Mamusie marzec 2013

vernix będziesz już miała KTG? wow... moja gina pewnie nawet o tym nie wspomni więc pewnie KTG będę miała dopiero jak wyląduje w szpitalu Jak już będziesz po to zdaj relacje

aksa ja jak robię paluszki rybne to mam do tego ziemniaki i buraczki... najbardziej mi smakuje takie zestawienie.

andzia_zg napisał:

vernix będziesz już miała KTG? wow... moja gina pewnie nawet o tym nie wspomni więc pewnie KTG będę miała dopiero jak wyląduje w szpitalu Jak już będziesz po to zdaj relacje

[/i]

Andzia napiszę, pewnie. Jak się dowiedziałam mój gin standardowo po 35. tyg.ciąży robi KTG.Też się trochę zdziwiłam, ale w sumie cieszę się, że położna mnie podepnie pod urządzenie. Zobaczymy pracę serduszka i skurczową- oby nie było
Podejrzewam też, że to będzie przedostania wizyta. Wyśle mnie na badania: krwi, moczu, zrobi wymaz na paciorkowca. Potem, gdzieś za 2 tyg. ostatnia wizyta. Zobaczymy co wyjdzie z moich przypuszczeń:)byle do piątku.

Aksa ja się wbijam na żurek do teścia, póki nie ma świrki

Żółwik też miałam takie akcje dwa razy, raz też u gina, w czasie usg, ale na szczęście już kończył więc wytrzymałam i raz u dentystki. Masakra.

Vernix żurek, podsunęłaś mi pomysł na obiad na jutro, albo sobotę

Andzia jak bym chciała to przyszłego piątku wytrzymać, bo wtedy skończę 37 tydzień i zacznie się 38, to już pozwalam Zosi na wyjście:)

Wy się oczyszczacie, a ja mam gastrofazę! Nie miałam tak nie wiem od kiedy! Tylko cholerka nic nie wolno zjeść Już i tak zaszalałam i pochłonęłam 5 kosteczek gorzkiej czekolady i wafla ryżowego! Ale na tym koniec!

Aha, a z tym moim swędzeniem brzucha, to dzisiaj mam spokój, bo założyłam luźną bluzkę, taką koszulową i nie dotyka brzucha. Zauważyłam rano takie małe krosteczki, jakby wysypka, to to musiało tak swędzieć. Podobno w ciąży takie rzeczy się zdarzają.

Heh
Matka mnie uratowala przed wyjsciem, przyniosla walowke, akurat jest miesko, zrobie sobie sosik i zupa grovhowa... jesc nie bede, nie chce zeby mi d. rozerwalo, bo sie okaze jednak , ze to byl sen proroczy.

Zlowik super, ze wszystko ok. Ja tez ostatnio o malo co nie zemdalalam, nie powinnysmy juz lezec na plasko, bo brzuch naciska na jakas tam tetnice ti to normalne. Na boczki trzeba sie przekrecac.

vernix napisał:

żółwik dobrze, że z synusiem ok, ładnie rośnie i rozwija się.To najważniejsze:)Nie ma co, trochę stresu też się najadłaś przez te mroczki przed oczami i niższe ciśnienie. Dobrze, że Twoja ginka szybko zareagowała. Fajnie, że posłuchałaś i posłuchasz bicia serduszka małego:)
Pojutrze też mam pierwsze KTG na 8 rano.

Zaraz Koticz i Patrycja wchodzą do gabinetów.

jeśli chodzi o ciśnienie to ja również mam bardzo niskie raz nawet miałam 76/54 ale na szczęście dobrze się czuje i lekarz się tym nie przejoł

Patka o matko, ja mam 100/60 i ledwo chodze...

no tylko z tą różnicą ze ja kończę dopiero I trymestr a poza tym zawsze miałam takie niskie ciśnienie standardowo to 120-130/70-80.

Właśnie dziewczyny a jak często powinno się robi morfologie i badanie moczu? wczoraj byłam prywatnie na bad prenatalnych i zapomniałam o to spytać

Patka ja miałam takie ciśnienie raz w życiu, mierzone w karetce, po tym jak zemdlałam po wyjściu z kościoła! A Ty normalnie funkcjonujesz z takimi pomiarami!?

ja często jak się budzę w nocy na siku to na plecach leżę a nogi mam ugiete

staram się usypiać na boku ale czasem młody tak mniekopie po tej stronie co brzuch się opiera, że nie da rady..

robią się właśnie paluszki rybne i frytki do tego mam surówkę z kapusty - mój m nie wybrzydza wszystko mu smakuje z tym to mam dobrze

patka ja mam badania moczu co 3tyg a morfologie to różnie...raz co 3tyg raz co 6tyg...zależy jakie masz wyniki

Uprałam kocyk i dosłownie kilka ciuszków Zosi ręcznie i normalnie padam! Już do niczego się nie nadaje

Aksa też często się budzę w takiej pozycji. Kilka razy obudziłam się na plecach i łapałam powietrze jak ryba!

Agnieszka86 napisał:

Patka ja miałam takie ciśnienie raz w życiu, mierzone w karetce, po tym jak zemdlałam po wyjściu z kościoła! A Ty normalnie funkcjonujesz z takimi pomiarami!?

wygląda na to że coś ze mną nie tak na ostatniej wizycie miałam 105/70 i gin powiedział ze ok

patka1603 napisał:

Agnieszka86 napisał:

Patka ja miałam takie ciśnienie raz w życiu, mierzone w karetce, po tym jak zemdlałam po wyjściu z kościoła! A Ty normalnie funkcjonujesz z takimi pomiarami!?

wygląda na to że coś ze mną nie tak na ostatniej wizycie miałam 105/70 i gin powiedział ze ok

Chyba taka Twoja natura:) Ja też jestem niskociśnieniowcem i standardowo mam 120/80 czasem troszkę niższe, ale Twój przypadek to u mnie już zapaść (jak mi napisali na wypisie z IP po tym omdleniu)

patka1603 napisał:

no tylko z tą różnicą ze ja kończę dopiero I trymestr a poza tym zawsze miałam takie niskie ciśnienie standardowo to 120-130/70-80.

Właśnie dziewczyny a jak często powinno się robi morfologie i badanie moczu? wczoraj byłam prywatnie na bad prenatalnych i zapomniałam o to spytać

raz w m-cu przed kazda wizyta, to taki papierek , ktory musisz pokazac lekarzowi

Agnieszka86 napisał:

Uprałam kocyk i dosłownie kilka ciuszków Zosi ręcznie i normalnie padam! Już do niczego się nie nadaje

Aksa też często się budzę w takiej pozycji. Kilka razy obudziłam się na plecach i łapałam powietrze jak ryba!

Agnieszka86 to i tak nieźle ja sobie nie wyobrażam coś robic w tak zawansowanej ciąży, teraz czuję się ociężała a co to będzie poźniej