam małe porcje mięsa i ryby w woreczkach do mrożenia. A kupuję w sklepach rybnych, jest ich kilka w Bydgoszczy a ostatnio dostałam pięknego łososia w Leclercu, babka całego cięła na dzwonka, także widziałam, że był świeżutki

Łączę się w bólu ze wszystkimi niewyspanymi...ale pocieszę Was, zemsta jest słodka. Kiedyś Wasze dzieci będą nastolatkami...jak budzę Kinię a ona mi mruczy "czemu mnie budzisz" odpowiadam "kochanie to zemsta, Ty mnie budziłaś po nocach ponad rok a ja tylko do szkoły Cie o 7 budzę"

A tu Igula z Mailem z dzisiaj

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziewczyny na szybko i egoistycznie pozniej was nadrobie
Mam zapalenie wezlow chlonnych i antybiotyk amen...

Współczuję...dużo zdrowia życzę

Monia Iga jest cudna a tak jak pisalam ci na fb Mailo z duma mu do pyska
Żałuje tylko że musialam oddac naszego psiura tesciowi ale dobrze mu tam juz by do nas wrocic nie chcial babcia go rozpieszcza tesc wychodzi na spacer na kazde zawolanie

Dominia Igi cudny rozrabiaka i ta minka hehe co by tu jeszcze skombinowac

Michasia ja wlasnie dzis kupilam lososia i pomrozilam jutro zrobie zupke a ja normalnie gotuje go jak mieso tylko krocej dodaje marchewke pietruszke seler ziemniaczka troche soli pozniej wszystko ladnie zmiksuje tylko juz nie miksuje na taka mega papke a zostawiam male kawaleczki i dodaje maselka na koniec mmmm pychotka

Ja jeszcze dzis musze przecierpiec bo w 3 aptekach nie mieli tego antybiotyku i zamowila mi babka na jutro to dzis paracetamol i jakos wytrzymac do jutra...

Mój łobuziak wlasnie padl niedawno ohhh dziewczyny mam wrazenie ze z dnia na dzien coraz mocniej ja kocham nie wiedzialam ze mozna miec w sobie tyle milosci cudowne to jest

A tu moja mała Frida

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


I dziś kończę 8 miesięcy jestem już taaaaaaaaaaka duża a jakże

Moje ogarnianie domu, skończyło się po 5 minutach, bo Lidusia już była wyspana Ale byłyśmy na długim spacerku, po czym pojadła i padła na godzinkę
Tylko nie zauważyłam że kurteczka, którą miała na sobie na nie zabezpieczony suwaczek i trochę sobie szyjkę zadrapała
Sylwia - haha do usług
Dominia - Iguś bardzo drobniutki na zdjęciu wyszedł Cudny blondyneczek
Michasia - wesz ja to w ogóle motorów się boję...
Monia - Igunia świetną ma tą grzywkę, z pieskiem bomba
Zawsze miałam wrażenie że dziewczynki są podobne do twojego męża, bo Ty taka blondyneczka, ale teraz myślę że Igunia uśmiech ma Twój
Bananamana - zdrówka śliczna, charakterna dziewczynka Buziaki na 8 m-cy

To mówicie 2 stycznióweczki już zaciążyły

Hejo,
co tu tak cicho ? bo weekend ?

Moje dziecko mnie ostatnio zadziwia, o 5 jadł pierwszy raz co dla mnie to jakiś cud co najmniej
A jak On tańczy ! Wasze maluńki też tak skaczą ? jak tylko usłyszy lalala albo muzykę z reklamy to od razu tyłkiem skacze i w sumie całym sobą
I brawo robi i kosi sam świetnie to wygląda a jak się do pilota dorwie to przyciska [próbuje] czerwony i patrzy czy się włączy zadziwia mnie strasznie
A jak papla po swojemu hahaha nawet nie potrafię tego tutaj przelać

Jadzia odezwij się proszę

Bananamana ojej jaki wrzask na pierwszym zdjęciu piękna malusia
Zdrówka

Michasia mi się motory podobają i mówię M, że jak będziemy starsi i dzieci będą odchowane to kupimy sobie i będziemy jeździć po Polsce tylko jeszcze nie zastanawiałam się jak ja przeżyję te prędkości bo okropnie się boję

Dzisiaj idziemy do mojej koleżanki, Filipek ma 16 dni chyba się tam rozpłynę jak zobaczę takie maleństwo

Miłej Sobotki !

Cześć czołem

Dzień sprzątania...ahhhh. Zapału brak.

dominia Marysia też tańcuje I wstaje już sobie