Mamusie luty 2013 !

Suzi - Banana ma racje, wkładka nie jest wczesnoporonna. Wczesnoporonne środki to te, które powodują poronienie zagnieżdżonego zarodka. A zarówno wkładka, jak i tabletki "po" są środkami które m.in. uniemożliwiają zagnieżdżenie zarodka (choć oczywiście wkładki mają przede wszystkim nie dopuścić do zapłodnienia)
Choć ja akurat Ciebie rozumiem, bo sama dopuszczam te metody antykoncepcji które w ogóle nie powodują powstania zarodka, ale to są już bardzo delikatne i osobiste kwestie
Pliszka - wyślę na pewno, ale nie wiem czy jeszcze dzisiaj
Monia - zdrówka dla Was Nie dajcie się

Ola, nie ma sprawy, kiedy tylko będziesz mogła, nic pilnego, z góry dziękuję
Ja mam podobnie, dla mnie antykoncepcja to tylko taka, która nie dopuszcza do zapłodnienia jajeczka, osobiście nie zdecydowałabym się na wkładkę, ale to tak jak pisze Ola to bardzo delikatna, osobista kwestia i każdy ma prawo do własnego wyboru, tak więc mówię za siebie, nie oceniam.

Hej wam

Nas tu ostatnio mało bo Szymek miał tydzień wolnego i jakoś nie było jak
Marysia wstaje sobie sama i puszcza się, próbuje równowagę łapać. Do tego umie kiwać głową na nie jak czegoś nie chce I robi kosi łapki.

Od wczoraj bidulka ma gila...nosek na szczęście nie jest zatkany bo ma tak rzadkie te gluty,że same lecą. Jutro się może do lekarza przejdziemy.

Wrzucam kilka fot

Moja czarownica





Nasze dyniowe ciacho halloweenowe Pychaaaaa !



Z tatkiem



Moja myszka

Satine, najfajniejsze zdjęcie z tatkiem

Bananamana, Ola i inni zainteresowani ,ot chociazby tu, proszszsz

blog.pro-life.pl/opracowania/srodki-wczesnoporonne/

www.sanktuarium-siepraw.katolicki.eu/ind...oczete-zycie-ludzkie

jest tego wiecej, jak bede miala czas to jeszcze wstawię. ZXawsze uwazam że warto wiedziec wiecej niz sie wie

Ola ja też chętna. Jutro wybieram się do empiku popatrzeć co na pułkach na temat. Paweł jest za:)

My dziś przyjechaliśmy do Gdańska, a moja teściowa stwierdziła, że chyba nie wyjedzie...Nosz...Tak jakby zwabiła nas do Gdańska i tyle, bo i tak do sob musimy być, bo robimy basztę. Głupio z jej strony, mówi, że jeszcze do końca niewie...
A liczyliśmy na tydzień we dwoje...

Suzi mam podobne zdanie, a antykoncepcji nie uznaję i tyle:) Wg niektórych głupie podejście, ale uważam, że co ma być to będzie, ufam Bogu więc...a jak słucham o tych wszystkich aborcjach, morderstwach, to jakoś tak nie umiałam bym żadnemu dzieciątku miejsca u mnie w brzuszku odmówić. Tak mnie wychowano i wiem, że przyjdzie czas, bedzie rada, więc o resztę się nie martwię.

Satine Marysia jak zawsze przesłodka.

Satine - śliczne zdjęcia
Suzi - w tym tym linku, który podałaś wszystko wrzucone jest do jednego wora, antykoncepcja z aborcją... Nawet jeśli ja jestem przeciwna tym sposobom zapobiegania ciąży, to nie można stawiać koło siebie wkładki i mifepristonu. Bo jeśli pomimo wkładki lub pomimo przyjęcia tabletki "po" dzidziuś zagnieździ się w macicy, to ciąża przecież zostaje utrzymana, a pigułka wczesnoporonna przerywa ciążę i tu różnica jest duża. Przecież w naturze też jest tak że nie każda zapłodniona komórka jajowa daje ciążę, czasem się zarodek nie zagnieździ i kobieta nawet nie wie czy zapołodnienie było czy nie.
Kochana, ja na prawdę zgadzam się z Tobą ideowo, ale staram się też być trochę obiektywna

olu, po prostu i jedno- mifepriston i drugie- wkladka, są środkami wcEsnoporonnymi, dlatego zostały wymienione pod jednym szyldem

Myslę, ze po prostu w naturze ludzkiej lezy zamykanie sie na pewne niewygodne faktym wtedy człowiek ma " spokoj" nic go nie uwiera. A fakt, jak to fakt, pozostaje faktem. Ot, mój pogląd
Ja nikomu nie odmawiam prawa do stosowania ani środkow antykoncepcyjnych ani wczesnoporonnych, czlowiek ma wolną wolę i jeśli objawia się ona w ten sposób, to cóż, takie prawo. Uważam tylko ze dokonując wyboru należy być rzetelnie poinformowanym, zeby to był prawdziwie swiadomy wybór, a nie spowodowany lukami w wiedzy, bo akurat w tym delikatnym temacie lobby farmaceutyczne dba o dezinformację i niedopowiedzenia, bo kasa jaka ztego płynie, a mogłaby zostać okrojona gdyby kobiety wiedzialy wszystko, jest nie do pogardzenia, delikatnie rzecz ujmując i wierzcie mi, koncernom farmaceutycznym produkującyn te srodki nie zależy na dobru kobiety, zależy im na KASIE, i taka jest niestety smutna prawda.
Klamstwem jest rowniez to że tzw " nowoczesne" środki antykoncepcyjne ( zwróćcie uwagę na moc słowa "nowoczesne" ) sa nieszkodliwe dla organizmu kobiety, w istocie to samo zlo, przeznaczone do tego aby upośledzać i zaburzać jego dzialanie i tak to działa - ze uposledza i zaburza.niszczy. A potem, po latach kobieta dziwi się ze choruje na tzw kobiece przypadłosci i jakże rzadko wiaże to ze stosowanymi przez siebie środkami, które przez cale lata prowadziły nieustanną dywersjęcw jej organiźmie. No wiec choruje i........staje się klientką przemyslu farmaceutycznego, który teraz z kolei oferuje jej lekarstwo na chorobę w którą ją wpedził wspomnianymi srodkami. I ciagłośc wpływow finansowych dla koncernu zostaje zachowana i o to w tym wszystkim chodzi. I to warto wiedzieci i dopiero rozwazyć czy dię chce zostawać dożywotnim sponsorem lobby farmaceutycznego. A tak poza wszystkim, to są w wiekszosci męzczyźni..........

Suzi owszem masz sporo racji z koncernami farmaceutycznymi i tym co piszesz ale Ola ma racje co do tematu wczesnoporonnosci wkladki i wybacz ale kazdy ma swoje zdanie nie koniecznie z wygody a z pogladu na swiat i zadnymi komentarzami nie zmienimy tego dlatego mysle niech kazda z nas ma to swoje zdanie bo to temat rzeka i ile osob tyle teorii

Michasia w wielu sprawach polegam na Bogu ale po to Bog dal nam wolną wolę abysmy mogli z niej korzystac a mysle ze nie potepi mnie za to ze nie planuje narazie wiecej dzieci ale raczej bedzie rozstrzygal po tym jakim czlowiekiem jestem, ja tez chetnie patrzac na krzywde wyrzadzona aborcja i morderstwami wzielabym takie aniolki i przygarnelabym ale trzeba troche spojrzec na realia rodzic dzieci i nie miec je za co wyzywic ciulac i modlic sie aby dziecko przezylo do kolejnej wyplaty? trzeba troszke realnie podejsc do sprawy. Tak jak pisalam jestem przeciwna aborcjom i swiadomym powodowaniu poronienia ale za antykoncepcja jestem jak najbardziej.

Satine Marys piekna baba jaga

Świadoma antykoncepcja zapobiega zbędnym aborcjom.
Chociaż ja akurat mimo, że sama bym się chyba na aborcję nie zdecydowała uważam, że to kobieta powinna mieć wybór, ale to inny temat...
Nazywanie wkładek i innych środków antykoncepcyjnych jako wczesnoporonne jest głównie przez organizacje kościelne. Zawsze znajdą się badania naukowców "za" i badania naukowców "przeciw". Prawdy i tak się nie dowiemy, bo kwestia interpretacji i przekazania jej dalej jest szeroka.

Uważam, że każda odpowiedzialna kobieta powinna się zabezpieczać, bo rodzenie dzieci w biedzie rok po roku bo Bóg tak chce uważam za skrajną nieodpowiedzialność żeby nie powiedzieć głupotę.

Ale to tylko moje zdanie

Mamy taki sam szlafroczek jak Maryśka

Satine Mary na pierwszym zdjęciu to jakby Szymkowi wyskoczyła z oka rozkoszna

Jeju ja Wam coś opowiem ..
moja jakaś tam ciotka pociotka jak urodziła trzecie dziecko to poprosiła lekarza żeby jej podwiązał jajniki bo nie chce więcej dzieci, mąż alkoholik to wiadomo, że w domu nic nie było zapłaciła temu całemu doktorowi za zabieg i przy cc miał jej coś tam zrobić po czym urodziła jeszcze trójkę idiota wziął kasę i nic nie zrobił, przez co miała 6 cesarek ! wyobraźcie sobie co ta kobieta musiała czuć ...

Monia

Zgadzam się z Tobą w 100%


Chciała wam coś skrobnąć



Dominia
Moja mama po 4 cesarkach też ma podwiązane.

Satine ale widzisz ta kobieta zapłaciła, doktorek wziął kasę i Jej nie pomógł ..


Tyle dzieci się rodzi w patologi .. ja nie mogę na to patrzyć jak później są wychowywane w okropnych warunkach przy pijanych rodzicach i mamie, która jest w ciąży już kolejny raz i chodzi nawalona jak stodoła .. a najgorsze jest to, że później dzieci najprawdopodobniej będą robić to samo.

Mnie na dzień dzisiejszy nie stać na drugiego dzidziusia, pewnie jakby był to rodzice jeszcze więcej by Nam pewnie pomagali ale chcemy się całkowicie usamodzielnić, może gdzieś wyjechać, ja znajdę pracę i wtedy będziemy myśleć nad rodzeństwem dla Niunia

oj jka dyskusja się wywiazala.ciezka.ale ja tez uważam ze dopóki jajeczko się niezagniezdzi to zyc nie może..nie może jesc i rosnąć wiec nie ma zycia.co do wkładki jeszcze się nie wypowiadam bo dopiero doczytuje.nie stać mnie na następne dziecko.nue stać mnie zbutnio na wszystkie terapie które chciałabym zapewnić synowi,zreszta mój organizm kolejnej ciąży by niezniosl.wystarczajaco mi zdrowie pada.i dlatego szukam jakiejś metody antyk.

mój M zgubil karte do auta...jedyna jaka ma...kacper nie pojechal na terapie i wogole jest klaps.. znlazlam mu gościa który auto owtorzyl...teraz ma przyjechać inny który dorobi inna karte..tyle ze ta przyjemność 600zl a nie ukrywam ze teraz krucho z kasa...jestem tak zla tego głupiego zeszyciku ze zleceniami niezgubil a karte do auta zgubil..echhh

Marysia slodka i Igusia tez:)

chomiczka odezwoj się jak tam

zdrowka dla Igorka i Igusi:)

suzi ciekawie to opisujesz, ma to swoją logikę i myślę że jest w tym sporo prawdy. ja myślę podobnie, choć wolnościowo podchodzę do tej sprawy.
wg mnie wszelkie wkładki, spirale, nowoczesne plastry- mają za zadanie zburzyć bilans organizmu i gospodarki hormonalnej i spowodować chwilową bozpłodność- proste. Czasem trudno ten bilans wznowić odpowiednio i znam dużo przypadków ciąż mnogich po np tabsach. wcześniej mniej było interwencji w hormony to też było mniej patologii organów kobiecych- choć to nie reguła. mojej teściowej mama poroniła w 4 miesiącu ciąży, lecz o tym nie wiedziała. chodziła z dzieckiem w brzuchu do 9 mies i wtedy zaczęłą słabnąć, poszła do lekarza.. coś okropnego.. i co .. lekarz kazał jej szybko zajść znowu w ciążę żeby oczyściła się macica. urodziła się moja teściowa- zdrowiutka. żadnych tabletek, interwencji farmakologicznej.. wcześniej stawiano na naturalność i nie trzeba było drogich kroplówek, leków itp. teraz zapotrzebowanie rośnie bo nie dość że koncerny farmac. to z drugiej strony moda..
no ale odwracając kota ogonem tak jak banana piszesz, rodzenie dzieci co rok bo Bóg dał to też przewalone.. Monia zgadzam się z tobą, świadoma antykoncepcja to atrybut kobiecości i mamy do tego prawo. Ja nigdy nie brałam tabletek anty, żadnych wkładek plastrów. My jako anty mamy przerywany bądż gumka- ale każdy jest inny i co innego potrzebuje. każdy podejmuje decyzje spójne z ich światopoglądem.

kasia współczucie z serii nieplanowanego wydatku. głowa do góry!

satine cudna Marysia:)

monia duuużo zdrówka [przesyłam*

Fifi roześmiany ostatnio, zaczął się sam z siebie przytulać do bliskich babcie, ciocie, tatko mama, wszystkie misie i poduszki muszą być po kilka razy przytulone w ciągu dnia nauczył się też robić "baaach" na podusię dziś mnie zadziwił, zeszedł sam z autka.. siedział w autku i był koło kanapy. nagle podeparł się kanapy i już stanął.. szok.

pliszka coś takie wyjazdy dłuższe Olusiowi nie służą. nie ma jak w domku!

dobranoc