Mamusie marzec 2013

vernix

Mam dzisiaj dzień świstaka...w koszulce+szlafrok na dodatek w łóżku...

Fajnie macie, że możecie szykować pokoiki dla dzieciaczków. Ja niestety nie mam pola do popisu, bo nie dość, ze wynajmuję mieszkanie i tak prawdę mówiąc nawet nie mogę pomalować ścian, to jeszcze będę mieć łóżeczko w sypialni. Nie było sensu kupowac mebli, bo jak np bedziemy zmieniac mieszkanie to w nowym mieszkaniu moga mi w ogole nie pasowac. wiec tak na dobra sprawe musialam kombinowac z meblami tymi co mamy żeby sie pomieścic. I tak ostatecznie szafa z sypialni poszla do pokoju gdzie jest kominek, a 2 szafki, ktore tam byly przyszły do sypialni. Ale co mozna zmiescic w 2 malutkuch szafkach... wiec z korytarza musialam przyniesc kolejna szafeczke zeby miec na kosmetyki dal Wojtusia. I tym oto sposobem lozko ma inny kolor,2 szafki maja inny kolor,szafka przy lozeczku jeszcze inny kolor. Jedynie lozeczko ma zblizony kolor do lozka...

Andzia u nas podobnie - Michal bedzie spal z nami w pokoju i tez mu musze wydzielic miejsce w szafkach, które juz mamy.

Gosia27 napisał:

Mam dzisiaj dzień świstaka...w koszulce+szlafrok na dodatek w łóżku...

ja do tej pory to tylko dziecko nakarmiłam i kawę wypiłam ;p nie mogę się dobudzić

Dzień dobry dziewczynki:)

Ale u mnie nasypało i sypie nadal
Wróciłam nie dawno z pobrania wymazu, wyniki mają być we wtorek. Badanie trwa dosłownie 5 sekund. Czuję się zmęczona tą wyprawą...
Zabieram się za obiad. Dzisiaj barszcze z grochem i kotlet z ziemniakami dla męża, dla mnie pierogi z mąki żytniej.

Malinka kłucia mam w nocy, jak przewracam się z boku na bok, ale jak poleżę bez ruchu to mijają.

hellllooołłł

witam z mglistego miasta świętej wieży

my będziemy mieli malutenki pokoik dla młodego,ale na początku i tak będzie łóżeczko wstawione do naszej sypialni ale jeszcze nic nie szykujemy, najpierw musi przyjść gość wstawić nam szafe do zabudowy a to na koniec stycznia, i wtedy wszystkie rzeczy przeniose z pokoju małego do szafy bo na razie mamy tam coś jak garderobę. Więc na razie jakpaczki przychodzą to nawet tego nie rozpakowuje tylko tam jest składzik ;p

młody urządza sobie jakieś akrobacje aż mi cały brzuch faluje

Dziewczyny nie przejmujcie się,ja też nie mam miejsca bo jak narazie mieszkamy u moich rodziców,więc mam jeden większy pokoj i też poszaleć nie mogę,łóżeczko i wóżek stoją narazie w sypialni u rodziców,hehe bo narazie mam biurko w pokoju a jak mała się urodzi to planuje je wynieść i wstawić łóżeczko

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

andzia_zg napisał:

Fajnie macie, że możecie szykować pokoiki dla dzieciaczków. Ja niestety nie mam pola do popisu, bo nie dość, ze wynajmuję mieszkanie i tak prawdę mówiąc nawet nie mogę pomalować ścian, to jeszcze będę mieć łóżeczko w sypialni. Nie było sensu kupowac mebli, bo jak np bedziemy zmieniac mieszkanie to w nowym mieszkaniu moga mi w ogole nie pasowac. wiec tak na dobra sprawe musialam kombinowac z meblami tymi co mamy żeby sie pomieścic. I tak ostatecznie szafa z sypialni poszla do pokoju gdzie jest kominek, a 2 szafki, ktore tam byly przyszły do sypialni. Ale co mozna zmiescic w 2 malutkuch szafkach... wiec z korytarza musialam przyniesc kolejna szafeczke zeby miec na kosmetyki dal Wojtusia. I tym oto sposobem lozko ma inny kolor,2 szafki maja inny kolor,szafka przy lozeczku jeszcze inny kolor. Jedynie lozeczko ma zblizony kolor do lozka...

Andzia nie przejmuj się,bo my jak narazie mamy sypialnie gotową i łazienkę(starą) a 2 pomieszczenia stoją puste w ktorych bedzie salon i kuchnia.Więc też nie mamy miejsca na pokoik dla dzidzi.Jak zrobimy salon i kuchnię i będziemy kiedys przy kasie zaczniemy robic ze strychem.A tak to dzidzia też będzie miała łóżeczko w sypialni.I chcemy po prostu kupić jakąś komodę na ciuszki ,a nie żadne meble.

Gosia27 napisał:

Mam dzisiaj dzień świstaka...w koszulce+szlafrok na dodatek w łóżku...

[/i]


Ja też jeszcze w koszulinie,nie chce mi sie ubierać pije herbatke

hej!
ja miałam już robione wszystkie te badania o których pisałyście. na paciorkowca będę miała jeszcze raz jak skończę antybiotyk. a toksoplazmozę miałam już 3 razy:) i 2 razy glukoze:) przed następną wizytą u ginekologa mam odwiedzić okulistę, zbadać kontrolnie nerki i chyba mi jeszcze jakiś ortopeda wpadnie ale to się jutro okaże.

vernix-nie miałam czasu ogarnąć zdjęcia. ostatnie jest w tel B, wcześniejsze zgrałam ale na kompa B a nie chce sama tam nic ruszać żeby nie zepsuć:)wczoraj miałam to zrobić ale wróciliśmy ze szkoły rodzenia po 22 i jak się ogarnęłam do spania to było po północy juz. dziś też nie dam rady bo B na szkoleniu a ja wieczorem mam kurs, jutro znow szkoła rodzenia a w pt chyba jedziemy do rodziców. ale w weekend na pewno:) w ostatecznosci wyślę ci na tel:)))

unbreakable-nie martw się. poczekaj co powie twoj ginekolog. najważniejsze ze z małą jest ok. cc to nie koniec świata. najważniejsze żeby mała była zdrowa. głowa do góry!!!

a poza tym to B dał mi szlaban na allegro (znów) i forum. mam się uczyć! ma rację bo tyle się nagadałam że podejdę do tego egz a teraz mam wymówkę i się nie uczę. stwierdził nawet ze sam ogarnie resztę wyprawki a ja tylko zatwierdzę tak więc będę rzadziej zaglądać. liczę na wasze duchowe wsparcie:)
miłego dnia

aaa...dzisiaj robię wielkie pranie dziecięce:)

Ja najpierw miałam tez w planach kupic komodę,ale po dłuższych rozmyślaniach zrezygnowalismy. Bo jak przyjdzie nam sie przeprowadzic to potem ta komoda moze mi nie pasowac do zadnych mebli. Jakos musze upchać ciuszki w tych 2 szafkach co mam (wlasciwie to w 1 szafce, bo druga szafka zapelniona jest ksiażkami) A zaoszczędzone pieniądze pojda na łóżeczko turystyczne.
To nic że każdy mebel ma inny kolor. Nie to w zyciu jest najwazniejsze. Ważne jest to co mamy w głowach i rodzina. Kiedys Wojtuś doczeka sie swojego pokoiku.
a my na razie niestety musimy nadal wynajmowac mieszkanko. U teściowej nie ma miejsca, bo mielibysmy tylko 1 maly pokoj, a kuchnia i lazienka wspolne wiec nie ma sensu.

Dzwoni nr nie znany do mnie..jakaś baba się przedstawia, po czym tłucze mi w głowę że brałam udział w jakimś konkursie internetowym rok temu i próbuje mi wcisnąć jakąś szwajcarską maszynkę!!!! Tak mnie qrw, bo nigdy nie wypełniałam żadnych formularzy i nie biorę w tego typu konkursach udziału...wariatka, tylko mnie zdenerwowała