Mamusie luty 2013 !

Sylwia ale BArtek ładnie stoi.

Ola Lidusia przesłodka, tak powaznie patrzy i grzywkę ma taką super.
Pięknie stoi. Zaintrygowałaś widokiem tatusia.

Dominia u nas Ania często się tak sama bawi. Kilka razy dziennie. A Igi już super kuma, zadziwiające są takie małe szkraby. A z tego co się orientuję (Ania nie wstaje jeszcze), to dzieci lądują na tyłku, także pieluszka dodatkowo amortyzuje.

Banana to pewnie odżyłaś po miłej nocy. Jeszcze @ niespodziankowa-nie najgorsza.
Jak się ma swoje konie to pewnie czasochłonne, P jeździ raz w tyg, co do kasy, to za to uwielbiam moje Rynarzewo, że tu idzie dużo rzeczy sobie załatwić taniej niż gdzie indziej:)
Ja ubieram body (dziś długie), na to sweterek, i rajstopki. czasem do tego skarpetki lub spodnie, albo to i to.
U nas ogólnie chłodno, tak ok.18st.

Sylwia ale BArtek ładnie stoi.

Ola Lidusia przesłodka, tak powaznie patrzy i grzywkę ma taką super.
Pięknie stoi. Zaintrygowałaś widokiem tatusia.

Dominia u nas Ania często się tak sama bawi. Kilka razy dziennie. A Igi już super kuma, zadziwiające są takie małe szkraby. A z tego co się orientuję (Ania nie wstaje jeszcze), to dzieci lądują na tyłku, także pieluszka dodatkowo amortyzuje.

Banana to pewnie odżyłaś po miłej nocy. Jeszcze @ niespodziankowa-nie najgorsza.
Jak się ma swoje konie to pewnie czasochłonne, P jeździ raz w tyg, co do kasy, to za to uwielbiam moje Rynarzewo, że tu idzie dużo rzeczy sobie załatwić taniej niż gdzie indziej:)
Ja ubieram body (dziś długie), na to sweterek, i rajstopki. czasem do tego skarpetki lub spodnie, albo to i to.
U nas ogólnie chłodno, tak ok.18st.

Dziękujemy za komplementy ostatnio robiłam porządki w Bartkowych ciuszkach i ten pajacyk jeszcze miesiąc temu wydawał mi się het het za duży a tu proszę teraz już na styk.

Olu Lidusia jest prześliczna, zmieniła się na buzi a tym M żulem to pojechałaś

Michasia to jedziecie pilnować mieszkania mamusi ? Konie super pasja a te problmy z moczowodem to u Jerzyka?

No masz, więcej nie dam rady bo ten mały rozrabiaka wspina mi się na kolana i sam próbuje coś napisać.

Witam wieczorkiem

Bartuś, Lidusia...śliczności nasze Cycuś genialny a laleczka jak pięknie stoi

Ola niezła korekta

Michasia piszesz o synku swojego brata? Biedne maleństwo...

Banana dziś łączę się z Tobą bo nasza nocka była boska o 2.15 cycusiowała 7 minut i przed 5 chwilkę Wyspałam się
Iga w domu w body na długi rękaw i rajstopkach, albo body na krótki i na to bluzeczka + rajtki. Zakładam jej też skarpetki ale ulubiona zabawa to ich ściąganie i za -nastym razem ja rezygnuję z ponownego ich zakładania

Aganobla witamy na fb tam naprawdę bywa wesoło... i są tematy oraz fotki, których tu nie wrzucamy

Dominia spotkanie firmowe okazało sie porażką...dochodzę do siebie, bo nie mogę uwierzyć, że ludzie potrafią być aż tak zakłamani kiedy w grę wchodzą pieniądze...aż szkoda palcy na pisanie

Zdolniachy z tych naszych maluszków
Igunia też mnie zaskakuje, bo codziennie uczy się czegoś nowego Jestem bardzo z niej dumna

Byłam dziś z moją mamą i Igą na grobach a Kinia chodziła z dziewczynkami za słodyczami. Przyniosła pół reklamówki

I zapomniałam co jeszcze miałam napisać....

Staram się wyłączyć myślenie o pracy, ale to nie jest łatwe. Żal mi bo bardzo lubię to co robię a mam wrażenie, że to co dobre dobiega końca. Pożyjemy, zobaczymy...

Miłego wieczoru

Dzień dobry w listopadzie

Olusiowi dziś się znów przypomniał czas letni i ćwierka od 5 więc już jesteśmy po śniadanku
Koleżanka poleciła mi stronę z fajnymi zdrowymi przepisami, same zobaczcie:

www.olgasmile.com/krem-czekoladowy-z-kaszy-jaglanej.html
www.olgasmile.com/krem-kawowy.html
www.olgasmile.com/pulpeciki-z-kasza-jaglana-i-dynia.html
i mnóstwo innych, które mi bardzo podziałały na wyobraznie

Hejka. Ja do Princess z zapytaniem Kochana mówiłaś że ma luteinę do odsprzedania, nadal aktualne bo jestem zainteresowana??

hej , witajcie

Zacznę od Anody, baaaardzo się cieszę, gratuluję i trzymamy z Mikołajem kciuki piękna fasolka

pliszka dzięki za super przepisy, brzmia przesmacznie

My już po szczepieniu, Miko się ciut spłakal ale to były wszystkie efekty uboczne ktore go dotknęły , bidulek, szczepilismy się w środę i nawet nie ma juz sladu na nóżce, ufff

Michasiu, a skąd ta myśl o moim m? , ze jest pediatrą

ola, jaką Liduś ma cudną czuprynkę!

sylwia, a co ten Bartek by biedak zrobił, gdybyś wybrała "psikus"? To dopiero byłby dla niego psikus zamiast cycusia

Ehhh, listopad, no nie lubię, nie lubię a tu jeszcze taka tragedia sie wydarzyla - kolega z klasy mojego syna z gimnazjum, znalam go, uczylam jego brata, zapalony sportsmen, zaangażowany harcerz, dobry uczen i ogolnie na prawdę dobry dzieciak, młodzieniec juz - 17 lat, zemdlał na treningu koszykowki, szybka akcja, pogotowie, reanimacja, szybki transport do szputala, 2 operacje dzien po dniu, diagnoza-pekł mu naczyniak w mózgu, wada wrodzona mozgu, teraz się ujawnila. Nie wyszedł juz ze spiaczki, smierc mozgowa, 2 dni temu podjęto decyzje o odłączeniu aparatury.....jutro pogrzeb , a miał niby caaaaaaaale życie przed sobą.......
Doprawdy, nie znamy dnia ani godziny
Przepraszam, ze tak na smutno, ale to i dzien stosowny ku temu...

dzień dobry
Bartek ma chyba zamontowany jakiś czujnik, czy byśmy się kładli spać z M o 21 czy o 23, jak tylko ułożymy się do snu on to wyczuwa załącza syreny i tym oto sposobem ląduje u nas w łóżku. Jak śpi z nami to ma 1 góra 2 pobudki na szybkiego cycusia. Jak tylko jakimś sposobem ktoś przełoży go do jego łóżeczka potrafi budzić się co 30min no nic może kiedyś mu się odwidzi nocne spanie z rodzicami

Monia kurcze szkoda z tą pracą, bo jak o tym piszesz widać że jest to nie tylko obowiązek ale i przyjemność dla Ciebie, jednak atmosfera jest bardzo ważna.. Jednak dziewczyny dobrze piszą, jesteś przebojowa szybko coś fajnego znajdziesz.

Suzi dzielny Miki, pięknie zniósł szczepienie nie wiem jak wyglądałby psikus w wykonaniu Bartka, pewnie na tym etapie buzia w podkówkę i ryk szkoda tego chłopaka..takie historie jak ta, czy ta o której pisała ostatnio Pliszka nie powinny mieć miejsca..Też nie lubię listopada, chyba że pogoda nas jeszcze porozpieszcza piękną jesienią.
Mnie dopadło jakieś przeziębienie, a dopiero co skończyłam brać antybiotyk

Miłego dnia

Anoda, ja mam 5 opakowań luteiny. ważne do 06.2014. babka mi zapisywała po 8 op. i tak mi zostało. chętnie odstąpie

reszta później

aha... Suzi tak mi się wywnioskowało kiedyś, już dawno, i tak pytam:)bo chyba nie pisałaś co robi:)

Michasia super to ja chętnie odkupię ją od Ciebie

Michasia, Szerloku , marnujesz się......
Bo fakt faktem, nie pisalam........

Sylwia, tak u Jerzyka te problemy.

Pliszka dzięki za linki, zapisałam w ulubionych. Włączyłam Ani kaszę jaglaną do menu i chce rezygnować z tych wszystkich kaszek istant. A i u nas jaglana dobrze, jakby zagościła w menu. Ania jadła jaglaną z jabłkiem oraz marchewką, brokułem i ziemniaczkiem.

Suzi, dobrze, że po szczepieniu ok. Szkoda chłopaka. Trzeba doceniać to co się ma i dbać o dobre relacje z innymi, bo nigdy niewiemy kiedy nas lub innych może zabraknąć!

Anoda podaj na prv adres do wysyłki.w pon puszczę.

Suzi chyba jakoś jeszcze przed wakacjami coś pisałaś, że będziesz miała fachowca pod ręką i tak wtedy pomyślałam. Później zmyliła mnie buła pszenna tak jakoś.
A jak w ogóle u Ciebie z cukrzycą-po porodzie minęła? I jak z wagą? trzyma się taka okrojona? Ja z moją też chyba na trzecie dziecko poczekam, bo już nie mam na nią siły i siły, by przeciwstawić się słodyczom, też jakoś brak. (do 1.12)

Ja coś z P trochę konfliktowo ostatnio, ale przeczytaliśmy dziś mądry tekst i jakoś się rozładowało.
Nie chce mi się do tego Gdańska jechać, jakoś zawsze przed wyjazdem jestem nerwowa. Nienawidzę się pakować. Nie dość, że tyle rzeczy naszych i Ani to jeszcze średniowieczne.

Cały czas mi ta pszenica chodzi po głowie. książek nie kupiłam, chcę się w empiku porozglądać jeszcze.
Bo żyto można, tak?

Ola a jak jest u Ciebie? Chleb jesz tylko kukurydziany? Czy jest jakaś możliwość np. zrobienia biszkoptu z czegoś co nie zawiera glutenu?
Mąka ryżowa chyba niebardzo jako sama do pieczenia, czy jak?
Kukurydziana taka sobie jak dla mnie.
Jak sobie radzisz z takimi rzeczami?
Nie jesz pizzy i kebaba (ja uwielbiam)?
Ciasteczka?

michasiu, waga się trzyma okrojona, ale obawiam sie ze jak zakonczę karmienie to lodowka i spizarnia bedzie mooooojaaaa teraz alergia Mikołaja jest moim kagancem na wszystko co dobre a tuczące
Co do cukrzycy to czasem ( rzadko ) badam sobie cukier po posilkach i był ok, ale tego badańia obciązenia glukozą jeszcze nie robilam, to trzeba jakoś poł roku po porodzie, wiec w sumie juz powinnam na dniach robić , bo Miko własnie skonczyl pól roku
Najgorsze ze mnie znowu zaczelo ciagnać do słodyczy, ale poki co ze slodyczy to obżeram sie dżemami ( nie zawsze wlasnej roboty ) bo to co mogę jesć bezpiecznie dla mikolaja np na śniadanie czy kolacje, to lista baaaardzo okrojona, zero nabiału i jajek wiec pozostaje chleb z wędliną i dżemem wlasnie, ale prawdę mowiąc od tych pozycji juz mnie wywraca na lewą stronę , no i ostatnio na fali jest słomka ptysiowa " Brześć" , wiem wiem gluten wiec ostrzegam przed nią- silnie uzaleznia
Czemu napisalaś, ze zmyliła Cię bula pszenna???? Bo tej zapezności nie kumam
Czy dasz wiare, ze ja kebaba NIGDY nawet nie probowalam? i nie zamierzam, choć moj syn to fan tego czegoś....

Witajcie,
Dziękujemy za wszystkie komplementy

Monia - ja jestem pewna że z pracą sobie poradzisz. bo Ty twarda babka jesteś
Ale faktycznie szkoda by było, tym bardziej że lubisz swoją pracę
Suzi - kochana sama pisałaś że Twój M jest lekarzem Coś był o tym że Mikuś wisi na cycu i dziewczyny radziły poradzić się lekarza i przy tym pisałaś że od tej strony Miki jest przebadany Ja mam pamięć dobrą

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Sylwia - haha my też mamy czujnik, ledwo jak zaczynam "odpływać" ( w sen oczywiście ) to Lidusia się budzi na cyca. Zwykle między 22 a 23, ale wyczucie to Ona ma
Michasia - ja stosuje takie koncentraty mąki bezglutenowej, dzisiaj wszystko jest do kupienia. Jednak większość rzeczy można zrobić bez mąki "domowymi sposobami" . Jakbyś była zainteresowana to mogę podesłać Ci kilka linków

U nas wszystko ok Lidzia przez weekend jest wspaniała Mam jeszcze jedno pytanie, tak z ciekawości. Bo kiedyś pisałyśmy o raczkowaniu, bądź też nie i tam pomyślałam czy któreś z naszych dzieciaczków które stoją/chodzą ominęły ten etap? Bo był taki moment że byłam przekonana że Lidzia raczkować nie będzie, a tymczasem pięknie raczkuje , pomimo że ani ja, ami M. w dzieciństwie nie raczkowaliśmy, napiszcie jak u Was...

Martyna - jak tam nowa niania, co u Was, jest weekendzik, to może wpadniesz na chwilkę do nas...

Suzi ja kebaba też uwielbiam. Mogłabym jeść co drugi dzień, na zmianę z pizza i frytkami. Czasem robimy w domu takie kebabiki-w dużych bułkach lub naleśnikach na piwie, do tego surówka z pekinki, pierś kurczaka i sos na bazie jogurtu naturalnego. Także chyba nienajgorzej ze zdrowotnością. jadam w domu dużo gorsze rzeczy.
Słomka ptysiowa-znamy, znamy, uzależniające właściwości także.
A ta buła jakoś tak, niewiem. Wiem za to, że chrupki kukurydziane be. ale czy tylko ze wzg, na modyfikowaną kukurydzę, czy coś jeszcze, to niewiem.

Ola dzięki. narazie doczytam sobie jeszcze. Ale chyba za jakiś czas zarządzę jakieś 2 tyg bez pszenicy na próbę. w listpoadowej "modzie na zdrowie" też jest na ten temat.