Mamusie luty 2013 !

justyna ona nie ma co robić i dlatego miesza tam gdzie nie powinna.
chomiczka witaj w naszym gronie! gratulacje! na kiedy masz termin?

hejka, wczoraj bylam zaszczepic moje dziecko a teraz ma katar i goraczke.Sloneczko swieci a ja musze z nim siedziec w domu czopkiem narazie zbilam temp. moze to reakcja na szczepionke jak nie przejdzie to jutro pujde do lekarza z nim;).Swoja droga to nei czuje sie dzisiaj za dobrze wymiotuje od rana beeee. W piatek jade do ginekologa

chomiczka napisał:

Witam wszystkie przyszłe mamy.
Nieśmiało wkraczam na forum wraz z 7 tygodniowym groszkiem Ciąża była dla mnie ogromnym zaskoczeniem, ponieważ nie staraliśmy się o dziecko. Na początku byłam przerażona i wyłam po katach ale już doszłam do siebie i jestem naprawdę szczęśliwa, że maleństwo jest w drodze. Na razie wszystko wydaje się być w porządku, mam wszystkie książkowe objawy. U lekarza byłam 2 tygodnie temu, kolejna wizyta w czwartek. Mam nadzieje że z dzidzią wszystko w porządku:) no i mam 25 lat

Witaj w naszym gronie:)

Dzień dobry:) Czy u Was też jest tak duszno? Mnie to trochę męczy, mam zawroty głowy i mdłości. Wczoraj wybrałam się z M nad jezioro nogi pomoczyć i poleżeć na kocu, myślałam, że mi się poprawi samopoczucie od świeżego powietrza i tak miłych okoliczności przyrody, a mnie na kocu dopadły takie mdłości i rewolucje, że chwyciłam papier, załatwiłam się w krzakach, niedługo potem jeszcze się zrzygałam w samochodzie w drodze do domu. I mdłości jak ręką odjął Ech, to była moja pierwsza ciążowa rzygaczka, mam nadzieję, że nieprędko się powtórzy A jak Wasze samopoczucie?

Ja chyba nie mieszkam w Polsce! U mnie nie ma żadnych upałów, duchoty ani słońca. Jest szaro, buro i pada deszcz! a wszyscy chodzą w swetrach!
Ja czuje się dobrze, tylko rano krew mi z nosa leciała.
A dziewczynki trzymajcie za mnie jutro kciuki mam obronę i strasznie się boję mam wrażenie, że nic nie umiem. To jest straszne, cały czas myślałam, że mam jeszcze tyle czasu a to już jutro jestem przerażona!!! muszę się uczyć odezwę się jutro wieczorem. Miłego dnia Wam życzę odpoczywajcie!

Termin mam na 24 lutego. Nie przejmuj się obroną, ja broniłam się 2 tygodnie temu więc jestem na świeżo. Szkoda nerwów, obrona to tylko formalność Powodzenia

A mnie brzuch od rana boli i wszytko mnie piecze
Pieklo mnie tak dzien przed rozpoczeciem plamien i martwie sie strasznie.caly dzien plackiem leze to czemu tak sie dzieje:'(

U mnie też duszno i parno...jak od kilku dni zresztą. Nocą pada a w dzień upał Za gorąco...zdecydowanie, szybko sie przy takiej pogodzie męczę. W weekend jadę nad morze to sobie gofrów pojem hehe

Co do nudności to ja raz je mam , raz nie... wieczorami mnie chyba bardziej łapią, zasypiam i nagle się budzę z mega nudnościami. Masakra... ale czego się nie znosi dla maluszka !!

Natalko, powodzenia jutro ! Zazdroszczę Ci, że jutro będziesz to już miała z bani, ja dopiero kończę pisać swoją pracę i mam nadzieję, że szybko wyznaczy mi termin obrony, chcę mieć to wszystko już za sobą

Kasiu, jak tam u Ciebie?

U mnie słuchajcie dziwna sprawa z tą pogodą, cały dzień duchota nie do wytrzymania a po południu ni z gruchy ni z pietruchy błysnęło i piorun walnął gdzieś blisko, więcej nic się nie działo ale przynajmniej powietrze się rześkie zrobiło, bo chwilę deszczyk popadał

Natalka dasz rade zobaczysz,trzymamy kciuki.ja moge nawet caly dzien,przynajmniej bede miala co z rekami zrobic:

Leze dalej.dzis wyszlo ze mnie troche brazowego syfu jakiby z czarnym skrzepem po nocy.przepraszam ze tak opisije.na poczatku nerwy a potem pomyslalam ze co ma byc to bedzie.nie bede znow do niego dzwonic.doczekam do usg w pon.mam nadzieje ze dziecko jeszcze tam bedzie i ze zobacze serduszko.miewam chwile zwatpienia,jest mi ciezko.synek zgrzedzi ze mu nudno choc gram z nim caly dzien w gry na lozku i staram sie organizowac mu czas jak moge.myslalam ze ta ciaza i to dziecko pozwoli mi sie szybciej pozbierac po smierci mamy,ale teraz jeszcze bardziej mi jej brakuije:(

Ja Wam tu o moich smutkach a to przeciez forum ciazowe i trzeba sie cieszyc

Przepraszam

Hej. Nie było mnie trochę i widzę że się działo.

Satine śliczna fasolka.

kasia123m ja też mam jeszcze plamienia. Raz są mniejsze raz większe, nie wiem czym to się ma. Musimy być dobrej myśli. Ja 16 mam wizytę i zobaczymy co mi powie.

Dziewczyny muszę się pochwalić ale rośnie mi powoli brzuszek . Mdłości mam niemiłosierne i nic jeść nie mogę bo mnie mdli. Masakra .

Witam nową mamusie .

Kasiu, ściskam Cię mocno. Pisz o wszystkim, jesteśmy tu po to, żeby się wspierać i dzielić dobrym słowem. Wiem, co czujesz, ja straciłam Tatę, teraz wyobrażam sobie, jakim byłby wspaniałym dziadkiem dla mojego maleństwa, dzieci go uwielbiały... Chciałabym, żeby był teraz z nami:( Bardzo za nim tęsknię i pielęgnuję wszystkie wspomnienia z nim związane.

Anoda, w 10 tyg. to już rzeczywiście brzusio się uwypukla, fajnie:) Mi się na razie uwypukla sadełko, koło ratunkowe się powiększa, no ale cóż poradzić, jak apetyt mam ogromny, widocznie mój okruszek jest żarłokiem i dużo potrzebuje;) Jak moja historia z krwiakiem się skończy to zacznę chodzić na basen, mam nadzieję, że moja sylwetka się trochę poprawi, lub przynajmniej przestanę przybierać. Chociaż ostatnio, jak się ważyłam tydzień temu waga pokazała 64, czyli tyle samo od ok. pół roku.

Wczoraj cały dzień czułam się super, zero plamienia, pojechałam z M na zakupy, wszystko było fajnie, a wieczorem trochę zakrwawiłam na bordowo i do teraz lekko plamię brązowo. Myślałam, że już wszystko wraca do normy a tu jeszcze niespodzianka... Jutro mam wizytę u gina, boję się jej niemiłosiernie

princess u mnie też wczoraj lekkie zabrudzenie a rano wstaje i już większa plama ale u mnie to na brązowo. Niech się już skończy bo nerwowo się wykończę.
Na basen też chce chodzić jak wszytko ustanie.

Ja to będę ładną bambaryłą ... od dzieciaka jestem puszysta a co dopiero będzie teraz Do mojego i tak dużego brzucha dojdzie jeszcze więcej Ale co tam...

Ja tam też się dodatkowymi kilogramami nie przejmuję , po porodzie będziemy się martwić.

Dziewczyny u was też trzeba płacić (65zl) za to żeby ojciec dziecka był przy porodzie??