Mamusie marzec 2013

chiczi napisał:

Agnieszka86 mój mały budzi się co ok. 3 godziny i karmię go butelką- raz zje 40 ml, raz 50 ml a następnym razem 90 ml!!!
A do cyca przystawiam go tylko rano

A moja Zosia je po 20, 30 czasem 40 ml, co 3h, to trochę mało... Czasem jej się zdaży 50. Od wczoraj tak naprawdę jest karmiona mm regularnie. Mam nadzieję, że przywyknie i będzie więcej jadła...

Mam nadzieje dziewczyny, ze szybko sie Waszym maluszkom unormuje to jedzenie i przybiora na wadze..
Ja tak czekam, az sie Julian narodzi, a tu strach sie bac co nas jeszcze czeka po narodzinach.. Sily i wytrwalosci Wam zycze kochane!

U mnie tak samo z tym jedzeniem nieciekawie;/ i jeszcze te kupki już dzis panikowałam że Franio ma biegunkę i się odwodni ale zadzwoniłam do położnej i ona mi mówi że maluszki robią kupkę często nawet po każdym karmieniu, ogólnie sama czuję się kiepsko cały czas boli mnie żołądek i muszę wmuszać w siebie jedzenie;/

Beata - sa niebezpieczne, bo sa sztywne, nie czujesz w nich dobrze ruchow dziecka i podobno malenstwo moze z niego latwo wyleciec (?!)

ja mam generalnie meke tylko z tym, ze po nacieciu polozna mnie zle zszyla... boli niemilosiernie, przed wczoraj jak bylismy w miescie zarejestrowac malego to az sie poplakalam z bolu... nie jest fajnie. a kurwowalam na nia przy tym szyciu jak cholera, ze jest debilka i czemu to tak dlugo robi i ze ja zabije itd, na szczescie po polsku wiec nie rozumiala no ale oprocz samej cipki zlapala mi jeszcze pol posladka... wiec czegos takiego zadnej z was nie zycze, bo bol straszny. nie chce nawet tam zagladac bo sie boje tego widoku... a usiasc?! o kurwa! bez kolka ratunkowego bym nie dala rady na pewno...

a teraz hicior najlepszy, babcie siedza na google i szukaja lozeczka dla Bruna gdzie ja juz mam wybrane jakie chce hihihi maly nam przedwczoraj i wczoraj w nocy nie dal spac, dzisiaj bylo ok, budzil sie tylko na jedzenie, ale za kazdym razem i tak mialam tesciowa w drzwiach "moze go jednak ponosze?!" ... masakra ale jest smiesznie w sumie, jak gasze ja tekstami roznymi komedia!

AniaCzajka napisał:

U mnie tak samo z tym jedzeniem nieciekawie;/ i jeszcze te kupki już dzis panikowałam że Franio ma biegunkę i się odwodni ale zadzwoniłam do położnej i ona mi mówi że maluszki robią kupkę często nawet po każdym karmieniu, ogólnie sama czuję się kiepsko cały czas boli mnie żołądek i muszę wmuszać w siebie jedzenie;/

macie jakis rytm karmień, tzn kiedy butla, kiedy piers. Bo u mnie to chaotyczne takie. Ale zrobie tak jak Chiczi rano pierś, a tak to mm.
Ile Franio zjada ml mleka modyfikowanego? Jakim go karmisz? (Ja uzuywam Bebilon 1 HA, mamy tez Bebilon 1 pepti, ale nie próbowałam jeszcze)

Dzisiaj waga pokazała mi równe -10 kg!!!!!

Uciekam złapać trochę snu...

Spokojnej nocy kochane

Agnieszka86 napisał:

Dzisiaj waga pokazała mi równe -10 kg!!!!!

Gratulacje ! Szybko leci, tylko pozazdrościć


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej kobietki,

ja dziś wstałam o 7 nie mogłam jakoś spać plecy mnie strasznie bolą.
Potem zjadłam śniadanko i sprzątałam w pokoju.Jeju jak teraz mi wszystko wolno idzie i większość rzeczy robię na siedząco
Potem wzięłam długą kąpiel chwilę odpoczęłam ,ogarnęłam się i pojechaliśmy z rodzicami na cmentarz potem na zakupy i do babci na imieniny.Niedawno wróciliśmy do domu.Znowu się najadłam jak prosiaczek Ale już naprawdę mi ciężko.Wszystko dosłownie mnie boli.I myślałam,że boso dziś pojadę ,bo do żadnych butów nogi nie wcisnę Zostały mi adidasy No w końcu się wygadałam i idę spać

Dobranoc

Dzień Dobry

No chyba nareszcie coś się dzieje u mnie..
zbudził mnie ból w podbrzuszu, parcie takie na pęcherz, poszłam do łązienki siku a tam strasznie dużo śluzu z krwią, no i czop mi odpada z krwią, omg ile tego czopa jest że on znów mi odpada no a potem jakby mi się trochę wód sączyło, też z krwią, no ale to tylko trochę na wkładce było. Aktualnie brzuch mnie boli coraz bardziej, w łazience już byłam na kibelku, niedobrze mi a zaraz straaasznie jeść się chce


Dziewczyny i tak szczerze jestem wkurzona, bo mała moja chora, katar przechodzi ale słyszę że na gardło poszło, miałam się dziś z nią przejechać do lekarza, a tu dupa, nie wiem może minie mi ten poród i jeszcze zdąrze ;/ ale trochę wątpie bo brzuch boli i z krzyża mnie łapie ;/ jak chciałam to nic, a jak dziś mi nie pasuje to akurat będzie ;/ strasznie martwię się o małą ;/

mimo że to z krwią było tom mogę siedzieć w domu i czekać co??

sorki że tak tylko o sobie..

Mysle, ze jesli nie trAcisz duzo krwi, a tylko krew z czopa, to spokojnie mozesz siedziec. Fajnie, ze sie zaczelo! Trzymam kciuki.
Nie martw sie o malutka kochana, obie dacie rade - zobaczysz. Skupiaj sily na porod :** skurcze masz?

mam skurcze, bolące ale co dwadzieścia parę minut, także jeszcze na spokojnie w domu poczekam

wiecie że Amelka też 10 w niedzielę się urodziła? tylko że w lipcu

Gosia27 napisał:

Kurczak w sosie słodkim z morelami:
na 1kg piersi z kurczaka
-1 zupa cebulowa najlepiej z Knorra (francuska)
-2 jogurty naturalny 250ml
-1 szkl pikantnego ketchupu
-1 szkl majonezu
-1 łyżka curry
-1 słoik dżemu morelowego

Kurczaka kroimy w paski bądź większą kostkę. Doprawiamy solą i pieprzem. Składniki na sos mieszamy razem. łączymy z kurczakiem. Wylewamy do naczynia żaroodpornego. Pieczemy w temp 180'C przez 60min. Z tego przez 40 min naczynie jest przykryte folią aluminiowa. Podajemy z ryżem bądź ciepłym pieczywem

dzieki Gosia

Ufolka spokojnie jeszcze możesz byc w domu, trzymam kciuki,

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.