Mamusie marzec 2013

Depeche nawet nie wiedziałam, że są takie patelnie specjalnie do nalesników

AAAA co moj tesciu dzis dal czadu. Po obiedzie bylo ciasto szarlotka i karpatka. No i mowie oooo karpatka mniam. On na to, ze za bardzo nie jest dobra, ale wzielam i zjadlam i mowie, ze rzeczywiscie krem ciut za bardzo budyniowy. Potem wychodzimy, a on do mnie czy chce tej karpatki i mi zapakowal, szarklotki juz nie, bo dobra wg niego byla. Hahahahaha

A moja choinka juz nie wali ziemniakami, jak tam w lesie postoi troche na balkonie to moze zapachu swierkowego dostanie.

Z drugiej strony jacy ludzie sa bezmyslni, zamiast isc sobie kupic zywa ze szkolki, jak nie chca sztucznej, to ida do lasu wycinaja drzewo i obcinaja sam czubek. A reszte zostawia. Takim sposobem kiedys nasze dzieci i wnuki nie beda ich mialy. LAsy takie wykarczowane.

No to prawda z tymi choinkami... takie bezczelne obcinanie czubka
A w szkółkach są takie ładne, równiutkie choineczki...

modernform.pl/Kuchnia-k117/Patelnie-zeli...nalesniki-p6326.html

tak wyglada patelnia do nalesnikow

Ja mieszkam koło lasu i nigdy mi nie przyszło isc do lasu zeby podpindolic choinke, ale jade do lesniczówki albo na targowisku tez stoja z choinkami, ludzie sa bezmyslni, te w lesie to nawet nie sa ładne, każda gałązka z innej parafi, ale ludzia jak ludzie co poniekturzy to bezmózgi niestetty

Widać jaka jestem uwsteczniona w kuchni Ale powoli robie postepy

Lafi napisał:

Ja mieszkam koło lasu i nigdy mi nie przyszło isc do lasu zeby podpindolic choinke, ale jade do lesniczówki albo na targowisku tez stoja z choinkami, ludzie sa bezmyslni, te w lesie to nawet nie sa ładne, każda gałązka z innej parafi, ale ludzia jak ludzie co poniekturzy to bezmózgi niestetty

moja babcia też ma za płotem las, co roku ma żywą choinke ale nigdy nie wycięła jej sama. Dzwoniła do nadleśnictwa, a że zna leśniczych to nawet przywozili jej choinke do domu i w domu płaciła.
A u moich rodziców to zawsze na rynku full choinek... do wyboru, do koloru.

Lafi napisał:

Beata moze Andzia długośc raczki zmierz kto wie kiedy co bedzie potrzebne

hahaha mistrzostwo swiata!

Lafi napisał:

Ja mieszkam koło lasu i nigdy mi nie przyszło isc do lasu zeby podpindolic choinke, ale jade do lesniczówki albo na targowisku tez stoja z choinkami, ludzie sa bezmyslni, te w lesie to nawet nie sa ładne, każda gałązka z innej parafi, ale ludzia jak ludzie co poniekturzy to bezmózgi niestetty

Ja kiedys tez mieszkalam, to ludzie pojac nie mogli po co ja mam ogrzewanie na gaz, skoro wszedzie tyle drzewa... bezmozgie malpy na tych wsiach czasem mieszkaja.

i taka patelnie do nalesnikow tez mam (kupiona we Francji!! swiatowa zatem!), ale takie zycie scenariusze pisze, ze wszystko robie na tej jednej z lenistwa:)

hehehe to ja szaleje, mam z piec, uzywam wszystkie

spadam juz, do jutra!

Ja mam dwie patelnie jedną ciut głębszą i robie na niej sos do spaghetti bo do niczego się innego nie nadaje i tą z tefala na której robię wszystko i jest idealna.Mam jeszcze cały zestaw garnków KOHERSEN'a i tam też jest patelnia ale stoją jeszcze zapakowane w walizkę i ich nie używam,dostaliśmy je w prezencie ślubnym ale mamy w planach zacząć z nich kożystać dopiero w naszym mieszkaniu a nie na wynajmowanym.

Ide robić jedzenie jakie,poprałam sobie firany i okno przetarłam od wewnątrz,boje się stać w otwartym oknie bo już jestem dożś niezgrabna i nie chciałabym się spierdzielić albo mężul dokończy albo nie bedzie zrobione


lafi super dzieciaczki,a jakie włochate!!!Ciekawe czy moja mała będzie miała włoski

No hej dziewczynki!
Właśnie nie dawno pojechała moja siostra z córcią,ale z niej łobuziara mała
a ja sie umyłam i oglądam tv
andzia_zg dzieki za znajomości na fb juz akceptowałam
koticz wiesz ja właśnie też mam sporo takich koleżanek które chodzą z chłopakami po 7 lat a o zareczynach a tym bardziej ślubie nic nie słychac a co dopiero mówic o dzieciach,no ale cóż ich sprawa
Paulina77 i Lafi również witam

jakieś pustki zrobiły sie tutaj,dobra to ja też uciekam,jutro wpadne,
Dobranoc