BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2013

11 lata 9 miesiąc temu #578031 przez Depeche
ufolka napisał:

Dzień Dobry

Mnie po 4 tak zaczął boleć brzuch, że już miałam jechać na ip, no ale poczekałam i jakoś unormowało się, nie wiem czy ja dobrze robię, teraz boli mnie już wszystko, najgorsze jest to, że skurcze są ale słabe takie i ja boję się tam leżeć i czekać i nie jadę ;/
Może tej nocy jak dotrwam do niej to coś się ruszy już, bo w nocy to tak porządnie mnie bolało.

Offca nie wiem co Ci napisać o tych wodach, teraz to już jest taki okres że każda z nas ma schizy, a z drugiej strony jak sama się nie przypilnujesz to kto to zrobi.. a nie masz jak zadzwonić do lekarza i się zapytać?

Lenucha czekaj na swoja kolej hehe

Ela powodzenia w szkole :)

Kika to rozdziawianie pipki też mnie aż zabolało jak czytałam :P

Koticz trzymam kciuki żeby się rozkręciło :)

Wiewiórka ja podobnego misia dostałam od koleżanek, ale nie wiem czy działa, też jestem ciekawa, ale pewnie zależy od dziecka :)



Dziewczyny które urodziły już, mówili wam lekarze o wit K i D3??

matko, znów mnie zaczyna boleć ;/ a muszę posprzątać dziś ;/

Ty to pamietaj, ze wielorodka ma jechac do szpitala , gdy ma skurcze co 10 min!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #578033 przez Depeche
Padam na ryło, trójka dzieci na 40m2 to przesada, narobilam sie jak dzika, nie mam sily zjesc, a mam w planach jeszcze sarlotke zrobic.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #578041 przez offca87
Hej!

Ja też miałam noc koszmarną - zasnęłam po 5, W. chrapał, miałam mdłości takie, że się momentami bałam wyjść z kibla i się stresowałam. Antoś co chwilę czkawka (teraz też), ale się ruszał.
A ja się zastanawiałam nad tym zestawienniem faktów: stosunkowo słabsza ruchliwość i (prawdopodobnie) już teraz za niski poziom wód. Jeszcze raz zapytam: Wam lekarze mówili/pisali, ile cm macie wód? Czy tylko, że w normie? Bo mi napisala, że w normie, a obok tego, że 3cm, co jest ok. 3 cm ponizej dolnej normy.
Do lekarza idę w środę, a dzwonić póki co nie mam gdzie, bo ang. położne leją na takie telefony.

Lenusia - poczekaj na mamę i jedź, z nią będzie Ci raźniej, a ja Ci już wczoraj mówiłam, że lepiej jechać, niż się dręczyć. Przerabiałam to na początku tygodnia. Najgorzej się zebraćZrobią ktg, sprawdzą skurcze i to jak tętno dziecka na nie reaguje, sprawdzą, jak szyjka, Ty będziesz spokojniejsza, bo będziesz wiedziała, że wszystko pod kontrolą. A dzieciaczki przed porodem ogólnie zbierają siły, wyciszają sie, przygotowują. One też czuja, że coś się święci i czekają jak myszy pod miotłą. Pogłaskaj maleństwo, a zjedz coś, zrób sobie zapas do szpitala i jedź.

wiewiórka - dostałam książkę napisaną przez psycholog niemowlęcą (tzw. zaklinaczką dzieci), która opisuje na podstawie wieloletnnich badań i swoich doświadczeń, jak czuje się noworodek w naszym świecie, jakie błędy popełniamy, ucząc go np. pewnych przyzwyczajen, jak pomóc dziecku rozpoznawać dzień/noc, jak uszanować jego potrzeby, jak je dotykac, a jak nie. Ogólnie - poradników nie znoszę, ale ten mnie zachwycił, bo zaczyna się od stwierdzenia, że maleństwo to pełnoprawny człowiek, który swoje czuje, chce, wie, lubi i przede wszystkim rodzi się już z charakterem, swoim nastawienniem do świata, które już nam sygnalizuje, tylko my - póki nie zacznie chodzić i mówić, często go nie rozumiemy, komunikaty są niejasne, czujemy się pogubieni w nowej roli i choć oczywiście chcemy jak najlepiej, to często działamy wbrew temu, czego chce dziecko, bo nie wiemy, co nam przekazuje, xle to odczytujemy. Tam są właśnie praktyczne rady - jak obserwować, odczytywać znaki, nawet wystawianie języczka, czy zaciskanie raczek. Mogę co nieco wkopiować na forum, tylko muszę wiedziec, na jakie tematy ;)

KOTICZ - niech Twój mały kotek pcha się na swiat jak najskuteczniej, sama, lezac ostatnio z kosmicznie bolesnymi skurczami na oddziale, zastanawiałam się, jak przetrwać te kilka dni, które mi wtedy do indukcji zapowiedzieli, jesli się akcja po lekach nie wyciszy. 3m się dzielnie :) A my duchowo wspieramy i jesteśmy obok.

Ps. dziewczyny, swiadomośc, że tyle osób z nami jest w takim momencie, bólu i strachu nie zmniejsza, ale pomaga. Dobre myśli chyba rzeczwywiście płyna do tej rodzącej/czekającej i dają jakąs silę :) To tak mnie ostatnio naszło.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #578047 przez Panika992
Koicz 3maj sie. Swiadomosc, ze wyjdziesz juz z maluszkiem powinna dodac Ci sil.

Offcia mi nie pisze ile wod, mowil tylko, ze ilosc jest ok.

Moja noc byla straszna, jak o 23:00 zaczelam miec skurcze tak mialam je do 6;00. Ale byly nieregularne. Takze noc mnie wymeczyla.
Rano pojechalismy do tesco uzupelnic lodowke i do biedronki, bo zachcialo mi sie kupic koc z reklamy. Bardzo fajny.
Teraz czekam na ktg, bo mialam sie dzisiaj stawic. Zobaczymy co i jak tam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #578050 przez Beata 26
Nie miałam jeszcze kiedy Was nadrobić, zrobię to potem - ale wrzucam tu listę z wpisanym porodem Andzi..

Plik załącznika:

Nazwa pliku: MAMUSIE_MARCOWE.doc
Wielkość pliku:81 KB
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #578054 przez wiewiorka
Depeche napisał:

Lafi napisał:

Doberek.

WIADOMOŚĆ OD KOTICZ:

Ja jestem w szpitalu juz, od 24 mam bolesne skurcze, ale ktg ich nie złapało i lekarz mówi ze to od rozwierania sie szyjki. Juz mam całkiem zgładzoną, ale brak rozwarcia, jak sie nic nie ruszy w wekend to w pon pomogą mi urodzić. Tak czy siak lekarz powiedział, ze wypuszcza mnie dopiero z dzieckiem, trzymajcie kciuki zeby sie rozkreciło bo nie wytrzymam z tymi bolami do poniedziałku.

no to piknie. Trzym sie!


tez tak miałsm ze ktg mi moich masakrycznych bólów nie łapało bo miałam bóle krzyżowe

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #578061 przez Lenucha217
Offca dziekuje kochana jestes :******
Nio teraz sie coś ruszyło moze nie są to jakies super czeste ruchy ale sa także az innaczej sie czuje bo siedziałam w strachu ... zreszta mama bd za 30 min to juz jestem spokojna że dotarła sczesliwie i teraz to juz mnie moga zabierac do szpitala kiedy chcą :)
fajnie cieplutko juz niedlugo bedziemy brykac z wozeczkami ajjjjjj :)
beatka tez chcialam uaktualnić liste ale jakis duren ze mnie nie wiedzialam jak wstawic

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #578067 przez patrycja85
hej
pierwsza noc całkiem spoko, co niestety wcale mnie nie uspokoiło i boje się jak to będzie:) mleko już mam i zaczynam odczuwać bol w piersiach a mały najada się po 5-10 min.

ogólnie chciałam wam napisać że sama cc nie jest taka straszna. nie licząc że trochę bolało jak szarpali bo mały jakoś nie chciał wyjść. no i zdziwiłam się bardzo jak podali mi wagę bo ważyl 3300 czego się nie spodziewałam:) pionizowali mnie po 8 godzinach już i uważam ze to dobrze bo szybciej się dochodzi do siebie. najgorsza jest druga doba bo przestają podawać przeciwbolowe w kroplówce a te w tabletkach juz tak nie działają.

odnosnie listy rzeczy do szpitala to mi się połowa rzeczy zupełnie nie przydała...

i najważniejsze-mąż, facet, chłopak, narzeczony jest niezbędny. jestem tak zachwycona zachowaniem B że szok. wiedziałam ze mogę na niego liczyć ale przerósł moje oczekiwania.

Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #578068 przez sylwia2
Witam dziewczyny. U mnie nocka jak zwykle przezspana,bo 3 godz siku i dalej spać i oczywiscie jeszcze mi mało. Gdzie moja energia! Ja nic nie pomogę co do wód bo ani razu nic na ten temat usłyszałam,ani dobrego ani złego wiec chyba w normie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #578073 przez Lenucha217
patrycja85 napisał:

hej
pierwsza noc całkiem spoko, co niestety wcale mnie nie uspokoiło i boje się jak to będzie:) mleko już mam i zaczynam odczuwać bol w piersiach a mały najada się po 5-10 min.

ogólnie chciałam wam napisać że sama cc nie jest taka straszna. nie licząc że trochę bolało jak szarpali bo mały jakoś nie chciał wyjść. no i zdziwiłam się bardzo jak podali mi wagę bo ważyl 3300 czego się nie spodziewałam:) pionizowali mnie po 8 godzinach już i uważam ze to dobrze bo szybciej się dochodzi do siebie. najgorsza jest druga doba bo przestają podawać przeciwbolowe w kroplówce a te w tabletkach juz tak nie działają.

odnosnie listy rzeczy do szpitala to mi się połowa rzeczy zupełnie nie przydała...

i najważniejsze-mąż, facet, chłopak, narzeczony jest niezbędny. jestem tak zachwycona zachowaniem B że szok. wiedziałam ze mogę na niego liczyć ale przerósł moje oczekiwania.



Pati malutki jest cudnySuper ze mozesz liczyc na swojego faceta ... duzioo duzio zdrowka dla Was .... Odpoczywajcie skarbunie ........... jejjjjjjjjjjjjj ale piekkniś

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #578083 przez Waszka87
Pati maluszek jest cudny :) napisz co ci sie nie przydało z listy do walizki :)

Offca ja mialam mierzone wody, ale u mnie było 3 pecherze, dwa po 3 cm i jeden na 5cm i lekarz mowil ze to duzo wod ze dobrze ze lepiej bedzie sie rodzic ze wszystko jest ok. mowil ze jakby bylo mniej niz 2,5cm to wtedy źle. tyle wiem na ten temat.

Ja dzisiaj przespalam calą nocke, obudzilam sie o 7.30 z uśmiechem na twarzy, sloneczko wyszlo aż sie chce żyć. Byłam z mama na zakupach kupilam dzieciom siostry książeczki bajeczki bo teraz uwielbiaja bajki ogladać i jak sie im czyta, zrobilam sobie ostatnie zakupy kosmetykowe takie na zapas bo Ł nie wiedzialby jaki krem mi kupic albo szampon :)

Zrobilam dzisiaj pyszna zupę krem pomidorowa z papryką i jablkiem aaaa poprostu przepyszna :) jeszcze coś posprzatam i czekam na Ł aż wróci z uczelni. coś mnie miednica pobolewa i pipka ale nie przejmuje sie bo też tak miałyście prawda? :>

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #578091 przez xxElaElaEeexx
Ja już wróciłam ze szkoły,zjadłam obiad i odpoczywam. :)
Ale się wystraszyłam,że mi wody odchodzą,bo stałam w pokoju i gadałam z mężem a tu czuje jak coś ze mnie wypływa :cheer: I teraz nie wiem czy wody mi się sączą ,czy to tylko wydzielina ... :unsure: Zaraz zmieniłam wkładkę i czekam co będzie dalej :cheer:

Mała wypycha mi nóżkę o życie -z dnia na dzień wydaje mi się,że jest coraz większa i ma co raz mnie miejsca. :)

Byle do wtorkowej wizyty to się wszystkiego dowiem :)

PatrycjaAle masz kochanego synusia!!!Cudny :)

Miłego dnia ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #578100 przez Depeche
Patrycja , Ignas super chlopak!
Ciesze sie, ze cc nie jest taka straszna, pewnie jedna i druga metoda ma swoje minusy i plusy i bolec musi. Takie zycie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #578106 przez Suzi
czesc jestem z kwietniówek ale podczytuję tu i tam :blink: i mam info dla Offcy
Wczoraj miała cc jedna lutówka która miala tak mało wód jak Ty. Skierowali ją na patologie ze stanem coś około 3, zeby jeszcze sprawdzic ile dokładnie jest tych wód, okazało sie na miejscu , ze może ich być nawet i cc jej zrobili w trybie natychmiastowym!!! więc na Twoim miejscu łomotałabym im tam do bram....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #578110 przez Beata 26
patrycja85 napisał:

hej
pierwsza noc całkiem spoko, co niestety wcale mnie nie uspokoiło i boje się jak to będzie:) mleko już mam i zaczynam odczuwać bol w piersiach a mały najada się po 5-10 min.

ogólnie chciałam wam napisać że sama cc nie jest taka straszna. nie licząc że trochę bolało jak szarpali bo mały jakoś nie chciał wyjść. no i zdziwiłam się bardzo jak podali mi wagę bo ważyl 3300 czego się nie spodziewałam:) pionizowali mnie po 8 godzinach już i uważam ze to dobrze bo szybciej się dochodzi do siebie. najgorsza jest druga doba bo przestają podawać przeciwbolowe w kroplówce a te w tabletkach juz tak nie działają.

odnosnie listy rzeczy do szpitala to mi się połowa rzeczy zupełnie nie przydała...

i najważniejsze-mąż, facet, chłopak, narzeczony jest niezbędny. jestem tak zachwycona zachowaniem B że szok. wiedziałam ze mogę na niego liczyć ale przerósł moje oczekiwania.



PRZESLICZNY!! Napatrzec sie nie moge :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl