Mamusie marzec 2013

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

vernix to pożycz tatę

jakoś tak głupio mi prosić świrkę. Wie że się źle czuję i kazała mi nic nie prasować tylko odpoczywać. Powiedziała, że jakbym wylądowała w szpitalu i urodziła to najwyżej ona wyprasuje.... ale jakoś tak mi głupio podrzucac komuś robotę...

andzia_zg napisał:

vernix to pożycz tatę

jakoś tak głupio mi prosić świrkę. Wie że się źle czuję i kazała mi nic nie prasować tylko odpoczywać. Powiedziała, że jakbym wylądowała w szpitalu i urodziła to najwyżej ona wyprasuje.... ale jakoś tak mi głupio podrzucac komuś robotę...

[/i]

Wierzę Ci, że głupio byś się czuła. Ja też tak mam, ale wychodzę z założenia, że to wyjątkowa sytuacja, a sama bym się raczej skichała, niż wyprasowała to wszystko, więc poprosiłam o pomoc. Powiem Ci, że trochę nie mogę się doczekać tego, że będę bardziej mobilna pod względem zrobienia czegoś w domu po swojemu. Mężol mi bardzo pomaga, ale to jednak...facet i nie wszystko wie jak coś zrobić, np.dokładnie odkurzyć, domyć itd.
ale jeszcze troszkę i będziemy tęsknić za...brzuszkami i ruchami synków:)

Może zaproś świrkę i powiedź w czym rzecz, postaw ciacho, dobrą kawę i poprasuje Ci tylko to, co jest najpotrzebniejsze do szpitala.

ja mam swoją mamę - w razie w to ona by mi wyprała koszule czy wyprasowała,a m by mi to po prostu dowiózł..

tak dziś sobie pomyślałam że jeszcze w lutym wyskocze na zakupy dla siebie takie na zapas wiecie ulubiony szampon, żel do kąpieli, podpaski czy lakier do włosów...bo przez jakiś czas po porodzie będę pewnie trochę uziemiona a jakby m miał mi wybierac takie rzeczy śmiać mi się chce na samą myśl ;P
ja mieszkam na obrzeżach miasta mam tu markety ale tych rzeczy których używam to nie ma..więc nie wyskocze na szybko..

ale żeby nie było że zamierzam się zbunkrować w domu po porodzie - spacerki wózkiem jak najbardziej tylko do centrum z takim dzieciaczkiem jakoś nie wiem...przynajmniej teraz wydaje mi się to nie do ogarnięcia (bez samochodu bo m do pracy musi mieć)

Jak ja ostatnio poprosiłam świrke o pomoc to stwierdziła ze troche ruchu dobrze mi zrobi!!!!WrrrrA jak ona dawno temu chodzila w ciazy to sama wiadra z woda targała,a ja jej na to ze kiedys ludzie umierali na ospe a do operacji sie eterem usypiało!!!Ma focha do dziś,a ja mam spokój
Mieszkam na jednym podwórku z Państwem Swirków,myślałam ze bede miała w nich choc mała pomoc,a tu d..pa,umiesz liczyć licz na siebie!!
dobrze że moj P za tydzień wraca:)

vernix na razie spróbuję prasować po kilka rzeczy a jak nie zdarze to poprosze o pomoc...

aksa tez musze sobie zrobic jakis zapas kosmetyków, bo wiem, że jak mąż kupi to na bank będzie to nie to co chcialam. Może jutro kupię w rossmannie, bo muszze pojechać kupic sobie jakies duże bawełniane majtochy po porodzie,a Rossmann jest obok tego sklepu wiec wezme meza zebym nie dźwigała i pokupuję co potrzebne.
Poza tym to jest tez takie malutkie miasteczko, że tez nie ma polozy rzeczy co bym chciala... Zawsze musze jeździc gdzies daleko jak chce kupic jakis ciuch bo tu nie ma zupełnie nic. Wiec wtedy albo wyprawa do Zgorzelca albo do rodzicow do Zielonej Góry i tam jade do galerii handlowych.

vernix z tego co mi sie kojarzy to ty jesteś ze Słupska,tak?
Bedziemy z mezolem niedługo w Słupsku,jest tam moze jakis godny polecenia sklep z dzieciowymi pierdołami?Coś w necie czytałam o takim sklepie jak Pociecha-kojarzysz możne?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Andzia, świrka pewnie zrozumie jeśli poprosisz o pomoc, a poza tym prasowanie tych małych ciuszków to też przyjemność Najwyżej wyprasuj swoje rzeczy do szpitala a resztę zostaw. Najważniejszy jest Twój "mały" Wojtuś

Dziewczyny dajcie znać jak po wizytach, trzymam kciuki
Dusia - Nadia Chrześnica mojego męża ma tak na imię... bardzo mądra dziewczynka;) chociaż troszkę zarozumiała, ale to chyba taki wiek

Dusia napisał:

vernix z tego co mi sie kojarzy to ty jesteś ze Słupska,tak?
Bedziemy z mezolem niedługo w Słupsku,jest tam moze jakis godny polecenia sklep z dzieciowymi pierdołami?Coś w necie czytałam o takim sklepie jak Pociecha-kojarzysz możne?

[/i]

Tak, dobrze kojarzysz, jestem ze Słupska, a Ty Dusia z Lęborka?
A "Pociecha' to w sumie jedyny sklep, oprócz Smyka w Galerii Jantar (na drodze do Szczecina), godny uwagi. Byłam w "Pociesze" dwa tygodnie temu i powiem Ci, że rzeczy np. pościel mają śliczną, z firmy niemieckiej Gluck, ale też większość doradzałabym Ci obcykać "kosztorysowo" w necie i z tą karteczką jechać do tego sklepu. Niektóre rzeczy opłaca się u nich kupić, a niektórych nie. Oczywiscie wszystko jest względne, ale my obejrzeliśmy łóżeczko + materacyk (nie w zestawie), no i cena wyszła wyższa niż na allegro prawie o 40 zł. Mają tam wózki, nosidełka, ubranka, rożki itd. Sklep jest na ul. Stażyńskiego, obok "Podkowy".

Vernix dziekuje bardzo,dobrze wiedziec,bo ja to jestem z tych ktore musza dotknac i powachac zanim kupia ,ale zastanawiam sie czy najzwyczajniej w swiecie nie lepiej zamowic wszystkiego na allegro,bez tego lazenia!!!!!no nic zobaczymy jak P zadecyduje(ja w ciazy nie potrafie podjac decyzji )

Unbreakable - wiesz jak ja nazywam takie rozrzucanie mezowskich rzeczy,to nic innego jak znaczenie terenu Obiecałam mojejmu P ze jak sie nie zmobilizuje i nie zacznie ogladac za swoja szanowna d..pa to ja zaczne wszystko podsikiwac

Hej dziewczyny:) mogę uznać że mam już wszystko dla Franka i dla siebie wszystko poprasowane i poukładane a torbę na dniach zapakuję żeby była jak coś by się wcześniej wydarzyło ale mam nadzieje że Franek posiedzi jeszcze trochę w brzuchu.

Zaraz biorę się za robienie ciast na małą rodziną imprezkę, będę robić sernik i 3 bita;)


a to najnowsza zdobycz z allegro dla Franka

AniaCzajka a masz może jakis fajny przepis na 3 bita? bo w necie każdy jest inny, a chciałabym jakiś wypróbowany przepis...

Vernix pamiętam ze pytałaś kiedyś o lęborską porodówkę....wiec z tego co widziałam to nawet nawet,czysto,przyjemnie,maja najnowsze łózka porodowe,położne sympatyczne,niestety znieczulenia na zadanie nie podają,ale jest ten gaz rozweselający.Jeżeli coś jeszcze cie nurtuje to pytaj:)
dziewczyny a pamietacie moze ile wazyły wasze dzidzie w 29-30 tygodniu?Moj gin stwierdził ostatnio ze moja dziewuszka jest trosze za mala,ważyła wtedy 1270g!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

AniaCzajka fajowo, że już wszystko masz gotowe:) Jak spakuję torbę to poczuję ulgę mmm... ale dobre rzeczy będziesz robić Zakup dla Franka super:)